eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieokna drewniane kontra plastiki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 21. Data: 2010-11-20 10:15:53
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Adam Szendzielorz wrote:
    > On 19 Lis, 20:34, "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl> wrote:
    >
    >> stosuja lakiery i ile warstw. Do tego precyzja wykonania, zwiedzilem
    >> na Bartyckiej wszystkie stoiska z oknami, tylko te otwieraly sie bez
    >> absolutnie zadnych zaciec, nic sie nie chwialo, robia wrazenie
    >> solidnych.
    >
    > A ile lat te okna byly wystawione na dzialanie slonca ? ;-)
    > Chocby nie wiem co zastosowali, to drewno pod wplywem slonca bedzie
    > pracowac. Po 10-ciu latach nie ma bata, zeby byly jak nowe.
    a widziales jak syfiatso wygladaj astare okna z PCV?


  • 22. Data: 2010-11-20 11:27:06
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    > ale przewiduję wentylacje mechaniczną woboec tego one bedą otwierane 2
    > razy w roku do mycia. Mysle ze przezyją :)

    Wspolczuje ...

    Ja nie wyobrazam sobie aby poza sezonem zimowym nie miec pootwieranych
    niemalze nonstop okien.
    Spiew ptaków , szum drzew , szum wiatru , zapach deszczu i itd ...

    No chyba że ktos buduje dom przy bardzo ruchliwej drodze , gdzie jest smród
    spalin i hałas nie do wytrzymania , wtedy rekupator to idealne rozwiązanie
    ...

    Ale jak ktoś buduje dom na wsi lub w spokojnej okolicy to jak dla mnie sens
    instalcji wentylacji mechanicznej to głupota ...

    Ale jak ktos lubi żyć w bunkrze to czemu nie ...


  • 23. Data: 2010-11-20 11:31:49
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    > ale i tak niezupelnie. Szczelnosc moze byc zaleta, ale dla mnie np. brak
    > nawiewnikow to powazny minus, ja w takiej duchocie nie jestem w stanie

    Przecież każde plastikowe okna mają dwa stopnie rozczelniania ...
    Więc po co nawiewniki ?

    A jak dalej za szczelne to wyciąć troszę uszczelki ...


  • 24. Data: 2010-11-20 12:40:36
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: RudeBoy <news@SPAM_BLOKmwds.pl>

    W dniu 2010-11-20 07:56, Budyń pisze:

    > wszczonsające - a możesz rozwinąć?

    Kaszpir już rozwinął.

    --
    RudeBoy Selecta
    Bless...
    [ Powered by Jah & Reggae Riddim ]


  • 25. Data: 2010-11-20 13:20:47
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski" <n...@c...barg.cy>

    Marek Dyjor wrote:

    > Adam Szendzielorz wrote:
    >> On 19 Lis, 20:34, "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
    >> wrote:
    >>> stosuja lakiery i ile warstw. Do tego precyzja wykonania,
    >>> zwiedzilem na Bartyckiej wszystkie stoiska z oknami, tylko te
    >>> otwieraly sie bez absolutnie zadnych zaciec, nic sie nie
    >>> chwialo, robia wrazenie solidnych.
    >>
    >> A ile lat te okna byly wystawione na dzialanie slonca ? ;-)
    >> Chocby nie wiem co zastosowali, to drewno pod wplywem slonca
    >> bedzie pracowac. Po 10-ciu latach nie ma bata, zeby byly jak
    >> nowe.
    > a widziales jak syfiatso wygladaj astare okna z PCV?

    Równie zle jak drewniana stolarka okienna po tym czasie.

    Nedaleko mnie jakies 10 lat temu bank zafundowal sobie
    luksusowe okna drewniane. Które przed wymiana na PCV
    wygladaly jak obraz nedzy i rozpaczy. To ze wizualnie byly
    "nieciekawe" to jedno, ale to ze wyraznie utracily szczelnosc
    (szpary) to drugie, i zdecydowanie wazniejsze.

    Widuje regularnie Oknoplasty z 1998r, które wizualnie fakt
    sa nieciekawe (biel dawno przestala byc biala) ale trzymaja
    od lat pelnie walorów uzytkowych..

    Osobiscie mój glos na PCV, jak ktos nie chce by biel byla
    po paru latach zdechla, to w okleinie i z barwionym PCV,
    (na wypadek drobnych uszkodzen kosmetycznych), dobrze
    wykonane wygladaja jak drewniane, a parametry..

    --
    Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
    glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
    Albert Einstein (1879-1955)


  • 26. Data: 2010-11-20 13:22:53
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski" <n...@c...barg.cy>

    s_13 wrote:
    >> A do mnie wszyscy co przychodza to pytaja czy to okna
    >> drewniane ;)
    >
    > heh... mam to samo... domek drewniany, to i okna
    > "drewniane"...:-) jezierski w kolorze canadian (taki jaśniejszy
    > orzech), mają taką lekko porowatą fakturę, jak prawdziwe
    > drewno...


    jakby to napisać, Ty masz "mercedesy" od Jezierskiego, i
    się nie dziwię że jesteś zadowolony, a jak ktoś kupił ..
    .. delikatnie pisząc byle co w PCV, od firmy "szwagier i
    spółka", to nie dziwne że psioczy, że regulacja siada..

    --
    Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
    glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
    Albert Einstein (1879-1955)


  • 27. Data: 2010-11-20 14:08:33
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "RudeBoy" <news@SPAM_BLOKmwds.pl> napisał w wiadomości
    news:4ce7c1f0$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 2010-11-20 07:56, Budyń pisze:
    >
    >> wszczonsające - a możesz rozwinąć?
    >
    > Kaszpir już rozwinął.


    ale co rozwinął? Napisał ze lubi mieć pootwierane okna. W porządku - ma
    prawo lubić. Ale czy to powoduje jakis powszechny obowiązek? Ja bardziej
    lubie cisze - a co prawda buduję sie w spokojnej i wiejskiej okolicy - ale
    to ciszy nie zapewnia bo każdy sąsiad ma psa. I one sobie radosnie jeden do
    drugiego szczekają pół dnia.

    Dopuszczasz ze ktos moze miec inny pogląd na życie? :-)



    b.


  • 28. Data: 2010-11-20 14:54:05
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    > Dopuszczasz ze ktos moze miec inny pogląd na życie? :-)

    Dlatego każdy sam decyduje ...

    Ja stwierdziłem że buduję dom na wsi w cichej okolicy , niedaleko lasu i nie
    wyobrażam sobie cały rok siedziec przy szczelnie zamknietych oknach ...

    Lubię "zapachy" przyrody i dźwięki i prawdziwie świeże powietrze ...

    A jak ktoś chce siedzieć w szczelnie zamkniętych pomieszczeniach i zamiast
    śpiewu ptaków ,szumy wiatru i itd slyszeć szum ... wentylatorów to czemu nie
    ...

    Ja stwierdziłem że wentylacja mechaniczna u mnie by nadawała się jedynie w
    zimę , ale po policzeniu kosztów nie wiem czy koszty związane z wentylacją
    mechaniczną (koszty budowy i użytkowania (prąd/zużycie elementów) oferowały
    by jakiś widoczny (finansowy) zysk ..

    Każdy musi osobiście i samodzielnie zdecydować o tym ...

    Tak samo jak o oknach drewnianych czy plastikowych ...

    Osobiście chciałbym mieć okna drewniane , ale takie z najwyższej półki z
    jakiegoś bardzo twardego drewna. Niestety na takie okna mnie nie stać i dla
    tego będe miał okna plastikowe w okleinie drewnopoodobnej ...


  • 29. Data: 2010-11-20 16:27:55
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Uzytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski" <n...@c...barg.cy> napisal
    w wiadomosci news:ic8hvl$e20
    > Osobiscie mój glos na PCV, jak ktos nie chce by biel byla
    > po paru latach zdechla, to w okleinie i z barwionym PCV,
    > (na wypadek drobnych uszkodzen kosmetycznych), dobrze
    > wykonane wygladaja jak drewniane, a parametry..

    Biale sie tak nie rozszerzaja od Slonca. Ciemne beda sie mocno rozszerzac co
    bedzie doprowadzac do odksztalcen i naprezen. Biale okna trudniej spartolic.

    Mam podobny problem z drzwiami. Nowe brazowe drzwi ze stali w sloneczny
    dzien trudno domknac. Ze starymi drewnianymi w tym samym kolorze nie bylo
    zadnych problemów poza szczelnoscia.

    --
    Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 30. Data: 2010-11-20 18:03:53
    Temat: Re: okna drewniane kontra plastiki
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2010-11-20 12:31, /// Kaszpir /// pisze:
    >> ale i tak niezupelnie. Szczelnosc moze byc zaleta, ale dla mnie np.
    >> brak nawiewnikow to powazny minus, ja w takiej duchocie nie jestem w
    >> stanie
    >
    > Przecież każde plastikowe okna mają dwa stopnie rozczelniania ...
    > Więc po co nawiewniki ?

    Dlatego, że w pozycji rozszczelnionej nie zamkniesz ich na klucz.

    M.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1