-
111. Data: 2013-10-29 11:25:14
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 29 października 2013 10:19:08 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>Oczywiscie wiem, ze mozna sobie dodac do galerii,
Tylko uwazaj wtedy żebyś gdzieś kiedyś nieopatrzniej nie "odptaszył" czegoś i galerie
zostaną udostepnione w necie;)
-
112. Data: 2013-10-29 12:26:45
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l4o217$iq6$...@u...news.interia.pl...
> Nie mozesz przelaczac sie miedzy oknami katalogu i przegladarki zdjec.
> Klikasz zdjecie i wyskakuje kolejny ekran. Mozesz strzalkami ogladac
> zdjecia ale tylko w tym katalogu. Zeby przejsc do innego katalogu musisz
> wrocic na pulpit.
Nie wiem czy w końcu zrozumiałem - Chodzi Ci o oglądanie zdjęć z wielu
katalogów i przechodzenie pomiędzy nimi strzałkami? W 7 tak to nie działało.
Przechodzenie strzałkami działało wewnątrz katalogu (w pętli) po ostatnim
było pierwsze z tego samego katalogu.
>> Klikam na film i się odtwarza. Co tu może działać inaczej? Tka samo
>> muzyka lecą po kolei utwory
> Jak je zaznaczysz. Jak szukasz konkretnego to musisz jak ze zdjeciami
> przechodzic te sama procedure. Klikniecie pozycji w katalogu i przeskok w
> zaswiaty.
> Pozniej powrot na pulpit i znow zaswiaty.
Nie rozumiem. Zajmuję się na co dzień komputerami ale szczerze powiedziawszy
z Twojego opisu nie rozumiem problemu. Co to jest przeskok w zaświaty?
>> Z muzą jest tak jak było - wybieram kilka plików klikam prawym
>> przyciskiem dodaj do listy (czy coś podobnego) i się odtwarzają po kolei.
> Mowilem, ze nie potrzebuje pokazu slajdow.
Jakich slajdów? Pisze o muzyce. Mam naprawdę szczere chęci zrozumieć Twoją
wypowiedź ale nie umiem :-(
Pozdrawiam
Ergie
-
113. Data: 2013-10-29 13:13:04
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-10-29 12:26, Ergie pisze:
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:l4o217$iq6$...@u...news.interia.pl...
>
>> Nie mozesz przelaczac sie miedzy oknami katalogu i przegladarki zdjec.
>> Klikasz zdjecie i wyskakuje kolejny ekran. Mozesz strzalkami ogladac
>> zdjecia ale tylko w tym katalogu. Zeby przejsc do innego katalogu
>> musisz wrocic na pulpit.
>
> Nie wiem czy w końcu zrozumiałem - Chodzi Ci o oglądanie zdjęć z wielu
> katalogów i przechodzenie pomiędzy nimi strzałkami? W 7 tak to nie
> działało. Przechodzenie strzałkami działało wewnątrz katalogu (w pętli)
> po ostatnim było pierwsze z tego samego katalogu.
Pozbadz sie zalozenia, ze ogladam zdjecia w petli.
Zdjecia sa w rozych katalogach. Jak robisz np. makro czegos tam i
czekasz np. na jakas pozycje owada to masz w ten sposob kilka -
kilkanascie zdjec, a jak w serii to i kilkadziesiat. Na miniaturce
wszystkie wygladaja tak samo. W win 8 klikasz powiedzmy pierwsze z nich
i system przenosi Cie do jakiejs przegladarki ktora nie jest w oknie.
Owszem strzalkami mozesz sobie przejrzec te zdjecia w jednym katalogu,
ale w zaden sposob nie mozesz wybrac, skopiowac czy chocby zapamietac
pozycje w katalogu. Sprawa sie komplikuje jeszcze bardziej jak katalogow
jest wiele. I teraz powiedzmy ze znalazles zdjecie ktore chcesz
zachowac. Powrot na pulpit i co widzisz? Znow tylko miniaturki bez
zaznaczonego ostatnio ogladanego zdjecia. Skad wiesz ktore zdjecie
wybrales w przegladarce? W XP robilo sie to z marszu, a tu ktos wymyslil
sobie, ze komputera uzywa sie do jak to piszesz zaznaczenia i ogladania
albo sluchania po kolei jak leci. Mnie takie podejscie do kompa prawde
mowiac nie satysfakcjonuje i dlatego uwazam, ze ten system to krok
wstecz. Komputer goniacy tablety czy telefony to troche jakby ulomnosc
koncepcji poniewaz tenze to chyba jednak stadium wyzsze.
