eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodySiać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2014-09-25 23:28:16
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: Krycha <k...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-09-26 10:37, Jacek pisze:
    > Po pracach budowlanych został mi kawałek (ok. 1 ar) do zagospodarowania
    > jako trawnik. Jest z grubsza odchwaszczony i wyrównany. Czy warto posiać
    > trawę jeszcze teraz, czy poczekać do wiosny? Jak radzicie?
    > Jacek

    Oczywiście, że siać.
    Był rok, w którym urósł trawnik z nasion posianych w grudniu.
    Takie u nas zimy bywają :-).

    Pozdrawiam Krycha.


  • 2. Data: 2014-09-26 10:37:46
    Temat: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: Jacek <k...@a...com>

    Po pracach budowlanych został mi kawałek (ok. 1 ar) do zagospodarowania
    jako trawnik. Jest z grubsza odchwaszczony i wyrównany. Czy warto posiać
    trawę jeszcze teraz, czy poczekać do wiosny? Jak radzicie?
    Jacek


  • 3. Data: 2014-09-26 11:04:00
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 26 września 2014 10:37:46 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
    > Jak radzicie?
    Siać
    Wiosna będzie już ładny zielony trawnik


  • 4. Data: 2014-09-26 21:02:58
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2014-09-26 10:37, Jacek pisze:
    > Po pracach budowlanych został mi kawałek (ok. 1 ar) do zagospodarowania
    > jako trawnik. Jest z grubsza odchwaszczony i wyrównany. Czy warto posiać
    > trawę jeszcze teraz, czy poczekać do wiosny? Jak radzicie?
    > Jacek

    Takie pytanie pojawia się tu lub na ogrodach co roku.

    Siać.

    Pozdrawiam,
    MW


  • 5. Data: 2014-09-26 21:04:08
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2014-09-26 21:02, wolim pisze:

    > Takie pytanie pojawia się tu lub na _ogrodach_ co roku.

    Przepraszam. Myślałem, że piszę na inną grupę :)


  • 6. Data: 2014-09-28 02:28:16
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: "Ajgul" <p...@k...uz>


    Użytkownik "wolim" <n...@p...tu> napisał w wiadomości
    news:5425b863$0$12641$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2014-09-26 10:37, Jacek pisze:
    >> Po pracach budowlanych został mi kawałek (ok. 1 ar) do zagospodarowania
    >> jako trawnik. Jest z grubsza odchwaszczony i wyrównany. Czy warto posiać
    >> trawę jeszcze teraz, czy poczekać do wiosny? Jak radzicie?
    >> Jacek
    >
    > Takie pytanie pojawia się tu lub na ogrodach co roku.

    dawno nic o kretach nie było...
    a widziałem w TESCO karbid!

    Ajgul-Moon


  • 7. Data: 2014-09-28 19:15:55
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 2014-09-28 o 02:28, Ajgul pisze:
    > dawno nic o kretach nie było...
    > a widziałem w TESCO karbid!
    Sam się domagałeś ;-) więc już melduję:
    1. karbid na krety nie działa, można robić spektakularne wybuchy, ale
    kret i tak kopie dalej (no może po kilku dniach przerwy)
    2. tydzień temu złapałem żywcem wypasionego osobnika (na pułapkę).
    Zastanawiam się, czy on sam jeden dał rady zrobić kilkanaście kopców
    wielkości wiaderka.
    Jacek


  • 8. Data: 2014-09-28 19:30:17
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: wolim <n...@p...tu>

    W dniu 2014-09-28 19:15, Jacek pisze:
    > W dniu 2014-09-28 o 02:28, Ajgul pisze:
    >> dawno nic o kretach nie było...
    >> a widziałem w TESCO karbid!
    > Sam się domagałeś ;-) więc już melduję:
    > 1. karbid na krety nie działa, można robić spektakularne wybuchy, ale
    > kret i tak kopie dalej (no może po kilku dniach przerwy)
    > 2. tydzień temu złapałem żywcem wypasionego osobnika (na pułapkę).
    > Zastanawiam się, czy on sam jeden dał rady zrobić kilkanaście kopców
    > wielkości wiaderka.
    > Jacek
    >

    Jak takiego kreta złapać na pułapkę? On wraca do tego samego kopca? Po co?

    Pozdrawiam,
    MW


  • 9. Data: 2014-09-28 20:15:34
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Jacek melduję:

    > 1. karbid na krety nie działa, można robić spektakularne wybuchy,
    > ale kret i tak kopie dalej (no może po kilku dniach przerwy)
    > 2. tydzień temu złapałem żywcem wypasionego osobnika (na pułapkę).
    > Zastanawiam się, czy on sam jeden dał rady zrobić kilkanaście kopców
    > wielkości wiaderka.

    Zbiera karbid i drąży korytarze metodą strzałową?

    Jarek

    --
    Dlaczego wszyscy ludzie mają zimne twarze?
    Dlaczego drążą w świetle ciemne korytarze?
    Dlaczego ciągle muszę biec nad samym skrajem?
    Dlaczego z mego głosu mało tak zostaje?


  • 10. Data: 2014-09-29 08:19:36
    Temat: Re: Siać trawę teraz, czy czekać do wiosny?
    Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com>


    Użytkownik "Jacek" <k...@a...com> napisał w wiadomości
    news:5428424b$0$16891$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2014-09-28 o 02:28, Ajgul pisze:
    >> dawno nic o kretach nie było...
    >> a widziałem w TESCO karbid!
    > Sam się domagałeś ;-) więc już melduję:
    > 1. karbid na krety nie działa, można robić spektakularne wybuchy, ale kret
    > i tak kopie dalej (no może po kilku dniach przerwy)
    > 2. tydzień temu złapałem żywcem wypasionego osobnika (na pułapkę).
    > Zastanawiam się, czy on sam jeden dał rady zrobić kilkanaście kopców
    > wielkości wiaderka.
    > Jacek
    >
    Według Ciebie nie działa (ale przecież on nie pozbawia życia kreta).
    Według mnie odstrasza i zniechęca do kopania w tej okolicy.
    Wiosną "walczyłem" z kretem(ami?) który kopał mi w grządkach warzywnych
    właśnie karbidem. Do korytarzy wrzucałem niewielkie kawałki, lekko podlane
    wodą
    i zakrywałem korytarz. Kret w kolejnych dniach chyba przenosił się dalej bo
    pojawiały się nowe kopce oddalone od tych "zakarbidowanych".
    Wytrwałe zatruwanie mu kolejnych korytarzy skutkowało tym, że przenosił
    się coraz dalej ze swoją aktywnością, dalej od grządek.
    Trwało to ok. 2 tygodni codziennego, podawania karbidu i krecia aktywność
    zakończyła się. Widziałem jeszcze pojedyncze kopczyki w dalszych częściach
    ogrodu ale tam już nie miałem zamiaru (ani siły) zwalczać go.
    Przez całe lato był spokój. Niestety w ostatnich dniach zobaczyłem jakieś
    świeże
    kopczyki na grządkach :( Chyba mu odpuszczę w tym sezonie, chociaż
    obawiam się że jak sobie spokojnie przezimuje to z wiosną mogę mieć
    powtórkę z rozrywki.
    ZZ

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1