-
151. Data: 2009-01-29 20:02:30
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: a...@g...com
On 29 Sty, 10:10, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
> > A nie mozna poprostu zrobic tak, ze prowadzimy od oswietlenia do
> > skrzynki normalny kabel, a od wylacznika do skrzynki -
> > dwuprzewodowy ??
>
> Można.
> Dokładnie o to mi chodziło w tym co pisałem, z tą różnicą, że przewód ten od
> oświetlenia prowadzę poprzez puszkę wyłącznika. Tak na wszelki wypadek,
> gdyby ktoś chciał zrezygnować z automatyki i podłączyć normalny wyłącznik
> lub też miał się zająć tą instalacją ktoś, dla kogo obce są wynalazki typu
> automatyka.
Racja. Szczegolnie, ze kabla wiele wiecej nie pojdzie, bo z reguly
jednak wylacznik jest blisko oswietlenia, ktorym bedzie sterowal :)
[...]
> Ponadto dzięki takiemu prowadzeniu przewodó możesz też zastosować gotowe
> rozproszone systemy inteligentnego domu, których sterowanie odbywa się
> poprzez magistralę, gdyż w puszce wyłącznika masz zasilanie 230V, wyjście
> obwodu lampy oraz przewód magilstrali sterującej.
A powiedz jeszcze - ten przewod magistralny do systemow sterowania -
dac zwykla skretke UTP ? Wystarczy szeregowo (od wylacznika do
wylacznika, a na koncu do skrzynki), czy lepiej w ukladzie gwiazdy
(wylacznik1 -> skrzynka, wylacznik2 -> skrzynka, ...) ?
Dzieki za wszystkie rady :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
152. Data: 2009-01-29 22:07:32
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
> A powiedz jeszcze - ten przewod magistralny do systemow sterowania -
> dac zwykla skretke UTP ? Wystarczy szeregowo (od wylacznika do
> wylacznika, a na koncu do skrzynki), czy lepiej w ukladzie gwiazdy
> (wylacznik1 -> skrzynka, wylacznik2 -> skrzynka, ...) ?
> Dzieki za wszystkie rady :)
Jak dasz szeregowo to już nie będzesz mógł zastosować najtańszych i
najprostszych sterowników PLC, ponieważ posiadają wejścia równoległe i nie
mają możliwości podłączenia układów adresowanych (magistralnych). Natomiast
w układzie gwiazdy bez problemu podłączysz zarówno sterowniki z wejściami
równoległymi jak i magistralę.
Może być UTP - pisałem już o tym wcześniej :)
-
153. Data: 2009-01-29 22:18:11
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 29 Jan 2009 19:27:54 +0100, Maniek4 napisał(a):
>> Nie. Jest o wiele prostsza droga - przez strumień wody z kranu.
>
> Zakreconej wody?? :-)
A kto ją zakręcił?
> Nie przylozyles sie do tematu, nie przeczytales dyskusji. A tam jak wol
Wybacz, nei mam obowiązku łaczyć wypowiedzi z innego wątku z tym.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
154. Data: 2009-01-29 23:00:52
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:sdhfbylbt6kb$.dlg@oldfield.org.pl...
> Dnia Thu, 29 Jan 2009 19:27:54 +0100, Maniek4 napisał(a):
>
>>> Nie. Jest o wiele prostsza droga - przez strumień wody z kranu.
>>
>> Zakreconej wody?? :-)
>
> A kto ją zakręcił?
Nalewasz wode do wanny, kiedy jest pelna zakrecasz i wchodzisz sie kapac,
ale dla uziemienia to i tak nie ma zadnego znaczenia. W kazdym razie tak
robi wiekszosc ludzi jakich znam, lacznie ze mna. Pozniej przychodzi
sasiadka i wrzuca suszarke do wanny. Taki jest sens tej dyskusji. Mozesz
rownie dobrze wrzucac suszarke do pustej wanny, moze byc nawet
niepodlaczona, tylko po co o tym gadac??
>> Nie przylozyles sie do tematu, nie przeczytales dyskusji. A tam jak wol
>
> Wybacz, nei mam obowiązku łaczyć wypowiedzi z innego wątku z tym.
