Dnia pięknego Mon, 15 Apr 2013 12:02:03 +0200 osobnik zwany Ergie napisał:

> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kkgckb$in8$...@d...me...
>
>> a jak śnieg urwie Ci druty to do kogo będziesz się skarżył? Skoro się
>> nie zabezpieczyłeś to znaczy, żę uważasz to za nieopłacalne
>
> Odróżniasz zdarzenie losowe od zaplanowanego? Losowe występuje losowo, a
> zaplanowane można tak zaplanować by było jak najmniej uciążliwe.
>
z Twojego punktu widzenia oba są identyczne.
z punktu widzenia dostawcy energii on planuje tak, żeby mu było jak
najtaniej biorąc pod uwagę umowy jakie ma i kary, które będzie musiał
zapłacić. Tak, kary się w takiej kalkulacji uwzględnia.

I skąd wiesz, że sumarycznie przyjęte rozwiązanie nie jest najmniej
uciążliwe? Nie z twojego punktu widzenia tylko ogółu odbiorców.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a10da112-8490-4b39-81f0-a761f38a90fd@go
oglegroups.com...

> Zależy gdzie ale bardzo prawdopodobne że tam gdzie chca ten prad wyłączyc
> aby słupy wymienić to sklepów, fryzjerów itp jest kilka a budynków
> mieszkalnych kilkadziesiąt.
> Dlatego lepiej że wyłączaja w trakcie dnia a wieczorami i noca prąd jest-
> mniej uciązliwe dla mieszkańców.

Z tym że wieczorem najwięcej osób potrzebuje prądu to się zgadzam, ale jeśli
do wyboru jest rano albo noc to IMO jednak rano więcej osób potrzebuje
prądu. Ot choćby do gotowania.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2013 12:06:16 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
>> Z tym że wieczorem najwięcej osób potrzebuje prądu to się zgadzam,
Cieszę sie niezmiernie
>ale jeśli
>
> do wyboru jest rano albo noc to IMO jednak rano więcej osób potrzebuje
>
> prądu. Ot choćby do gotowania.
Masz coś na paparcie tego?
Bo wg mnie sporo osób gotuje na gazie np, sporo osób przed południem wcale nie gotuje
bo jest w pracy itp. Ale jak jest w miejscu o którym Maciek pisze to podejrzewam że
ani ja ani Ty nie wiemy.
Inaczej jest w dzielnica przemysłowo- usługowej, inaczej w na osiedlu domkóW
jednorodzinnych a inaczej na osiedlu tzw "sypialni"

do góry

wolim wrote:

> Wyłączanie w weekend to już by była totalna paranoja, bo akurat w
> weekendy ludzie siedzą w domach, sprzątają, gotują, oglądają tv, piorą,
> itp.

Nie znasz się. ;-) Wyłączenie wody w niedzielę o 18 to znakomity pomysł.
Przynajmniej zdaniem wrocławskich wodociągów... :-/

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kkgj8b$dah$...@d...me...

>> Odróżniasz zdarzenie losowe od zaplanowanego? Losowe występuje losowo, a
>> zaplanowane można tak zaplanować by było jak najmniej uciążliwe.

> z Twojego punktu widzenia oba są identyczne.

Nie są bo jednego _można_ uniknąć, więc mogłoby go w ogóle nie być.

> z punktu widzenia dostawcy energii on planuje tak, żeby mu było jak
> najtaniej biorąc pod uwagę umowy jakie ma i kary, które będzie musiał
> zapłacić. Tak, kary się w takiej kalkulacji uwzględnia.

No i tu jest problem, że nie ma kar za odcięcie odbiorców indywidualnych na
kilka godzin przez kilka dni z rzędu.

> I skąd wiesz, że sumarycznie przyjęte rozwiązanie nie jest najmniej
> uciążliwe? Nie z twojego punktu widzenia tylko ogółu odbiorców.

A skąd T ywiesz, ze jest inaczej. Nie _wiemy_ dlatego sobie dyskutujemy
używając zwrotów "moim zdaniem".

