A glupi ludzie w wiadomosciach sie ciesza. Uzytkowanie wieczyste bylo ostatnia
przeszkoda w wprowadzeniu podatku katastralnego. Argument dziennikarza ze nareszcie
ludzie nie beda musieli placic co roku za uzytkowanie wieczyste jest smiechu warte bo
nie dodal ze dopiero za 20 lat. Przez 20 beda placili tyle samo co teraz tylko oplata
bedzie sie inaczej nazywala. Nie sila a sztuka frajerow w dupe tluka.
https://m.bankier.pl/wiadomosc/Koniec-uzytkowania-wi
eczystego-na-czym-polega-i-ile-zaplacimy-7604725.htm
l

do góry

On Thursday, 11 October 2018 12:46:45 UTC-5, Zenek Kapelinder wrote:
> A glupi ludzie w wiadomosciach sie ciesza. Uzytkowanie wieczyste bylo ostatnia
przeszkoda w wprowadzeniu podatku katastralnego. Argument dziennikarza ze nareszcie
ludzie nie beda musieli placic co roku za uzytkowanie wieczyste jest smiechu warte bo
nie dodal ze dopiero za 20 lat. Przez 20 beda placili tyle samo co teraz tylko oplata
bedzie sie inaczej nazywala. Nie sila a sztuka frajerow w dupe tluka.
https://m.bankier.pl/wiadomosc/Koniec-uzytkowania-wi
eczystego-na-czym-polega-i-ile-zaplacimy-7604725.htm
l

No, kataster wisi nad nami.
Z jednej strony straszno, z drugiej moze ma sens.
Zalezy jakie beda zasady jego placenia.

Na zachodzie podatek od nieruchomosci jest sposobem na finansowanie lokalnych
wydatkow.
W praktyce jest to jakies pol procenta wartosci nieruchomosci. Tam to jest latwiej
wymierzyc bo nieruchomosci czesto zmieniaja wlascicieli wiec latwiej o wycene
rynkowa.
U nas pewnie bedzie wolna amerykanka i jakies sztuczne wytyczne zostana uzyte aby
wycenic wymiar podatku.

Z drugiej strony moze sie okaze ze mieszkajac poza miastem placic sie bedzie mniejszy
podatek i rynek nieruchomosci sie troche ozywi bo emerytow nie bedzie stac na
placenie katastra od drogiej nieruchomosci, sprzedadza ja, wyniosa sie tam gdzie jest
taniej a centra miast zostana zrepozytkowane.
Nie wiem czy to dobra zmiana ale sadze ze kataster ma szanse do tego doprowadzic.


Z drugiej strony bylbym za tym aby wycene zrobic wg wskazowek JKM-a:
Sam deklarujesz wartosc nieruchomosci i placisz procent podatku.
Ale jak potrzeba cie wywlaszczyc to panstwo moze wyplacic ci 2-3-5 krotnosc (do
uzgodnienia) deklarowanej kwoty i tym samym tego dokonac. To sprawi ze ludzie beda
deklarowac te wartosc sensownie i zainteresuja sie ile ich domy sa warte.

Co ciekawe moze byc tak ze jak ktos sie obawia ze go wywlaszcza to za budke w lesie
zazyczy sobie kupe kasy (deklarujac wartosc i placac podatek) bo bedzie wiedzial ze
za wartosc tej budki nie kupi innego miejsca do zamieszkania.

