"Robert G" <r...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik quent napisał:
>>
>> Taras będzie na słupach - Robert pytał.
>
> Myślę, że trochę przesadzone są te wizje o kałuży w salonie. Jak zaciągniesz
> wszystko folią w płynie to na pewno nie zaszkodzi.

Ja tego nie wymyśliłem, przykład wzięty z domu mojej ciotki (teren pseudogórski,
okolice Ślęży na dolnym śląsku).
Roztopiony śnieg przy okazji nie wiadomo jak wlazł w profile balstrady tarasu, w
nocy to zamarzło i jekle puściły w miejscu zszycia. Porobiły się takie cipki na
ok. 1cm szerokie i 5 długie.

>
> Jednak skoro taras będzie na słupach, to i pod nim przestrzeń. Nic nie stoi na
> przeszkodzie, by zrobić odpływ przy samym progu i woda, która się tam znajdzie
> sobie odpłynie - np przez dziurkę gdzieś z boku - pod taras.
>
> Ja izolacji przeciwwodnej nie robiłem, a mieszkam w strefie dużych opadów
> śniegu. Nie zauważyłem wody w salonie w okresie roztopów...
>
> Po prostu... jak mawia stare porzekadło:
> 'Pomoże nie pomoże, zaszkodzić nie może'
>
> A wydatek w sumie nieznaczący.
> :-)

Wydatek niewielki, ale się przy tym trochę trzeba narobić...

--
Bartek

do góry

>Użytkownik "Bartek" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j5iiap$gh7$...@n...onet.pl...

>"klej), zaciągasz całość szlamem uszczelniającym i kleisz płytki.

Pozwolę sobie zapytać po raz kolejny: po co/przed czym ma chronić ten szlam?

do góry

"Kris" <k...@W...PL> wrote:
> >Użytkownik "Bartek" napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:j5iiap$gh7$...@n...onet.pl...
>
>>"klej), zaciągasz całość szlamem uszczelniającym i kleisz płytki.
>
> Pozwolę sobie zapytać po raz kolejny: po co/przed czym ma chronić ten szlam?

Chronić ma oczywiście przed wodą (jak zapewne się domyślasz). Zamoknięta piana,
która mocuje okno, zamoknięty styropian na ścianach czy ten na ociepleniu
fundamentu, zamoknięte ściany pod ociepleniem czy nawet beton tarasu, na pewno
nie poprawiają energooszczędności budynku, a ponadto mogą być źródłem mnóstwa
innych problemów.
Ponadto taka izolacja pomoże płytkom dłużej poleżeć na betonie. Jest spora
szansa, że przetrwają z 5-8 lat :)
Niektórzy wolą robić izolację niżej, pod wylewką. Problem z tym, że ciężko jest
tam zachować ciągłość, zwykle stosuje się papę, a tę nie do wszystkiego da się
zamocować itd. Ja wolę zrobić porządną izolację tuż pod okładziną i mieć
pewność, że żadna wylewka mi jej nie rozerwie.

--
Bartek

do góry