Witam
Mam możliwość kupić ok 100mkw strychu w bloku w którym mam mieszkanie
Zgode wiekszości wspolnoty na wykup uzyskam bez problemu jak myśle. Kasa
która zapłace za ten strych(ok 200zł/mkw) pójdzie na fundusz remontowy)
Strych ten planuje przerobic na mieszkanie.
Czy nie czzekaja mnie jakieś skomplikowane pułapki, formalności itp.?

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hgasih$2vp$1@news.onet.pl...
> Witam
> Mam możliwość kupić ok 100mkw strychu w bloku w którym mam mieszkanie
> Zgode wiekszości wspolnoty na wykup uzyskam bez problemu jak myśle. Kasa
> która zapłace za ten strych(ok 200zł/mkw) pójdzie na fundusz remontowy)
> Strych ten planuje przerobic na mieszkanie.
> Czy nie czzekaja mnie jakieś skomplikowane pułapki, formalności itp.?

Projekt + pozwolenie na budowę. A jak tam dach? Nie przydałoby się go
remontować lub zrobić jakieś dodatkowe lukarny?

do góry

Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hgb4hb$ocf$1@newsread1.aster.pl...
> Projekt + pozwolenie na budowę.

To wiem

>A jak tam dach? Nie przydałoby się go remontować lub zrobić jakieś
>dodatkowe lukarny?

Dach był remontowany 3 lata temu i jest ok. Mam w tym bloku mieszkanie od
kilku lat, jestem w zarządzie wspólnoty więc zadbałem o takie sprawy
Lukarny tez tam zbędne. To jest bardzo wysoki dach więc bedzie tam jeszcze
miejsce na antresole antresole
ale to juz są szczegóły techniczne z którymi sobie poradzę.

Zastanawiam się tylko jak bedzie z cżęsciami wspólnymi budynku. Jak wykupie
strych to zmienia się wszystkim udziałuy w częściach wspólnych budynku. Czy
do notariousza wszystkich lokatorów będe musiał prowadzać? A jak którys nie
zechce iśc do notariusza?
Takich problemików w sumie sie boje


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

> Zastanawiam się tylko jak bedzie z cżęsciami wspólnymi budynku. Jak
> wykupie strych to zmienia się wszystkim udziałuy w częściach wspólnych
> budynku. Czy do notariousza wszystkich lokatorów będe musiał prowadzać? A
> jak którys nie zechce iśc do notariusza?
> Takich problemików w sumie sie boje

Teoretycznie tak jest. Praktycznie niestety nie wiem, bo uczestniczyłem
powiedzmy w takich pracach zmierzajacych do adaptacji strychu, ale nigdy nie
w końcowej formalizacji.

do góry

> Teoretycznie tak jest. Praktycznie niestety nie wiem, bo uczestniczyłem
> powiedzmy w takich pracach zmierzajacych do adaptacji strychu, ale nigdy
> nie w końcowej formalizacji.

Podejrzewam, że analogicznie do sprzedaży miejsc parkingowych to
współwłaściciele udzielają jednej osobie pełnomocnictwa i tylko ta jedna
osoba stawia się na akt notarialny.

do góry

Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hgb5gb$p4g$1@newsread1.aster.pl...
>> Teoretycznie tak jest. Praktycznie niestety nie wiem, bo uczestniczyłem
>> powiedzmy w takich pracach zmierzajacych do adaptacji strychu, ale nigdy
>> nie w końcowej formalizacji.
>
> Podejrzewam, że analogicznie do sprzedaży miejsc parkingowych to
> współwłaściciele udzielają jednej osobie pełnomocnictwa i tylko ta jedna
> osoba stawia się na akt notarialny.

A jęsli jeden ze współwłaścicieli się nie zgodzi wystawić pełnomocnictwa?


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry