eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 188

  • 101. Data: 2012-11-09 22:44:33
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k7j66g$kcm$1@node1.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k7ivp1$e4o$...@u...news.interia.pl...
    >
    > [ciach]
    >
    > Jest dokładnie na odwrót. Najpierw są oszustwa a później powstają przepisy
    > by je ukrócić.

    No jasne. Najpierw sa debilne przepisy i ludzie sie bronia, wiec jak sie
    bronia to trzeba ich scigac. Mnie to nie dziwi.

    >> Wyobraz sobie, ze organizuje sie w urzedach kontroli skarbowej akcje.
    >> Kazdy kontroler dostaje norme do wykonania.
    >
    > Pracowałem na stażu w US w wydziale kontroli więc wiem, jak to wygląda.
    > Prawda jest taka, że US ma obowiązek sprawdzić każdy donos i na rutynowe
    > kontrole zwyczajnie brakuje ludzi więc są bardzo, bardzo wyrywkowe. Normą
    > powinno być sprawdzenie każdej firmy co dwa lata, ale nie ma na to szans.
    > A chyba nie chcesz by zatrudniać jeszcze więcej urzędników?

    W US to ja nawet pracowalem. Moja mama ponad pol zycia spedzila w
    instytucjach typu US od kontroli po izbe skarbowa. Moja siostra pracuje w
    UKS i byla przypadkiem u mnie na kontroli. Czesto przy stole dyskutujemy
    sobie o procedurach. :-)


    >>> Bo byli oszuści, którzy odliczali VAT od prywatnych wycieczek. I to nie
    >>> był margines ale było to masowe!
    >
    >> To w ramach sprawiedliwosci spolecznej, zapobiegawczo wsadzic do ciupy
    >> wszysktich?
    >
    > Ja tak nie twierdzę. Masz jakiś pomysł jak rozwiązać problem odliczania
    > VAT od osobówek by nie trzeba było armii urzędników do kontroli osób które
    > używają auta prywatnie to go podaj, bo marudzić jest łatwo, ale wymyślić
    > rozwiązanie trudniej.

    To sa pierdoly. Zawracanie dupy zwyczajnie. Uzywanie sluzbowego samochodu do
    odwozenia rano dzieci do szkoly urasta do rangii narodowego problemu. Nawet
    jakis posel chce ryczeltem potraktowac te zabiegi. Tym czasem odwozenie do
    szkoly dzieci posla narodowym problemem juz nie jest. Do ktorej posel
    pracuje? Jak wraca do domu to jest podroz sluzbowa czy prywatna? Jak
    zatrzyma sie pod Biedronka to bedzie sluzbowe czy prywatne?
    Wiesz jak poradzic sobie z prywatnymi wyjazdami sluzbowymi samochodami?
    Zwyczajnie, obnizyc koszty pracy. Samochod nie stanie sie nabytym
    substytutem wynagrodzenia. Dzis masz pensje i dodatkowo sluzbowy samochod,
    bo od tego nie placi sie drakonskiego zusu i dochodowego. Dlaczego nie
    pojdzie sie w te strone? Wogole jaki jest udzial jezdzenia prywatnego
    takiego przedstawiciela handlowego, ktory niemal spi w samochodzie? Jak
    sobie wyobrazasz, ze samochod zostawi pod firma i bedzie wracal swoim
    samochodem do domu przejezdzajac trzy kilometry?

    >> Wszystko rozumiem, tylko nie rozumiem czemu opodatkowuje sie podatek?
    >> Struktura ceny jest idiotyczna i nikomu to nie przeszkadza.
    >
    > A co za różnica czy będziesz płacił 3zł akcyzy + 1 zł VAT czy może od razu
    > 4 zł Akcyzy i 0 zł VAT? Państwo swoje i tak dostanie, a jak to nazywa to
    > mnie to obojętne.

    Roznica jest taka, ze akcyze mozna regulowac dowolnie. Chcesz wiekszych
    wplywow z paliwa to podnosisz akcyze. Sumarycznie to krotnosc podwyzki, bo
    zwiekszaja sie wplywy z tytulu VAT. Ot taki dodatkowy instrument od
    zaplecza. Niby podatkow sie nie podnosi.

