eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie"ulatniający się" styropian a zdrowie?Re: "ulatniaj±cy siê" styropian a zdrowie?
  • Data: 2010-11-10 08:18:46
    Temat: Re: "ulatniaj±cy siê" styropian a zdrowie?
    Od: "marko1a" <m...@l...de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
    news:0ef8.00000438.4cda4897@newsgate.onet.pl...

    > Ale nawet jak w tej suspensji wystepowalaby flokulacja czy inna
    > agregatyzacja
    > czastek w czasie tej ich suspensyjnej polimeryzacji to i tak jest on za
    > drogi.
    > Kubik betonu dwa lata temu placilewm po 240 zl. Za kubik styropinanu
    > placilem
    > (mam gdzies rachunki) chyba po 220 zl. Tego zwyklego nie jakiegos
    > superspecjal
    > ekstrudowanego czy jak sie to poprawnie nazywa...

    Proces gotowania zupy pomidorowej ubiorę w takie ładne nazwy i będę kosił po
    cztery dychy za talerz.
    Cała technologia produkcji styropianu jest rodem z lat 50' W zasadzie nic
    się tu nie zmieniło.
    Nie wiem czego używa się obecnie jako porofora do produkcji kulek ale
    napewno używa się czegoś co jest najtańsze. Może być to np. eter dietylowy a
    ten łatwo uzyskać destylując mieszaninę kwas siarkowego z alkoholem.

    > Mysle, ze produkcja samego cementu jest bardziej zlozona, energo- i
    > surowco-
    > chlonna od produkcji tego styro, ktorego surowcem sa chyba frakcje ropy
    > naftowej,

    Ale wymaga chyba mniejszych środków ostrozności.



    > To wiem czyli wiedzialem i na tej wlasnie podstawie wywnioskowalem, ze
    > przyuczony nawet businesmen, produkujacy gotowe plyty w stodole czy
    > wiekszym
    > garazu, bedzie dbal o swoj interes a nie o interes klienta. Po co on ma te
    > spienione kulki sezonowac? Po to by zmiejszyc sobie zysk?
    > Za Gierka byla jeszcze jakas kontrola, jak cos bylo nie tak, to zawsze
    > mozna
    > bylo zrobic donos czy isc do "pierwszego" sekretarza

    Za Gierka była potworna nadprodukacja która powodowała w ogromnej skali
    marnotrawienie surowców i materiałów. Magazyny musiały przechowywać ogromne
    ilości zapasów niezliczonych surowców i towarów a to oznaczało że takie
    kuleczki ze spienionego styrenu zalegając w magazynie sezonowały się
    rewelacyjnie.
    Teraz schodzi sie ze stanów magazynowych w każdej dziedzinie, jest
    rozwinięta sieć transportu, dostawców, pośredników, producentów bez liku,
    więc nie ma potrzeby magazynować niczego. Magazynowanie = straty.


    > Ale i jego wlasciwosci zapewne odbiegaja od wymagan normowych. Czesto
    > pojawia
    > sie na tej grupie problem pekania plyt, wylewek czy posadzek. Moim zdaniem
    > nalezaloby przyjrzec sie jakosci cementu, ktory wyprodukowac jako surowiec
    > maloskurczliwy jest sztuka nie ladacy jaka. Wiec sru, robi sie jak leci
    > czesto
    > z odpadow, roznych pylow dymnicowych, popiou zuzla co popadnie to do
    > pieca.
    > Ludzie to kupia a skurcz przypisze sie zlemu skladowi granulometrycznemu
    > kruszywa, za duzej ilosci wody czy tez niezawibrowaniu masy...

    Rozmawiałem z gościem który 15 lat jeździł gruszką w róznych betoniarniach i
    powiedział mi jak się robi
    beton w przypadkowych betoniarniach Józków i Mietków.
    Klient przychodzi do biura betoniarni i chce uzyskac niższą cenę
    argumentując na swoje sposoby.
    Józkowi nawet powieka nie zadrżała i odpowiada "no problem" ale w głowie
    przelicza sobie ile mniej cementu lub dodatków dać aby wyjść
    na swoje.


    > Oczywiscie, ze sie kurczy; to jest zgodne z moja teza niesezonowania lub
    > za
    > krotkiego sazonowania polproduktu. Te swieze kulki sa jak dobrze
    > napompowane
    > pileczki, w czasie naparzania, owszem troche tego pentanu z nich w postaci
    > gryzacego i irytujacego pracownikow gazu ulatuje ale to co tam zostanie
    > uwiezione, moze sie jeszcze snuc jak smrod po gaciach, lata cale. No i
    > chyba
    > tego efektem jest zmierzony czy wrecz udokumentowany przez Ciebie, ten 1-2
    > procentowy skurcz reologiczny.

    Pomijam bezsporny wpływ sezonowaniania ale nie tylko sezonowanie ma wpływ na
    rozmiary styropianu. Miałem okazję kupić kilka paczek "prosto z pieca"
    pewnej lokalnej firmy. Już nie trzymały wymiarów.
    To jest dowód na oszustwo. Szanująca się firma wyprodukuje kilka milimetrów
    większa płytę aby po sezonowaniu
    wymiar zszedł do deklarowanego w opisie produktu.
    Osobiście myślę że dla klienta ważna jest waga styropianu czyli jego gęstość
    i tego trzeba pilnować najbardziej.

    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1