-
61. Data: 2011-03-10 14:07:16
Temat: Re: dla grzejacych byle czym
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4d7866f1$1@news.home.net.pl...
>W dniu 09.03.2011 23:50, Jan Werbinski pisze:
>
>> Jako dziesięcioletni szczeniak będąc z zamiłowania chemikiem
>> przeprowadziłem w domowym piecu spalanie proszku aluminiowego osiągając
>> temperaturę 3000 stopni.
>
> Taaaaaaaak...
>
> 1. na jak długo?
> 2. jak zniósł to piec?
Żeliwny ruszt się stopił.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
62. Data: 2011-03-10 14:37:37
Temat: Re: dla grzejacych byle czym
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik Jan Werbinski napisał:
> Użytkownik "Papu5merfo" <slońce@peru.ru> napisał w wiadomości
> news:il8jev$ug6$2@news.onet.pl...
>> Órzytkownik "ŁC" napisał:
>>>> to powiedz mi jakimi to temperaturami spalania dysponuje
>>>> spalarnia że są one nie osiągalne w domowym piecu?:O)
>>>
>>> Blisko tysiąc stopni.
>>
>> i tfierdzisz że w domowym piecu takie temperaturu sp[alania są
>> nieosiagalne?:O)
>> odważna teza!:O)
>
>
> Jako dziesięcioletni szczeniak będąc z zamiłowania chemikiem
> przeprowadziłem w domowym piecu spalanie proszku aluminiowego osiągając
> temperaturę 3000 stopni.
>
>
Termit lub coś podobnego ? Odważnie
pzdr.
rafał
-
63. Data: 2011-03-10 22:13:06
Temat: Re: dla grzejacych byle czym
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 09.03.2011 23:50, Jan Werbinski pisze:
>
>> Jako dziesięcioletni szczeniak będąc z zamiłowania chemikiem
>> przeprowadziłem w domowym piecu spalanie proszku aluminiowego osiągając
>> temperaturę 3000 stopni.
>
> Taaaaaaaak...
>
> 1. na jak długo?
> 2. jak zniósł to piec?
Kiedyś w ramach klubu krótkofalowców dostaliśmy jako załącznik do
ciekawego złomu użytkowego ze dwieście kilo niskonapięciowych
kondensatorów olejowych. Żeby wysokonapięciowe były to jeszcze do czegoś
by się przydały - ale olejak na sto woltów to pomyłka, anodowe do lamp
małej mocy lepiej filtrować na elektrolitach (mniej miejsca zajmują),
lampy dużej mocy gdzie olejowe sobie radzą a elektrolityczne już
niespecjalnie to od kilowolta w anodzie się zaczynają.
No więc rada w radę postanowiliśmy zutylizować - blaszaną obudowę
kombinerkami zedrzeć a zwijkę pod płytę kuchni węglowej którą klub był
ogrzewany.
Fajnie grzały - tylko po dwóch tygodniach musieliśmy szukać nowego rusztu...
--
Darek
-
64. Data: 2011-03-11 09:29:45
Temat: Re: dla grzejacych byle czym
Od: owp <o...@g...pl>
> wywalalem je do pojemnikow ustawionych kilkaset metrow ode mnie.
> poswiecalem swoj czas az ktoregos pieknego dnia zobacyzlem piekny
> obrazek. przyjechala ciezarowka i podniosla jeden pojemnik. oproznila.
> podniosla drugi potem i trzeci. i nie byloby w tym nic zlego gdyby nie
> to ze oproznila to na jedna pake ciezarowki....
>
Ja z kolei czytałem kiedyś, że najsprawniejszy system ma Australia -
oddziela się tylko rzeczy organiczne od nieorganicznych, podobno dzięki
temu 'sortuje' tam ponad 90% ludzi, a i tak potem trzeba śmieci
dokładnie podzielić, bo ludzie czasem wrzucają co popadnie do tych
kontenerów. I wg mnie to jest dobra droga - wstępne sortowanie przez
ludzi, a dokładne przez firmy, może zresztą tak robi Twoja firma,
dlatego ładuje wszystko, bo nie ma to znaczenia...
Mam pod blokiem takie kontenery, czasem widzę co tam jest w środku -
szkło to jeszcze ludzie rozumieją, ale papiery to już jest wszystko,
łącznie z zużytymi podpaskami.