Ave!


Coraz bardziej zaczynam dochodzić do wniosku, że tak w bliższej jak i
dalszej perspektywie przydałby mi się mały budyneczek gospodarczy, tak z
4x6m (przy okazji nie przekroczę "magicznej" granicy 25m2 ;)

Z uwagi na niechęć do babrania się w betonie i sympatię dla drzewa ;)
pomyślałem o jakiejś prostej płycie betonowej (zbrojonej conieco) i
jakimś szkielecie obitym deskami. Ewentualnie płytami OSB z jakąś cienką
boazeryjką na wierzchu.

Założenia dla budowli: plan 4x6, dach dwuspadowy, w perspektywie
ewentualne ocieplenie itepe, ale na razie tylko "gołe" ściany.

No i oczywiście nie powinien mieć tendencji do zawalania się ani też
zauważalnego bujania się na wietrze ;)

Wstępnie dopytywałem się oceny drzewa konstrukcyjnego, ale żeby się
porządnie dopytać, muszę wiedzieć, o co się pytać ;)

Szkielet z belek 9x15 cm chyba nie będzie zbyt delikatny, ale może
będzie zbyt solidny? ;) Początkowo myślałem, żeby stawiać "słupki" co
60cm (z myślą o ociepleniu - standardowa szerokość wełny mineralnej),
ale to chyba jednak pewne przegięcie, zwłaszcza że stryszek jest bardzo
opcjonalny, a jeśli już, to bez jakich dużych obciążeń.

Ponieważ urzędowego projektu raczej do tego nie będę potrzebował (zwykle
budynki na zgłoszenie wymagają najwyżej zgrubnego szkicu), więc
potrzebowałbym najwyżej jakiegoś w miarę przejrzystego rysunku
konstrukcji sprawdzonej.

Ktoś coś wie?

Z góry dzięki...