-
11. Data: 2014-07-19 23:49:02
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Dnia 2014-07-19 17:12, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-07-19 17:01, FEniks pisze:
>
>> Nie róbmy sobie kreciej roboty! To przetrwamy!
>> I porzućmy te minorowe nastroje.
>
> Ale to nie krecia praca, tylko spojrzenie obiektywne :)
> Najpierw były listy dyskusyjne, kto je jeszcze pamięta?
> Lata 90, moje początki internetu - usenet raczkował, królowały listy
> dyskusyjne. Umarły, wyparły je grupy. A teraz są fora i blogi bardziej
> cywilizowane w formie, a i bogatsze w treści, usenet odchodzi do lamusa.
> Przetrwamy, ale może w innej formie.
> Ewo, to nie żadne minory, coś się kończy, więc coś się zaczęło.
Z badań terenowych mię wychodzi, że staruchy wróciły do reala. Młode to
swoje banglają netowo, ale real u nich, paradoks, ważniejszy niż wirtual.
Tak trzymać.
Q
--
bloguf i forumuf nie lubiam. fejzbukuf takoż.
-
12. Data: 2014-07-19 23:59:45
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
>> Przetrwamy, ale może w innej formie.
Cokolwiek by to "my" oznaczło, to przetrwa w formie tej samej.
>> Ewo, to nie żadne minory, coś się kończy, więc coś się zaczęło.
A to co się liczy najbardziej, trwa niezmiennie.
> Takie czasy, że ja chyba Jarka trochę inaczej odczytałam.
"Nie ma pewności, czy za rok będzie dokąd wracać" -- tak napisałem
i nie wiem jak to można na różne sposoby odczytywać. Ktoś, kto tu
zajrzy za rok, może zobaczy najświeższą wiadomośc nadaną kilka miesięcy
wcześniej (ktoś na przykład zapyta o wysiew wiekanocnego owsa).
Czy tu nie robi się teraz tak, jak na pogrzebie wujka Józka? Wszyscy
w krąg stoją, oczy pospuszczali, niby się znają, bo wiadomo -- rodzina.
Ale każdemu jakoś tak głupio się odezwać. Zwłaszcza temu pierwszemu.
Jarek
--
dopóki z sobą rozmawiamy
z szacunkiem, ciepło, szczerze, miło,
a nie z bezmyślna, tępą siłą,
przetrwamy, przetrwamy, przetrwamy...
-
13. Data: 2014-07-20 00:04:48
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Basia napisała:
> Najpierw były listy dyskusyjne, kto je jeszcze pamięta?
> Lata 90, moje początki internetu - usenet raczkował, królowały listy
> dyskusyjne. Umarły, wyparły je grupy. A teraz są fora i blogi bardziej
> cywilizowane w formie, a i bogatsze w treści, usenet odchodzi do lamusa.
Zaraz, zaraz, o co chodzi z tą "cywilizowaną formą"? Nie jestem w stanie
nic powiedzieć na temat treści, jaką wypełnione są fora -- a to z tego
powodu, że formę ich znajduje jako odległą od cywilizacji. Nie mogę, nie
umiem i nie chcę cofać się w rozwoju, a korzystanie z tych wynalazków
jest dla mnie taką udręką, jak czerpanie korbą wody ze studni.
Blogi to jeszcze inna historia. Owszem, jako zjawisko nawet cenię, ale
komunikacja jeśli tam jakaś jest, to asymetryczna. Więc to co innego.
--
Jarek
-
14. Data: 2014-07-20 00:16:40
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2014-07-19 23:59, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Takie czasy, że ja chyba Jarka trochę inaczej odczytałam.
> "Nie ma pewności, czy za rok będzie dokąd wracać" -- tak napisałem
> i nie wiem jak to można na różne sposoby odczytywać.
Bardziej globalnie.
Ale to widocznie tylko mnie dopadł nastrój minorowy. Uff
> Ktoś, kto tu
> zajrzy za rok, może zobaczy najświeższą wiadomośc nadaną kilka miesięcy
> wcześniej (ktoś na przykład zapyta o wysiew wiekanocnego owsa).