>> Jak je zaznaczysz. Jak szukasz konkretnego to musisz jak ze zdjeciami
>> przechodzic te sama procedure. Klikniecie pozycji w katalogu i
>> przeskok w zaswiaty.
>> Pozniej powrot na pulpit i znow zaswiaty.
>
> Nie rozumiem. Zajmuję się na co dzień komputerami ale szczerze
> powiedziawszy z Twojego opisu nie rozumiem problemu. Co to jest przeskok
> w zaświaty?
Zaswiaty to ta kretynska przegladarka zajmujaca caly ekran, koloru
czarnego jak noc z brakiem podstawowych opcji, pojawiajaca sie na calym
ekranie i sprawia wrazenie jakby nie byla stad.
>>> Z muzą jest tak jak było - wybieram kilka plików klikam prawym
>>> przyciskiem dodaj do listy (czy coś podobnego) i się odtwarzają po
>>> kolei.
>
>> Mowilem, ze nie potrzebuje pokazu slajdow.
>
> Jakich slajdów? Pisze o muzyce. Mam naprawdę szczere chęci zrozumieć
> Twoją wypowiedź ale nie umiem :-(
To jest analogia do zdjec. Muzyka w petli mnie nie interesuje jak chce
sobie wybrac konkretne utwory do nagrania plyty, czy przeniesienia na
pena. Jeszcze mnie tak nie pogielo zeby sluchac muzy w domu z laptopa.
Pozdro.. TK
-
114. Data: 2013-10-29 14:03:09
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l4o8og$1fc$...@u...news.interia.pl...
> Pozbadz sie zalozenia, ze ogladam zdjecia w petli.
> Zdjecia sa w rozych katalogach. Jak robisz np. makro czegos tam i czekasz
> np. na jakas pozycje owada to masz w ten sposob kilka - kilkanascie zdjec,
> a jak w serii to i kilkadziesiat. Na miniaturce wszystkie wygladaja tak
> samo. W win 8 klikasz powiedzmy pierwsze z nich i system przenosi Cie do
> jakiejs przegladarki ktora nie jest w oknie. Owszem strzalkami mozesz
> sobie przejrzec te zdjecia w jednym katalogu, ale w zaden sposob nie
> mozesz wybrac, skopiowac czy chocby zapamietac pozycje w katalogu.
Dokładnie tak samo działa to w 7! Jedyny sposób to spojrzenie na pasek
tytułu gdzie jest wyświetlana nazwa pliku.
> Sprawa sie komplikuje jeszcze bardziej jak katalogow jest wiele. I teraz
> powiedzmy ze znalazles zdjecie ktore chcesz zachowac. Powrot na pulpit i
> co widzisz? Znow tylko miniaturki bez zaznaczonego ostatnio ogladanego
> zdjecia.
Jak wyżej w 7 jest tak samo!
> Skad wiesz ktore zdjecie wybrales w przegladarce? W XP robilo sie to z
> marszu, a tu ktos wymyslil sobie, ze komputera uzywa sie do jak to piszesz
> zaznaczenia i ogladania albo sluchania po kolei jak leci.
Nie pamiętam jak było w XP.
> Zaswiaty to ta kretynska przegladarka zajmujaca caly ekran, koloru
> czarnego jak noc z brakiem podstawowych opcji, pojawiajaca sie na calym
> ekranie i sprawia wrazenie jakby nie byla stad.
Ok, rozumiem :-)
>> Jakich slajdów? Pisze o muzyce. Mam naprawdę szczere chęci zrozumieć
>> Twoją wypowiedź ale nie umiem :-(
> To jest analogia do zdjec. Muzyka w petli mnie nie interesuje jak chce
> sobie wybrac konkretne utwory do nagrania plyty, czy przeniesienia na
> pena.
