eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewszystko o kontaktronach - jakie, ile, gdzie itd..Re: wszystko o kontaktronach - jakie, ile, gdzie itd..
  • Data: 2011-06-14 10:44:05
    Temat: Re: wszystko o kontaktronach - jakie, ile, gdzie itd..
    Od: "Lukasz" <l...@b...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Jackare" <1...@1...tralala.com> napisał w wiadomości
    news:it727k$l9u$1@node2.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Shaman" <s...@o...com> napisał w wiadomości
    > news:op.vw1xn3g94limig@sioux...
    > Ja tak zacznę ogólnie. Wg mnie kontaktron ma sens (jakiś sens) tam gdzie
    > nie ma czujek. Przykładowo. Włamywacz wchodzi do domu przez piwnicę w
    > której nie ma ni wartościowego. > - linia antysabotażowa wywoła alarm po
    > przecieciu przewodu.

    to da parametr czujki, w dobrym kontaktronie przyłożenie silniejszego
    magnesu powinno wywołać sabotaż, ale nie inwestowałbym w nie, nie ma sensu
    pchać się w takie koszty

    > - parametryzowane EOL lub 2EOL są lepsze bo trudniej je sabotować poprzez
    > zwarcie dla NC lub przeciecie linii dla NO. Centrala zawsze musi widzieć
    > na tym wejściu paramert rezystancyjny.

    fuszerką jest podłączanie kontaktronów NO, żadnej infrmacji o usterce kabla
    wtedy nie mamy i śpimy spokojnie z niesprawnymi zabezpieczeniami
    Moim zdaniem kontaktrony warto zamontować na roletach a pomieszczenia
    chronić przez czujki - ja przynajmniej u siebie tak zrobię. Dzięki temu
    alarm jest wywoływany już w momencie unoszenia rolety, zanim złodziej zdoła
    się dostać do domu, czujka ma ew. potwierdzić wtargnięcie.
    Do tego warto przynajmniej jedną roletę elektryczną (na piętrze, z
    najgorszym dostępem) podłączyć do systemu alarmowego i ustawić timery do
    uchylania ich przez system alarmowy- bo jak są cały czas zasłonięte to
    złodziej wie że nikogo nie ma.


    >
    > Generalnie nie ma co się podniecać alarmem - on pełni funkcję tylko
    > informacyjną i nie zastąpi ubezpieczenia. Poważny włąmywacz i tak obejdzie
    > alarm jak tylko będzie chciał, najprościej - wyłączy zasilanie, zagłuszy
    > GSM i wejdzie.

    szanująca się stacja monitorująca powinna poinformować użytkownika o zaniku
    zasilania

    > Lepiej pomyśleć np nad monitoringiem z radiopowiadomieniem

    bo radia nie zagłuszy?

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1