Jaki "grupowy instalator" ?
Prosze o linka ,bo jakoś nie mogę znaleźć takiej porady.

do góry

Użytkownik "Gregorius" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
news:k4a96g$ieu$1@mx1.internetia.pl...
> Mam przed sobą wkrótce podobny dylemat, ale ja zastanawiam się nad
> zdecydowanie bardziej zasadnicza kwestią: kondensacyjny czy zwykły? Jeszce
> niedawno po naczytaniu się prasy i testów brałbym w ciemno kondensacyjny
> bo to ą, ę, aj-waj i pełny lans, ale wiarę mą to tej pory nie zmąconą
> podkopał przypadek znajomego, któremu piec (zwykły Urlich) pochodził 6 lat
> i w zasadzie nadaje się do generalnego remontu (podobno średnio
> opłacalnego) lub wymiany. Jego instalator twierdził, że taki okres życia
> nie jest jakimś szczególnym ewenementem i tu rodzi się pytanie:
>
> Czy dużo droższy kocioł kondensacyjny zdąży zaoszczędzić na zużytym
> paliwie wydaną na niego kasę zanim trzeba będzie wywalić go na śmietnik?
>
> Nie robiłem jeszcze dokładnego rozpoznania w cenach kotłów, cenę
> ogrzewania wyssałem z palucha, ale powiedzmy że:
>
> - kocioł zwykły - 2,5k zł
> - kociło kondensacyjny - 6k zł

Jeśli różnica w cenie porównywalnych kotłów jest aż tak duża, to faktycznie
trzeba przemyśleć czy w ogóle warto brać kondensacyjny.

> Roczny koszt gazu 5k zł
>
> Różnica zużycia gazu 10%
>
> Rocznie oszczędzamy: 500 zł
>
>
> Czyli kocioł kondensacyjny zaczyna zaczyna "zarabiać" po ~7 latach w
> chwili gdy jest już całkiem spora szansa, że będzie nadawał się na złom.
> Byłbym wdzięczny gdyby ktoś te wyliczenia wypełnił mniej teoretycznymi
> danymi, ale mi to wygląda na kiepski interes.

Moim zdaniem dobry kocioł powinien wytrzymać znacznie dłużej niż 7 lat.

do góry

Kris wrote:
> W dniu niedziela, 30 września 2012 13:04:21 UTC+2 użytkownik zapinio
> napisał:
>
>> Dociekliwych ponownie odsyłam do archiwum grupy, w szczególności do
>> postów
>>
>> jackare, który szczegółowo i kompetentnie zagadnienie tłumaczył.
>
> W sąsiednim poście grupowy instalator popiera fachowca który do domku
> 80mkw zaproponował kocioł za 16 tys. Dodatkowo ten kocioł w sklepie
> kosztuje 8 tys ale po doliczeniu kosztów logistycznych instalatora
> cena wzrasta do 16 tys;)
> Ale to tak weekendowo folklorowo sobie napisałem;)

Chcesz żebym cie pozwał? tak folklorowo...

dopuszczasz sie manipulacji sugerująć, że popieram tego fachowca,
odpowiedziłem ci tylko na pytanie czy jest kocioł warty 16 tysięcy i czy
jest zrobiony ze złota.

Dodam ze twoja historyjka wygląda na kompletnie wyssaną z brudnego palucha,
bo cieżko mi sobei wyobrazić sytuację gdy jeden facet zaproponował
instalację za 65000 zł a druga brygada zrobiął wsyztsko za 3000 zł robocizny
+ materiał.

Imho jesteś zwykłym kłamcą.

do góry

brunet.wp wrote:
> Witam,
>
> wkrótce muszę wybrać rodzaj kotła gazowego i mam prośbę o podzielenie
> się doświadczeniami osób, które użytkują takie kotły.
>
> Kocioł będzie kondensacyjny, z zamkniętą komorą spalania i z
> zasobnikiem (wbudowanym lub zewnętrznym).
>
> Właściwie pozostaje zdecydować czy będzie to kocioł jednofunkcyjny czy
> dwufunkcyjny, jak duży ma być zasobnik oraz czy wbudowany czy też
> zewnętrzny. W domu będzie mieszkało na stale 5 osób. Głównym kryterium
> wyboru jest komfort. Woda ciepła ma być prawie natychmiast i o stałej
> temperaturze. Ogrzewanie będzie podłogowe (plus 2 kaloryfery
> drabinkowe w łazienkach i 2 dodatkowe kaloryfery "awaryjne").
>
> Skłaniam się ku dwufunkcyjnemu z wbudowanym zasobnikiem (np. 60l) lub
> jednofunkcyjnemu z zewnętrznym zasobnikiem (np. 120-150l). Co
> myślicie? Przyznaję, że jestem zielony jeśli chodzi o kotły...


