eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSzliferka kątowa, jako stołowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 11. Data: 2018-08-16 09:18:03
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-08-15 o 15:13, Jacek pisze:
    > W dniu 15.08.2018 o 14:39, Zenek Kapelinder pisze:
    >> katowke mozna zamocowac w imadle.
    > Tak na razie robię, ale duże imadło mam tylko w garażu, a poza tym nie
    > bardzo mi się podoba ten sposób mocowania.
    > (...)

    Jeszcze dodam, że mocowanie w imadle musi pochłaniać drgania.
    Koledze szlifierka "odfrunęła" z imadła w czasie pracy, bo nie dał
    podkładki z mikrogumy lub czegoś podobnego, a szlifierka zamocowana była
    tylko w szczękach. Na szczęście nic koledze się nie stało, ale
    szlifierka zdążyła przeciąć oponę od jakiegoś Rometa zanim wygasiła obroty.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 12. Data: 2018-08-16 09:27:04
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2018-08-16 o 08:47, Jacek pisze:
    > (...)
    > Poza tym do szlifierki kątowej można kupić tarcze do różnych materiałów
    > i obrabiać na przykład ceramikę, a cienkiej tarczy do ceramiki pasującej
    > do szlifierki stołowej nie widziałem.

    Się dopytam:
    Co to znaczy "do ceramiki"?

    Mam nadzieję, że nie masz na myśli bełkotu marketingowego ze
    współczesnych etykiet narzędzi sprzedawanych w jakichś gównianych
    sklepach typu leroy czy castorama.

    To, co pamiętam ze szkoły średniej:
    twarde tarcze (chodzi o spoiwo) do szlifowania miękkich materiałów,
    miękkie tarcze do twardych materiałów - to była wstępna zasada selekcji.
    Później oczywiście rodzaj materiału ściernego, jego gradacja, prędkość,
    ewentualnie chłodziwo - ale to już raczej w szlifierkach maszynowych.

    Znajomi mają (jeszcze) sklep tokarski w Warszawie, swego czasu widziałem
    u nich dużo różnych rodzajów tarcz.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 13. Data: 2018-08-16 10:35:05
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: sirapacz <n...@s...pl>


    > Teraz trzeba sobie wyobrazić, że rozrywa taką tarczę, kiedy szlifierka
    > jest na sztywno przymocowana, a operator stoi w płaszczyźnie tarczy. Nie
    > wiem czy wytrzymałaby takie uderzenie maska poliwęglanowa, ale kawałki
    > tarczy z całą pewnością powbijałyby się w ciało.

    Znany jest mi przypadek, gdzie człowiek pracując zapewne bez osłony
    kątówką skończył z tarczą w czaszce. Śmiertelny.

    Co do szlifierek - ie wiem co chce autor szlifować ale są normalne tanie
    jak barszcz szlifierki z podwójnymi kamieniami - sam stojak do kątówki
    będzie droższy. To ma sens tylo do przecinania.


  • 14. Data: 2018-08-16 15:18:04
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 16.08.2018 o 09:27, Adam pisze:
    > Się dopytam:
    > Co to znaczy "do ceramiki"?
    Na przykład: mam bagietkę porcelanową o długości 200 mm i chcę ją
    przeciąć na pół. Albo w rurze ceramicznej wyżłobić podłużny rowek na
    głębokość 0,6 - 0,8 mm aby w nim puścić drut termopary.
    Takie roboty mogę niby robić mocując obrabiany element, a szlifierkę
    trzymać w rękach, ale jest to niewygodne, a efekt pracy mało dokładny.
    Lepiej jest sobie wygodnie usiąść i manewrować elementem, a szlifierkę
    mieć zamocowaną.
    Jacek


  • 15. Data: 2018-08-17 09:07:37
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: abomito <a...@w...pl>

    To (jednak) kup sobie przecinarkę do glazury i kombinuj. Wprawdzie najtwardszy gres
    jest parę rzędów miększy od portelany, ale w domu to najlepszy sposób.
    Szacun za próby cięcia porcelany w ręku. Ale z chłodzeniem, czy bez?
    Pozdro.abomito


  • 16. Data: 2018-08-17 14:37:21
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 17.08.2018 o 09:07, abomito pisze:
    > Szacun za próby cięcia porcelany w ręku.
    To są małe elementy. Jechałem na sucho tarczą diamentową, ale nieduże
    obroty i nie grzało się. Efekt cięcia zadowalający, chociaż powierzchnia
    była powygryzana.
    Dla poprawy precyzji chciałbym mieć szlifierkę nieruchomo, a manewrować
    elementem.
    Jacek


  • 17. Data: 2018-08-17 18:42:35
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: abomito <a...@w...pl>

    To spróbuj pogadać a glazurników, tylko nie wszyscy mają przecinarki ze stołem.
    Ciągłe chłodzenie poprawi jakość cięcia. Sprawdź, co jest elementem ruchomym, jak to
    zamocować- i rura! Tarcze i tak Twoje...


  • 18. Data: 2018-08-19 15:46:36
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2018-08-16 10:35, sirapacz wrote:
    > Znany jest mi przypadek, gdzie człowiek pracując zapewne bez osłony
    > kątówką skończył z tarczą w czaszce. Śmiertelny.
    Mi również znany jest podobny przypadek. Koleś, pracownik zakładu
    kamieniarskiego, przeżył, ale długo się kurował.

    Pomysł z używanie kątówki (nawet takiej z regulacją obrotów) jako
    szlifierki stołowej uważam za wysoce niebezpieczny. Poza tym jest to
    zwykłe zawracanie dupy.


  • 19. Data: 2018-08-19 17:32:38
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    To nie jest zawracanie dupy chociaz moze ale nie musi byc niebezpieczne. Sciernice sa
    wydajniejsze i mniej sie zuzywaja przy wysokich predkosciach liniwych a te sa
    zwiazane z obrotami. Dla smiertelnika, tego zwyklego, katowka jest jedynym
    bezpiecznym urzadzeniem mogacym bezpiecznie dostarczyc wysokie obroty. To czy
    szlifowanie bedzie bezpieczne zalezy od swiadomosci tego co chce zastosowac katowke
    jako wysokoobrotowy naped. Jak ktos dorobi mocowanie tarczy, dorobi oslone ktora
    wytrzyma rozerwanie tarczy itp. to szlifowanie przu osmiu tysiacach obrotow bedzie
    bezpieczne i jesli nie zwracac uwagi na halas bedzie przyjemne i wydajne.


  • 20. Data: 2018-08-19 22:03:51
    Temat: Re: Szliferka kątowa, jako stołowa
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2018-08-19 17:32, Zenek Kapelinder wrote:
    [...]
    > Jak ktos dorobi mocowanie tarczy, dorobi oslone ktora wytrzyma
    > rozerwanie tarczy itp. to szlifowanie przu osmiu tysiacach obrotow
    > bedzie bezpieczne i jesli nie zwracac uwagi na halas bedzie przyjemne
    > i wydajne.Rozerwanie tarczy to jedno, ale same obroty też pewnie robią swoje.
    Kilka razy zdarzyło mi się przy szlifowaniu małych przedmiotów na
    szlifierce stołowej, która ma może ze 2000 obrotów/min, ,,omsknięcie"
    ręki i przejechanie paluchami chronionymi cienką rękawiczką po tarczy.
    Zupełnie nic się nie stało. Podejrzewam, że gdybym używał kątówki, która
    ma 11000 obrotów, to już tak różowo by nie było.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1