-
1. Data: 2011-07-22 11:04:55
Temat: Zamakający otwór kominowy
Od: "Amir" <d...@g...pl>
Miałem problem z kominem, dekarze nie byli w stanie zrobić
3x przyjeżdżali na poprawki na każdą z nich czekałem ok 5 miesięcy, w końcu
samemu udało mi się uporać z problemem.
Zamakało prawdopodobnie przez źle położoną taśmę kominową ołowianą,
na zakurzony komin, ale uszczelniaczem dekarskim z soudala rozwiązałem
problem w jedno popołudnie.
Działo się tak tylko przy bardzo mocnych opadach, to samo u znajomego było
2x przyjeżdżała ekipa (inna niż u mnie), jednak do dziś jemu przemaka po 4
latach przy bardzo intensywnych opadach. Delikatnie ale przemaka.
U mnie problem zniknął, pada już 4 dni i suchutko.
Czy to takie nagminne u wykonawców?Przecież wystarczyło przetrzeć szmatką i
dobrze docisnąc taśmę ołowianą do komina listwą
Moi partacze to samo zrobili dając taśmę pod gąsiory nie oczyszczając
dachówek (tak mi się wydaje bo dlaczego by się miała odkleić).
Zimą jak mocno zawiewało to pod taśmę która odkleiła się, wlatywał śnieg,
pewnego dnia wchodzą na strych ujrzałem po kolana śniegu na podłodze wzdłuż
gąsiorów, aż własnym oczom nie mogłem uwierzyć :). Na szczęście udało mi się
usunąć śnieg i nie przemokło do płyt gipsowych.
Przy 3 poprawce wywalili taśmę spod gąsiorów i dali taśmę dekarską titan z
soudala bez przewiewu, tez capy nie przetarli pewnie, ale na razie trzyma.
Został problem otworu kominowego, ogrzewanie na ekogroszek, otwór 25cm x
25cm
Przy mocnych opadach, w wyczystce jest bagienko.
Jak można rozwiązać ten problem, siarka przeżre chyba wszystko, co
proponujecie?.
Komin od gory nie ma obróbki blacharskiej, obsmarowałem go resztką
uszczelniacza dekarskiego od gory. Jak proponujecie rozwiązać problem
wlewającej się wody w otwór kominowy?
pozdrawiam
AT
-
2. Data: 2011-07-22 13:40:06
Temat: Re: Zamakający otwór kominowy
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Amir napisał:
> Jak proponujecie rozwiązać problem
> wlewającej się wody w otwór kominowy?
Może zrobić obróbkę blacharską właśnie...?, ale tak, żeby blacha na
środku była wyżej, a po bokach niżej, a ponadto, żeby z każdej strony
trochę wystawała poza obrys komina.
Tak apropos tych taśm, o których pisałeś...
Też mnie nie bardzo się podobały one, ale u mnie majster je przykleił do
cegieł, owszem, ale nad nimi wpuścił też blachę i ją wygiął w dół. Woda
ściekając teraz z komina spada na blachę, a z blachy ścieka już prosto
na dach, a tą taśmę to w ogole omija.
pozdrawiam
Robert G.
-
3. Data: 2011-07-22 21:13:03
Temat: Re: Zamakający otwór kominowy
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>
Użytkownik "Amir" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j0blgp$70a$1@inews.gazeta.pl...
> Miałem problem z kominem, dekarze nie byli w stanie zrobić
> 3x przyjeżdżali na poprawki na każdą z nich czekałem ok 5 miesięcy, w
> końcu samemu udało mi się uporać z problemem.
>
> Zamakało prawdopodobnie przez źle położoną taśmę kominową ołowianą,
> na zakurzony komin, ale uszczelniaczem dekarskim z soudala rozwiązałem
> problem w jedno popołudnie.
>
> Działo się tak tylko przy bardzo mocnych opadach, to samo u znajomego było
> 2x przyjeżdżała ekipa (inna niż u mnie), jednak do dziś jemu przemaka po 4
> latach przy bardzo intensywnych opadach. Delikatnie ale przemaka.
>
>
> U mnie problem zniknął, pada już 4 dni i suchutko.
>
> Czy to takie nagminne u wykonawców?Przecież wystarczyło przetrzeć szmatką
> i dobrze docisnąc taśmę ołowianą do komina listwą
>
> Moi partacze to samo zrobili dając taśmę pod gąsiory nie oczyszczając
> dachówek (tak mi się wydaje bo dlaczego by się miała odkleić).
> Zimą jak mocno zawiewało to pod taśmę która odkleiła się, wlatywał śnieg,
> pewnego dnia wchodzą na strych ujrzałem po kolana śniegu na podłodze
> wzdłuż gąsiorów, aż własnym oczom nie mogłem uwierzyć :). Na szczęście
> udało mi się usunąć śnieg i nie przemokło do płyt gipsowych.
>
> Przy 3 poprawce wywalili taśmę spod gąsiorów i dali taśmę dekarską titan z
> soudala bez przewiewu, tez capy nie przetarli pewnie, ale na razie trzyma.
>
>
> Został problem otworu kominowego, ogrzewanie na ekogroszek, otwór 25cm x
> 25cm
>
> Przy mocnych opadach, w wyczystce jest bagienko.
> Jak można rozwiązać ten problem, siarka przeżre chyba wszystko, co
> proponujecie?.
