eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSonda Lambda w piecu węglowym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2014-09-09 17:36:23
    Temat: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    W wątku sasiednim dowiedziałem się że w piecach węglowych montuje się
    sondy lambda. Od dawna o tym myślę i tak z głupia frant mam pytanie:

    Czy w piecu węglowym powinno dbać się o perfekcyjny udział tlenu w
    spalinach (trochę powyżej zera)? Mam watpliwości czy sonda zamocowana w
    czopuchu dostanie odpowiednio *zmieszane* spaliny aby w ogole miała
    sens. Stawiam na to że tlen pojawi się zawsze bo "przeleci bokiem" przez
    palenisko.


  • 2. Data: 2014-09-09 18:11:37
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 09 Sep 2014 17:36:23 +0200, Sebastian Biały

    > W wątku sasiednim dowiedziałem się że w piecach
    > węglowych montuje się sondy lambda.

    Gdzie ten wątek? Coś chyba przegapiłem...

    > Czy w piecu węglowym powinno dbać się o perfekcyjny udział tlenu w
    > spalinach (trochę powyżej zera)?

    Powinno się dbać o jak najlepszy udział tlenu przy spalaniu, ale stosowanie
    sondy lambda w piecu węglowym (o ile mowa o zasypowym górniaku) to równie
    jałowe jak montowanie komputera do "Syreny".

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 3. Data: 2014-09-09 18:15:52
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2014-09-09 18:11, Myjk wrote:
    > Gdzie ten wątek? Coś chyba przegapiłem...

    "Robi się ciekawie"

    > Powinno się dbać o jak najlepszy udział tlenu przy spalaniu, ale stosowanie
    > sondy lambda w piecu węglowym (o ile mowa o zasypowym górniaku)

    Z podajnikiem. Prawde mówiąc mam ciekawy problem - jest kłopot określić
    czy dmucham za dużo czy za mało. Piece olewają temat automatyzacji tego
    ustawiając kilkanaście stałych wartości i podczas pracy po prostu ich
    używają. Sonda lambda mogła by doprowadzić do tego że dmuchawa reguluje
    moc a lambda reguluje ile węgla do tego tlenu trzeba podać aby się
    dobrze spaliło. Tylko że chyba wymaga to perfekcyjnego zmieszania a to w
    kotle na paliwo stałe raczej niemożliwe.


  • 4. Data: 2014-09-09 19:25:12
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>


    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:lun6pt$cec$1@node1.news.atman.pl...
    > W wątku sasiednim dowiedziałem się że w piecach węglowych montuje się
    > sondy lambda. Od dawna o tym myślę i tak z głupia frant mam pytanie:
    >
    > Czy w piecu węglowym powinno dbać się o perfekcyjny udział tlenu w
    > spalinach (trochę powyżej zera)? Mam watpliwości czy sonda zamocowana
    w
    > czopuchu dostanie odpowiednio *zmieszane* spaliny aby w ogole miała
    > sens. Stawiam na to że tlen pojawi się zawsze bo "przeleci bokiem"
    przez
    > palenisko.
    W odpowiednio wysokiej temperaturze następują reakcje wtórne.
    Niespalone węglowodory dopalają się z nadmiarem tlenu.
    Są takie konstrukcje które mają w palenisku specjalny wkład
    szamotowy albo żeliwny którego zadaniem jest przenieść część
    płomienia na drugą stronę do następnej komory pieca, żeby
    dopalić spaliny. Ale to są konstrukcje wielokomorowe.
    Idea bardzo ciekawa ale nie wiem na ile samochodowa sonda
    się sprawdzi.
    Sama sonda to za mało. Trzeba też uwzględnić specyfikę
    takiego pieca, tzn. to że się inaczej rozgrzewa i spaliny mają
    inną temp na wylocie.
    No i siarka. W paliwie stałym jest o wiele więcej siarki.
    g.


  • 5. Data: 2014-09-09 20:33:50
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 9 września 2014 18:11:37 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    > Tue, 09 Sep 2014 17:36:23 +0200, Sebastian Biały
    >
    >
    >
    > > W wątku sasiednim dowiedziałem się że w piecach
    >
    > > węglowych montuje się sondy lambda.
    >
    >
    >
    > Gdzie ten wątek? Coś chyba przegapiłem...
    >
    >
    >
    > > Czy w piecu węglowym powinno dbać się o perfekcyjny udział tlenu w
    >
    > > spalinach (trochę powyżej zera)?
    >
    >
    >
    > Powinno się dbać o jak najlepszy udział tlenu przy spalaniu, ale stosowanie
    >
    > sondy lambda w piecu węglowym (o ile mowa o zasypowym górniaku) to równie
    >
    > jałowe jak montowanie komputera do "Syreny".
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdor
    >
    > Myjk

    Nie było takiego tematu. W którymś temacie wtrąciłem ze w necie widziałem piece
    węglowe z katalizatorami, dopalaczami i analizą spalin. Zdjęcia pieców były. Nie
    pamiętam jaka to strona, niemiecka. Zrobić się taki piec da. To nie podlega dyskusji.
    Zerznąłem z nich dopalacz do spalin, Działa. Oni jakiś super hiper ceramiczny mieli a
    u mnie jest kłębek wiórów z kwasówki i nadmuch powietrza na niego. Działa bo to widać
    po jego temperaturze. W fazie rozpalania pieca jak powstaje dużo palnych gazów to
    wiórki są rozżarzone do 800-900 stopni. Jak to co lotne się wypali to wióry robią się
    czarne. Czyli poniżej 550-600 stopni mają. Do stałego palenia wióry marne bo gdzieś
    po dwudziestu napaleniach są do wymiany.


  • 6. Data: 2014-09-09 20:39:53
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 09 Sep 2014 18:15:52 +0200, Sebastian Biały

    > Z podajnikiem.

    Czyli ekogroch?

    > Prawde mówiąc mam ciekawy problem - jest kłopot określić
    > czy dmucham za dużo czy za mało.

    Skąd w ogóle myśl że coś jest źle?

    > Sonda lambda mogła by doprowadzić do tego że dmuchawa reguluje
    > moc a lambda reguluje ile węgla do tego tlenu trzeba podać aby
    > się dobrze spaliło.

    Ilość tlenu to jedna z wielu wartości.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 7. Data: 2014-09-09 21:11:35
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2014-09-09 20:39, Myjk wrote:
    >> Z podajnikiem.
    > Czyli ekogroch?

    Na cokolwiek, ale głównie na ekogroszek.

    >> Prawde mówiąc mam ciekawy problem - jest kłopot określić
    >> czy dmucham za dużo czy za mało.
    > Skąd w ogóle myśl że coś jest źle?

    Np. dzisiaj odnajduje *całe* kawalki węgla w popielniku. Powodem jest
    praca pieca na 3% mocy znamionowej. Nie da się go ustawić w tak
    niestabilnym stanie i albo węgla nie dopalał albo spalał nagle cały
    wydmuchując ciepło w kosmos. Sterownik nie radzi sobie, ale trudno aby
    sobie radził skoro do dyspozycji ma jeden czujnik temperatury z
    bezwładnością wieloryba. W zasadzie powinienem mieć obok drugi piec 10x
    mniejszy :/


  • 8. Data: 2014-09-09 22:29:31
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 09 Sep 2014 21:11:35 +0200, Sebastian Biały

    > Np. dzisiaj odnajduje *całe* kawalki węgla w popielniku. Powodem jest
    > praca pieca na 3% mocy znamionowej. Nie da się go ustawić w tak
    > niestabilnym stanie

    No i jest odpowiedź. Problemem nie jest niedobór albo nadmiar tlenu, tylko
    zbyt niska temperatura paleniska. To tak jakbyś chciał pędzić auto z
    lodowatym silnikiem na dwójce poniżej obrotów minimalnych, dodatkowo ciągle
    wciskając hamulec. W tej sytuacji instalacja lambdy to sztuka dla sztuki.

    > W zasadzie powinienem mieć obok drugi piec 10x mniejszy :/

    Jak wygląda instalacja CO przy piecu?
    Masz chociaż "mały" obieg z zaworem 3D?

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 9. Data: 2014-09-09 22:41:02
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 9 września 2014 21:11:35 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
    > On 2014-09-09 20:39, Myjk wrote:
    >
    > >> Z podajnikiem.
    >
    > > Czyli ekogroch?
    >
    >
    >
    > Na cokolwiek, ale głównie na ekogroszek.
    >
    >
    >
    > >> Prawde mówiąc mam ciekawy problem - jest kłopot określić
    >
    > >> czy dmucham za dużo czy za mało.
    >
    > > Skąd w ogóle myśl że coś jest źle?
    >
    >
    >
    > Np. dzisiaj odnajduje *całe* kawalki węgla w popielniku. Powodem jest
    >
    > praca pieca na 3% mocy znamionowej. Nie da się go ustawić w tak
    >
    > niestabilnym stanie i albo węgla nie dopalał albo spalał nagle cały
    >
    > wydmuchując ciepło w kosmos. Sterownik nie radzi sobie, ale trudno aby
    >
    > sobie radził skoro do dyspozycji ma jeden czujnik temperatury z
    >
    > bezwładnością wieloryba. W zasadzie powinienem mieć obok drugi piec 10x
    >
    > mniejszy :/

    Zrób sobie piecyk jak dla lalki Barbie. Podajnik z maszynki do mielenia mięsa.


  • 10. Data: 2014-09-10 00:26:27
    Temat: Re: Sonda Lambda w piecu węglowym
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 9 września 2014 20:39:53 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    > Tue, 09 Sep 2014 18:15:52 +0200, Sebastian Biały
    >
    >
    >
    > > Z podajnikiem.
    >
    >
    >
    > Czyli ekogroch?
    >
    >
    >
    > > Prawde mówiąc mam ciekawy problem - jest kłopot określić
    >
    > > czy dmucham za dużo czy za mało.
    >
    >
    >
    > Skąd w ogóle myśl że coś jest źle?
    >
    >
    >
    > > Sonda lambda mogła by doprowadzić do tego że dmuchawa reguluje
    >
    > > moc a lambda reguluje ile węgla do tego tlenu trzeba podać aby
    >
    > > się dobrze spaliło.
    >
    >
    >
    > Ilość tlenu to jedna z wielu wartości.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdor
    >
    > Myjk

    Ale jednocześnie najważniejsza jeśli idzie o proces spalania.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1