ja bym ci radził zestaw z zasobnikiem zewnętrznym 150l.

jeśli jednak chcesz efektywnie korzystać z kondesacji do grzania wody to daj
większy zasobnik tak abyś nie musiał podgrzewać wody to temperatury wyższej
niż 44 czy 47 stopni.

bo przy małym zasobniku może sie okazać że albo trzeba bedzie czekać na wodę
albo grzać zasobnik do 60 czy 70 stopni co jest mało ekonomiczne.


Ogrzewanie podłogowe i kondesacja dobrze się widzą.


Pozostaje ci kwestia wyboru urządzenia...


powiem tak:

różnice międy dobrymi kotłami uznanych producentów są kosmetyczne wybieraj
taki, który ma w twojej okolicy dobry serwis, ja proponuję DeDietricha bo w
mojej okolicy są sprawni serwisanci tej marki. Proponuje też Broetje z
podobnego powodu.

Nie polecam Viessmana bo ich ceny nie są kompletnie adekwatne do jakości.

do góry

W dniu poniedziałek, 1 października 2012 20:25:36 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
napisał:
> dopuszczasz sie manipulacji sugeruj��, �e popieram tego fachowca,
>
> odpowiedzi�em ci tylko na pytanie czy jest kocio� warty 16 tysi�cy i czy
>
> jest zrobiony ze z�ota.

Proszę Ciebie nie manipuluj:
Zapytałem Ciebie "Podaj jaki model kotła zaproponował byś swojemu klientowi za 16 tys
do domku 80mkw, grzejniki bez podłogowki? "
Odpisałeś:
"DeDietrich MCA 25/28 BIC 5,4-25,5/28,6 kW
z podgrzewaczem zintegrowanym 40 l 14 215,- + vat 8% = 15352,2"
Czemu "mojej" ekipie nie przyszło do głowy proponować kobiecie kotła za 16 tys =
całej instalacji w miedzi przy dzisiejszych cenach miedzi. Zaproponowali optymalne
moim zdaniem rozwiązanie za przyzwoita stawkę robocizny

Czy coś wyżej nieprawdziwego napisałem: do domku 80mkw kilka grzejników bez
podłogówki zaproponowałeś kocioł 28,6kW wg Ciebie w cenie ok 15tys. Pierwszy z brzegu
sklep w necie sprzedaje ten model prawie o połowę taniej.

> Dodam ze twoja historyjka wygl�da na kompletnie wyssan� z brudnego palucha,
>
> bo cie�ko mi sobei wyobrazi� sytuacj� gdy jeden facet zaproponowa�
>
> instalacj� za 65000 z� a druga brygada zrobi�� wsyztsko za 3000 z�
robocizny
>
> + materiaďż˝.

Masz prawo tak uważać. Jak szukałem wykonawcy do stanu surowego to tez miałem jedna
ofertę jakiegoś chyba nawiedzonego gościa co chciał za same fundamenty + mury i strop
60 tys za robociznę. Firma którą wybrałem skasowała 20 tys. w tym ich deski na
szalunki i stęple -czyli trzykrotnie taniej. Jeleni szukają coniektórzy jak widać.
Powodzeni takim życzę ale ze mna tkie numery nie przejdą.

> Imho jeste� zwyk�ym k�amc�.

A jak nazwiesz kogoś kto do domku 80mkw proponuje kocioł 28,6kW i podaje cenę tego
kotła 15tys gdy kocioł ten można bez problemu kupić za 8tys?

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:k4cnr9$da7$1@news.task.gda.pl...
> jeśli jednak chcesz efektywnie korzystać z kondesacji do grzania wody to
> daj większy zasobnik tak abyś nie musiał podgrzewać wody to temperatury
> wyższej niż 44 czy 47 stopni.

ale trzeba sie dopytac wczesniej jak piec dziala. Bo taki na przykład
termet-ecokondens jednofunkcyjny współpracujący z zasobnikiem ogrzewając CWU
wali pełną mocą niezależnie od ustawienia temperatury cwu. Kondensacja
bedzie tylko dla ogrzewania CO.

Próbowałem inaczej sterowac piec tak aby zasobnik CWU nagrzewny był niższą
temperaturą czyli z efektem kondensacji - ale sie okazalo ze to nie bardzo
dziala wiec zostawilem tak jak fabryka kazała.



b.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

On 02.10.2012 13:08, Budyń wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:k4cnr9$da7$1@news.task.gda.pl...
>> jeśli jednak chcesz efektywnie korzystać z kondesacji do grzania wody to
>> daj większy zasobnik tak abyś nie musiał podgrzewać wody to temperatury
>> wyższej niż 44 czy 47 stopni.
>
> ale trzeba sie dopytac wczesniej jak piec dziala. Bo taki na przykład
> termet-ecokondens jednofunkcyjny współpracujący z zasobnikiem ogrzewając CWU
> wali pełną mocą niezależnie od ustawienia temperatury cwu. Kondensacja
> bedzie tylko dla ogrzewania CO.
>
> Próbowałem inaczej sterowac piec tak aby zasobnik CWU nagrzewny był niższą
> temperaturą czyli z efektem kondensacji - ale sie okazalo ze to nie bardzo
> dziala wiec zostawilem tak jak fabryka kazała.
>
Potwierdzam. W moim Junkersie jest tak samo.
Nagrzewanie CWU odbywa sie temperatura 80-85 stopni.
CO to pelna kondensacja wg krzywej.

--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z

do góry

Kris wrote:
> Masz prawo tak uważać. Jak szukałem wykonawcy do stanu surowego to
> tez miałem jedna ofertę jakiegoś chyba nawiedzonego gościa co chciał
> za same fundamenty + mury i strop 60 tys za robociznę. Firma którą
> wybrałem skasowała 20 tys. w tym ich deski na szalunki i stęple
> -czyli trzykrotnie taniej. Jeleni szukają coniektórzy jak widać.
> Powodzeni takim życzę ale ze mna tkie numery nie przejdą.
>
>> Imho jeste� zwyk�ym k�amc�.
>
> A jak nazwiesz kogoś kto do domku 80mkw proponuje kocioł 28,6kW i
> podaje cenę tego kotła 15tys gdy kocioł ten można bez problemu kupić
> za 8tys?

Już wyraziłem swoją opinię...

imho historia jest wyssana z palca...

do góry

W dniu środa, 3 października 2012 06:04:21 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Już wyraziłem swoją opinię...

Z tTwoich opini wynikało że chłopaki którzy robia za rosądne pieniądze(3 tys za
tydzień pracy) to sa fachowcy "z dupy" (napisałeś grzeczniej że z drugiego końca
przewodu pokarmowego;)) a jak ośmieliłem się skrytykować naciągacza którego ceny były
z kosmosu to nijako stawałeś w jego obronie.
Może zapytam, wprost- oszacuj z grubsza ile u Ciebie kosztowała by robocizna:
dom 80mkw:
CO składające sie z 6 grzejników, kotła,
Woda- zasobnik, umywalka w łazience, wanna, zlewozmywak w kuchni, zimna woda do
kibla.
Kanaliza- zlewozmywak, wanna, umywalka, kibel
Podaj cene robocizny bo materiały to myślę ze w 15 tys się spokojnie zmiesci
wliczając kocioł, grzejniki, kibel ze stelażem, baterie, itp. Umywalke, wanne
zlewozmywak juz ma więc tego nie liczymy.
Nigdy na tzw punkty się nie umawiałem ale tu wychodzi mi 20 punktów(grzejniki 6+
zlewozmywak 3(ciepła+zimna+ kanaliza), umywalka 3, kibel 2, kocioł 2, wanna 3
zasobnik 1?) więc i cena 3tys zł nie jest wcale taka "z drugiego końca przewodu
pokarmowego".

