eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Znowu dopłata za prąd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2013-07-04 23:25:59
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: Jacek <s...@o...pl>

    W dniu 2013-07-04 22:15, k...@g...com pisze:
    > Myślisz że lodówka się zbuntowała i od momenty zainstalowania nowej kuchenki
    strajkuje i żre prąd.
    Nie, ale lodówka mimo niepozornej mocy dużo pracuje i dużo zużywa.
    U mnie też płacę cenę za nowoczesność. Małżonka wymieniła kuchnię gazową
    na elektryczną i od razu opłaty poszły ostro w górę.
    Na domiar złego, jak chcę coś przygrzać na gazie (coś technicznego, np.
    rurkę do wygięcia) to muszę biegać z butlą turystyczną.
    Jacek


  • 22. Data: 2013-07-04 23:41:34
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: "M." <...@n...pl>

    W dniu 2013-07-04 12:59, Bolko pisze:
    > W ubiegłym roku zrobiłem mały remodeling.
    > Między innymi wymieniłem płytę na bardziej nowoczesną czytaj oszczędną.
    > Indukcje znaczy się.
    > Minął rok dzisiaj przyszedł rachunek + 260zł.
    >
    > Zastanawiam się co takiego się wydarzyło
    > że zamiast mieć nadpłatę mam niedopłatę.
    >
    > Chyba tylko to że czasami w pokoju syna zapominamy wyłączyć na noc 25 W lampki

    Popatrz tutaj. Jest kilka sugestii:

    http://ziemianarozdrozu.pl/artykul/2351/jak-zaoszcze
    dzic-na-rachunkach-za-prad

    Na cenę prądu nie patrz. Porównaj zużycie kWh - najlepiej weź odczyty ze
    starych faktur i policz zużycie w kWh/dzień. Możesz też się wspomóc
    prostym watomierzem, by wyśledzić wampiry (dla prostych urządzeń będzie
    działał). Może się np. okazać, że stara wieża w stanie czuwania żre 20W
    (24h/dobę).

    A do lampki w pokoju syna włóż diodową żarówkę równoważną 25W. :-)

    M.


  • 23. Data: 2013-07-04 23:45:27
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 4 lipca 2013 23:25:59 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
    > W dniu 2013-07-04 22:15, k...@g...com pisze:
    >
    > > My�lisz �e lod�wka si� zbuntowa�a i od momenty zainstalowania nowej
    kuchenki strajkuje i �re pr�d.
    >
    > Nie, ale lod�wka mimo niepozornej mocy du�o pracuje i du�o zu�ywa.
    >
    > U mnie te� p�ac� cen� za nowoczesno��. Ma��onka wymieni�a
    kuchniďż˝ gazowďż˝
    >
    > na elektryczn� i od razu op�aty posz�y ostro w g�r�.
    >
    > Na domiar z�ego, jak chc� co� przygrza� na gazie (co� technicznego, np.
    >
    > rurk� do wygi�cia) to musz� biega� z butl� turystyczn�.
    >
    > Jacek

    Tak więc drogi Łotsonie drogą dedukcji można dojść do następujących wniosków.
    Wymienił sobie kuchenkę na indukcyjną. Nic nie pisał że poprzednia była gazowa. no
    chyba że gazowa na prąd. Nie napisał że do kuchenki indukcyjnej cokolwiek na prąd
    dokupił. czyli to co miał przed indukcyjną ma i po zakupie indukcyjnej. I się nie
    liczy. Bo dwa lata temu tyle samo prądu zużywało. Podejrzana jest tylko kuchenka
    indukcyjna. Twój Szerlok Holms.
    A tak na marginesie. Jak paliłem w piecu szyszkami znalezionymi w lesie i przeszedłem
    na węgiel po 700 za tonę to wydatki na gotowanie wzrosły trzy miliony razy.


  • 24. Data: 2013-07-05 00:15:12
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu czwartek, 4 lipca 2013 12:59:37 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:

    > Zastanawiam się co takiego się wydarzyło
    > że zamiast mieć nadpłatę mam niedopłatę.

    A czy czasem przez ta przedluzona zime nie dogrzewaliscie sie
    farelkami? U moich rodzicow dosc szybko wylaczyli CO i rzeczywiscie
    bylo zimno. Farelki poszly w ruch, a taka zwykla farelka 2kW zjada :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 25. Data: 2013-07-05 08:52:12
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Bolko wrote:
    > W ubiegłym roku zrobiłem mały remodeling.
    > Między innymi wymieniłem płytę na bardziej nowoczesną czytaj
    > oszczędną. Indukcje znaczy się.
    > Minął rok dzisiaj przyszedł rachunek + 260zł.
    >
    > Zastanawiam się co takiego się wydarzyło
    > że zamiast mieć nadpłatę mam niedopłatę.
    >
    > Chyba tylko to że czasami w pokoju syna zapominamy wyłączyć na noc 25
    > W lampki S

    a może sprawdź ile energii zużyłes a nie patrz na kwotę rachunku..


  • 26. Data: 2013-07-05 10:21:39
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: "AT" <Atari!@onet.poczta.pl>


    > Zastanawiam się co takiego się wydarzyło
    >
    > że zamiast mieć nadpłatę mam niedopłatę.
    >
    >
    >
    > Chyba tylko to że czasami w pokoju syna zapominamy wyłączyć na noc 25 W
    > lampki
    >
    > S

    kiedyś mnie mało nie zlinczowali jak napisałem że płyty indukcyjne są tylko
    oszczędne w reklamach.
    ---

    oszczędne tylko pod tym względem, że nagrzewa w miejscu styku,
    a zwykła grzeje po całości i ciepła trochę wiecej ucieka w pomieszczenie

    pozdrawiam



  • 27. Data: 2013-07-05 10:29:14
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 5 lipca 2013 10:21:39 UTC+2 użytkownik AT napisał:
    > oszcz?dne tylko pod tym wzgl?dem, ?e nagrzewa w miejscu styku,
    >
    > a zwyk?a grzeje po ca?o?ci i ciep?a troch? wiecej ucieka w pomieszczenie
    Niewazne grzanie w miejscu styku itp- wazne ile energi zuzyje indukcyjna do np
    zagotowania 5 litrów woidy a ile zwykła płyta. I wtedy można jednozancznie okreslic
    czy sa oszczedne czy nie.
    Ja nie mam ani indukcyjnej ani zwykłej to i nie wiem;)


  • 28. Data: 2013-07-05 12:03:13
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 5 lipca 2013 10:29:14 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu piątek, 5 lipca 2013 10:21:39 UTC+2 użytkownik AT napisał:
    >
    > > oszcz?dne tylko pod tym wzgl?dem, ?e nagrzewa w miejscu styku,
    >
    > >
    >
    > > a zwyk?a grzeje po ca?o?ci i ciep?a troch? wiecej ucieka w pomieszczenie
    >
    > Niewazne grzanie w miejscu styku itp- wazne ile energi zuzyje indukcyjna do np
    zagotowania 5 litrów woidy a ile zwykła płyta. I wtedy można jednozancznie okreslic
    czy sa oszczedne czy nie.
    >
    > Ja nie mam ani indukcyjnej ani zwykłej to i nie wiem;)

    Kuchnie w domu nie służą do gotowania wody. Na gotowaniu wody oparte są oszukańcze
    reklamy porównawcze. Bierzemy oto te 5 litrów wody i gotujemy raz na indukcji a raz
    na płytce. I cóż widzimy. Indukcja szybciej zagotowała ( nie ma się co dziwić jak ma
    większą moc niż typowa płytka). A teraz najciekawsze w naszym szoł pokażemy. Mierzymy
    temperaturę płyty po zdjęciu garnka jak się woda zagotowała. 100 stopni. A teraz
    płytka, 450 stopni. Sami państwo widzicie jaki cud. Rzeczywistość jest trochę inna.
    jak się gotuje ziemniaki albo zupę to 30 sekund szybsze zagotowanie wody w garnku nic
    nie znaczy. Potem trzeba w obydwu zredukować moc. U mnie na płytce redukuje się po
    zagotowaniu wody na 1 bieg na najmniejszej płytce. To 125W. I się ziemniaki albo inna
    zupa gotuje. A na płytce co mam do niej dorobiony regulator temperatury jak jak
    ustawiam 93-94 stopnie to woda ma temperaturę na moment przed wrzeniem. Gotowanie
    ziemniaków trwa z minutę dłużej a nie tracę energii na przemianę fazową wody. I to
    dopiero są oszczędności. Indukcja fajna pod względem użytkowym. Ale nie pod
    ekonomicznym.


  • 29. Data: 2013-07-05 13:55:46
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: Jacek <s...@o...pl>

    W dniu 2013-07-04 23:45, k...@g...com pisze:
    Drogi Sherlocku,
    ja nie skupiłem się tylko na samej kuchence, tylko rozważam zużycie
    energii w chałupie ogólnie. Wątkotwórca zdziwił się, że płaci dużo, ale
    nie wie dlaczego, więc radzę mu nabycie miernika i wyśledzenie.
    Jacek


  • 30. Data: 2013-07-05 21:27:06
    Temat: Re: Znowu dopłata za prąd
    Od: k...@g...com

    W dniu piątek, 5 lipca 2013 13:55:46 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
    > W dniu 2013-07-04 23:45, k...@g...com pisze:
    >
    > Drogi Sherlocku,
    >
    > ja nie skupi�em si� tylko na samej kuchence, tylko rozwa�am zu�ycie
    >
    > energii w cha�upie og�lnie. W�tkotw�rca zdziwi� si�, �e p�aci
    du�o, ale
    >
    > nie wie dlaczego, wi�c radz� mu nabycie miernika i wy�ledzenie.
    >
    > Jacek

    To sobie rozważaj. Kupił kuchenkę, dał pewno ze dwa i pół klocka. Miało być
    oszczędniej a jest lżejszy dwie i pół stówy. A Ty chcesz żeby jeszcze pięć dych do
    interesu dołożył żeby się dowiedzieć że jakiś telewizor co zawsze był włączony bierze
    ileś tam. Temat jest dostatecznie długi i było sporo podpowiedzi że może jakiś
    dodatkowy grzejnik itp. Przypominał by sobie po podpowiedziach i potwierdził.
    Nowoczesna kuchenka mu skołowała z czterysta kilowatogodzin górką. Przynajmniej
    wszystko na razie na to wskazuje.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1