Pewnie ze nie masz obowiazku, w ogole nie masz tu zadnych obowiazkow. Nie
mniej jednak, gdybys przeczytal to moze czegos bys sie dowiedzial, miedzy
innymi o rzeczywistej rezystancji wody. Wiedzial bys, ze czy jest zakrecona,
czy nie i tak nie ma wiekszego znaczenia, bo opor ma zbyt dyzy do wyzwolenia
roznicowki, a zeby bylo tego malo, to i tak w wiekszosci plynie rurami
plastikowymi, a plastik jak wiemy jest izolatorem. Wiedza to potegi klucz, a
na nauke nigdy podobno nie jest za pozno. W kazdym razie gdybys posiadl te
wiedze, to wiekszosci tej dyskusji w ogole by nie bylo, bo pewne rzeczy byly
by dla Ciebie jak dla wiekszosci tego grona zbyt oczywiste by nad nimi sie
rozwodzic. A tak ja swoje, Ty swoje. Podaje linki do zrodel, Ty ze nie masz
obowiazku. Co zyskamy tym sposobem?? Ciagnacy sie watek bez konca o dupie
Marynie. Mi sie nie che, eot.
Dobranoc
TK
-
155. Data: 2009-01-30 08:47:37
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: a...@g...com
On 29 Sty, 23:07, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
[...]
> Jak dasz szeregowo to już nie będzesz mógł zastosować najtańszych i
> najprostszych sterowników PLC, ponieważ posiadają wejścia równoległe i nie
> mają możliwości podłączenia układów adresowanych (magistralnych). Natomiast
> w układzie gwiazdy bez problemu podłączysz zarówno sterowniki z wejściami
> równoległymi jak i magistralę.
> Może być UTP - pisałem już o tym wcześniej :)
Tak to sobie przemyslalem i jednak troche to nie ma sensu ;-) No bo
jezeli mam w puszce wylacznika kabel dwuzylowy, ktory "robi" za wlacz/
wylacz, to tez tutaj spokojnie mozemy umiescic zwykly wylacznik. Tyle,
ze zamiast w puszce, to odpowiednio kable musimy polaczyc w skrzynce
(bo tam dochodza). Czyli np. do jednego przewodu z wylacznika - faze,
a do drugiego - kabel fazowy z kabla idacego do punktu oswietlenia.
Jak bedziemy chcieli korzystac z jakichs sterownikow do automatyki -
to nie musimy sie grzebac (i klac pod nosem;) w malej puszeczce, tylko
spokojnie umiescic je w duzej skrzynce :) Oszczedzamy przy tym dobre
setki metrow UTP :)
Jedyna wada jaka widze - ktos, kto ew. odziedziczylby po nas ta
instalacje moze sie nie polapac o co kaman ;-) Ale to mnie zupelnie
nie dotyczy :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
156. Data: 2009-01-30 08:50:35
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 29 Jan 2009 19:22:29 +0100, Maniek4 napisał(a):
>>> Nie poplynie przez czlowieka, tylko poplynie w calosci tam, gdzie jest
>>> mniejsza opornosc,
>>
>> To popularne i nieprawdziwe uproszczenie. Prąd popłynie i przez wodę, i
>> przez człowieka.
>
> No jasne ze tak, szkoda tylko ze przeczy to opiniom ludzi wyznaczajacych
> trendy w tej dziedzinie majacy tytuly naukowe i szereg publikacji na swoim
> koncie. Najwyraznie wykladajac na uczelniach produkuja glabow nie
> wiedzacych, ze prad poplynie tak samo skutecznie na dlugosci 1km co 1cm, bo
> o opornosci pewnie nie slyszeli.
Najwyraźniej o prawie Ohma żeś nie słyszał.
Prą popłynie w większej części tam, gdzie będzie mniejszy opór, co nie
znaczy, że popłynie w całości.
To, że sobie napiszesz o publikacjach i mądrych ludziach, to nie znaczy, że
będzie to prawda.
Nie próbuj tylko swoich racji doświadczalnie wykazać, bo nie będzie komu
przyznać mi racji, chyba że z zaświatów.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ GG: 3524356
-
157. Data: 2009-01-30 08:54:23
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 30 Jan 2009 00:00:52 +0100, Maniek4 napisał(a):
>>> Zakreconej wody?? :-)
>>
>> A kto ją zakręcił?
>
> Nalewasz wode do wanny, kiedy jest pelna zakrecasz i wchodzisz sie kapac,
Może Ty tak robisz :D
> Pewnie ze nie masz obowiazku, w ogole nie masz tu zadnych obowiazkow. Nie
> mniej jednak, gdybys przeczytal to moze czegos bys sie dowiedzial, miedzy
> innymi o rzeczywistej rezystancji wody. Wiedzial bys, ze czy jest zakrecona,
> czy nie i tak nie ma wiekszego znaczenia, bo opor ma zbyt dyzy do wyzwolenia
> roznicowki,
LOL. Chyba destylowanej. Przy napięciu 220V do wyzwolenia różnicówki
potrzebny jest opór nie większy niż 7,3 koma.
> a zeby bylo tego malo, to i tak w wiekszosci plynie rurami
> plastikowymi, a plastik jak wiemy jest izolatorem. Wiedza to potegi klucz, a
Właśnie. Dlatego Twoja niewiedza jest porażająca. Skoro dla Ciebie
przewodnik otoczony plastikiem jest izolatorem, to jakim cudem przewody
miedziane działają? One są w plastiku!