    > Bzdura. Pokaż mi jednego rozsądnego który próbował i się nie przebił.
    > Każdy kto miał coś sensownego do zaoferowania (a nawet tacy co nie mieli
    > nic) znaleźli swoich wyborców. Skoro wyborców mogli znaleźć zarówno Lepper
    > jak i Palikot to może każdy.

    Lepper oszukal rolnikow, jak skonczyl wszyscy wiemy. Palikot wyplynal na
    pedalach, jak skonczy to chyba tez wiem. Hitler wyplynal na biedzie. Takich
    chcesz przedstawicieli?

    Pozdro.. TK



  • 102. Data: 2012-11-10 00:04:10
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2012-11-08 15:21, Ergie pisze:
    > A co Ci to przeszkadza? Ten koszt przerzucasz na klienta i tyle.
    Nie bardzo, bo konkurencja będzie tańsza. Konkurencja, która
    zainwestowała np. w żuka, czy innego pick-upa, robiącego zgodnie z
    fakturami za paliwo, z pół miliona km miesięcznie ;-)

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 103. Data: 2012-11-12 10:35:26
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k7jtg3$qqr$...@u...news.interia.pl...

    > No jasne. Najpierw sa debilne przepisy i ludzie sie bronia, wiec jak sie
    > bronia to trzeba ich scigac. Mnie to nie dziwi.

    Co to za sformułowanie "bronią"? Przed przepisami się nie broni tylko
    przestrzega albo nie. Nazywanie oszusta podatkowego kimś kto się "broni" to
    całkowite pomylenie pojęć.

    [ciach]

    >> Ja tak nie twierdzę. Masz jakiś pomysł jak rozwiązać problem odliczania
    >> VAT od osobówek by nie trzeba było armii urzędników do kontroli osób
    >> które używają auta prywatnie to go podaj, bo marudzić jest łatwo, ale
    >> wymyślić rozwiązanie trudniej.

    > To sa pierdoly. Zawracanie dupy zwyczajnie. Uzywanie sluzbowego samochodu
    > do odwozenia rano dzieci do szkoly urasta do rangii narodowego problemu.

    Bo tak jest,. To tak jak z jazda bez biletu. Na śląsku KZK GOP (spółka która
    organizuje komunikację) zrobili kilka lat temu badania i okazało się, że
    prawie 50% ludzi nie płaci za przejazd. Czyli gdyby ludzie byli uczciwi
    bilety mogły by być prawie o połowę tańsze. To samo jest z podatkami. Gdyby
    przedsiębiorcy nie oszukiwali podatki mogłyby być niższe przy tych samych
    wpływach do budżetu.

    > Nawet jakis posel chce ryczeltem potraktowac te zabiegi. Tym czasem
    > odwozenie do szkoly dzieci posla narodowym problemem juz nie jest. Do
    > ktorej posel pracuje? Jak wraca do domu to jest podroz sluzbowa czy
    > prywatna? Jak zatrzyma sie pod Biedronka to bedzie sluzbowe czy prywatne?

    Populizm posłów jest kilkuset a tzw. przedsiębiorców setki tysięcy.

    > Wiesz jak poradzic sobie z prywatnymi wyjazdami sluzbowymi samochodami?
    > Zwyczajnie, obnizyc koszty pracy. Samochod nie stanie sie nabytym
    > substytutem wynagrodzenia. Dzis masz pensje i dodatkowo sluzbowy samochod,
    > bo od tego nie placi sie drakonskiego zusu i dochodowego. Dlaczego nie
    > pojdzie sie w te strone? Wogole jaki jest udzial jezdzenia prywatnego
    > takiego przedstawiciela handlowego, ktory niemal spi w samochodzie? Jak
    > sobie wyobrazasz, ze samochod zostawi pod firma i bedzie wracal swoim
    > samochodem do domu przejezdzajac trzy kilometry?

    Nie po prostu za te kilka km zapłaci normalnie podatek. Są odpowiednie
    druczki i przepisy.

    >>> Wszystko rozumiem, tylko nie rozumiem czemu opodatkowuje sie podatek?
    >>> Struktura ceny jest idiotyczna i nikomu to nie przeszkadza.

