Trzeba jeszcze zmierzyc przeplyw a to juz jest trudniejsze. Latwiej zmierzyc
cisnienie, ale trzeba wiedziec w ktorym miejscu, i z wykresu jesli jest odczytac
przeplyw. Dopiero te dwie wartosci dadza jakies pojecie o dzialaniu.

do góry

On 2016-09-17 22:42, Kris wrote:
> Piotrek zmierzył przecież.

160W przy 300m3/h w starej centrali wentylacyjnej (sprzed 13 lat).

Szczęśliwie centrala nie czyta usenetu bo inaczej (zdaniem Kogutka) tak
z siedem lat temu zepsułaby sobie łożyska w wentylatorach.

W nowym domu, przy zaplanowanych przepływach (mierzonych przy
anemostatach) bierze 80W.

Ale ChGW jaki jest łączny przepływ bo nigdy ani mi się nie chciało
posumować wartości z projektu, ani doczytać w instrukcji (centrali
wentylacyjnej).

Piotrek

do góry

W dniu niedziela, 18 września 2016 11:40:21 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:
.
>
> W nowym domu, przy zaplanowanych przepływach (mierzonych przy
> anemostatach) bierze 80W.

Fajnie że to zmierzyłeś i napisałeś bo dzięki temu pada kolejny mit.
A generalnie o to w tym watku chodzi żeby ci co dopiero planują budowę podejmowali
świadome decyzje.
Bo ciągle było że went mech +reku to oszczędności, zwrot po dwóch latach a
eksploatacyjne koszty to znikome- 20W i płótno do filtra.
A faktycznie wychodzi ew zwrot z inwestycji po 30-40 latach a koszty eksplantacji to
nie 20W a kila racy więcej.
>
> Ale ChGW jaki jest łączny przepływ bo nigdy ani mi się nie chciało
> posumować wartości z projektu, ani doczytać w instrukcji (centrali
> wentylacyjnej).
>
A bo i p co Tobie ta wiedza. Komfortowo masz to wystarczy

do góry

I wszystko poukladane jak w podeleczku. 80W przy czystych filtrach, niezbyt
rozbudowanej instalacji z mala iloscia zakretow tak pod 200m3 powietrza przepchnie.
Szalu nie robi jest ale wystarczy zeby smrodu w domu nie bylo. Jak cieplo to
wspomaganie otwartymi oknami i jest super. Dla 300 m3 musi byc wiecej, do tego jak
twierdzisz stare silniki w innej technologi z 10% pradu wiecej wezma. Stare lozyska
doloza 5% dodatkowego obciazenia. Blad wyjdzie na poziomie 10% i jest do przyjecia.
420 zlotych rocznie na prad, o ile grzalka od rozmrazania zima nie pracuje mozna
przezyc.

do góry

W dniu niedziela, 18 września 2016 15:40:27 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Fajnie że to zmierzyłeś i napisałeś bo dzięki temu pada kolejny mit.

Ale mit czego? Przy zużyciu 80W cały rok całą dobę to prądu zje za 350 zeta.
A tak chodzić nie będzie, bo jak nikogo w domu nie ma to powietrze się
nie psuje i wilgoć nie rośnie, więc się włącza tryb pracy minimalnej.
Więc pewnie poniżej 3 stówek na tok się spokojnie zejdzie.

L.

do góry

Jak nikogo nie ma w domu to z kosza nie smierdzi, osrane gacie rozami pachna a
skarpety swiezo upieczonym ciastem za sliwkami. Jak sie spi to sporo potu o zapachu
swiezo palonej kawy wsiaka w posciel nawet jak ktos uwaza ze sie nie poci . Jak ktos
ma kota to on oczywiscie o zapachu swiezo koszonej trawy stawia klocka. Przepis
miedzy innymi mowi ze minimum jedna wymiana na godzine calego powietrza. Pewno jak
mieszkaja nie syfiarze utrzymujacy porzadek na przecietnym poziomie to jesli zejsc do
0,7 to nic sie stanie. Ale jak zejsc do 1/4 to juz masakra bedzie. A tutejsi
racjonalizatorzy twierdza ze na 20% jest w sam raz. Wychodzi ze przepisy w Polsce to
jacys debile tworza.

do góry

On 2016-09-17 22:42, Kris wrote:
> Piotrek zmierzył przecież.

