eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewielka płyta - na co zwracać uwagę?Re: wielka płyta - na co zwracać uwagę?
  • Data: 2019-04-15 16:46:05
    Temat: Re: wielka płyta - na co zwracać uwagę?
    Od: Kżyho <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.04.2019 o 23:24, Uzytkownik pisze:
    > W dniu 2019-04-12 o 21:41, JaceK pisze:
    >> Przymierzam się do kupna mieszkania w starym budownictwie, tzw.
    >> "wielkiej płycie". Czy ta technologia kryła w sobie jakieś
    >> "niespodzianki" ujawniające się po latach?
    >
    > Tak. Budowniczy wielkiej płyty mocno się przeliczyli, bo bloki budowane
    > były na 60 lat, a okazało się, że spokojnie postoją jeszcze drugie tyle,
    > albo i trzecie :)
    >
    > Typowe problemy:
    >
    > Krzywe ściany, podłogi i sufity.
    >
    > Słaba izolacja akustyczna.
    >
    > Słaba izolacja termiczna co się przekłada na duże koszty ogrzewania
    > jeżeli budynek nie jest docieplony.
    >
    > Pordzewiałe łączniki zbrojeń.
    >
    >> Na co szczególnie zwracać uwagę oglądając takie mieszkanie?
    >
    > Żeby ściany były w miarę proste.
    >
    > Żeby na elewacji i stropie nie było azbestu. Często był stosowany jako
    > element elewacji.
    >
    > Żeby nie było xylamitu. Xylamit jest trującą i rakotwórczą substancją
    > służącą kiedyś do impregnacji drewna. Wydziela charakterystyczną woń.
    > Nasączano nim drewno m.in. formy w których odlewano płyty betonowe oraz
    > elementy konstrukcyjne budynków, wykończenia wnętrz oraz podkłady
    > kolejowe i drewniane słupy elektryczne i telefoniczne. W budynkach z
    > wielkiej płyty xylamit pozostawał z form, a także czasami impregnowane
    > było nim drewno z którego robiono drzwi do piwnic, a nawet boazerie, a
    > także płyty typu suprema. Suprema to płyta z wiórów drewnianych
    > wymieszanych z cementem, które służyły w wielkiej płycie jako
    > docieplenie, czasami do budowy ścianek działowych, w szachtach
    > instalacyjnych do wytłumienia hałasów i oddzielenia poszczególnych
    > kondygnacji. Zapach ten potrafi się wydzielać w takich mieszkaniach
    > przez dziesiątki lat. Osoby zamieszkujące dane mieszkanie raczej już nie
    > wyczuwają jego obecności, ale osoba z zewnątrz potrafi wyczuć. Aby się
    > zorientować jaki ma zapach można powąchać jakiś drewniany słup lub
    > podkład kolejowy. Jeżeli taki zapach się wyczuje w budynku to należy
    > odpuścić kupno takiego mieszkania. Aby sprawdzić czy xylamit był używany
    > przy budowaniu danego budynku trzeba powąchać szacht instalacyjny oraz
    > zejść do piwnicy.
    >
    > Żeby na klatce schodowej dostępne były 2 windy. W niektórych budynkach
    > ludzie poodgradzali przejścia pomiędzy klatkami i przez to mieszkańcy
    > danej klatki mają dostęp tylko do jednej windy. Windy jak każde
    > urządzenie techniczne ma prawo się popsuć czy zablokować. Ponadto
    > podlega okresowym przeglądom konserwacyjnym i badaniom. Wtedy wyłączone
    > są z ruchu. Jak nie ma dostępu do drugiej windy to pozostają schody.
    >
    > Żeby instalacja elektryczna była wykonana z przewodów miedzianych.
    > Chyba, ze ktoś kupuje mieszkanie i przewiduje od razu kapitalny remont.
    >
    > Dobrze też jak piony kanalizacyjne są już wymienione na plastikowe.
    > Kanalizacja żeliwna lubi się zapychać i często dochodzi w takich
    > budynkach do zalań mieszkań.
    >
    > Czy łączenia zbrojeń nie są skorodowane, co powoduje, że taki budynek ma
    > krótszą żywotność. Można to sprawdzić oglądając szczeliny łączeń płyt
    > jeżeli budynek nie jest docieplony. Od wewnątrz natomiast jest już
    > gorzej, bo łączenia te są otynkowane. Ale jeżeli coś by się działo z
    > tymi łączeniami to na tykach w miejscach łączeń płyt następują pęknięcia.
    >
    > Tutaj trzeba się trochę zastanowić jeżeli kupuje się mieszkanie po
    > remoncie. Czasami ludzie pozbywają się takich problematycznych mieszkań
    > robiąc szybki remont, zazwyczaj zakrywając łączenia płytami
    > gipsowo-kartonowymi. Warto wtedy poprosić kogoś z siąsiadów tego aby
    > obejrzeć ich mieszkanie, które nie zostało wyremontowane.
    >
    > Można zrobić to choćby pod pretekstem czy aby z mieszkania, które chcemy
    > kupić nie ma jakichś zalań.
    >
    > Bywały też czasami problemy z balkonami, które potrafiły się oberwać.
    >
    >
    > To tak z grubsza.

    A ogólnie to stwierdzam, jako zresztą mieszkaniec starej kawalerki przez
    5 lat, że na dzień dzisiejszy te stare osiedla to wcale nie jest głupi
    pomysł. Jako jedyne mają zazwyczaj jeszcze jakąś przestrzeń, często
    zieloną między blokami, a same mieszkania są jednymi z sensowniej
    zaplanowanych gdzie przestrzeń jest zupełnie nieźle wykorzystana. Bo jak
    widzę niektóre "nowe" cuda deweloperskie, to płakać się chce. Zwłaszcza
    jak widzę "salon" 15 m2, ale za to jakiś totalnie nie ustawny korytarzyk
    ma np. 10 m2...
    Lepiej rozplanowanej przestrzeni, jak w kawalerce z wielkiej płyty, w
    której mieszkałem, jeszcze nie widziałem nigdzie.

    Pzdr

    --
    /__/_* /
    / ) /_(//)()
    /

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1