> imho historia jest wyssana z palca...
Ciągle nie odpowiedziałes na moje pytanie- a skoro vat liczyłeęś 8% to była to jak
mniemam cena Twoja a nie sklepowa. Ciekawi mnie czy tylko tak sie Tobie w pośpiechu
napisało czy faktycznie sprzedajesz Swoim klientom kotły dobrane "z czapy" 2 krotnie
drożej jak w sklepie.

do góry

Kris wrote:
> W dniu środa, 3 października 2012 06:04:21 UTC+2 użytkownik Marek
> Dyjor napisał:
>> Już wyraziłem swoją opinię...
>
> Z tTwoich opini wynikało że chłopaki którzy robia za rosądne
> pieniądze(3 tys za tydzień pracy) to sa fachowcy "z dupy" (napisałeś
> grzeczniej że z drugiego końca przewodu pokarmowego;)) a jak
> ośmieliłem się skrytykować naciągacza którego ceny były z kosmosu to
> nijako stawałeś w jego obronie.
> Może zapytam, wprost- oszacuj z grubsza ile u Ciebie kosztowała by
> robocizna:
> dom 80mkw:
> CO składające sie z 6 grzejników, kotła,
> Woda- zasobnik, umywalka w łazience, wanna, zlewozmywak w kuchni,
> zimna woda do kibla.
> Kanaliza- zlewozmywak, wanna, umywalka, kibel
> Podaj cene robocizny bo materiały to myślę ze w 15 tys się spokojnie
> zmiesci wliczając kocioł, grzejniki, kibel ze stelażem, baterie, itp.
> Umywalke, wanne zlewozmywak juz ma więc tego nie liczymy.
> Nigdy na tzw punkty się nie umawiałem ale tu wychodzi mi 20
> punktów(grzejniki 6+ zlewozmywak 3(ciepła+zimna+ kanaliza), umywalka
> 3, kibel 2, kocioł 2, wanna 3 zasobnik 1?) więc i cena 3tys zł nie
> jest wcale taka "z drugiego końca przewodu pokarmowego".

no i doszliśmy do konkretu...

przy tym co podałeś to cena 3000 jest ok

tylko skąd do diabła wzieła sie pierwsza kwota, nie moge uwierzyć że ktoś
mógł dać tak zawyżoną cenę, a może to byłą cena wraz z remontem budowlanym.

>> imho historia jest wyssana z palca...
> Ciągle nie odpowiedziałes na moje pytanie- a skoro vat liczyłeęś 8%
> to była to jak mniemam cena Twoja a nie sklepowa. Ciekawi mnie czy
> tylko tak sie Tobie w pośpiechu napisało czy faktycznie sprzedajesz
> Swoim klientom kotły dobrane "z czapy" 2 krotnie drożej jak w
> sklepie.

za boga... :)

zawsze proponuje dobre ceny (bo przecież chcę sprzedać swoję usługi a na
ryku jest konkurencja)

zawsze dużo uwagi poświęcam potrzebom klienta i już kilka razy odwodziłem
klienta od zakupu niepotrzebnie drogiego kotła choć miałbym na tym lepszy
zarobek, ostatnio facet chciał MCA 25, choć mu spokojnei wystarczy zwykły
MCR II, imho dalej sie zajedzie na uczciwości w biznesie niż na kanciarstwie
i kombinacjach.

Czasem mam wrażenie, że za dużo czasu poświęcam na konsultacje żeby klient
był zadowolony.

Niestety ale widuję sporo instalacji robionych przez indolentów, dlatego
uważam ze w firmie powinna być przynajmniej jedna osoba na wyższym poziomie
niż zwykły instalator. Uważam że brak wiedzy i szerszego spojrzenia to wada
większości firm wykonawczych, większość instalatorów nie nadaję się do pracy
samodzielnej, powinni mieć nad sobą kogoś kto sprawdzi czy to co robią jest
sensowne i zgodne z przepisami oraz zasadami dobrego wykonawstwa.

Mam teraz klienta który ma kocioł stałopalny podpięty bezpośrednio do
rozległej instalacji miedziano plastikowej (otwartej) ale naczynie jest
gdzieś na strychu podpięte daleko od kotła. Co się stanie jak nastąpi
przegrzanie kotła i woda sie zagotuje? A tę instalacje robił niby to
sensowny instalator. Najlepsze że zrobił to podczas remontu instalacji, po
prostu wywalił rurę znośną idącą od kotła bu przeszkadzała w koncepcji
(wicie wywalamy te głupie stalowe grube rury), drugi myk to bezpośrednie
podpięcie kotła gazowego (nowoczesnego) do tej instalacji otwartej. Tak
robią instalatorzy bez wiedzy i pojęcia. Oni robią generalnie działające
instalację ale tyko pod warunkiem ze to są proste nieskomplikowane układy
bez kominków z płaszczem, kotłów stałopalnych, ogrzewań podłogowych, pomp
ciepła solarów itp... stworów.

do góry