Dalej nie rozumiem, co było możliwe w 7 a nie jest możliwe w 8 odnośnie
muzyki. W 7 jak wybiorę plik mp3 i go dwukliknę to się odtwarza tylko on nie
ma możliwości przechodzenia następny/poprzedni. Dopiero jak jest lista to
wtedy możliwa jest nawigacja.
> Jeszcze mnie tak nie pogielo zeby sluchac muzy w domu z laptopa.
Mam stacjonarny PC i jest to mój jedyny odtwarzacz płyt i mp3, ale mam
znośny wzmacniacz i dobre głośniki.
Pozdrawiam
Ergie
-
115. Data: 2013-10-29 14:51:30
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-10-29 14:03, Ergie pisze:
> Dokładnie tak samo działa to w 7! Jedyny sposób to spojrzenie na pasek
> tytułu gdzie jest wyświetlana nazwa pliku.
Widzisz, nazwa pliku to juz polowa sukcesu. Normalnie robi sie tak, ze
ustawia sie obok siebie dwa okna. W jednym otwarta przegladarke, a w
drugim zawartosc katalogu i oba sa obok siebie. Mozesz sobie wybrac
mysza co dziesiate zdjecie jak Ci pasuje.
>> Sprawa sie komplikuje jeszcze bardziej jak katalogow jest wiele. I
>> teraz powiedzmy ze znalazles zdjecie ktore chcesz zachowac. Powrot na
>> pulpit i co widzisz? Znow tylko miniaturki bez zaznaczonego ostatnio
>> ogladanego zdjecia.
>
> Jak wyżej w 7 jest tak samo!
No skad. Juz w samej przegladarce mogles skopiowac zdjecie, usunac je,
czy chocby zobaczyc nazwe pliku. Nie wspomne o magicznych dwoch oknach
obok siebie. O ironio semantyka slowa windows w zaden sposob nie wiaze
sie z kafelkami. A jak pamietam historie i sukces, czy raczej ewolucje
systemow operacyjnych w strone wiekszej dostepnosci dla ludu, to glownie
byl on scisle zwiazany z koncepcja okienek wlasnie. Takie arhaiczne gui
Unix'a nie przyjelo sie wogole, mimo, ze sam system jest
nieporownywalnie lepszy. Dlatego uwazam, ze osemka koncepcyjnie jest
krokiem wstecz. Wielowadkowosc i jej przejrzystosc traci myszka w win 8.
Nawet nie wiadomo jak zamknac wlaczony odtwarzacz poza pauza.
>> Skad wiesz ktore zdjecie wybrales w przegladarce? W XP robilo sie to z
>> marszu, a tu ktos wymyslil sobie, ze komputera uzywa sie do jak to
>> piszesz zaznaczenia i ogladania albo sluchania po kolei jak leci.
>
> Nie pamiętam jak było w XP.
Tak jak w 7.
>> To jest analogia do zdjec. Muzyka w petli mnie nie interesuje jak chce
>> sobie wybrac konkretne utwory do nagrania plyty, czy przeniesienia na
>> pena.
>
> Dalej nie rozumiem, co było możliwe w 7 a nie jest możliwe w 8 odnośnie
> muzyki. W 7 jak wybiorę plik mp3 i go dwukliknę to się odtwarza tylko on
> nie ma możliwości przechodzenia następny/poprzedni. Dopiero jak jest
> lista to wtedy możliwa jest nawigacja.
Nie chodzi o to co jest mozliwe, bo mozliwe jest w obu systemach. Win 8
jawi sie calkowicie nieprzyjaznie jak chcesz na nim zrobic cos wiecej
niz tylko odtwarzac. W 7 miales otwarte okno katalogu. Dwuklikniecie
otwieralo plik i mogles go sluchac powiedzmy piec sekund, zamknac, albo
dwukliknac kolejny plik by posluchac piec sekund. Mogles go "lapac"
mysza i wrzucic do dowolnego katalogu na pulpicie. Wszystko przejrzyste
i widoczne, bez zaswiatow jakby zyjacych wlasnym zyciem. Mam czasem
wrazenie, ze na ten pomysl wpadl ktos z roszczepieniem osobowosci i tacy
sami rozszczepiency akceptowali te koncepcje. Jakos nie potrafie
zrozumiec z jednej strony przejrzystosci pulpitu, otwartych na nim
katalogow i po dwukliku ukazuje sie jakies dziwne cos, co wogole nie
przypomina ekranu z przed sekundy.
>> Jeszcze mnie tak nie pogielo zeby sluchac muzy w domu z laptopa.
>
> Mam stacjonarny PC i jest to mój jedyny odtwarzacz płyt i mp3, ale mam
> znośny wzmacniacz i dobre głośniki.
O wlasnie. Ja nie mam stacjonarnego. Uzywamy wylacznie laptopow.
Pozdro.. TK
-
116. Data: 2013-10-29 15:36:48
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l4oeh4$drp$...@u...news.interia.pl...
> No skad. Juz w samej przegladarce mogles skopiowac zdjecie, usunac je, czy
> chocby zobaczyc nazwe pliku. Nie wspomne o magicznych dwoch oknach obok
> siebie. O ironio semantyka slowa windows w zaden sposob nie wiaze sie z
> kafelkami.
Dobra już rozumiem :-) Tobie chodzi aby okienko podglądu zdjęcia nie
wyskakiwało na cały ekran tylko było obok okienka z zawartością katalogu. W
takim razie nie wiem, czy jest na to jakiś sposób bo ja tak nie pracuję, ale
zaintrygowałeś mnie i sprawdzę w wolnej chwili.
Ja do wyboru zdjęć używam programu do ich edycji a wbudowaną przeglądarkę
używam tylko do pokazania komuś wybranych zdjęć i w tej kwestii nic się nie
zmieniło.
> A jak pamietam historie i sukces, czy raczej ewolucje systemow
> operacyjnych w strone wiekszej dostepnosci dla ludu, to glownie byl on
> scisle zwiazany z koncepcja okienek wlasnie. Takie arhaiczne gui Unix'a
> nie przyjelo sie wogole, mimo, ze sam system jest nieporownywalnie lepszy.
> Dlatego uwazam, ze osemka koncepcyjnie jest krokiem wstecz. Wielowadkowosc
> i jej przejrzystosc traci myszka w win 8.
> Nawet nie wiadomo jak zamknac wlaczony odtwarzacz poza pauza.
Ale po co zamykać? To jest właśnie różnica pomiędzy klasycznymi aplikacjami
a kafelkowymi. Kafelkowe działają tak samo jak na telefonie. Wyłączasz,
włączasz i odtwarzacz pamięta gdzie był poprzednim razem, gra jest w tym
samym punkcie itd. Bez żadnego ręcznego zapisywania stanu itp.
W momencie gdy ten system jest na tablecie który leży na stole. To nie ma
znaczenia czy pracujesz z nim non stop czy co godzinę po 5 minut, on w
międzyczasie będzie się usypiał i wznawiał oszczędzając energię a dla
uruchomionych aplikacji będzie to niezauważalne.
Sprzedaż tabletów już przekroczyła albo lada dzień przekroczy sprzedaż
pecetów. Czy nam się to podoba czy nie ewolucja idzie w kierunku urządzeń
podręcznych zawsze gotowych do pracy.
>> Dalej nie rozumiem, co było możliwe w 7 a nie jest możliwe w 8 odnośnie
>> muzyki. W 7 jak wybiorę plik mp3 i go dwukliknę to się odtwarza tylko on
>> nie ma możliwości przechodzenia następny/poprzedni. Dopiero jak jest
>> lista to wtedy możliwa jest nawigacja.
> Nie chodzi o to co jest mozliwe, bo mozliwe jest w obu systemach. Win 8
> jawi sie calkowicie nieprzyjaznie jak chcesz na nim zrobic cos wiecej niz
> tylko odtwarzac. W 7 miales otwarte okno katalogu.
