eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domświetlówki -jakie Wasze doświadczenia?Re: świetlówki -jakie Wasze doświadczenia?
  • Data: 2009-09-16 22:26:44
    Temat: Re: świetlówki -jakie Wasze doświadczenia?
    Od: Jan Kusmierski <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 12 Sep 2009 20:03:41 +0200, Adax napisał(a):

    > Około 1 rok temu wymieniłem w domu wszystkie żarówki żarowe, zakupując 20
    > świetlówek E14 OSRAM ULUXSTAR 7 W/827 220-240 V 60 mA 50/60 Hz Made in
    > P.R.C.
    >
    >
    >
    > Obecnie po wycofaniu z produkcji niektórych żarówek żarowych, muszę
    > poinformować Was o spostrzeżeniach z pracy świetlówek. Mianowicie już po
    > kilku miesiącach zauważono, że świetlówki OSRAM coraz dłużej się
    > rozjaśniają... Obecnie (ponad rok) zaraz po załączeniu mam tylko może z
    > 5-10% jasności, a dopiero po kilkunastu minutach nominalną jasność! Czy to
    > jest standard? Bo mnie to już denerwuje i chyba wybrałem zły typ.
    > Ponadto u mojej córki (9 lat), która nosi okulary, w ostatnim czasie
    > pogorszył się wzrok, a podczas ostatniej wizyty u profesora okulistyki,
    > lekarz zalecił używanie oświetlenia ze zwykłych żarówek.
    >
    > A jakie jest Wasze doświadczenie w tym zakresie? Pozdrowionka!

    Witam
    Ja używam świetlówek tylko w miejscach, gdzie mam włączone światło długo,
    lub przez całą noc.
    W pokojach gdzie pracuje, mam komputer używam tylko zwykłych żarówek.
    Łazienka - halogen główny 300W+9x50W w punktach. Wtedy mam jasno, światłość
    100% w moment i gazetke na kibelku miło się czyta.
    Nawet najlepsza świetlówka 965 nie da takiego naturalnego światła jak
    żarówka.
    Dzisiaj w firmie instalowałem szyny ze świetlówkami TL5, jedna pękła przy
    montażu i wyrzuciłem ją na śmietnik, bo nie wyobrażam sobie, żeby ją zbić
    do końca zamieść do siateczki, rzucić wszystko i zawieźć 15km do
    utylizacji, a siatki z pobitą świetlówką trzymać pod biurkiem nie będę.
    Zużyte baterie zbieram do kupy i jak przypomne sobie raz na rok, że mam je
    zabrać do marketu to jest sukces.
    Jedna przepalona mała świetlówka czeka już 1,5roku na wywiezienie, a co
    powiedzieć jak masz przepalonych parę sztuk 1,5m świetlówek?
    Trzymać na szafie i czekać aż bardzo uważając przewieziesz je do
    utylizacji?
    Kupuję świetlówki z najwyższej półki, różnej mocy w zależności od potrzeb.
    Zdarzyło się, że jakaś padła po miesiącu a są i takie co świecą już parę
    lat - nie ma reguły.
    Pozbawianie ludzi wyboru to jest po prostu chamstwo i tyle, następnym razem
    będą kontrolować, żebym nie miał cieplej niż 18st. zimą w domu i oglądał tv
    5h w tygodniu.

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1