-
11. Data: 2009-03-23 08:13:55
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/gq5irt$i3n$1@inews.ga
zeta.pl
użytkownik * ja* napisał(a):
> Mam nieogrodzony na razie ogórdek, jak to w Polsce bywa włąsciciele psów
> nie bacząc na uprawy wyprowadzają swoje kundle na nasze działki. psy
> niszczą wszystkie mlode uprawy a teraz wschodzące wczesne kwiaty,. Jak
> się pzred tym zabezpieczyć/
> jakieś odstraszacze warte szczegolnej uwagi może macie?
Ja bym chciał rozszerzyć pytanie. Obok mojego bloku są garaże. Pech chciał,
że przed moim blokowe psy urządziły sobie sralnię. Chcąc dojść do garażu
stąpam jak po polu minowym. Za dnia to jeszcze się da, ale w nocy.... Znacie
jakiś środek którym można by posypać te ok. 30m kw, tak żeby psy omijały
teren przed garażem (niekoniecznie tylko moim) szerokim łukiem? Jakieś wapno
chlorowane, czy co?
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
-
12. Data: 2009-03-23 08:28:20
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: Marek Kutyla <S...@j...pl>
Tego oto dnia 2009-03-23 08:06, Niejaki/a Andrzej S. bedac w stanie
euforii nagryzmolil/a co nastepuje:
> Kot jednego sąsiada zakradał się do gołebnika drugiego sąsiada
Tylko konia z rzedem temu kto wytlumaczy tej czy innej kocinie ze
ptaszki (a szczegolnie golabki) na dzialce obok sa nie do ruszenia, a
dalej to juz mozna ;-)
--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --
Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: http://sierp.net/faq
-
13. Data: 2009-03-23 08:30:38
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: Marek Kutyla <S...@j...pl>
Tego oto dnia 2009-03-22 23:39, Niejaki/a Marek Dyjor bedac w stanie
euforii nagryzmolil/a co nastepuje:
> kup sobie psa.
Moj kot oblaskawil rotwailera sasiada i robi na jego dzialce co mu sie
podoba :-) Na szczescie moi sasiedzi sa normalni, zreszta sami tez maja
koty wiec wiedza ze kotu granicy nie wyznaczysz o ile sam nie bedzie chcial.
--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --
Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: http://sierp.net/faq
-
14. Data: 2009-03-23 09:20:49
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "JBP" <t...@o...pl>
Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
news:49c744c3$1@news.home.net.pl...
>
> Ja bym chciał rozszerzyć pytanie. Obok mojego bloku są garaże. Pech
> chciał, że przed moim blokowe psy urządziły sobie sralnię. Chcąc dojść do
> garażu stąpam jak po polu minowym. Za dnia to jeszcze się da, ale w
> nocy.... Znacie jakiś środek którym można by posypać te ok. 30m kw, tak
> żeby psy omijały teren przed garażem (niekoniecznie tylko moim) szerokim
> łukiem? Jakieś wapno chlorowane, czy co?
Zamiast trucizn, czy - jak wspomniano wczesniej - zabijania niewinnych
zwierząt (bo takie zostały stworzone przez naturę), proponuję google.
Poniżej link do allegro, z różnymi odstraszaczami. Można kupić tam, można
poszukać gdzie indziej.
http://www.allegro.pl/search.php?string=odstraszacz&
category=1528
Sugeruję w granulacie lub proszku, np.akyszek, reiss-aus, itp. Są trwalsze.
JBP
-
15. Data: 2009-03-23 09:42:23
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/gq7c9q$7mu$1@node1.ne
ws.atman.pl
użytkownik *JBP* napisał(a):
> Zamiast trucizn, czy - jak wspomniano wczesniej - zabijania niewinnych
> zwierząt (bo takie zostały stworzone przez naturę), proponuję google.
> Poniżej link do allegro, z różnymi odstraszaczami. Można kupić tam, można
> poszukać gdzie indziej.
Wymienione środki mają złą relację ceny do wydajności. A zabijać psów czy
kotów, to nie mam zamiaru. Jeśli już, to należałoby się to ich właścicielom,
bo wypuszczają je na klatkę schodową i tam robią to samo co wokół bloku.
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
-
16. Data: 2009-03-23 09:50:08
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
news:49c744c3$1@news.home.net.pl...
> W wiadomości:
> news://news-archive.icm.edu.pl/gq5irt$i3n$1@inews.ga
zeta.pl
> użytkownik * ja* napisał(a):
>
> > Mam nieogrodzony na razie ogórdek, jak to w Polsce bywa włąsciciele psów
> > nie bacząc na uprawy wyprowadzają swoje kundle na nasze działki. psy
> > niszczą wszystkie mlode uprawy a teraz wschodzące wczesne kwiaty,. Jak
> > się pzred tym zabezpieczyć/
> > jakieś odstraszacze warte szczegolnej uwagi może macie?