Dobra to już zrozumiałem :-)
> Dwuklikniecie otwieralo plik i mogles go sluchac powiedzmy piec sekund,
> zamknac, albo dwukliknac kolejny plik by posluchac piec sekund. Mogles go
> "lapac" mysza i wrzucic do dowolnego katalogu na pulpicie. Wszystko
> przejrzyste i widoczne, bez zaswiatow jakby zyjacych wlasnym zyciem. Mam
> czasem wrazenie, ze na ten pomysl wpadl ktos z roszczepieniem osobowosci i
> tacy sami rozszczepiency akceptowali te koncepcje. Jakos nie potrafie
> zrozumiec z jednej strony przejrzystosci pulpitu, otwartych na nim
> katalogow i po dwukliku ukazuje sie jakies dziwne cos, co wogole nie
> przypomina ekranu z przed sekundy.
A więc potrzebujesz tradycyjnego (okienkowego a nie kafelkowego) odtwarzacza
multimediów. Będę za kilka dni stawiał kolejnego kompa z win8 to sprawdzę
możliwości na czystym systemie i dam znać czy coś znalazłem.
>>> Jeszcze mnie tak nie pogielo zeby sluchac muzy w domu z laptopa.
>> Mam stacjonarny PC i jest to mój jedyny odtwarzacz płyt i mp3, ale mam
>> znośny wzmacniacz i dobre głośniki.
> O wlasnie. Ja nie mam stacjonarnego. Uzywamy wylacznie laptopow.
Toshiba robiła kiedyś laptopy z zacnymi głośnikami harman/kardon. Nie wiem,
może nadal robi. Drugie rozwiązanie to strumieniowanie muzyki po wifi do
wzmacniacza - wtedy laptopa nie trzeba do niczego podłączać. Ja zgrałem
swoje płytki na kompa kilka lat temu i przyznaję że coraz rzadziej słucham
płyt a coraz częściej mp3/wma/flac bo mnie się nie chce na półkę sięgać.
Pozdrawiam
Ergie
-
117. Data: 2013-10-29 16:46:16
Temat: Re: cieplo systemowe
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:582a5954-1ac3-42dd-a9f4-6695deb9cb11@googlegrou
ps.com...
>> Tyle, ze przy okazji braku 3D brakuje takjze innych ciekawych
>> funkcji.
> W 99% przypadkow w przypadku np. samsunga masz modele:
> 1. Golas
> 2. Golas + SMART
> 3. Golas + SMART + 3D
ROTFL
Toś teraz dał przykład. Samsungi to najbardziej marketoidalny produkt na
rynku. Przereklamowany i nafaszerowany zbędnymi wodotryskami, a jakość
obrazu i dźwięku daleko w tyle za konkurencją.
Tak. Wiem, że nawet Sony kupuje matryce do swoich TV od Samsunga. Tyle,
że TV nie kończy się na matrycy, a na jakość obrazu obecnie ma
największy wpływ elektronika obrabiająca sygnał oraz algorytmy obróbki
obrazu, a nie matryca, a najbardziej konwersja standardów SD do HD. Póki
co jeszcze musimy oglądać programy w SD.
Tu niestety Samsung daje d.... na całej linii. Jeżeli komuś się podoba
odpustowy design oraz odpustowa i plastikowa jakość podbarwionego i
przejaskrawionego obrazu, dźwięk jak z puszki po paście do butów i nie
przeszkadza mu efekt rwania ruchomego obrazu oraz dzielenia na pola, nie
przeszkadzaja mu plamy jednolitego koloru w miejscach, gdzie barwa jest
tonowana i powinna przechodzić płynnie z jednego odcienia w drugi,
efektu łamania linii na krawędziach wyświetlanego obrazu oraz zbyt
wygórowana cena to Samsung jest dla niego. Jeżeli ktoś zwraca uwagę na
jakość obrazu i dźwięku to Samsungi powinien omijać z daleka, bo w tej
marce nie ma ani jednego modelu dla takiej osoby.
> W ktorym miejscu?? Ja tylko zaprzeczam Twojej teorii jakoby telewizor
> z 3D nie byl drozszy od tego bez 3D. Otorz jest drozszy - tak samo jak
> samochod z klimatyzacja jest drozszy od tego bez klimy :)
To nie są te same modele. Różnią się nie tylko brakiem 3D, ale także i
wieloma innymi funkcjami.
Ty zaś twierdziłeś, ze są to te same modele.