Na pewno czekaja nas ciekawe czasy.

do góry

Skad wziales pol procenta. Niedawno czytalem ze w Berlinie w jakiejs luksusowej
dzielnicy od apartamentow jest 7% a stawka ustalona przez ichni parlament to chyba 1%
plus wspolczynniki jakie gminy moga zastosowac do roznych nieruchomosci. Najtaniej
bedzie na wsi dla rolnikow i to bedzie jakies pol procenta. Potem sa budynki typu
bloki z niecalym procentem. Na pol procenta bym nie liczyl jesli teraz wszystkie
podatki od nieruchomosci sa dla Polski powyzej procenta
http://biznes.onet.pl/podatki/analizy/tylko-polacy-n
ie-placa-katastru/p5h8rs

do góry

Na razie boją się tego ruszać, bo "gniew" ludu będzie straszny.

do góry

Z drugej strony jak bys srednio sciagal ponad procent podatkow roznych teraz to robil
bys ruchy zeby sciagac mniej? Zwlaszcza ze po zmianie ludzie beda placili przez
dwadziescia lat stawki za dzierzawe na takich samych zasadach jak dzisiaj i jeszcze
beda cale czapki pieniedzy przynosili zeby wykupic. W miedzyczasie beda obnizali
progi od ktorych bedzie pobierany podatek katastralny. Teraz nazywa sie chyba
galeryjny i jest liczony jesli wartosc nieruchomosci typu galeria czy biuro
przekracza 10 milionow. Za trzy lata zrobia 5 milionow itd. Za 15 lat bedzie pol
miliona i rozszerza na wszystkich.

do góry

On Thursday, 11 October 2018 17:19:44 UTC-5, Zenek Kapelinder wrote:
> Skad wziales pol procenta. Niedawno czytalem ze w Berlinie w jakiejs luksusowej
dzielnicy od apartamentow jest 7% a stawka ustalona przez ichni parlament to chyba 1%
plus wspolczynniki jakie gminy moga zastosowac do roznych nieruchomosci. Najtaniej
bedzie na wsi dla rolnikow i to bedzie jakies pol procenta. Potem sa budynki typu
bloki z niecalym procentem. Na pol procenta bym nie liczyl jesli teraz wszystkie
podatki od nieruchomosci sa dla Polski powyzej procenta
http://biznes.onet.pl/podatki/analizy/tylko-polacy-n
ie-placa-katastru/p5h8rs

Pol procenta (no troche wiecej 0.85) jest np. w usa.
https://en.wikipedia.org/wiki/Property_tax_in_the_Un
ited_States#Tax_rates

Irlandia ma sporo nizsze:
http://www.moneyguideireland.com/property-tax-amount
s-2018.html

A u niemca jest bazowo 0.26% ale moze byc wyzej. I to jest to co opisalem.
http://financial-services-ho.de/property-taxes-in-ge
rmany/

U mnie podatek wychodzi ponizej 2tysiecy pln na rok. A mysle ze te nieruchomosci
spokojnie moglbym sprzedac za 600tysiecy. Tyle ze to wies "z potencjalem" wiec
kupujacych bylo by sporo.

Tak czy siak, ciekawie bedzie i tylko sie zastanawiam na ile nas beda chcieli
moznowladcy oblupic.

do góry

On Thursday, 11 October 2018 23:11:28 UTC-5, l...@g...com wrote:
> Na razie boją się tego ruszać, bo "gniew" ludu będzie straszny.

Jakby ruszyli z glowa to gniewu by nie bylo.
Tyle ze zrobia to zle. Skosza wiecej niz bylo, wrzuca w jeden wor, i beda wydawac wg
widzimisie.

Mi sie podoba model amerykanski. Placisz od wartosci, ale i od tego ile trzeba ci
utrzymac infrastrukture. Masz chodnik? Placisz wiecej, Masz droge odsniezana, placisz
wiecej. Szkola kosztuje? Masz wydzielona kwote na szkole.
I ta kwota idzie do szkoly.

Wtedy wiesz za co placisz. Wiesz ze jak dales 500pln na szkole to burmistrz dupy w
lancii za to nie wozi.

