W dniu .07.2023 o 01:29 PiteR <e...@f...pl> pisze:

> chyba spięcie w drukarni nastąpiło. Strzelałbym, że 7tys za m2
>
> W czerwcu za metr kwadratowy nowego mieszkania w Olsztynie trzeba
> bylo zaplacic srednio 11 419 zl.
>
> Najdrozsze sa kawalerki. W czerwcu za metr kwadratowy tego typu
> mieszkania mozna bylo zaplacic srednio 15 264 zlotych.
>
> Nie bez znaczenia jest równiez malejaca baza gruntów.
>
> Dobrze dobrze oby tak dalej. Stop imigracji do miast.
> Powstrzymać hołotę z Nidzicy!
>
> https://gazetaolsztynska.pl/951908,Ceny-za-mieszkani
a-w-Olsztynie-ciagle-rosna.html


I tak mniej drożeją niż się spodziewałem.
Zastanawiam się tylko, kto bierze te kredyty "2%" - przecież nikt rozsądny
chyba się nie da na to nabrać? - ten kredyt wydaje się wtopą na maxa.
Czy w mediach ściemniają, że jest rekordowa liczba wniosków i tak naprawdę
nikt tego nie bierze?
Może to się jednak opłaca, ludzie już wiedzą coś, co jest tajemnicą
poliszynela?

Rozjaśni ktoś o co tu chodzi?

TG

do góry

dn. 23.07.2023 o 15:25, Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Zastanawiam się tylko, kto bierze te kredyty "2%" - przecież nikt
> rozsądny chyba się nie da na to nabrać?

Wrzuciłem w wyszukiwarkę "kredyt 2 proc" i widzę, że to jakiś rządowy
program pomocy finansowej do kredytów na pierwszy zakup, mający na celu
sprowadzenie kosztu kredytu do poziomu 2% rocznie przez pierwsze 10
lat. Brzmi bardzo fajnie. Gdzie jest haczyk?

Mateusz

do góry

in <news:op.18jd76acg01fvf@l-366.harvard.local>
user Tomasz Gorbaczuk pisze tak:

> Może to się jednak opłaca, ludzie już wiedzą coś, co jest tajemnicą
> poliszynela?
>
> Rozjaśni ktoś o co tu chodzi?

Może jak dają to biorą, byleby dali, żeby nie tuczyć pasożyta i nie
tracić czasu.

W jednym zachodnim kraju już biorą kredyty na nieruchomość która nie
będzie nigdy ich ale pomieszkają jak w swoim parenaście lat.

Taki chyba lizing (przez szybę)

--
Piter

#jebac fliperów pasozytów hieny cmentarne

do góry

in <news:20230723161845.33dbf395@mateusz.lan>
user Mateusz Viste pisze tak:

> 2% rocznie przez pierwsze 10
> lat. Brzmi bardzo fajnie. Gdzie jest haczyk?

1. Rząd obiecant nie przetrwa 10 lat.

2. przyjdzie Władymir Władymirowicz i wyrówna
wkłady własne przepadną.

3. wejdzie euro i będzie 1.9% na zawsze,
do wszystkich ;)

4. kancelarie pomogą pisać pozwy na kredyt złotowy

--
Piter

#jebac fliperów pasozytów hieny cmentarne

do góry

W dniu .07.2023 o 16:18 Mateusz Viste <m...@...invalid> pisze:

> dn. 23.07.2023 o 15:25, Tomasz Gorbaczuk napisał:
>> Zastanawiam się tylko, kto bierze te kredyty "2%" - przecież nikt
>> rozsądny chyba się nie da na to nabrać?
>
> Wrzuciłem w wyszukiwarkę "kredyt 2 proc" i widzę, że to jakiś rządowy
> program pomocy finansowej do kredytów na pierwszy zakup, mający na celu
> sprowadzenie kosztu kredytu do poziomu 2% rocznie przez pierwsze 10
> lat. Brzmi bardzo fajnie. Gdzie jest haczyk?
>
> Mateusz
>

Tu masz ofertę PKO BP:
https://www.pkobp.pl/lp/kh/bezpieczny-kredyt-2-proce
nt-z/?utm_campaign=2023_q3_bk2_kh&utm_source=google_
ads&utm_medium=search&utm_content=664439182690&porta
l=200&wid=20328066204_150499755563&wid2=kwd-21157880
68223_664439182690&gad=1&gclid=Cj0KCQjwn_OlBhDhARIsA
G2y6zOPHA87c6rLWPsiH8z9LUym8GM1jatTnrgNyTQ8IdXfBJBJS
xESM9caAuzhEALw_wcB

"Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) dla wypłaconego
jednorazowo Bezpiecznego kredytu 2% w PKO Banku Polskim zabezpieczonego
hipoteką wynosi 4,96% przy następujących założeniach: okres obowiązywania
umowy: 25 lat; całkowita kwota kredytu (bez kredytowanych kosztów) 290 000
zł, LTV (kwota kredytu do wartości zabezpieczenia) 96,3%, oprocentowanie
stałe przez pierwsze 5 lat: 7,14%/rok, na które składa się 5-letnia stała
stopa bazowa 5,97%/rok, marża 2%, obniżenie oprocentowania o 0,83 p.p.,
następnie na drugi 5 letni okres oprocentowanie stałe 8,95%, na które
składa się 5-letnia stała stopa bazowa 6,95%/rok i marża 2%, a następnie
oprocentowanie zmienne 8,95%/rok (od 11. roku do końca okresu
oprocentowania), na które składa się wskaźnik referencyjny WIBOR 6M
6,95%/rok z dnia 30.06.2023 r. i marża 2%; całkowity koszt kredytu 219
581,56 zł, w tym prowizja za udzielenie kredytu 1,7%, tj. 4930 zł, opłata
prowizyjna dla BGK za udzielenie gwarancji 490,86 zł; odsetki 207 941,70
zł, ubezpieczenie nieruchomości 5 800 zł (za cały okres kredytowania, dla
ubezpieczenia oferowanego za pośrednictwem PKO Banku Polskiego), ocena
wartości nieruchomości mającej stanowić zabezpieczenie kredytu 400 zł, PCC
19 zł; całkowita kwota do zapłaty 509 581,56 zł, płatna w 300 ratach:
malejących w okresie stosowania dopłat oraz ratach annuitetowych (równych)
miesięcznych po tym okresie, przy czym pierwsza rata malejąca z dopłatą
wyniesie 1 483,09 zł, od 11. roku raty annuitetowe (równe) wyniosą po 1
760,66 zł i ostatnia rata wyniesie 1 704,78 zł. Kalkulacja została
dokonana na dzień 01.07.2023 r. na reprezentatywnym przykładzie."

Ale to jeszcze jest w miarę Ok.
Najgorsze jest to co widzą wszyscy na rynku nieruchomości - cytat z forum:
"Ja odkładałem na mieszkanie chcąc kupić bez kredytu i szło mi bardzo
dobrze ale teraz muszę wziąć ten kredyt bo zamiast 400tyś za niedługo będę
musiał odłożyć milion."

Drożeje wszystko, nawet niesprzedawane rudery. Od wiosny obserwuję
nieruchomości w okolicy i niektóre podrożały o 30%, właśnie przez ten
"tani kredyt".
Jak ktoś teraz ( w tym roku kupi) to załapie się na owczy pęd i związaną z
tym górkę.

TG

do góry

dn. 23.07.2023 o 17:58, Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Najgorsze jest to co widzą wszyscy na rynku nieruchomości - cytat z
> forum: "Ja odkładałem na mieszkanie chcąc kupić bez kredytu i szło mi
> bardzo dobrze ale teraz muszę wziąć ten kredyt bo zamiast 400tyś za
> niedługo będę musiał odłożyć milion."

No dobra, czyli same 2% są jednak całkiem sensowne. A że rynek jest
jaki jest, to już inna bajka. Nieruchomości drożeją nie tylko w PL, w
reszcie EU również i to zdrowa i przewidywalna reakcja na inflację.

> Drożeje wszystko, nawet niesprzedawane rudery. Od wiosny obserwuję
> nieruchomości w okolicy i niektóre podrożały o 30%, właśnie przez ten
> "tani kredyt".

Mam jedno mieszkanie w północnej Polsce, oraz parę w centralnej
Francji, wszystko pokupowane w czasach covidowych i pocovidowych, w
przewidywaniu fali inflacji. Po obu stronach obserwuję podobny skok,
jakoś w okolicy 20-25% przez ostatni rok. Ten "Tani kredyt" w PL pewnie
coś tam pomaga, ale chyba nie ma potrzeby go diabolizować.

> Jak ktoś teraz ( w tym roku kupi) to załapie się na owczy pęd i
> związaną z tym górkę.

Z tym, że ta górka nie musi spaść, bo nieruchomości w absolutnej skali
wcale znacząco nie drożeją. To, że ceny rosną to w dużej mierze
złudzenie wynikające ze spadającej wartości nabywczej pieniądza. I
raczej nie zanosi się na ta, żeby trend miał się odwrócić.

> "Ja odkładałem na mieszkanie chcąc kupić bez kredytu i szło mi bardzo
> dobrze ale teraz muszę wziąć ten kredyt bo zamiast 400tyś za
> niedługo będę musiał odłożyć milion."