    >> A co za różnica czy będziesz płacił 3zł akcyzy + 1 zł VAT czy może od
    >> razu 4 zł Akcyzy i 0 zł VAT? Państwo swoje i tak dostanie, a jak to
    >> nazywa to mnie to obojętne.

    > Roznica jest taka, ze akcyze mozna regulowac dowolnie. Chcesz wiekszych
    > wplywow z paliwa to podnosisz akcyze. Sumarycznie to krotnosc podwyzki, bo
    > zwiekszaja sie wplywy z tytulu VAT. Ot taki dodatkowy instrument od
    > zaplecza. Niby podatkow sie nie podnosi.

    Nie rozumiem tej argumentacji. Przecież akcyza to też podatek i jak ją
    podnoszą to jest taki sam lament jak przy podnoszeniu innych podatków.

    >> Bzdura. Pokaż mi jednego rozsądnego który próbował i się nie przebił.
    >> Każdy kto miał coś sensownego do zaoferowania (a nawet tacy co nie mieli
    >> nic) znaleźli swoich wyborców. Skoro wyborców mogli znaleźć zarówno
    >> Lepper jak i Palikot to może każdy.

    > Lepper oszukal rolnikow, jak skonczyl wszyscy wiemy. Palikot wyplynal na
    > pedalach, jak skonczy to chyba tez wiem. Hitler wyplynal na biedzie.
    > Takich chcesz przedstawicieli?

    Ja? Mamy demokrację. Pijak głosuje na pijaka. Oszust na oszusta. Patriota na
    patriotę. Uczciwy na uczciwego itd. To nie ja decyduję, ale historia
    pokazuje że każda grupa ma lub miała swego przedstawiciela.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 104. Data: 2012-11-12 12:59:35
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k7qft3$1rf$1@node2.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k7jtg3$qqr$...@u...news.interia.pl...
    >
    >> No jasne. Najpierw sa debilne przepisy i ludzie sie bronia, wiec jak sie
    >> bronia to trzeba ich scigac. Mnie to nie dziwi.
    >
    > Co to za sformułowanie "bronią"? Przed przepisami się nie broni tylko
    > przestrzega albo nie. Nazywanie oszusta podatkowego kimś kto się "broni"
    > to całkowite pomylenie pojęć.

    Lat temu kilka, kiedy wladza zabierala obywatelom zloto w majestacie prawa
    ludzie przed tym sie bronili chowajac je, za co grozily powazne
    konsekwencje. Wg. Twojej definicji panstwo moze wszystko, bo ma mandat
    ustawodawczy i moze ustanawiac prawo jakie sobie tylko zechce, ot chocby
    slimaki bedace rybami, a Ty mozesz co najwyzej wybrac kogos innego w
    przyszlych wyborach. Istotnie wplyw jak nie wiem co.
    Bronieniem sie przed bzdurnymi przepisami sa umowy smieciowe, umowy zlecenie
    podpisywane na rok, lewizny dla przezycia bez zarejestrowania sie,
    biedaszyby, reszte potrafisz sobie dopowiedziec. Te zjawiska to sa skutki
    polityki panstwa, a nie jej przyczyny. Wiecej mi sie nie chce, bo to zbyt
    oczywiste.

    >> To sa pierdoly. Zawracanie dupy zwyczajnie. Uzywanie sluzbowego samochodu
    >> do odwozenia rano dzieci do szkoly urasta do rangii narodowego problemu.
    >
    > Bo tak jest,. To tak jak z jazda bez biletu. Na śląsku KZK GOP (spółka
    > która organizuje komunikację) zrobili kilka lat temu badania i okazało
    > się, że prawie 50% ludzi nie płaci za przejazd. Czyli gdyby ludzie byli
    > uczciwi bilety mogły by być prawie o połowę tańsze. To samo jest z
    > podatkami. Gdyby przedsiębiorcy nie oszukiwali podatki mogłyby być niższe
    > przy tych samych wpływach do budżetu.

