-
1. Data: 2014-09-11 20:19:55
Temat: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: k...@g...com
Wychodzi że polski rząd dostał pierwsze poważne ostrzeżenie. Rosjanie przesłali
wczoraj, a według niektórych źródeł od kilku dni, prawie o połowę mniej gazu niż było
zakontraktowane. W dzienniku nieoficjalnie powiedzieli że to kara za odsprzedanie
gazu Ukrainie. Niemcy tylko kilka procent mnie dostali niż zamówili. Robi się
ciekawie. Pan Telewizor twierdzi że to chwilowe i sytuacja jest niegroźna. Robi się
ciekawie.
-
2. Data: 2014-09-11 20:44:20
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2014-09-11 20:19, k...@g...com wrote:
> Robi się ciekawie.
I obok mnie kopalnie zamykają bo nieopłacalna. Pytanie ile w tym
ekonomii a ile ruskich agentów :)
-
3. Data: 2014-09-11 21:13:37
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: k...@g...com
W dniu czwartek, 11 września 2014 20:44:20 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
> On 2014-09-11 20:19, k...@g...com wrote:
>
> > Robi siďż˝ ciekawie.
>
>
>
> I obok mnie kopalnie zamykaj� bo nieop�acalna. Pytanie ile w tym
>
> ekonomii a ile ruskich agent�w :)
Kopalnie mogą być nieopłacalne. Jak za głęboko jest węgiel i na dodatek w cienkich
warstwach to może się nie opłacać. takie kopalnie powinno się zamykać ale nie
niszczyć. Może za sto lat będzie opłacalne wydobywanie węgla z takich kopalń. I to
wcale nie dlatego że węgiel zdrożeje dużo więcej niż wszystko inne a że na przykład
specjalizowane roboty będą wydobywały. Jak możemy kupić gdzieś w Świecie taniej
węgiel to go kupujmy. Cena detaliczna importowanego węgla jest uwarunkowana ceną
krajowego. Jak w Polsce kosztuje 800 a ktoś kupi za granicą 300 to wystawi cenę 780 a
nie 320. Grabki grabią zawsze do siebie. Polskie kopalnie w sposób bandycki
podwyższają rynkową cenę węgla i przy okazji wszystkich innych nośników. Jak
kilowatogodzina w prądzie kosztuje 6 razy tyle co z krajowego węgla to jest ok. Ale
jak by był węgiel w takiej cenie że kilowatogodzina z niego by kosztowała 3 grosze to
60 groszy za kilowatogodzinę w prądzie by nie przeszło i by kosztowała 30 groszy.
Ktoś powie że niemożliwe bo przesyły chuje muje i dzikie węże. Nieprawda. Jak ZUS
zmniejszył kasę jaką wypłaca rodzinie za nieboszczyka to ci co z tego żyli pierdolili
ze truposze będą po rynsztokach leżały bo się nie opłaca za takie pieniądze. I nagle
trumny staniały, Batmany zaczęli mniej brać i się zbilansowało na niższym poziomie.
-
4. Data: 2014-09-11 21:38:42
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-11 20:19, k...@g...com pisze:
> Wychodzi że polski rząd dostał pierwsze poważne ostrzeżenie. Rosjanie przesłali
wczoraj, a według niektórych źródeł od kilku dni, prawie o połowę mniej gazu niż było
zakontraktowane. W dzienniku nieoficjalnie powiedzieli że to kara za odsprzedanie
gazu Ukrainie. Niemcy tylko kilka procent mnie dostali niż zamówili. Robi się
ciekawie. Pan Telewizor twierdzi że to chwilowe i sytuacja jest niegroźna. Robi się
ciekawie.
A mnie Putin może cmoknąć w "kakaowe oczko".
Dzisiaj skończyłem rąbać drewno. Kocioł gazowy został wyłączony i jestem
gotów na konfrontację :)
Było kilku takich na tej grupie, którzy skrytykowali mnie za to, że
pomimo, iż mam kocioł gazowy, mam także kocioł na ekogroszek/miał z
dodatkowym rusztem do spalania drewna i starego typu instalację
grawitacyjną CO z rurami 2"
Piła spalinowa jest to nawet w razie "W" idę do lasu i wycinam drzewa i
nawet jak elektrownie zbombardują to mogę palić w kotle bez
jakiejkolwiek automatyki czy elektroniki.
Prawda niestety też jest taka, że jak podrożeje gaz to za gazem "pójdą"
węgiel i prąd, nie mówiąc już o tym, że może nagle zabraknąć węgla na
rynku, jak ludzie zaczną się przerzucać na ogrzewanie węglowe.
Żałuję tylko, że w budynku kotłowni węglowej nie mam drugiego komina, bo
bym jeszcze obok ekogroszkowca, postawił typowego "śmieciucha".
Z ekogroszkowcem poradziłem sobie wywalając oryginalny ruszt ceramiczny,
pełniący rolę deflektora oraz rusztu do awaryjnego palenia drewnem i
zastępując go własnoręcznie pospawanym rusztem z prętów stalowych.
Dzięki czemu teraz mogę spalać w moim kotle drewno, węgiel dowolnego
sortu, a przy tym komora spalania powiększyła mi się 3-krotnie do ok. 150dm3
Przy tym w obydwu budynkach instalacje starego typu z dużą ilością wody
ok. 600-700, a może i więcej litrów, zapewnia długi czas grzania jeszcze
po wygaśnięciu w kotle. Poza tym dzięki dużej pojemności wodnej, mogę
palić drewnem intensywnie, bez duszenia kotła, bez dymu, bez smolenia.
Problemem tylko zostaje kuchnia gazowa, ale w sumie mam w domu 2
pomieszczenia kuchenne. W razie problemów z gazem, wstawię do drugiego
pomieszczenia kuchennego piec lub kozę z fajerkami i niech mnie Putin
błaga na kolanach, abym od niego kupił gaz :)
Współczuję teraz tym, którzy mają podłogówki i kotły gazowe.
Miejmy nadzieję, że nie spełnią się "czarne scenariusze".
-
5. Data: 2014-09-11 21:45:45
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: k...@g...com
W dniu czwartek, 11 września 2014 21:38:42 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2014-09-11 20:19, k...@g...com pisze:
>
> > Wychodzi �e polski rz�d dosta� pierwsze powa�ne ostrze�enie. Rosjanie
przes�ali wczoraj, a wed�ug niekt�rych �r�de� od kilku dni, prawie o
po�ow� mniej gazu ni� by�o zakontraktowane. W dzienniku nieoficjalnie
powiedzieli �e to kara za odsprzedanie gazu Ukrainie. Niemcy tylko kilka procent
mnie dostali ni� zam�wili. Robi si� ciekawie. Pan Telewizor twierdzi �e to
chwilowe i sytuacja jest niegro�na. Robi si� ciekawie.
>
>
>
> A mnie Putin mo�e cmokn�� w "kakaowe oczko".
>
> Dzisiaj sko�czy�em r�ba� drewno. Kocio� gazowy zosta� wy��czony i
jestem
>
> got�w na konfrontacj� :)
>
> By�o kilku takich na tej grupie, kt�rzy skrytykowali mnie za to, �e
>
> pomimo, i� mam kocio� gazowy, mam tak�e kocio� na ekogroszek/mia� z
>
> dodatkowym rusztem do spalania drewna i starego typu instalacjďż˝
>
> grawitacyjnďż˝ CO z rurami 2"
>
> Pi�a spalinowa jest to nawet w razie "W" id� do lasu i wycinam drzewa i
>
> nawet jak elektrownie zbombardujďż˝ to mogďż˝ paliďż˝ w kotle bez
>
> jakiejkolwiek automatyki czy elektroniki.