A tymczasem woda wcześniej czy później ma kontakt elektryczny z ziemią.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ GG: 3524356
-
158. Data: 2009-01-30 14:17:00
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
> LOL. Chyba destylowanej. Przy napięciu 220V do wyzwolenia różnicówki
> potrzebny jest opór nie większy niż 7,3 koma.
>
>> a zeby bylo tego malo, to i tak w wiekszosci plynie rurami
>> plastikowymi, a plastik jak wiemy jest izolatorem. Wiedza to potegi
>> klucz, a
>
> Właśnie. Dlatego Twoja niewiedza jest porażająca. Skoro dla Ciebie
> przewodnik otoczony plastikiem jest izolatorem, to jakim cudem przewody
> miedziane działają? One są w plastiku!
>
> A tymczasem woda wcześniej czy później ma kontakt elektryczny z ziemią.
Tak, kilka km dalej na przepompowni, gdzie ma kontakt z metalowymi pompami,
ewentualnie poprzez armaturę hydrauliczną ze ścianami.
Chyba nie wmówisz nam, że ta woda będzie miała kontakt z ziemią poprzez
plastikowe rury ?
Jaka oporność będzie miał ten kilku kilometrowy odcinek wody ?
Jesteś pewien, że różnicówka zadziała ?
-
159. Data: 2009-01-30 14:21:30
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
> Tak to sobie przemyslalem i jednak troche to nie ma sensu ;-) No bo
> jezeli mam w puszce wylacznika kabel dwuzylowy, ktory "robi" za wlacz/
> wylacz, to tez tutaj spokojnie mozemy umiescic zwykly wylacznik. Tyle,
> ze zamiast w puszce, to odpowiednio kable musimy polaczyc w skrzynce
> (bo tam dochodza). Czyli np. do jednego przewodu z wylacznika - faze,
> a do drugiego - kabel fazowy z kabla idacego do punktu oswietlenia.
> Jak bedziemy chcieli korzystac z jakichs sterownikow do automatyki -
> to nie musimy sie grzebac (i klac pod nosem;) w malej puszeczce, tylko
> spokojnie umiescic je w duzej skrzynce :) Oszczedzamy przy tym dobre
> setki metrow UTP :)
Nie oszczędzamy, bo trzeba przecież położyć 1,5mm2 od skrzynki do
wyłączników.
Położysz do wyłącznika 2x1,5mm2 ?
A co z obwodami, gdzie masz wyłączniki podwójne - trzbeba dać przynajmniej
3x1,5mm2
Oczywiście to będą przewody kładzione dodatkowo oprócz przewodów biegnących
do lamp, żyrandoli.
A co jak Ci się zamarzy mieć dodatkowo w pokoju wyłącznik oświetlenia na
korytarzu ?
A jak będziesz chciał dołożyć do tego wszystkiego zdalne sterowanie na
podczerwień ?
Jak połozysz skrętkę UTP to do dyspozycji masz 8 przewodów, czyli bez
najmniejszego problemu podłączysz do 7 wyłączników załącz/wyłącz lub 3-4
wyłączniki + transmisja cyfrowa. W razie czego będzie tez można wsadzić
jakiś kawałek elektroniki, który będzie sterował obwodem z transmisja po
magistrali.
Weź pod uwagę, że upchnięcie takiej ilości przewodów od oświetlenia w
rozdzielni będzie zadaniem dość trudnym.
Każdy obwód oświetlenia będzie miał swój koniec przewodu i każdy wyłącznik
także.
Połączenie tego wszystkiego w sposób tradycyjny i ułożenie w skrzynce będzie
bardzo trudne.
Będziesz musiał uzyć sporej ilości złączy typu ZUG, aby pokrosować wszystkie
obwody.
Dlatego lepiej jest zrobić tak, aby można było zrobić instalację w sposób
tradycyjny czyli układać przewody 230V:
skrzynka -> puszka wyłącznika -> lampa
+ do tego dołożyć do każdej puszki lub zestawu puszek 1 przewód UTP, którym
będzie można sterować sterownikiem PLC obwodami zasilanymi napięciem 12 lub
24V.
-
160. Data: 2009-01-30 17:08:42
Temat: Re: ilosc roznicowek w instalacji
Od: a...@g...com
On 30 Sty, 15:21, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
> Nie oszczędzamy, bo trzeba przecież położyć 1,5mm2 od skrzynki do
> wyłączników.
No tak. Ale pokolei, bo ja chyba Cie nie dokonca zrozumialem :)
> Położysz do wyłącznika 2x1,5mm2 ?
Tak myslalem.