>
> Ja bym chciał rozszerzyć pytanie. Obok mojego bloku są garaże. Pech
chciał,
> że przed moim blokowe psy urządziły sobie sralnię. Chcąc dojść do garażu
> stąpam jak po polu minowym. Za dnia to jeszcze się da, ale w nocy....
Znacie
> jakiś środek którym można by posypać te ok. 30m kw, tak żeby psy omijały
> teren przed garażem (niekoniecznie tylko moim) szerokim łukiem? Jakieś
wapno
> chlorowane, czy co?
Repelenty - na źwierzyne...
-
17. Data: 2009-03-23 10:08:46
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "JBP" <t...@o...pl>
Użytkownik "Big Jack" <a...@b...zz> napisał w wiadomości
news:49c7597f@news.home.net.pl...
> użytkownik *JBP* napisał(a):
>
>> Zamiast trucizn, czy - jak wspomniano wczesniej - zabijania niewinnych
>> zwierząt (bo takie zostały stworzone przez naturę), proponuję google.
>> Poniżej link do allegro, z różnymi odstraszaczami. Można kupić tam, można
>> poszukać gdzie indziej.
>
> Wymienione środki mają złą relację ceny do wydajności. A zabijać psów czy
> kotów, to nie mam zamiaru. Jeśli już, to należałoby się to ich
> właścicielom, bo wypuszczają je na klatkę schodową i tam robią to samo co
> wokół bloku.
>
Ależ ja Cię nie posądzam o zamiary zabijania. To było odniesienie do
opisanej historii o kocie i gołębiach.
I _całkowicie_ zgadzam Cię z Tobą w kwestii odpowiedzialności właścicieli.
Jednak zamiast zwrócić się do właścicieli, wyjaśnić, załatwić sprawę, są
ludzie, którzy wolą obić kijem psa lub kota, przetrącić mu kręgosłup, bo
wbiegł na jego teren. Nawet jeśli właściciel jest niechętny lub lekceważy
zgłoszenia, to nie jest powód, by zabijać zwierzę. Lepiej użyć środków
prawnych lub "po męsku" porozmawiać z sąsiadem. To ostatnie jest
najskuteczniejsze, choć czasami - niestety - trzeba powtarzać.
JBP
-
18. Data: 2009-03-23 10:27:57
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/gq7f3m$86u$1@node1.ne
ws.atman.pl
użytkownik *JBP* napisał(a):
> Lepiej użyć środków
> prawnych lub "po męsku" porozmawiać z sąsiadem. To ostatnie jest
> najskuteczniejsze, choć czasami - niestety - trzeba powtarzać.
Nie znasz moich sąsiadów. Prędzej bym się dogadał z ich psami. Nawet jak
przy nim taki pies nasra albo naszcza na klatce, to powie że to nie jego
pies. Trzy psy na klatce, klatka zasrana i zaszczana od dołu do góry i to
żaden pies sąsiadów :/
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
-
19. Data: 2009-03-23 11:45:24
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "Maksovsky" <m...@n...o2.pl>
Na mózg ci padło? Od kiedy praludzie zaczęli uprawiać
ziemię, nauczyli się ją grodzić. Jeśli jesteście na tyle głupi,
że tego nie robicie, to nie miejcie pretensji do ludzi,
psów, dzików, kotów, czy czego tam jeszcze że nie możecie
sobie marchewek sadzić i po kwiatuszkach wam depczą.
Ew. postaw tam swoją żonę - całkiem możliwe że skutecznie
odstraszy nawet psy.
-
20. Data: 2009-03-23 11:51:05
Temat: Re: odstraszacze na psy.
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/gq7son$cd2$1@inews.ga
zeta.pl
użytkownik *Maksovsky* napisał(a):
> Na mózg ci padło? Od kiedy praludzie zaczęli uprawiać
> ziemię, nauczyli się ją grodzić. Jeśli jesteście na tyle głupi,
> że tego nie robicie, to nie miejcie pretensji do ludzi,
> psów, dzików, kotów, czy czego tam jeszcze że nie możecie
> sobie marchewek sadzić i po kwiatuszkach wam depczą.
Jesteś właścicielem takiego ryjącegp psa?
> Ew. postaw tam swoją żonę - całkiem możliwe że skutecznie
> odstraszy nawet psy.
Jesteś niegrzeczny, żeby tego dosadniej nie nazwać...
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-