>
> Prawda niestety te� jest taka, �e jak podro�eje gaz to za gazem "p�jd�"
>
> w�giel i pr�d, nie m�wi�c ju� o tym, �e mo�e nagle zabrakn��
w�gla na
>
> rynku, jak ludzie zaczn� si� przerzuca� na ogrzewanie w�glowe.
>
> �a�uj� tylko, �e w budynku kot�owni w�glowej nie mam drugiego komina,
bo
>
> bym jeszcze obok ekogroszkowca, postawi� typowego "�mieciucha".
>
> Z ekogroszkowcem poradzi�em sobie wywalaj�c oryginalny ruszt ceramiczny,
>
> pe�ni�cy rol� deflektora oraz rusztu do awaryjnego palenia drewnem i
>
> zast�puj�c go w�asnor�cznie pospawanym rusztem z pr�t�w stalowych.
>
> Dzi�ki czemu teraz mog� spala� w moim kotle drewno, w�giel dowolnego
>
> sortu, a przy tym komora spalania powi�kszy�a mi si� 3-krotnie do ok. 150dm3
>
> Przy tym w obydwu budynkach instalacje starego typu z du�� ilo�ci� wody
>
> ok. 600-700, a mo�e i wi�cej litr�w, zapewnia d�ugi czas grzania jeszcze
>
> po wyga�ni�ciu w kotle. Poza tym dzi�ki du�ej pojemno�ci wodnej, mog�
>
> pali� drewnem intensywnie, bez duszenia kot�a, bez dymu, bez smolenia.
>
> Problemem tylko zostaje kuchnia gazowa, ale w sumie mam w domu 2
>
> pomieszczenia kuchenne. W razie problem�w z gazem, wstawi� do drugiego
>
> pomieszczenia kuchennego piec lub kozďż˝ z fajerkami i niech mnie Putin
>
> b�aga na kolanach, abym od niego kupi� gaz :)
>
>
>
> Wsp�czuj� teraz tym, kt�rzy maj� pod�og�wki i kot�y gazowe.
>
> Miejmy nadziej�, �e nie spe�ni� si� "czarne scenariusze".
W kryzysie jak się sąsiedzi dowiedzą że masz co jest bardzo potrzebne a oni tego nie
mają to przyjdą i zabiorą jak swoje. Może nie powieszą a tylko skopią przy okazji.
-
6. Data: 2014-09-11 22:09:48
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-11 21:45, k...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 11 września 2014 21:38:42 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> W dniu 2014-09-11 20:19, k...@g...com pisze:
>>
>>> Wychodzi �e polski rz�d dosta� pierwsze powa�ne ostrze�enie. Rosjanie
przes�ali wczoraj, a wed�ug niekt�rych �r�de� od kilku dni, prawie o
po�ow� mniej gazu ni� by�o zakontraktowane. W dzienniku nieoficjalnie
powiedzieli �e to kara za odsprzedanie gazu Ukrainie. Niemcy tylko kilka procent
mnie dostali ni� zam�wili. Robi si� ciekawie. Pan Telewizor twierdzi �e to
chwilowe i sytuacja jest niegro�na. Robi si� ciekawie.
>>
>>
>> A mnie Putin mo�e cmokn�� w "kakaowe oczko".
>>
>> Dzisiaj sko�czy�em r�ba� drewno. Kocio� gazowy zosta� wy��czony i
jestem
>>
>> got�w na konfrontacj� :)
>>
>> By�o kilku takich na tej grupie, kt�rzy skrytykowali mnie za to, �e
>>
>> pomimo, i� mam kocio� gazowy, mam tak�e kocio� na ekogroszek/mia� z
>>
>> dodatkowym rusztem do spalania drewna i starego typu instalacjďż˝
>>
>> grawitacyjnďż˝ CO z rurami 2"
>>
>> Pi�a spalinowa jest to nawet w razie "W" id� do lasu i wycinam drzewa i
>>
>> nawet jak elektrownie zbombardujďż˝ to mogďż˝ paliďż˝ w kotle bez
>>
>> jakiejkolwiek automatyki czy elektroniki.