    Gdyby byly niskie to nikt by nie oszukiwal w tak infantylny sposob. Problem
    roliczania przejazdow prywatnych jest po prostu bardzo czesto technicznie
    klopotliwy. O ile przejazd na wakacje latwo wyliczyc, o tyle trudno
    zdefiniowac kiedy przedstawiciel handlowy powinien spisywac licznik, czy nie
    wiem co jeszcze.
    Jakis czas temu wystarczylo obnizyc akcyze na alkohol by okazalo sie, ze
    wplywy z tego podatku wzrosly. Ty masz inna koncepcje jak widze, panstwo
    moze ustalac co chce, a obywatel moze byc co najwyzej zlodziejem. Zobaczymy
    co powiesz jak panstwo wprowadzi podatek katastralny umotywowany w jakis
    fascynujacy sposob, ze jak zwykle to dla mojego dobra bo cos tam. Tylko jak
    to zwykle sprawi, ze bede mial znow mniej do wydania na inne rzeczy. Wielu
    bedzie pewnie mialo jedno wyjscie, sprzedac nieruchomosc, albo? Dorabiac na
    lewo? Zostac zlodziejem, bo bronic sie przed zachlannoscia panstwa to zle
    pojecie.

    >> Nawet jakis posel chce ryczeltem potraktowac te zabiegi. Tym czasem
    >> odwozenie do szkoly dzieci posla narodowym problemem juz nie jest. Do
    >> ktorej posel pracuje? Jak wraca do domu to jest podroz sluzbowa czy
    >> prywatna? Jak zatrzyma sie pod Biedronka to bedzie sluzbowe czy prywatne?
    >
    > Populizm posłów jest kilkuset a tzw. przedsiębiorców setki tysięcy.

    Tylko przedsiebiorca sam na to pracuje, a taki posel... no wiesz. Wielu z
    nich nigdy na mownicy nie zobaczysz, co moze jest lepsze jak ogladanie
    kolejnego Biedronia.
    Mnie to nie boli, nie kradna to niech sobie jezdza. Boli mnie za to gmina,
    ktora wziela ode mnie dwa tysie za podlaczenie do kanalizacji mimo dotacji
    unijnej, durne przepisy dot. wywozu smieci z posiadlosci na ktorej nikt nie
    mieszka, certyfikaty energetyczne podobno dla mojego dobra,

    > Nie po prostu za te kilka km zapłaci normalnie podatek. Są odpowiednie
    > druczki i przepisy.

    Wiesz, jakby mogl odliczyc VAT np. od paliwa, to pewnie i by druczek
    wypelnil. A tak sasiad wracajacy do domu Zukiem moze wypelniac druczki i
    mimo kwotowo wyzszego podatku dobhodowego bedzie bardziej konkurencyjny.

    >>>> Wszystko rozumiem, tylko nie rozumiem czemu opodatkowuje sie podatek?
    >>>> Struktura ceny jest idiotyczna i nikomu to nie przeszkadza.
    >
    >>> A co za różnica czy będziesz płacił 3zł akcyzy + 1 zł VAT czy może od
    >>> razu 4 zł Akcyzy i 0 zł VAT? Państwo swoje i tak dostanie, a jak to
    >>> nazywa to mnie to obojętne.
    >
    >> Roznica jest taka, ze akcyze mozna regulowac dowolnie. Chcesz wiekszych
    >> wplywow z paliwa to podnosisz akcyze. Sumarycznie to krotnosc podwyzki,
    >> bo zwiekszaja sie wplywy z tytulu VAT. Ot taki dodatkowy instrument od
    >> zaplecza. Niby podatkow sie nie podnosi.
    >
    > Nie rozumiem tej argumentacji. Przecież akcyza to też podatek i jak ją
    > podnoszą to jest taki sam lament jak przy podnoszeniu innych podatków.

    Podniesienie akcyzy o 0,05zl skutkuje wzrostem ceny paliwa o 0,0615zl bez
    podnoszenia innych podatkow, a nie o 0,05zl jakby sie wydawalo. Po prostu
    ewenement na duza skale i tyle.