J.w. "Odkładanie" w czasach inflacji to czysta strata. A liczby które
podajesz (400 tys / milion) nie wydają się przesadzone. Odnajdujemy je
tutaj:

https://images90.fotosik.pl/675/8739529fc6bb131f.png

(źródło: kalkulator inflacji na policzmi.pl, indeks big mac)

Mateusz

do góry

W dniu .07.2023 o 21:08 Mateusz Viste <m...@...invalid> pisze:


> No dobra, czyli same 2% są jednak całkiem sensowne. A że rynek jest
> jaki jest, to już inna bajka. Nieruchomości drożeją nie tylko w PL, w
> reszcie EU również i to zdrowa i przewidywalna reakcja na inflację.

Te 2% nie jest sensowne bo to nie jest 2%.
To jest drogi kredyt, zamrożony na wiele lat.
Mieszkanie zakupione w tym kredycie przez 10 lat jest niesprzedawalne. Jak
się komuś noga powinie to ma pętlę na szyi i komornika na koncie.
Przypominam, że cel inflacyjny NBP na 2023 to coś koło 2.5% :-)
Co gorsza taka "pomoc" psuje rynek i Ci najbardziej jej potrzebujący są
teraz w jeszcze większej czarnej dupie.
Za chwilę w necie zobaczysz raporty, gdzie czarno na białym będzie, że ta
"pomoc" skokowo podniosła ceny nieruchomości o 20 i więcej %

TG

do góry

niedziela, 23 lipca 2023 o 16:18:48 UTC+2 Mateusz Viste napisał(a):
> dn. 23.07.2023 o 15:25, Tomasz Gorbaczuk napisał:
> > Zastanawiam się tylko, kto bierze te kredyty "2%" - przecież nikt
> > rozsądny chyba się nie da na to nabrać?
> Wrzuciłem w wyszukiwarkę "kredyt 2 proc" i widzę, że to jakiś rządowy
> program pomocy finansowej do kredytów na pierwszy zakup, mający na celu
> sprowadzenie kosztu kredytu do poziomu 2% rocznie przez pierwsze 10
> lat. Brzmi bardzo fajnie. Gdzie jest haczyk?
>
> Mateusz
Haczyk jest w wyborach. Gdyby przed wyborami mieszkania staniały to PiS by je na
pewno przegrał. Jedyne co można by teoretycznie zarzucić rzadowi to ze nie informował
na biezaco o faktycznej sytuacji mieszkaniowej i demograficznej. Z drugiej strony nie
utajnił danych mieszkaniowych i demograficznych, czyli jest w porządku w stosunku do
ludzi. A nawet jak by od czasu do czasu wspomnieli o tym ze mieszkania beda taniały
to opozycja by to wysmiała. Rzad zapowiada spadek inflacji w niedalekiej
przyszłości.tym razem nie stanieja szyny kolejowe a mieszkania. Państwo nie ma
mieszkań w ilosciach detalicznych. Jakieś dla dyplomatów itp ma. Spadek cen
nieruchomosci zmniejszy kwoty rozporządzalny gospodarstw domowych i spadek inflacji.
Mniej pieniędzy u ludzi spowoduje konkurencję i spadki cen podstawowych artykułów.
Amen

do góry

dn. 23.07.2023 o 21:39, Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Te 2% nie jest sensowne bo to nie jest 2%.
> To jest drogi kredyt, zamrożony na wiele lat.

Ale czy gorszy/droższy od zamrożonego kredytu na obecnych warunkach
rynkowych?

> Mieszkanie zakupione w tym kredycie przez 10 lat jest
> niesprzedawalne. Jak się komuś noga powinie to ma pętlę na szyi i
> komornika na koncie.

W życiu zawsze i wszędzie istnieje ryzyko. Jak kto strachliwy, to
zapewne może wykupić stosowne ubezpieczenie. Na zachodzie takie
ubezpieczenia "od powinięcia nogi w czasie spłacania kredytu" są
powszechne, zakładam że w PL też występują.

> Co gorsza taka "pomoc" psuje rynek

Każde wtrącanie się rządu w wolny rynek jest szkodliwe - czy to
finansując kredyty, 500+, trzynastkę czy prosumenta. Ale nie o tym
przecież tu mówimy, tylko o tym czy Kowalski może w tym widzieć interes.

Mateusz

do góry

W dniu 23.07.2023 o 22:14, Zenek Kapelinder pisze:

> Haczyk jest w wyborach. Gdyby przed wyborami mieszkania staniały to PiS by je na
pewno przegrał.

Uff, uspokoiłeś mnie. Skoro masz odwróconą logikę, co udowodniłeś
miliardy razy, to znaczy że PiS przegra na pewno :)
--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry