eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieweekendowo › Re: weekendowo
  • Data: 2018-10-06 16:28:00
    Temat: Re: weekendowo
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    quent pisze:

    >>> Jednak zacząć należałoby od zniesienia przymusu ubezpieczeń -
    >>> reszta sama się wyklaruje. Państwo będzie się wtedy wycofywać
    >>> pwoli z kolejnych dziedzin życia.
    >> Z jakich konkretnie? Na przykład ze szkolnictwa?
    > Edukacja, ochrona zdrowia, transport, sport.... ect.

    Jedynym przykładem wycofania się państwa ze wszystkiego, również
    z edukacji, jest Somalia. U nas podobne plany miał chyba niejaki
    Kononowicz, ale ludzie nie chcieli mu dać szansy na realizację
    (a on to zrozumiał i więcej w wyborach nie startował, ale jest
    jeszcze drugi, podobny -- ten próbował już dziesiątki razy,
    aktualnie w Warszawie).

    >> Gdzieś tak w XIX wieku ludzie doszli do wniosku, że dość jest
    >> wspólnej kasy, aby każdego urwisa chociaż czytać i pisać nauczyć.
    > Wspólna kasa *tylko* na wspólne cele, jak np. obronność.

    A jak ktoś biedny, to go po prostu nie obronimy? Z nim przecież
    wspólnej kasy nie mamy.

    >> Będzie to z pożytkiem dla wszystkich
    > Nie będzie.

    Już jest. Ale trzeba było niemal dwóch setek lat, by to co było
    powszechne w czasach Żeromskich czy Dickensów, stało się marginesem.
    Cieszę się, że tamten świat znam tylko z lektur.

    >> bo choćby spadnie prawdopodobieństwo napaści w ciemnym lesie
    >> ze strony ludzi, którzy nie mają żadnych perspektyw życiowych.
    >
    > Jak tak się troszczysz o ludzi, którzy chleją i mają ogólnie
    > wszystko w dupie to wyciągaj ze swojej kieszeni.

    Może mam jeszcze osobiście chodzić i im pomagać? Szybko bym sam
    popadł w biedę, bo bym nie miał czasu na zarabianie pieniędzy.
    Daję więc część swojej wypracowanej kasy, by ktoś efektywnie jej
    użył. Uważam to zresztą za bardzo dobrą (moją) inwestycję.

    > To co teraz się dzieje to karmienie nierobów i demoralizowanie.
    > Ludzie nie wychodzą z socjalu do końca życia a po nich następne
    > pokolenie.

    Może nawet dwa albo trzy pokolenia. Stać nas na cierpliwość. Jako
    alternatywę mamy poruszanie się bogatych po mieście wyłącznie
    w konwojach uzbrojonych w karabiny maszynowe. Nie chcę. Zwłaszcza,
    że stać mnie na wybór lepszego rozwiązania. Nie muszę dziadować.

    >> na przykład powszechną ochronę zdrowia.
    > Ten wspaniały pomysł jest realizowany od dziesiątek lat
    > i jest stale reformowany i jest ciągle do dupy.
    > Uważasz zapewne, że 56 podejście do reformy służby zdrowia
    > będzie już tym, które załatwi problem. LOL

    Jeśli dalej będą to kolejne warianty oparte o tzw. ubezpieczenie,
    które można zapłacić, ale można też nie. Ubezpieczenia, które
    trzeba co chwilę weryfikować jakimiś ewusiami. Przy takich
    założeniach nawet 560 podejść do reformy, to będzie mało.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1