Oczywiście wiadomo, że termometr to mierzy głownie temperaturę ...
termometru.

A co mierzy kamera termowizyjna to tego już nie wie nikt ...

Ale:
na zewnątrz: 7 stopni
w pokoju (mierzone termometrem): 21.5 stopnia
na (betonowym) suficie w odległości około 30 cm od anemostatu (mierzone
kamerą - emisyjność 0.95): 20.5 stopnia
metalowa, polakierowana obudowa anemostatu na którą dmucha zimne
powietrze (mierzone kamerą - emisyjność 0.95): 19.5 stopnia
najzimniejszy punkt na zdjęciu ("dziura" w anemostacie): 15.5 stopnia

I IMHO o to generalnie chodzi w tej wentylacji mechanicznej z
rekuperacją, coby było świeże powietrze i "po nogach nie ciągnęło".

A jak przy okazji może być taniej ...

Piotrek

do góry

Moze byc taniej ale nie jest. Jeszcze nikomu nie udalo sie udowodnic ze cala
inwestycja jest w stanie przyniesc w rozsadnym czasie zysk. Czy jazda Tesla jest
tansza od jazdy samochodem na paliwo plynne? Jesli brac pod uwage koszt pradu i koszt
paliwa potrzebne do przejechania jakiegos odcika to Tesla jest tansza. Ale jak brac
pod uwage amortyzacje to jest sporo drozsza. Tesli ludzie nie kupuja dla oszczednosci
a dla kaprysu.

do góry

Mon, 19 Sep 2016 15:10:24 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder

> Moze byc taniej ale nie jest. Jeszcze nikomu nie udalo sie udowodnic ze
> cala inwestycja jest w stanie przyniesc w rozsadnym czasie zysk. Czy
> jazda Tesla jest tansza od jazdy samochodem na paliwo plynne? Jesli brac
> pod uwage koszt pradu i koszt paliwa potrzebne do przejechania jakiegos
> odcika to Tesla jest tansza. Ale jak brac pod uwage amortyzacje to jest
> sporo drozsza.

Oczywiście, jesteś najlepszym przykładem takij manipulacji. Także nie
uwzględniasz bowiem wszystkich warunków idących z posiadaniem WM z
rekuperacją, szczególnie dla nowych, mocno energooszczędnych domów.

Otóż WM poza tym, że dzięki niej nie ciągnie po nogach jak przy WG,
ogranicza także straty ciepła, co za tym idzie maksymalną moc potrzebną do
ogrzewania. Jest to wartość około 500W per osoba (z norm). Co np. przy 4
osobach w domu daje możliwość zamontowania o 2kW słabszego źródła ciepła, a
więc tańszego w inwestycji. Czyli zamiast prawie dwa razy droższej 12kW PC
PW (np. Panasonic TCAP), można zamontować "zwykłą" 9kW z grzałkami.

> Tesli ludzie nie kupuja dla oszczednosci a dla kaprysu.

Nie zapominaj, że najbardziej popularne obecnie auto elektryczne, TeslaS,
plasuje się w segmencie E, czyli aut *luksusowych*. Zatem oczywiście,
ludzie kupują je dla "kaprysu", szczególnie w PL gdzie nie ma
infrastruktury do "tankowania".

Tesla3 jest w segmencie D i ma kosztować całkiem przyzwoite pieniądze, tj.
nowa ma się zamknąć przed 200 tys. zł. A to już realna szansa na ew.
oszczędności. Choć ja i tak kupię auto elektryczne dla "kaprysu", bo jest w
nim cicho a przy tym jeszcze ma fajne osiągi i w zasadzie nie trzeba
jeździć na stację. :>

Ps. kiedy się nauczysz cytować posty? :P

--
Pozdor
Myjk

do góry

Ma byc tania Tesla ale jej nie ma i Twoj wywod stracil sens. To tak jak bys
udowadnial ze oplaca sie teraz kupic rekuperator bo w przyszlosci nowe beda po 500
zlotych. Na razie nikt nie przedstawil wyliczen ze rekuperator przynosi oszczednosci
i amortyzuje sie w rozsadnym czasie. W takiej sytuacji mozna go uwazac za bajer
sluzacy jedynie podwyzszeniu komfortu, oczywiscie pod warunkiem ze posiadacz nie
ogranicza przeplywu zeby za duzo pradu i opalu nie zuzyl.

do góry