ostatnio spotkałem się z opinią,
że do piwnicy nie można wrzucić tyle węgla ile się zmieści (znaczy pod sam
sufit)
bo masa tego węgla może
swoim ciężarem uszkodzić fundamenty i ściany nośne...

na zdrowy rozum nie wydaje się to nielogiczne
ale spotkałem sie z tym argumentem po raz pierwszy...

macie jakieś opinie/dane na ten temat?

do góry

On 28 Wrz, 13:45, "qlphon" <q...@p...fm> wrote:
> ostatnio spotkałem się z opinią,
> że do piwnicy nie można wrzucić tyle węgla ile się zmieści (znaczy pod sam
> sufit)
> bo masa tego węgla może
> swoim ciężarem uszkodzić fundamenty i ściany nośne...
>
> na zdrowy rozum nie wydaje się to nielogiczne
> ale spotkałem sie z tym argumentem po raz pierwszy...
>
> macie jakieś opinie/dane na ten temat?

Jakichs wiejskich rad sluchasz - jak pare ton wegla, ktory naciska
przede wszystkim na podloge moze spowodowac uszkodzenie scian nosnych,
na ktore z drugiej strony dziala kilkukrotnie wieksza masa gliny /
piasku / czegokolwiek ?:) No chyba ze te sciany piwnicy sa z KG jak w
szkieletorze wykonane ;-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

>> ostatnio spotkałem się z opinią,
>> że do piwnicy nie można wrzucić tyle węgla ile się zmieści (znaczy pod
>> sam
>> sufit)
>> bo masa tego węgla może
>> swoim ciężarem uszkodzić fundamenty i ściany nośne...

> Jakichs wiejskich rad sluchasz - jak pare ton wegla, ktory naciska
> przede wszystkim na podloge moze spowodowac uszkodzenie scian nosnych,
> na ktore z drugiej strony dziala kilkukrotnie wieksza masa gliny /
> piasku / czegokolwiek ?:)

niby tak...
pare ton, to sam bez skrupółów wrzucam

dyskusja była czysto teoretyczna i chodzilo o wrzucenie kilkudziesieciu ton,
pod sam sufit

tu mówimy o obciążeniu rzędu 4-5 ton na metr kwadratowy
co by nie było jest to spora zmiana, przesuniecie środka cieżkosci
i znaczaco zmieniają sie "punktowo" naprężenia wogół fundamentów i ław

dyskutowałem nt. sensownosci zakupu calego transportu węgla prosto z kopalni
i skladowania go w piwnicy (mam sporą piwnicę ;-)
i wtedy rozmówca (faktycznie człowiek ze wsi;-)
stwierdził że ma dokładnie w ten sposób zniszczony
przez porzedniego własciciela jeden z budynków.


a co do naporu na sciany (co mnie mniej intersuje),
to z drugiej strony sciany jest inna piwnica, wiec nie ma oporu gruntu,
na który sie powołujesz, ale to inna bajka ...

do góry

qlphon pisze:
> dyskusja była czysto teoretyczna i chodzilo o wrzucenie kilkudziesieciu
> ton,
> pod sam sufit
>
> tu mówimy o obciążeniu rzędu 4-5 ton na metr kwadratowy
> [...]

Informacyjnie:

http://www.khw.pl/197

Ciężar nasypowy: 0,85 do 0.98 tony / m3

Czyli po zasypaniu piwnicy na wysokość 2m nie osiągniesz nawet 2 ton na
metr kwadratowy.

do góry

>> dyskusja była czysto teoretyczna i chodzilo o wrzucenie kilkudziesieciu
>> ton, pod sam sufit
>> tu mówimy o obciążeniu rzędu 4-5 ton na metr kwadratowy

> Informacyjnie:
> http://www.khw.pl/197
> Ciężar nasypowy: 0,85 do 0.98 tony / m3
> Czyli po zasypaniu piwnicy na wysokość 2m nie osiągniesz nawet 2 ton na
> metr kwadratowy.

thx! ale dalej to nie mało, prawda?

piwnica 4x4x3m = ponad 40 t w "jednym" punkcie
wszystko teoretycznie oczywiście...

do góry

On 29 Wrz, 12:53, "qlphon" <q...@p...fm> wrote:

> piwnica 4x4x3m = ponad 40 t w "jednym" punkcie
> wszystko teoretycznie oczywiście...

Pomijajac fakt ze technicznie pod sam sufit tego wegla nie
naladujesz ;) Wysokie piwnice masz (3m) - szkoda pomieszczen na
skladowanie wegla :-) Ja mam 2.8 i planuje pomieszczenia
rekreacyjne ;D

No wiec.. Moze temu chlopowi ze wsi taka ilosc wegla zniszczyla
scianke... dzialowa ?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On 29 Wrz, 12:53, "qlphon" <q...@p...fm> wrote:

> thx! ale dalej to nie mało, prawda?
> piwnica 4x4x3m = ponad 40 t w "jednym" punkcie

Biorac pod uwage, ze np. moja chaupka stoi na lawach o powierzchni ok
50m2 i wazy poki co jakies 350t to na grunt dziala sila 7 ton / m2 -
wiec 40t / 16m2 = 2,5t / m2 to nieduzo :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

He he. Co to masz kotłownię osiedlową we własnej piwnicy? Komu potrzeba 40
ton węgla? Ja jak paliłem węglem to w porywach miałem 8 ton a chałupa
niemała.
Inwestycja długoterminowa w węgiel też chyba nie bardzo się opłaci ;-)
Jacek

do góry