> A co z obwodami, gdzie masz wyłączniki podwójne - trzbeba dać przynajmniej
> 3x1,5mm2
Tak.
> Oczywiście to będą przewody kładzione dodatkowo oprócz przewodów biegnących
> do lamp, żyrandoli.
Tak.
> A co jak Ci się zamarzy mieć dodatkowo w pokoju wyłącznik oświetlenia na
> korytarzu ?
Rzeczywiscie - ZONK ;-) Choc nie do konca. Te przekazniki impulsowe sa
sterowane jakims niskim napieciem i wystarcza im kable 0,3mm -> wiec
nawet tutaj wystarczylaby skretka. Wiec w sumie zamiast 2 (lub 3) x
1,5mm2 lepiej dac ten UTP - bedzie odrazu przyszlosciowo a i
przekaznikami bedzie mozna sterowac :)
> A jak będziesz chciał dołożyć do tego wszystkiego zdalne sterowanie na
> podczerwień ?
> Jak połozysz skrętkę UTP to do dyspozycji masz 8 przewodów, czyli bez
> najmniejszego problemu podłączysz do 7 wyłączników załącz/wyłącz lub 3-4
> wyłączniki + transmisja cyfrowa. W razie czego będzie tez można wsadzić
> jakiś kawałek elektroniki, który będzie sterował obwodem z transmisja po
> magistrali.
Ale wytlumacz mi jak cepowi jedno. Skretka UTP ma tutaj byc podlaczona
do wylacznikow, a ew. sterownik oswietlenia zamontowany w skrzynce,
tak ?? Czyli wylaczniki beda tylko wyzwalac (przez przewod utp)
sterownik, a ten w skrzynce wlaczac/wylaczac faze do danego przewodu
oswietleniowego ? Bo tylko w takim wypadku widze sens, choc tak
naprawde nie rozni sie on niczym od mojej pierwotnej wersji
(zmodyfikowanej ze zamiast przewodu dwuzylowego idzie jednak skretka
UTP :-)
> Weź pod uwagę, że upchnięcie takiej ilości przewodów od oświetlenia w
> rozdzielni będzie zadaniem dość trudnym.
> Każdy obwód oświetlenia będzie miał swój koniec przewodu i każdy wyłącznik
> także.
> Połączenie tego wszystkiego w sposób tradycyjny i ułożenie w skrzynce będzie
> bardzo trudne.
Myslalem o osobnej skrzyneczce na to moje yntelygentne oswietlenie :)
> Będziesz musiał uzyć sporej ilości złączy typu ZUG, aby pokrosować wszystkie
> obwody.
Lubie rozbudowane instalacje ;-)
> Dlatego lepiej jest zrobić tak, aby można było zrobić instalację w sposób
> tradycyjny czyli układać przewody 230V:
> skrzynka -> puszka wyłącznika -> lampa
> + do tego dołożyć do każdej puszki lub zestawu puszek 1 przewód UTP, którym
> będzie można sterować sterownikiem PLC obwodami zasilanymi napięciem 12 lub
> 24V.
Czy mozesz podac jakis konkretny przyklad i cene najprostszego
rozwiazania - czyli gotowego prostego przekaznika - dzialajacego
dokladnie na takiej zasadzie jak te przekazniki impulsowe ktore
wklejalem - czyli wylacznik dzwonkowy i jeden klik -> wlaczasz, drugi -
> wylaczasz ? Wystarczy nawet sama nazwa, pogoogluje. Ja szukam
rozwiazania "na juz", nie chce robic instalacji po to, zeby
ewentualnie kiedys z niej skorzystac :) Przekazniki impulsowe bez
pamieci stanu (czyli odrazu mam funkcje wylaczania swiatla po zaniku
pradu + mozliwosc wrzucenia kilku wylacznikow, ktore wylacza mi odrazu
swiatlo w calym domu - np. w przedsionku i w sypialni) mam po ok 32
pln / szt. Wystarczy do tego przewod UTP do wylacznika i osobny kabel
do oswietlenia. Dodatkowo bardzo prosto sterowac tym z komputera -
sterujac zwyklymi przekaznikami. Wiem, ze to rozwiazanie w porownaniu
do skomplikowanej automatyki jest jak stara centrala analogowa, w
porownaniu do cyfrowej, ale jest to wszystko tak proste i
lopatologiczne, ze ryzyko awarii jest znikome. A nawet jak wystapi -
to prosciej i taniej wymienic przekaznik, niz caly sterownik :)
Aczkolwiek - nie jestem niereformowalny, tylko poki co nie spotkalem
sie z tego typu sterownikami, a jezeli sie spotykalem to ceny mialy
zaporowe (rzedu kilka k pln).
pozdr.
--
Adam Sz.