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:12061500-e03f-48bc-8340-9ce1d229da43@go
oglegroups.com...

>> prądu. Ot choćby do gotowania.

> Masz coś na paparcie tego?

Drobny fakt,że w wielu częściach kraju gazu niet :-)
To już na starcie daje nam sporą grupę. Po drugie tam gdzie gaz jest , nie
każdy jest podłączony do sieci. Po trzecie nawet wśród tych którzy sa
podłączenie jest grupa osób którzy gazu używają tylko do grzania CO i CWU a
w kuchni mają kuchenkę elektryczną.

> Bo wg mnie sporo osób gotuje na gazie np, sporo osób przed południem wcale
> nie gotuje bo jest w pracy itp. Ale jak jest w miejscu o którym Maciek
> pisze to podejrzewam że > ani ja ani Ty nie wiemy.

Nie wiemy, ale szansa na to że bardziej uciążliwe byłoby wyłączenie prądu w
nocy niż rano jest mała.

> Inaczej jest w dzielnica przemysłowo- usługowej, inaczej w na osiedlu
> domkóW jednorodzinnych a inaczej na osiedlu tzw "sypialni"

W której sytuacji Twoim zdaniem lepiej by prądu nie było rano zamiast w nocy
?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Dnia pięknego Mon, 15 Apr 2013 13:59:06 +0200 osobnik zwany Ergie napisał:

> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kkgj8b$dah$...@d...me...
>
>>> Odróżniasz zdarzenie losowe od zaplanowanego? Losowe występuje losowo,
>>> a zaplanowane można tak zaplanować by było jak najmniej uciążliwe.
>
>> z Twojego punktu widzenia oba są identyczne.
>
> Nie są bo jednego _można_ uniknąć, więc mogłoby go w ogóle nie być.

a potem będziesz jęczał, że nic nie robią i stare słupy się poprzewracały?
Z Twojego punktu widzenia jest to tak samo nieprzewidywalne zdarzenie

>
>> z punktu widzenia dostawcy energii on planuje tak, żeby mu było jak
>> najtaniej biorąc pod uwagę umowy jakie ma i kary, które będzie musiał
>> zapłacić. Tak, kary się w takiej kalkulacji uwzględnia.
>
> No i tu jest problem, że nie ma kar za odcięcie odbiorców indywidualnych
> na kilka godzin przez kilka dni z rzędu.

jest na to proste rozwiązanie. Tauron robi nadmiarowe sieci aby móc robić
przeglądy i inne prace bez przerywania dostaw prądu. Zgodzisz się na
kilkukrotnie większy rachunek? Bo taka jest konsekwencja

>
>> I skąd wiesz, że sumarycznie przyjęte rozwiązanie nie jest najmniej
>> uciążliwe? Nie z twojego punktu widzenia tylko ogółu odbiorców.
>
> A skąd T ywiesz, ze jest inaczej. Nie _wiemy_ dlatego sobie dyskutujemy
> używając zwrotów "moim zdaniem".

ale ja nie twierdzę, zę jest tylko, że Ty założyłeś, że nie jest





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kkgtq4$2qo$...@d...me...

>>> z Twojego punktu widzenia oba są identyczne.

>> Nie są bo jednego _można_ uniknąć, więc mogłoby go w ogóle nie być.

> a potem będziesz jęczał, że nic nie robią i stare słupy się poprzewracały?
> Z Twojego punktu widzenia jest to tak samo nieprzewidywalne zdarzenie

Nie pisałem by nic nie robili, ale by robili w nocy.

>> No i tu jest problem, że nie ma kar za odcięcie odbiorców indywidualnych
>> na kilka godzin przez kilka dni z rzędu.

> jest na to proste rozwiązanie. Tauron robi nadmiarowe sieci aby móc robić
> przeglądy i inne prace bez przerywania dostaw prądu. Zgodzisz się na
> kilkukrotnie większy rachunek? Bo taka jest konsekwencja

To jakaś plaga? Następny który nie umie czytać ze zrozumieniem? Mogą
pracować W NOCY.