>>
>> Prawda niestety te� jest taka, �e jak podro�eje gaz to za gazem "p�jd�"
>>
>> w�giel i pr�d, nie m�wi�c ju� o tym, �e mo�e nagle zabrakn��
w�gla na
>>
>> rynku, jak ludzie zaczn� si� przerzuca� na ogrzewanie w�glowe.
>>
>> �a�uj� tylko, �e w budynku kot�owni w�glowej nie mam drugiego komina,
bo
>>
>> bym jeszcze obok ekogroszkowca, postawi� typowego "�mieciucha".
>>
>> Z ekogroszkowcem poradzi�em sobie wywalaj�c oryginalny ruszt ceramiczny,
>>
>> pe�ni�cy rol� deflektora oraz rusztu do awaryjnego palenia drewnem i
>>
>> zast�puj�c go w�asnor�cznie pospawanym rusztem z pr�t�w stalowych.
>>
>> Dzi�ki czemu teraz mog� spala� w moim kotle drewno, w�giel dowolnego
>>
>> sortu, a przy tym komora spalania powi�kszy�a mi si� 3-krotnie do ok. 150dm3
>>
>> Przy tym w obydwu budynkach instalacje starego typu z du�� ilo�ci� wody
>>
>> ok. 600-700, a mo�e i wi�cej litr�w, zapewnia d�ugi czas grzania jeszcze
>>
>> po wyga�ni�ciu w kotle. Poza tym dzi�ki du�ej pojemno�ci wodnej, mog�
>>
>> pali� drewnem intensywnie, bez duszenia kot�a, bez dymu, bez smolenia.
>>
>> Problemem tylko zostaje kuchnia gazowa, ale w sumie mam w domu 2
>>
>> pomieszczenia kuchenne. W razie problem�w z gazem, wstawi� do drugiego
>>
>> pomieszczenia kuchennego piec lub kozďż˝ z fajerkami i niech mnie Putin
>>
>> b�aga na kolanach, abym od niego kupi� gaz :)
>>
>>
>>
>> Wsp�czuj� teraz tym, kt�rzy maj� pod�og�wki i kot�y gazowe.
>>
>> Miejmy nadziej�, �e nie spe�ni� si� "czarne scenariusze".
> W kryzysie jak się sąsiedzi dowiedzą że masz co jest bardzo potrzebne a oni tego
nie mają to przyjdą i zabiorą jak swoje. Może nie powieszą a tylko skopią przy
okazji.
Zabiorą co?
Drewo, aby nim sobie palić w kotle gazowym?
O wiele łatwiej zdobyć je w lesie i o wiele bezpieczniej, bo nie ma
ryzyka, że zostanie łeb odstrzelony.
W razie "W" chleba sobie odmówię, a giwerę kupię, bo w razie głodu można
z nią iść po żarcie do lasu lub do sąsiada ;)
Poza tym skąd ta pewność, czy już nie mam? :)
-
7. Data: 2014-09-11 22:59:14
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2014-09-11 21:38, Uzytkownik pisze:
> A mnie Putin może cmoknąć w "kakaowe oczko".
> Dzisiaj skończyłem rąbać drewno. Kocioł gazowy został wyłączony i jestem
> gotów na konfrontację :)
> Było kilku takich na tej grupie, którzy skrytykowali mnie za to, że
> pomimo, iż mam kocioł gazowy, mam także kocioł na ekogroszek/miał
Ja bym sie tak nie podniecal. Wsadziles na wszelki wypadek dziesiec tysi
i moze sie przyda. W razie czego mniej wiecej kazdy dolozy sobie po
kotle i tez da rade. Na dzis osobiscie nie widze potrzeby "moczenia"
kasy bo moze cos tam.
Pozdro.. TK
-
8. Data: 2014-09-12 08:26:10
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-11 22:59, Maniek4 pisze:
> W dniu 2014-09-11 21:38, Uzytkownik pisze:
>
>> A mnie Putin może cmoknąć w "kakaowe oczko".