-
118. Data: 2013-10-29 16:49:55
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:l4nqli$f72$1@speranza.aioe.org...
> Potrzebujesz filmu - VOD lub ----.tv
Z całą pewnością oglądasz je na smartfonie lub cyfrowej ramce na zdjęcia
:D
Demagog się znalazł :)
-
119. Data: 2013-10-29 16:50:04
Temat: Re: ciep?o systemowe
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2013-10-29 15:36, Ergie pisze:
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:l4oeh4$drp$...@u...news.interia.pl...
>
>> No skad. Juz w samej przegladarce mogles skopiowac zdjecie, usunac je,
>> czy chocby zobaczyc nazwe pliku. Nie wspomne o magicznych dwoch oknach
>> obok siebie. O ironio semantyka slowa windows w zaden sposob nie wiaze
>> sie z kafelkami.
>
> Dobra już rozumiem :-) Tobie chodzi aby okienko podglądu zdjęcia nie
> wyskakiwało na cały ekran tylko było obok okienka z zawartością
> katalogu. W takim razie nie wiem, czy jest na to jakiś sposób bo ja tak
> nie pracuję, ale zaintrygowałeś mnie i sprawdzę w wolnej chwili.
Radze sobie inaczej, poprostu uzywam Play Memories od producenta
aparatu. Tylkoze wyszlo totak fajnie, ze bez tego sie nieda. Poprzednio
bylo mozna bez instalowania czego kolwiek, a dzis jest ponoc prosciej.
> Ja do wyboru zdjęć używam programu do ich edycji a wbudowaną
> przeglądarkę używam tylko do pokazania komuś wybranych zdjęć i w tej
> kwestii nic się nie zmieniło.
Zdjecia mam pokatalogowane datami. Program sam mi to grupuje w czasie
sciagania z aparatu przez wifi. O wiele latwiej korzysta sie z tego w
tradycyjny sposob, bo w ten dzisiejszy musialbym miec wszystkie zdjecia
w jednym katalogu, co przy obecnej ilosci zdjec jest raczej kiepskim
pomyslem. Pozniej zeby cos odnalezc trzebaby przegladac metadane kazdego
zdjecia, ew. poslugiwac sie nazwami jak w stogu siana.
> Ale po co zamykać?
Nie zaglebialem sie co prawda ile to zajmuje zasobow takie ciagle
otwarte aplikacje, ale mysle, ze bez wplywu nie sa. Druga sprawa to jak
przejade palcem po toutchpadzie by przelaczyc sie miedzy aplikacjami to
wyskakuja mi pokolei te ktorych akurat nie chce, a sa wlaczone. Nie mam
nic przeciwko temu, ale chcialbym miec mozliwosc zamykania tego z
czystej wygody nie wpadania na nie.
> To jest właśnie różnica pomiędzy klasycznymi
> aplikacjami a kafelkowymi. Kafelkowe działają tak samo jak na telefonie.
> Wyłączasz, włączasz i odtwarzacz pamięta gdzie był poprzednim razem, gra
> jest w tym samym punkcie itd. Bez żadnego ręcznego zapisywania stanu itp.
W innych systemach mialem na to wplyw, a tu lepszym ma byc to, ze mnie
ktos tego wplywu pozbawia.
> W momencie gdy ten system jest na tablecie który leży na stole. To nie
> ma znaczenia czy pracujesz z nim non stop czy co godzinę po 5 minut, on
> w międzyczasie będzie się usypiał i wznawiał oszczędzając energię a dla
> uruchomionych aplikacji będzie to niezauważalne.
No tak, tylko ja nie kupilem tableta. Ten system mimo paru miesiecy
jakos czuje, ze mnie bardziej ogranicza niz daje nowe mosliwosci. Nawet
durnego skype'a musialem szukac zeby nie laczyl sie z tym Microsoft cos tam.
> Sprzedaż tabletów już przekroczyła albo lada dzień przekroczy sprzedaż
> pecetów. Czy nam się to podoba czy nie ewolucja idzie w kierunku
> urządzeń podręcznych zawsze gotowych do pracy.
Mam w domu cos takiego jak tablet i nie mam pojecia do czego moge toto
wykorzystac, wiec nie rozumiem. Moja nastoletnia corka jak ma do wyboru
tablet czy komp to wybiera zdecydowanie komp. Kto to napedza nie mam
pojecia.