    >> Lepper oszukal rolnikow, jak skonczyl wszyscy wiemy. Palikot wyplynal na
    >> pedalach, jak skonczy to chyba tez wiem. Hitler wyplynal na biedzie.
    >> Takich chcesz przedstawicieli?
    >
    > Ja? Mamy demokrację. Pijak głosuje na pijaka. Oszust na oszusta. Patriota
    > na patriotę. Uczciwy na uczciwego itd. To nie ja decyduję, ale historia
    > pokazuje że każda grupa ma lub miała swego przedstawiciela.

    Ale zgodzisz sie, ze innym bez dotacji trudniej sie przebic?

    Pozdro.. TK



  • 105. Data: 2012-11-12 16:28:22
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:k7qrmc$1sc$...@u...news.interia.pl...

    >> Co to za sformułowanie "bronią"? Przed przepisami się nie broni tylko
    >> przestrzega albo nie. Nazywanie oszusta podatkowego kimś kto się "broni"
    >> to całkowite pomylenie pojęć.

    > Lat temu kilka, kiedy wladza zabierala obywatelom zloto w majestacie prawa
    > ludzie przed tym sie bronili chowajac je, za co grozily powazne
    > konsekwencje. Wg. Twojej definicji panstwo moze wszystko, bo ma mandat
    > ustawodawczy i moze ustanawiac prawo jakie sobie tylko zechce, ot chocby
    > slimaki bedace rybami, a Ty mozesz co najwyzej wybrac kogos innego w
    > przyszlych wyborach. Istotnie wplyw jak nie wiem co.

    Przez szacunek dla tych co za tę wolna Polskę tracili czas, zdrowie i życie
    nie pisałbyś takich bzdur. Porównywanie obcej narzuconej władzy do
    demokratycznie wybranej jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. Jeśli nie
    widzisz różnicy między Stalinizmem a 3RP to nie mamy o czym rozmawiać.

    > Ale zauważyłeś różnicę pomi
    > Bronieniem sie przed bzdurnymi przepisami sa umowy smieciowe, umowy
    > zlecenie podpisywane na rok, lewizny dla przezycia bez zarejestrowania
    > sie, biedaszyby, reszte potrafisz sobie dopowiedziec. Te zjawiska to sa
    > skutki polityki panstwa, a nie jej przyczyny. Wiecej mi sie nie chce, bo
    > to zbyt oczywiste.

    Lewizna to normalne oszustwo, biedaszyby to kradzież, a co Ci się nie podoba
    w umowach tzw. śmieciowych nie rozumiem. Można pracować na umowę o dzieło
    lub zlecenie a można na umowę o pracę, oba rozwiązania mają wady i zalety.

    >>> To sa pierdoly. Zawracanie dupy zwyczajnie. Uzywanie sluzbowego
    >>> samochodu do odwozenia rano dzieci do szkoly urasta do rangii narodowego
    >>> problemu.
    >>
    >> Bo tak jest,. To tak jak z jazda bez biletu. Na śląsku KZK GOP (spółka
    >> która organizuje komunikację) zrobili kilka lat temu badania i okazało
    >> się, że prawie 50% ludzi nie płaci za przejazd. Czyli gdyby ludzie byli
    >> uczciwi bilety mogły by być prawie o połowę tańsze. To samo jest z
    >> podatkami. Gdyby przedsiębiorcy nie oszukiwali podatki mogłyby być niższe
    >> przy tych samych wpływach do budżetu.

    > Gdyby byly niskie to nikt by nie oszukiwal w tak infantylny sposob.
    > Problem roliczania przejazdow prywatnych jest po prostu bardzo czesto
    > technicznie klopotliwy. O ile przejazd na wakacje latwo wyliczyc, o tyle
    > trudno zdefiniowac kiedy przedstawiciel handlowy powinien spisywac
    > licznik, czy nie wiem co jeszcze.

    Owszem jakiś mały margines miałby z tym kłopot, ale w większości wypadków
    doskonale wiadomo, czy dany przejazd był do klienta czy do kina. Tak samo
    jak można łatwo sprawdzić które rozmowy przez telefon były prywatne na
    billingu, albo czas w którym komputer był wykorzystywany do prywatnych
    celów.

    > Jakis czas temu wystarczylo obnizyc akcyze na alkohol by okazalo sie, ze
    > wplywy z tego podatku wzrosly.