>> Dzisiaj skończyłem rąbać drewno. Kocioł gazowy został wyłączony i jestem
>> gotów na konfrontację :)
>> Było kilku takich na tej grupie, którzy skrytykowali mnie za to, że
>> pomimo, iż mam kocioł gazowy, mam także kocioł na ekogroszek/miał
>
> Ja bym sie tak nie podniecal. Wsadziles na wszelki wypadek dziesiec tysi
10 tysi?
Gdzie tam. Cała przeróbka kosztowała mnie ponad 20 , przy czym kocioł
kupiłem o 4 tys. taniej, bo normalna jego cena katalogowa to 12,5 tys. zł :)
Za te 4tys. to sobie jeszcze zamontuję palnik na pelet :)
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale zawory 2" nie kosztują 20zł/szt,
lecz 10 razy tyle, a do tego jeszcze poszło trochę automatyki + przy
grzejnikach specjalne zawory termostatyczne o zwiększonych przepływach
do instalacji grawitacyjnych.
> i moze sie przyda.
Nie "może", lecz w zimie sypię ekogroszek i mam ciepło prawie o połowę
taniej niż gazem.
Kocioł gazowy od samego początku miał służyć tylko do grzania CWU oraz
dogrzewania CO w okresie przejściowym, a także na wypadek awarii kotła
węglowego.
> W razie czego mniej wiecej kazdy dolozy sobie po kotle i tez da rade.
Pod warunkiem, że ten "każdy" ma komin, który się nadaje dla kotła
węglowego.
Niestety u większości tych, którzy nastawili się tylko na ogrzewanie
gazowe, nie ma takiego komina, ponieważ u większości, kotły gazowe są
wpięte do kanałów zbudowanych z bloczków wentylacyjnych + wkład kominowy.
> Na dzis osobiscie nie widze potrzeby "moczenia" kasy bo moze cos tam.
>
Ale u mnie nie ma moczenia kasy "bo może coś tam". Ja z tych urządzeń po
prostu normalnie korzystam.
Latem gazówka mi grzeje CWU. Zimą sypię ekogroszek lub miał do zasobnika
kotła węglowego, a gazówka sobie grzecznie czeka, gotowa do podjęcia
akcji w razie wygaśnięcia kotła węglowego i spadku temperatury CO lub
CWU poniżej zadanych.
Te przełączenia odbywają się bez czyjejkolwiek interwencji.
Nawet automatyka jest tak zrobiona, że w razie jakiejkolwiek awarii,
jest zapewnione ogrzewanie CWU i CO w grawitacji paląc jak w zwykłym
"śmieciuchu".
Normalnie pracuje gazówka, grzejąc CWU. Jak temperatura w domu spadnie
poniżej ustawionej temperatury na programatorze tygodniowym (który
realizuje także program dobowego obniżania temperatury) to uruchamia się
także grzanie CO. Jeżeli ktoś napali w kotle węglowym i pojawi się
ciepła woda w obiegu od strony kotła węglowego to zostaje automatycznie
wyłączone zasilanie kotła gazowego, a załączone zasilanie pompy
obiegowej CO i układu mieszacza, sterowanego siłownikiem i sterownikiem
pogodowym. Rolą tego układu mieszającego jest obniżenie temperatury wody
w grzejnikach i regulacja jej temperatury w zależności od temperatury
zewnętrznej oraz temperatury wewnątrz domu i jednoczesne utrzymanie
wysokiej temperatury w kotle zapobiegając jego szybkiej korozji.
Jeżeli pompa CO ulegnie awarii lub nastąpi zanik prądu to układ
przechodzi w pełni na obieg grawitacyjny. Oczywiście kocioł z
podajnikiem w razie zaniku zasilania przestanie pracować, ale wtedy
wystarczy iść do kotła, wrzucić parę kawałków drewna czy wsypać węgla na
ruszt, uchylić drzwiczki popielnika i nadal jest ciepło CO i CWU.
