Ariusz <a...@p...onet.pl> wrote:

>> Dlaczego zwykłe kostki na śrubkęsą gorsze?
[...]
>> Waggo się topiły !!! W tych kostkach powierzchnia styku jest tak
>> mała, że w tym miejscu wszystko mocno się grzeje.

Dlatego ja też nie mam zaufania do Wago.

> Ja również robiłem na kostkach uważam, że jest to jedno z lepszych
> rozwiązań - przewody łączyłem tak by i jeden, i drugi przewód
> zachodził na siebie i był dokręcony obiema śrubami. Wczoraj miałem
> wizytę elektryka, który będzie robił odbiór - on uważa, że
> najlepiej
> na skrętkę, ja uważam, że kostki są równie dobre jak nie lepsze, a
> "skrętka" mimo, że wiele osób tak robi to chyba nie jest to
> najlepsze
> rozwiązanie chyba, że ktoś to lutuje, co do Wago nie mam pojęcia.

Ty akurat robiłes to mądrze. Mnóstwo ludzi jednak robi to przez
proste zaciśnięcie końca przewodu pod śrubką. Zastanów się, jaka tam
jest powierzchnia styku drut - kostka. To tylko to pole pod końcem
śrubki i nic więcej. Dodatkowo drut masz śrubka zagnieciony i dalej
już niczym nie trzymany - aż się prosi o ułamanie od kilku przegięć
w trakcie montażu.
A skręt - jeśli jest skręcony kombinerkami, nie w palcach,
powierzchnie styku masz na całej długości skręta. Tego już nie
trzeba lutować, lepszego styku nie daje żadna z pozostałych
popularnie stosowanych metod.

J.