    Akcyza na papierosy i alkohol nie ma za zadanie podnoszenia wpływów tylko
    obniżanie zużycia.

    > Ty masz inna koncepcje jak widze, panstwo moze ustalac co chce, a obywatel
    > moze byc co najwyzej zlodziejem. Zobaczymy co powiesz jak panstwo
    > wprowadzi podatek katastralny umotywowany w jakis fascynujacy sposob, ze
    > jak zwykle to dla mojego dobra bo cos tam. Tylko jak to zwykle sprawi, ze
    > bede mial znow mniej do wydania na inne rzeczy. Wielu bedzie pewnie mialo
    > jedno wyjscie, sprzedac nieruchomosc, albo? Dorabiac na lewo? Zostac
    > zlodziejem, bo bronic sie przed zachlannoscia panstwa to zle pojecie.

    Żyję w demokracji państwo to nie rząd państwo to obywatele. I jeśli
    obywatele uchwalą że mam płacić jakiś dodatkowy podatek to będę go płacił,
    albo sięprzeniosę do innego kraju, ale nie będę oszukiwał sam siebie, swojej
    rodziny i znajomych.

    >>> Nawet jakis posel chce ryczeltem potraktowac te zabiegi. Tym czasem
    >>> odwozenie do szkoly dzieci posla narodowym problemem juz nie jest. Do
    >>> ktorej posel pracuje? Jak wraca do domu to jest podroz sluzbowa czy
    >>> prywatna? Jak zatrzyma sie pod Biedronka to bedzie sluzbowe czy
    >>> prywatne?
    >>
    >> Populizm posłów jest kilkuset a tzw. przedsiębiorców setki tysięcy.

    > Tylko przedsiebiorca sam na to pracuje, a taki posel... no wiesz. Wielu z
    > nich nigdy na mownicy nie zobaczysz, co moze jest lepsze jak ogladanie
    > kolejnego Biedronia.
    > Mnie to nie boli, nie kradna to niech sobie jezdza. Boli mnie za to gmina,
    > ktora wziela ode mnie dwa tysie za podlaczenie do kanalizacji mimo dotacji
    > unijnej, durne przepisy dot. wywozu smieci z posiadlosci na ktorej nikt
    > nie mieszka, certyfikaty energetyczne podobno dla mojego dobra,

    Nie, nie dla Twojego bo Ty jesteś świadomy. Dla dobra tych wszystkich
    maluczkich którzy byli naciągani przez pośredników. Tak samo jak oznaczenia
    energochłonności na lodówkach, pralkach i ostatnio oponach. Człowiek
    rozgarnięty mógł sobie takie rzeczy łatwo sprawdzić i policzyć, ale
    rozgarniętych jest mniejszość a zadaniem państwa jest opieka nad słabszymi.

    [ciach]

    >> Nie rozumiem tej argumentacji. Przecież akcyza to też podatek i jak ją
    >> podnoszą to jest taki sam lament jak przy podnoszeniu innych podatków.

    > Podniesienie akcyzy o 0,05zl skutkuje wzrostem ceny paliwa o 0,0615zl bez
    > podnoszenia innych podatkow, a nie o 0,05zl jakby sie wydawalo. Po prostu
    > ewenement na duza skale i tyle.

    Ale co z tego? Dlaej nie rozumiem co Ci tak przeszkadza. Wolisz by podwyżka
    była ogłaszana:
    "podatki wzrosną o 0,0615 zl / litr"
    zamiast: "akcyza wzrośnie o 0,05 zł / litr" ?

    Dla mnie to bez różnicy bo wzrost jest ten sam.

    >>> Lepper oszukal rolnikow, jak skonczyl wszyscy wiemy. Palikot wyplynal na
    >>> pedalach, jak skonczy to chyba tez wiem. Hitler wyplynal na biedzie.
    >>> Takich chcesz przedstawicieli?
    >>
    >> Ja? Mamy demokrację. Pijak głosuje na pijaka. Oszust na oszusta. Patriota
    >> na patriotę. Uczciwy na uczciwego itd. To nie ja decyduję, ale historia
    >> pokazuje że każda grupa ma lub miała swego przedstawiciela.

    > Ale zgodzisz sie, ze innym bez dotacji trudniej sie przebic?

    Nie, nie zgodzę, się bo jedyną formacją która startowała od dotacji było
    SDRP która miała spory spadek po PZPR. Inne partie najpierw musiały się
    przebić a dopiero później otrzymywały dotację. Zarówno PO jak i PiS
    zaczynały praktycznie bez dotacji. Osobiście jestem przeciwnikiem dotacji,
    ale by to zmienić potrzeba większości a jak na razie tej większości nie ma.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 106. Data: 2012-11-12 17:04:38
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: rrr <r...@r...poczta.onet.pl>

    Użytkownik Ergie napisał:

    >
    > Nie, nie zgodzę, się bo jedyną formacją która startowała od dotacji było
    > SDRP która miała spory spadek po PZPR. Inne partie najpierw musiały się
    > przebić a dopiero później otrzymywały dotację. Zarówno PO jak i PiS
    > zaczynały praktycznie bez dotacji. Osobiście jestem przeciwnikiem
    > dotacji, ale by to zmienić potrzeba większości a jak na razie tej
    > większości nie ma.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Dotacje od Telegrafu, Fozzu i innych się nie liczą ?

    pzdr.
    rafał



  • 107. Data: 2012-11-12 17:46:44
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 12 listopada 2012 16:28:27 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

    > Lewizna to normalne oszustwo, biedaszyby to kradzież, a co Ci się nie podoba
    >
    > w umowach tzw. śmieciowych nie rozumiem. Można pracować na umowę o dzieło
    >
    > lub zlecenie a można na umowę o pracę, oba rozwiązania mają wady i zalety.

    Wymień zalety dla mojego teścia np umowy o dzieło na podstawie której zatrudniony
    jest on zatrudniony. Pracuje jako "ochroniarz" i tylko dlatego dostał ta prace bo ma
    grupę inwalidzką(ale ochroniarze z grupą inwalidzka to osobny temat)
    Wymień zalety dla mojego szwagra z umów śmieciowych na postawie których już dobre
    kilkanaście lat pracuje mój szwagier.
    Gość ma lat już czterdzieści parę a może ze dwa lata by do kupy zebrał jak pracodawcy
    płacili składki emerytalne.
    Wymień mi zalety dla mojej teściowej umowy o dzieło(ok 600 zł miesięcznie). Kobieta w
    wieku prawie 60 lat(spory staż pracy brakuje jej chyba rok do emerytury) gdyby miała
    zatrudnienie na umowę o prace to już dwa lata temu roku na emeryturę by przeszła a
    tak buja się z ta umową o dzieło już kilka lat.
    Widzisz Ty zaraz pewnie napiszesz ze u Ciebie na Śląsku wśród Twoich znajomych takich
    przypadków nie ma, ale tu jest tak jak piszę.
    >
    > >> Bo tak jest,. To tak jak z jazda bez biletu. Na śląsku KZK GOP (spółka
    >
    > >> która organizuje komunikację) zrobili kilka lat temu badania i okazało
    >
    > >> się, że prawie 50% ludzi nie płaci za przejazd. Czyli gdyby ludzie byli
    >
    > >> uczciwi bilety mogły by być prawie o połowę tańsze.

    Może gdyby były o polowe tańsze to więcej osób by kupowało.
    Widzisz to tak jak z gazem- jak ruscy cene podnieśli to PGNig zaraz odbiorcom
    koncowym podnosił, jak ruscy teraz opuścili 10% to gaz w domach nie stanieje
    > >>To samo jest z
    > >> podatkami. Gdyby przedsiębiorcy nie oszukiwali podatki mogłyby być niższe
    >
    > >> przy tych samych wpływach do budżetu.
    gdyby podatki były niższe to przedsiębiorcom nie kalkulowało by się oszukiwać
    Gdyby ZUS itp za pracownika wynosiły 300zl zamiast 800zł to pracodawca mojego teścia
    by za niego płacił, mojej teściowej tez i nawet szwagra. I do buzetu wpływało by
    więcej jak teraz.