>
> Czy tu nie robi się teraz tak, jak na pogrzebie wujka Józka? Wszyscy
> w krąg stoją, oczy pospuszczali, niby się znają, bo wiadomo -- rodzina.
> Ale każdemu jakoś tak głupio się odezwać. Zwłaszcza temu pierwszemu.
Nie każdy taki szybki.
Ewa
-
15. Data: 2014-07-20 00:42:54
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sat, 19 Jul 2014 23:59:45 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Czy tu nie robi się teraz tak, jak na pogrzebie wujka Józka? Wszyscy
> w krąg stoją, oczy pospuszczali, niby się znają, bo wiadomo -- rodzina.
> Ale każdemu jakoś tak głupio się odezwać. Zwłaszcza temu pierwszemu.
Serio? Tak trudno spytać "dlaczego?" i powiedzieć "zostań"?
To przecież proste. No to mówię.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
16. Data: 2014-07-20 00:49:51
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 18 Jul 2014 22:48:27 +0200, SJS napisał(a):
> Kontakt przez stronę http://pszczoly.siudalski.pl/
> Za wspólne lata wielkie dzięki
Mam nadzieję, że nie idziesz do więzienia ani do zakonu o szczególnie
ostrej regule?
:-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
-
17. Data: 2014-07-20 00:50:12
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
> Ale to widocznie tylko mnie dopadł nastrój minorowy. Uff
Amol -- dobrze robi na dolegliwości rozmaite.
Jarek
--
Na niski wskaźnik -- niedziela na Głównym
Na nadmiar wyobraźni -- niedziela na Głównym
Na splin, frustrację i oddech nierówny
Na Głównym niedziela, niedziela na Głównym.
-
18. Data: 2014-07-20 06:14:40
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: bbjk <a...@b...cc>
W dniu 2014-07-20 00:04, Jarosław Sokołowski pisze:
> Zaraz, zaraz, o co chodzi z tą "cywilizowaną formą"?
Nie ma tam, przynajmniej w tych miejscach, do których zaglądam
wulgarności, czy agresji, ale ta już wiąże się z treścią...
Nie jestem w stanie
> nic powiedzieć na temat treści, jaką wypełnione są fora
...która jest merytoryczna i ciekawa.
Nie sądzę, by wiązało się to z moderowaniem, które też jest jakąś
ochroną, raczej z zainteresowaniami.
-- a to z tego
> powodu, że formę ich znajduje jako odległą od cywilizacji. Nie mogę, nie
> umiem i nie chcę cofać się w rozwoju, a korzystanie z tych wynalazków
> jest dla mnie taką udręką, jak czerpanie korbą wody ze studni.
Przypadkowo trafiłam w kilka ciekawych dla mnie miejsc, szukając
konkretnych informacji. Oczywiście nie piszę o forach gazetowych, czy
komentarzach pod artykułami.
> Blogi to jeszcze inna historia. Owszem, jako zjawisko nawet cenię, ale
> komunikacja jeśli tam jakaś jest, to asymetryczna. Więc to co innego.
Nie zawsze, choć najczęściej tak, masz rację.
--
B.
-
19. Data: 2014-07-20 06:15:21
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: bbjk <a...@b...cc>
W dniu 2014-07-19 23:49, Qrczak pisze:
> Z badań terenowych mię wychodzi, że staruchy wróciły do reala. Młode to
> swoje banglają netowo, ale real u nich, paradoks, ważniejszy niż wirtual.
> Tak trzymać.
Tak jest! :)
--
B.
-
20. Data: 2014-07-20 07:15:04
Temat: Re: znikam z forum na około rok
Od: bbjk <a...@b...cc>
W dniu 2014-07-19 23:59, Jarosław Sokołowski pisze:
> Cokolwiek by to "my" oznaczło, to przetrwa w formie tej samej.
My, to my - każdy z osobna, a i wszyscy razem, jako wirtualne twory.
Forma się zmienia, choćby i nick pozostał ten sam - za przyczyną upływu
Czasu na przykład, ale i innych czynników też. Nikt z nas nie jest już
dokładnie tym samym, jakim był przed dwudziestu laty, a i za dwadzieścia
kolejnych będziemy inni - o ile będziemy.
--
B.