> Komin od gory nie ma obróbki blacharskiej, obsmarowałem go resztką
> uszczelniacza dekarskiego od gory. Jak proponujecie rozwiązać problem
> wlewającej się wody w otwór kominowy?
>
daj sobie "parasol" nad kominem - dwuspadzisty daszek z odpowiednio grubej
blachy, np 2-4 mm na 4 nogach z kątowników lub rur. Widuję takie powszechnie
nad kominomi dymowymi - są mocowane jakieś 40-50 cm nad czapą komina, nawet
nad kominami zbiorczymi wielokanałowymi- takie potrafią mieć nawet i koło
metra długości
-
4. Data: 2011-07-24 13:34:52
Temat: Re: Zamakający otwór kominowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 22.07.2011 13:04, Amir pisze:
> Przy mocnych opadach, w wyczystce jest bagienko.
> Jak można rozwiązać ten problem, siarka przeżre chyba wszystko, co
> proponujecie?.
> Komin od gory nie ma obróbki blacharskiej, obsmarowałem go resztką
> uszczelniacza dekarskiego od gory. Jak proponujecie rozwiązać problem
> wlewającej się wody w otwór kominowy?
Daszek nad otworem kominowym - duh...
Co do przeciekania komina dookoła, to z tego co widzę w okolicy wszyscy
robią porządną obróbkę blacharską wokół komina - wszystko "na docisk"
prędzej czy później musi zacząć przeciekać, więc prawidłowa obróbka
obejmuje nacięcie komina dookoła i włożenie blachy w to nacięcie.
Sąsiadowi zrobili tylko "kołnierzyk" bez takiej zakładki i "uszczelnili"
silikonem. Szybko zaczęło przeciekać.
-
5. Data: 2011-07-24 17:42:44
Temat: Re: Zamakający otwór kominowy
Od: "amir" <a...@g...pl>
>
> Co do przeciekania komina dookoła, to z tego co widzę w okolicy wszyscy
> robią porządną obróbkę blacharską wokół komina - wszystko "na docisk"
> prędzej czy później musi zacząć przeciekać, więc prawidłowa obróbka
> obejmuje nacięcie komina dookoła i włożenie blachy w to nacięcie.
>
> Sąsiadowi zrobili tylko "kołnierzyk" bez takiej zakładki i "uszczelnili"
> silikonem. Szybko zaczęło przeciekać.
grzebiac w internecie natknąlem się na rozmowe
dekarzy, jednoznacznie stwierdzili
nie mozna murowac z dziuarwki co jest nagminne, u mnie tez niestety
(4ostatnie wartwy to pełna cegła)
oraz obrobka porządna z blachy o któej pisze robercik-us, a nie tasmy inne
kleje sylikony
i jakies uszczelniacze dekarskie, ktore prędziej czy poźniej
zaczynają i tak butwieć i przeciekac
będę musiał dac faktycznie taki parasol o którym wspomina kolega Jackare i
poprawić obrobke blacharską
po 6 dniach padania i tak pojawily się plamy pod dachem na kominach
Ceresit ct 14 jeszcze może zastosuję impregnująć
klinkierke i jej fugi, może ktoś z Was coś więcej powiedzieć na temat tego
środka?
pozdrawiam
AT
-
6. Data: 2011-07-24 18:03:05
Temat: Re: Zamakający otwór kominowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 24.07.2011 19:42, amir pisze:
> grzebiac w internecie natknąlem się na rozmowe
> dekarzy, jednoznacznie stwierdzili
>
> nie mozna murowac z dziuarwki co jest nagminne, u mnie tez niestety
> (4ostatnie wartwy to pełna cegła)
A jaka ta pełna cegła? Klinkier?
A jak nie, to jak wykończyłeś? Bo moim rodzicom komin zrobili z pełnej
cegły zwykłej i za chiny ludowe płytki elewacyjne nie chcą się trzymać -
po każdej zimie zawsze kilka podpada.
Ja mam systemowy z obudową z keramzytobetonu i płytki elewacyjne
trzymają się znakomicie, mimo cholernych upałów w chwili układania
(ledwo nadążałem układać płytki zanim wysychało).
Ze 4 zimy już przeżył bez strat ;)
Dodatkowo - wiech nie mam "robiony" tylko jest nałożona porządna,
jednolita betonowa "czapeczka" z kołnierzem, a nad otworem jest metalowy
daszek.
-
7. Data: 2011-07-25 07:40:06
Temat: Re: Zamakający otwór kominowy
Od: "Amir" <d...@g...pl>
>
> A jak nie, to jak wykończyłeś? Bo moim rodzicom komin zrobili z pełnej
> cegły zwykłej i za chiny ludowe płytki elewacyjne nie chcą się trzymać -
> po każdej zimie zawsze kilka podpada.
dolna część komina z szamotki, pięro i strych zwykła cegła, częśc wystająca
ponad dach
to klinkierka dziurawka, tylko 4 ostatnie warstwy to zwykła pełna cegła,
czapki nie ma, tylko zaprawa klinkierowa rozmazana na samej górze na pełnej
klinkierce.
3 zimy już tak jest, ale widać coraż gorzej to wygląda.
Chyba najlepiej byłoby to obić tymi pseudo łupkami w czarnym kolorze
i zniknąłby problem przeciekania definitywnie.
pozdrawiam
AT