Tyle ze tam jest relatywnie latwo sie na gmine obrazic, powiedziec "pierdole was" i
sie wyniesc tam gdzie sie sprawy lepiej zarzadzaja. A u nas mobilnosc jednak
mniejsza. Ale to juz inny temat.

do góry

>
> Mi sie podoba model amerykanski. Placisz od wartosci, ale i od tego ile trzeba ci
utrzymac infrastrukture. Masz chodnik? Placisz wiecej, Masz droge odsniezana, placisz
wiecej. Szkola kosztuje? Masz wydzielona kwote na szkole.
> I ta kwota idzie do szkoly.
No przecież u nas też tak jest!
Kierowcy fundują drogi, pieniądze idą za pacjentem, uczniem...
> Wtedy wiesz za co placisz. Wiesz ze jak dales 500pln na szkole to burmistrz dupy w
lancii za to nie wozi.
A nie!.Po to jest burmistrzem, zeby pieszo latał, jak jaki prosty obywatel
>
> Tyle ze tam jest relatywnie latwo sie na gmine obrazic, powiedziec "pierdole was" i
sie wyniesc tam gdzie sie sprawy lepiej zarzadzaja. A u nas mobilnosc jednak
mniejsza. Ale to juz inny temat.
Wbrew pozorom u nas jest podobnie.Wiele firm ma adres w Warszawie i tam płacą
podatki.Nawet między sąsiednimi gminami się kłócą.

do góry

On Friday, 12 October 2018 08:52:23 UTC-5, abomito wrote:
> >
> > Mi sie podoba model amerykanski. Placisz od wartosci, ale i od tego ile trzeba ci
utrzymac infrastrukture. Masz chodnik? Placisz wiecej, Masz droge odsniezana, placisz
wiecej. Szkola kosztuje? Masz wydzielona kwote na szkole.
> > I ta kwota idzie do szkoly.
> No przecież u nas też tak jest!
> Kierowcy fundują drogi, pieniądze idą za pacjentem, uczniem...

Nie, nie ida. Akcyza z paliwa nie idzie na drogi, nawet podatek drogowy nie zawsze
idzie na drogi.

> > Wtedy wiesz za co placisz. Wiesz ze jak dales 500pln na szkole to burmistrz dupy
w lancii za to nie wozi.
> A nie!.Po to jest burmistrzem, zeby pieszo latał, jak jaki prosty obywatel

Burmistrz ma zapierdalac w papierach w ratuszu a nie wozic sie niewiadomo gdzie.
I ma na to pieniadze z innego funduszu, nie z piieniedzy przeznaczonych na edukacje.

Trolujesz czy rzeczywiscie nie rozumiesz co bylo napisane?

> >
> > Tyle ze tam jest relatywnie latwo sie na gmine obrazic, powiedziec "pierdole was"
i sie wyniesc tam gdzie sie sprawy lepiej zarzadzaja. A u nas mobilnosc jednak
mniejsza. Ale to juz inny temat.
> Wbrew pozorom u nas jest podobnie.Wiele firm ma adres w Warszawie i tam płacą
podatki.Nawet między sąsiednimi gminami się kłócą.

Piszesz ze jest podobnie i podajesz zly przyklad.
Gdyby bylo podobnie to te firmy by mialy swoje centrale w jakiejs wolce
koniecpolskiej a nie w wawie, bo w wolce bylo by taniej. Biurokracja i tak by
siedziala w wawie ale w papierach jako siedziba glowna byla by wolka.
A tak nie jest.

Podobnie jest w przypadku Kowalskich i Malinowskich:
"Sloiki" w niej pracuja i nawet mieszkaja, wysylaja swoje dzieci do warszawskich
szkol i przedszkoli ale PIT skladaja w radomiu lodzi czy gdzie tam swoje korzenie
maja.

Co zreszta pokazuje ze Polacy sa mobilni tyle ze tylko praktycznie. Formalnie to
niemobilni sa.

do góry

>
> Trolujesz czy rzeczywiscie nie rozumiesz co bylo napisane?
>
Spoko, tylko troluję.A w zasadzie- to nas trolują.
Pozdro.abomito

do góry