Ale ja wlasciwie nie o tym. Wiec - tablet od kompa rozni sie tym, ze do
czegos sluzy. Zwykle zastosowanie ma bardziej czy mniej, ale relatywnie
do kompa bardziej ograniczone. No i ktos wpadl na wspanialy pomysl
ograniczyc mi komputer "bo tablet". Dla tego wlasnie uwazam, ze ten
system nie jest dobry. Jest krokiem wstecz, poniewaz szereguje
uzytkownikow swa mala elastycznoscia. Jako uzytkownik dostaje na sile
cos czego wcale nie potrzebuje i nie mam na to zadnego wplywu, choc co
do tego pewny calkiem byc nie moge z powodu zawilosci systemu.
> A więc potrzebujesz tradycyjnego (okienkowego a nie kafelkowego)
> odtwarzacza multimediów. Będę za kilka dni stawiał kolejnego kompa z
> win8 to sprawdzę możliwości na czystym systemie i dam znać czy coś
> znalazłem.
Jesli chodzi o mnie to juz sobie poradzilem, ale nie sa to rozwiazania
czysto systemowe.
>> O wlasnie. Ja nie mam stacjonarnego. Uzywamy wylacznie laptopow.
>
> Toshiba robiła kiedyś laptopy z zacnymi głośnikami harman/kardon. Nie
> wiem, może nadal robi. Drugie rozwiązanie to strumieniowanie muzyki po
> wifi do wzmacniacza - wtedy laptopa nie trzeba do niczego podłączać. Ja
> zgrałem swoje płytki na kompa kilka lat temu i przyznaję że coraz
> rzadziej słucham płyt a coraz częściej mp3/wma/flac bo mnie się nie chce
> na półkę sięgać.
No wygodne rozwiazanie.
Pozdro.. TK
-
120. Data: 2013-10-29 16:58:00
Temat: Re: cieplo systemowe
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:l4mtt1$ipm$5@dont-email.me...
> toż właśnie o tym mówię, że przyjąłeś, że 3D jest Ci potrzebne.
Dlaczego mi to wmawiasz?
Przecież wyraźnie napisałęm czego poszukiwałem, a 3D traktowałem na
zasadzie i tak jest w każdym telewizorze "z wyższej półki". Będzie to
fajnie, bo będzie można od czasu do czasu coś fajnego obejrzeć. Nie
będzie to też dobrze. Najważniejszymi dla mnie była jakość obrazu i
dźwięku oraz kilka funkcji w tym internet i Skype oraz możliwość
udostępniania domowych zasobów w sieci.
>> Oczywiście system można zmienić, ale odbywa się to często kosztem
>> ograniczenia wydajności spowodowanej brakiem możliwości uaktywnienia
>> niektórych funkcji chipsetów i koło się zamyka. Aby móc uaktywnić te
>> funkcje musisz zainstalować oprogramowanie, które same w sobie
>> obciąża
>> wydajność tego komputera.
>
> use Linux Luke :)
Ja wolę komputer do pracy, a nie do ciągłego pier....enia się i
głowienia co z czym i pod czym działa i z jaką dystybucją oraz jakimi
nakładkami graficznymi. Tak więc dziękuję, wolę Windows zamiast co
tydzień przeinstalowywać inną dystrybucję. Kiedyś byłem fascynatem, ale
tylko do czasu jak miałem okazję poznać kilka dystrybucji linuxowych,
ponoć wspaniałych i szybkich, działających z 10 razy wolniej od
Windowsów, w których brakowało możliwości obsługi podstawowych urządzeń
takich jak drukarki i skanery, a ponadto na których nie było możliwości
uruchomienia specjalistycznych programów, których używam, a pier....nie
się z VMWare, VirtualBoxem czy Quemu to masochizm w czystej postaci.
Mówią, że Windowsy są niestabilne. Gówno prawda. Pracowałem na
komputerach po 5, 8, a nawet 10 lat, bez przeinstalowywania i bez
problemów, na których były poinstalowane Windowsy 95, 98, NT, 2000, XP