>>> I skąd wiesz, że sumarycznie przyjęte rozwiązanie nie jest najmniej
>>> uciążliwe? Nie z twojego punktu widzenia tylko ogółu odbiorców.

>> A skąd T ywiesz, ze jest inaczej. Nie _wiemy_ dlatego sobie dyskutujemy
>> używając zwrotów "moim zdaniem".

> ale ja nie twierdzę, zę jest tylko, że Ty założyłeś, że nie jest

Tak ja sobie założyłem że przerwa w nocy jest w większości wypadków mniej
odczuwalna dla odbiorców. Skoro z tym dyskutujesz to znaczy że masz odmienne
zdanie.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Dnia pięknego Mon, 15 Apr 2013 16:06:04 +0200 osobnik zwany Ergie napisał:

> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kkgtq4$2qo$...@d...me...
>
>>>> z Twojego punktu widzenia oba są identyczne.
>
>>> Nie są bo jednego _można_ uniknąć, więc mogłoby go w ogóle nie być.
>
>> a potem będziesz jęczał, że nic nie robią i stare słupy się
>> poprzewracały? Z Twojego punktu widzenia jest to tak samo
>> nieprzewidywalne zdarzenie
>
> Nie pisałem by nic nie robili, ale by robili w nocy.

nie ma znaczenia czy wdzień czy w nocy. Chodzi o przewidywalność

>
>>> No i tu jest problem, że nie ma kar za odcięcie odbiorców
>>> indywidualnych na kilka godzin przez kilka dni z rzędu.
>
>> jest na to proste rozwiązanie. Tauron robi nadmiarowe sieci aby móc
>> robić przeglądy i inne prace bez przerywania dostaw prądu. Zgodzisz się
>> na kilkukrotnie większy rachunek? Bo taka jest konsekwencja
>
> To jakaś plaga? Następny który nie umie czytać ze zrozumieniem? Mogą
> pracować W NOCY.

mogą, A wiesz, zę wtedy też będziesz płacił większe rachunki?

>
>>>> I skąd wiesz, że sumarycznie przyjęte rozwiązanie nie jest najmniej
>>>> uciążliwe? Nie z twojego punktu widzenia tylko ogółu odbiorców.
>
>>> A skąd T ywiesz, ze jest inaczej. Nie _wiemy_ dlatego sobie
>>> dyskutujemy używając zwrotów "moim zdaniem".
>
>> ale ja nie twierdzę, zę jest tylko, że Ty założyłeś, że nie jest
>
> Tak ja sobie założyłem że przerwa w nocy jest w większości wypadków
> mniej odczuwalna dla odbiorców. Skoro z tym dyskutujesz to znaczy że
> masz odmienne zdanie.
>
no właśnie. Założyłeś sobie coś co niekoniecznie pokrywa się z
rzeczywistością. Ty chciałbyś, żeby robili tak jak chcesz, z
niekoniecznie wszcy by tak chcieli i niekoniecznie wszyscy chcą pokrywac
tego koszty.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu poniedziałek, 15 kwietnia 2013 16:06:04 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Nie pisałem by nic nie robili, ale by robili w nocy.

Jako odbiorca prywatny wolalbym, zeby robili w dzien bo w nocy to ja chce moc sobie
swiatlo wlaczyc, a nie siedziec przy swieczkach :-) Wyobrazasz sobie jak wieczorem /
w nocy wylaczaja prad na jakims duzym osiedlu - zobacz jaka bedzie panika chociazby
przez fakt ze na klatce schodowej ciemno jak w dupie, nie da sie wyjsc ani dostac do
domu bo sie mozna na schodach zabic :)

Jako przedsiebiorca pewnie wolalbym zeby robili w nocy. Pytanie ilu w tamtym rejonue
jest odbiorcow prywatnych, a ilu przedsiebiorcow i co jest mniejszym zlem :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry