Zastanawiam się nad sensem ocieplania budy dla psa? I nie chodzi mi o to
by pożałować mu czegokolwiek tylko o samą racjonalność.

I tak.
Drewno samo w sobie jest b. dobrym izolatorem termicznym.
Jedynym źródłem ciepła jest sam pies. Mowa oczywiście o nieogrzewanej,
zwykłej budzie :)
Dziura przez jaką pies wchodzi do budy jest na tyle duża, a przez nią,
straty ciepła tak ogromne, że ocieplanie czymkolwiek traci sens.
Mowa tu o budzie szczelnej bez szpar.
Oglądam w necie różne budy i widzę, że ocieplenie sięga wielu cm, a za
tym idzie wskaźnik finansowy ;) ale to chyba tylko po to by kupić
spokój sumienia.
Jak jest ?

do góry

W dniu poniedziałek, 12 sierpnia 2013 21:49:39 UTC+2 użytkownik VPN napisał:
> Zastanawiam się nad sensem ocieplania budy dla psa? I nie chodzi mi o to
>
> by pożałować mu czegokolwiek tylko o samą racjonalność.
>
>
>
> I tak.
>
> Drewno samo w sobie jest b. dobrym izolatorem termicznym.
>
> Jedynym źródłem ciepła jest sam pies. Mowa oczywiście o nieogrzewanej,
>
> zwykłej budzie :)
>
> Dziura przez jaką pies wchodzi do budy jest na tyle duża, a przez nią,
>
> straty ciepła tak ogromne, że ocieplanie czymkolwiek traci sens.
>
> Mowa tu o budzie szczelnej bez szpar.
>
> Oglądam w necie różne budy i widzę, że ocieplenie sięga wielu cm, a za
>
> tym idzie wskaźnik finansowy ;) ale to chyba tylko po to by kupić
>
> spokój sumienia.
>
> Jak jest ?

Ktoś kiedyś pisał o budzie dla psa. W dużym plastikowym zbiorniku po jakiejś chemii
wyciął otwór żeby pies mógł wchodzić. Żeby pojemnik się nie przewracał to betony
nalał do środka. Wrzucił słomy ale stwierdził że nie warto bo pies na sierści wyniósł
o bałaganu na podwórku narobił. Ale nie na całym a tylko tam gdzie drut od psiego
łańcucha jest rozciągnięty. Co zrobił więcej dla psa nie pamiętam. Ale to chyba był
Dyjor to możesz go podpytać.

do góry

Użytkownik wrote:
> Ktoś kiedyś pisał o budzie dla psa. W dużym plastikowym zbiorniku po
> jakiejś chemii wyciął otwór żeby pies mógł wchodzić. Żeby pojemnik
> się nie przewracał to betony nalał do środka. Wrzucił słomy ale
> stwierdził że nie warto bo pies na sierści wyniósł o bałaganu na
> podwórku narobił. Ale nie na całym a tylko tam gdzie drut od psiego
> łańcucha jest rozciągnięty. Co zrobił więcej dla psa nie pamiętam.
> Ale to chyba był Dyjor to możesz go podpytać.

takie cuda to ty ze szfagrem za stodołą budujesz...

nie bądź taki wstydliwy...

do góry

W dniu poniedziałek, 12 sierpnia 2013 22:28:11 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Użytkownik wrote:
>
> > Ktoś kiedyś pisał o budzie dla psa. W dużym plastikowym zbiorniku po
>
> > jakiejś chemii wyciął otwór żeby pies mógł wchodzić. Żeby pojemnik
>
> > się nie przewracał to betony nalał do środka. Wrzucił słomy ale
>
> > stwierdził że nie warto bo pies na sierści wyniósł o bałaganu na
>
> > podwórku narobił. Ale nie na całym a tylko tam gdzie drut od psiego
>
> > łańcucha jest rozciągnięty. Co zrobił więcej dla psa nie pamiętam.
>
> > Ale to chyba był Dyjor to możesz go podpytać.
>
>
>
> takie cuda to ty ze szfagrem za stodołą budujesz...
>
>
>
> nie bądź taki wstydliwy...

Nie mieszkam na wsi. Ty mieszkasz na wsi to i stodołę masz i psa na drucie i budę mu
zbudowałeś. To chyba ty wtedy opisywałeś nowatorskie podejście do budy. Szukać mi się
nie chce.

do góry

Użytkownik wrote:
> W dniu poniedziałek, 12 sierpnia 2013 22:28:11 UTC+2 użytkownik Marek
> Dyjor napisał:
>> Użytkownik wrote:
>>
>>> Ktoś kiedyś pisał o budzie dla psa. W dużym plastikowym zbiorniku po
>>
>>> jakiejś chemii wyciął otwór żeby pies mógł wchodzić. Żeby pojemnik
>>
>>> się nie przewracał to betony nalał do środka. Wrzucił słomy ale
>>
>>> stwierdził że nie warto bo pies na sierści wyniósł o bałaganu na
>>
>>> podwórku narobił. Ale nie na całym a tylko tam gdzie drut od psiego
>>
>>> łańcucha jest rozciągnięty. Co zrobił więcej dla psa nie pamiętam.
>>
>>> Ale to chyba był Dyjor to możesz go podpytać.
>>
>>
>>
>> takie cuda to ty ze szfagrem za stodołą budujesz...
>>
>>
>>
>> nie bądź taki wstydliwy...
>
> Nie mieszkam na wsi. Ty mieszkasz na wsi to i stodołę masz i psa na
> drucie i budę mu zbudowałeś. To chyba ty wtedy opisywałeś nowatorskie
> podejście do budy. Szukać mi się nie chce.

kogutek... poszukaj może... a może ja coś poszukam...

bo ty masz straszne problemy z szukanie...

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:kubha6$3pk$1@news.task.gda.pl...

>> Nie mieszkam na wsi. Ty mieszkasz na wsi to i stodołę masz i psa na
>> drucie i budę mu zbudowałeś. To chyba ty wtedy opisywałeś nowatorskie
>> podejście do budy. Szukać mi się nie chce.
>
> kogutek... poszukaj może... a może ja coś poszukam...
>
> bo ty masz straszne problemy z szukanie...

On nie ma problemów z szukaniem, on uważa, że to na innych spoczywa
udowadnianie, że kogutek ma zawsze rację :)
On każdemu daje alternatywę, że albo od razu uzna się rację kogutkowi,
albo się poszuka dowodów w necie, które udowadniają rację kogutka :)
Tak więc się nie dochodź tylko od razu uznaj rację kogutka. W przeciwnym
razie będziesz musiał poszukać w necie i udowodnić sobie, że jesteś
debilem, a kogutek ma rację :)

do góry

W dniu poniedziałek, 12 sierpnia 2013 22:41:47 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Użytkownik wrote:
>
> > W dniu poniedziałek, 12 sierpnia 2013 22:28:11 UTC+2 użytkownik Marek
>
> > Dyjor napisał:
>
> >> Użytkownik wrote:
>
> >>
>
> >>> Ktoś kiedyś pisał o budzie dla psa. W dużym plastikowym zbiorniku po
>
> >>
>
> >>> jakiejś chemii wyciął otwór żeby pies mógł wchodzić. Żeby pojemnik
>
> >>
>
> >>> się nie przewracał to betony nalał do środka. Wrzucił słomy ale
>
> >>
>
> >>> stwierdził że nie warto bo pies na sierści wyniósł o bałaganu na
>
> >>
>
> >>> podwórku narobił. Ale nie na całym a tylko tam gdzie drut od psiego
>
> >>
>
> >>> łańcucha jest rozciągnięty. Co zrobił więcej dla psa nie pamiętam.
>
> >>
>
> >>> Ale to chyba był Dyjor to możesz go podpytać.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> takie cuda to ty ze szfagrem za stodołą budujesz...
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> nie bądź taki wstydliwy...
>
> >
>
> > Nie mieszkam na wsi. Ty mieszkasz na wsi to i stodołę masz i psa na
>
> > drucie i budę mu zbudowałeś. To chyba ty wtedy opisywałeś nowatorskie
>
> > podejście do budy. Szukać mi się nie chce.
>
>
>
> kogutek... poszukaj może... a może ja coś poszukam...
>
>
>
> bo ty masz straszne problemy z szukanie...
To jednak ty pisałeś o budzie dla psa. Tak myślałem.

do góry

Kolega ocieplił budę huskiemu i pies od tego czasu zaczął spać na budzie.

do góry

W dniu 2013-08-12 21:49, VPN pisze:
> Zastanawiam się nad sensem ocieplania budy dla psa?
(...)

Ja bym ocieplił. Piszesz o zwykłej budzie, a zwykła buda to jest zbita z
desek, więc izolacja mizerna. Otwór rzeczywiście wielki, ale zrób
doświadczenie: zanocuj w mroźną noc w drewnianej szopie i zanocuj w
nieogrzewanym budynku z otwartym oknem, różnicę odczujesz. Jeśli pies
będzie tolerował, to możesz zawiesić w wejściu do budy jakąś szmatę,
zawsze trochę zamknie otwór. Jeśli się da, to ustaw budę wejściem w tę
stronę skąd nie wieją wiatry.

Ocieplenie spełni też swoją rolę w lato, buda mniej się będzie
nagrzewać. Może uda się budę przekręcić tak aby latem otwór był od północy?

Znajomy miał kiedyś dwie budy, różnie ustawione, pies sobie wybierał tę
lepszą.
W każdym razie warto zadbać o pieska.

do góry

adam wrote:
> W dniu 2013-08-12 21:49, VPN pisze:
>> Zastanawiam się nad sensem ocieplania budy dla psa?
> (...)
>
> Ja bym ocieplił. Piszesz o zwykłej budzie, a zwykła buda to jest
> zbita z desek, więc izolacja mizerna. Otwór rzeczywiście wielki, ale
> zrób doświadczenie: zanocuj w mroźną noc w drewnianej szopie i
> zanocuj w nieogrzewanym budynku z otwartym oknem, różnicę odczujesz.
> Jeśli pies będzie tolerował, to możesz zawiesić w wejściu do budy
> jakąś szmatę, zawsze trochę zamknie otwór. Jeśli się da, to ustaw
> budę wejściem w tę stronę skąd nie wieją wiatry.
>
> Ocieplenie spełni też swoją rolę w lato, buda mniej się będzie
> nagrzewać. Może uda się budę przekręcić tak aby latem otwór był od
> północy?
> Znajomy miał kiedyś dwie budy, różnie ustawione, pies sobie wybierał
> tę lepszą.
> W każdym razie warto zadbać o pieska.

Wiele zależy od rasy psa...

porównywanie potrzeb człowieka do potrzeb psa jest idotyczne.

W sam raz psom nie służy dla zdrowia mieszkanie w domu w cieple. Na wsi na
zimę budę sie ogacało sianem, czasem też pies mial budę wbudowaną w stodołę
czy oborę, domek od środka wejście od zewnątrz.

do góry