Co ciekawsze pompa CO wraz z mieszaczem służą do obniżania temperatury
wody do grzejników oraz wyłączenia grzania grzejników, kiedy jest już
zbyt ciepło w domu. Pompa CO przy tym pobiera raptem od 5 do 9 watów
energii elektrycznej (w zależności od tego jak są poprzymykane zawory
termostatyczne przy grzejnikach), a płaszczowy zasobnik CWU "ładowany"
jest grawitacyjnie temperaturą taką jaka jest w kotle.
Drewno palone na ruszcie bardzo szybko doprowadza do zbytniego wzrostu
temperatury wody w kotle. Każdy, kto ma nowoczesną instalację CO wie, że
wyłączenie pompy CO to ogromne problemy z zagotowaniem kotła i
popaleniem instalacji. U mnie zaś wszystko jest na odwrót - kiedy
temperatura wody w kotle przekroczy 80st. to pompa CO zostaje wyłączona,
aby mógł się otworzyć zawór różnicowy powodując rozładowanie ciepła do
całej instalacji. To jest zabezpieczenie przed zagotowaniem wody w kotle.
Całość choć nafaszerowana elektroniką jest głupoodporna.
Taki był zamysł i tak został zrealizowany.
-
9. Data: 2014-09-12 08:41:56
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: wolim <n...@p...tu>
W dniu 2014-09-12 08:26, Uzytkownik pisze:
>> Ja bym sie tak nie podniecal. Wsadziles na wszelki wypadek dziesiec tysi
>
> 10 tysi?
> Gdzie tam. Cała przeróbka kosztowała mnie ponad 20 , przy czym kocioł
> kupiłem o 4 tys. taniej, bo normalna jego cena katalogowa to 12,5 tys.
> zł :)
> Za te 4tys. to sobie jeszcze zamontuję palnik na pelet :)
> Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale zawory 2" nie kosztują 20zł/szt,
> lecz 10 razy tyle, a do tego jeszcze poszło trochę automatyki + przy
> grzejnikach specjalne zawory termostatyczne o zwiększonych przepływach
> do instalacji grawitacyjnych.
Jak to mówią? "Twój cyrk, Twoje małpy". Każdy ma prawo wydawać swoje
pieniądze jak chce i wcale nie musi to być poprawne ekonomicznie :)
Moja żona ma wujka, który odkąd wrócił z lagrów, musi mieć w domu zawsze
pełen zamrażalnik mięsa. Jak jest pusty, to wujkowi odbija. Taka karma.
Pozdrawiam,
MW
-
10. Data: 2014-09-12 09:40:19
Temat: Re: W dalszym ciągu prognozuję wzrost spzredaży pieców i kotłow węglowych
Od: a...@g...com
> ciekawie.
Cosh - Polak Polakowi wilkiem - od 25 lat a i wczesniej. Ruskie gnoje oczywiscie
tez kradli na tym narodzie jak tylko mieli mozliwosc, ale jednak z Polakami
przegrywaja.
oto najnowszy pomysl:
http://stooq.pl/mol/?id=9294
gdzies w srodku czytac.
taaa
gdzie jest kolega co prognozowal spadek cen pradu?
Juz wiecie ze problemy gornictwa tzn szeroko pojete zlodziejstwo i zerowanie na
kopalniach republiki kolesi + zwiazkowcy z astronomicznymi pensjami za nic +
oczywiscie troche - choc i tak najmniej - przywileje tych na dole - to wszystko
wyladuje na Twoim rachunku za prad!!!
Znamienne jest ze sie o tych planach /hehe planach..../ niegdzie nie pisze. Lub
gdzies malym drukiem bo na koszer cajtung i oneciekotlecie cisza ....... bo ja
przynajmniej nie widze.
taaa, jak zawsze po cichutku tylnymi drzwiami....