eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezimowe szkody - mróz podniósł chudziakaRe: zimowe szkody - mróz podniósł chudziaka
  • Data: 2012-03-01 13:20:50
    Temat: Re: zimowe szkody - mróz podniósł chudziaka
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "brunet.wp" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jinfs1$dt7$...@u...news.interia.pl...

    > Witam,

    > zły jestem na siebie, bo nie przewidziałem tego typu problemów. Mogłem na
    > chudziaku rozłożyć styropian lub/i deski, mogłem jesienią wstawić okna i
    > drzwi, mogłem wstawić kozę i w największe mrozy przyjeżdżać na kilka
    > godzin i napalić. Niestety w środku chulał mróz i podniosło chudziaka wraz
    > z działówkami do góry (nierównomiernie, w najgorszym miejscu o ok.
    > 7-10mm). Pojawiły się spękania na chudziaku. Chudziak niezbrojony, z
    > betonu B15, grubość 15cm.

    Jedyne czym bym się martwił to te działówki, aby nie popękały jak to
    wszystko z powrotem osiądzie, ale nie wiem, czy coś można teraz zrobić
    oprócz czekania.

    > Ale to nie koniec szkód. Ruszyło również schody wewnętrzne (żelbetowe). Są
    > dwie rysy na schodach. Schody nie są oddylatowane od chudziaka, więc
    > wszystko poszło razem do góry. Ten brak dylatacji to chyba błąd. Może
    > odkuć chudziaka i zrobić teraz dylatację? Oczywiście schody nie są też
    > oddylatowane od stropu, więc chudziak, schody, strop tworzą całość...

    Możesz spytać kierownika dla spokoju, ale jeśli to tylko rysy to nie ma
    problemu. Po prostu chudziak jak się podnosił to wywarł nacisk. One się nie
    dały i tyle. Jakby się podniosły to byłby problem.

    > Na ile to poważne problemy? Przecież mnóstwo domów zostaje w stanie
    > surowym bez okien na zimę i nic się nie dzieje... U mnie niestety jest
    > mokry teren i woda pod chudziakiem zamarzając podniosła go do góry.

    To normalne w taką nienormalną zimę :-) przez dwa miesiące ciągle padał
    śnieg i deszcz, a temperatury były dodatnie więc jak chwycił mróz to w całej
    objętości ziemi i piasku było dużo wody. Zwykle najpierw zamarza z wierchu
    ziemia a potem pada śnieg i już w nią nie wsiąka. Za kilka tygodni chudziak
    siądzie i nie będzie śladu

    > Ściany nośne i strop w porządku :) Fundamenty zasypane, głęboko
    > posadowione, więc nic im nie jest :)

    I właśnie dlatego ściany nośne sadowi się głębiej. :-)

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1