    > Akcyza na papierosy i alkohol nie ma za zadanie podnoszenia wpływów tylko
    >
    > obniżanie zużycia.

    Powiedz to ministrowi finansów.


  • 108. Data: 2012-11-13 12:45:06
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:7f3fd076-4e21-44c9-b6cc-cdb6ac442a5a@go
    oglegroups.com...

    W dniu poniedziałek, 12 listopada 2012 16:28:27 UTC+1 użytkownik Ergie
    napisał:

    >> Lewizna to normalne oszustwo, biedaszyby to kradzież, a co Ci się nie
    >> podoba
    >> w umowach tzw. śmieciowych nie rozumiem. Można pracować na umowę o dzieło
    >> lub zlecenie a można na umowę o pracę, oba rozwiązania mają wady i
    >> zalety.

    > Wymień zalety dla mojego teścia np umowy o dzieło na podstawie której
    > zatrudniony jest on zatrudniony. Pracuje jako "ochroniarz"
    > i tylko dlatego dostał ta prace bo ma grupę inwalidzką(ale ochroniarze z
    > grupą inwalidzka to osobny temat)
    > Wymień zalety dla mojego szwagra z umów śmieciowych na postawie których
    > już dobre kilkanaście lat pracuje mój szwagier.
    > Gość ma lat już czterdzieści parę a może ze dwa lata by do kupy zebrał jak
    > pracodawcy płacili składki emerytalne.
    > Wymień mi zalety dla mojej teściowej umowy o dzieło(ok 600 zł
    > miesięcznie). Kobieta w wieku prawie 60 lat(spory staż pracy brakuje
    > jej chyba rok do emerytury) gdyby miała zatrudnienie na umowę o prace to
    > już dwa lata temu roku na emeryturę by przeszła a tak
    > buja się z ta umową o dzieło już kilka lat.

    Nie wiem, jakie zalety mają takie umowy dla osób które wymieniłeś. Skoro się
    na takie umowy zgodzili to widocznie jakieś mają, ale o szczegóły musisz ich
    pytać nie mnie. Ja mogę Ci napisać jakie zalety te umowy miały dla mnie, bo
    pracowałem już na wszystkie trzy rodzaje umów.

    Przede wszystkim większa kasa na rękę, gdy nie potrzebowałem by mi płacono
    składki. Druga sprawa to wolność - mogłem zmieniać pracę kiedy chciałem i
    pracować wtedy kiedy chciałem robić sobie miesięczny urlop wtedy kiedy
    chciałem.

    Obecnie pracuję na etacie, bo w tym momencie jest to dla mojej rodziny
    lepsze rozwiązanie z uwagi na małe dzieci i żonę na wychowawczym i kredyt
    hipoteczny do spłacenia. Wolę teraz zarabiać trochę mniej, ale za kilka lat
    chętnie przejdę na jednoosobową działalność by zarabiać więcej, ale za to
    nie będę miał płatnych zwolnień lekarskich na dzieci.

    > Widzisz Ty zaraz pewnie napiszesz ze u Ciebie na Śląsku wśród Twoich
    > znajomych takich przypadków nie ma, ale tu jest tak jak piszę.

    Są, oczywiście. Np. moja teściowa która ma rentę i woli pracować na umowę
    zlecenie dostając więcej na rękę niż żeby jej ktoś płacił większe składki. W
    zasadzie wszyscy młodzi pracują na umowy zlecenie aby więcej kasy dostawać
    do ręki bo w wieku 20 lat nie myśli się o emeryturze, a wydatków jest sporo.

    >> >> Bo tak jest,. To tak jak z jazda bez biletu. Na śląsku KZK GOP (spółka
    >> >> która organizuje komunikację) zrobili kilka lat temu badania i okazało
    >> >> się, że prawie 50% ludzi nie płaci za przejazd. Czyli gdyby ludzie
    >> >> byli
    >> >> uczciwi bilety mogły by być prawie o połowę tańsze.

    > Może gdyby były o polowe tańsze to więcej osób by kupowało.

    Ale one już _są_ tańsze :-) Komunikacja miejska jest mocno dotowana przez
    gminy.

    > Widzisz to tak jak z gazem- jak ruscy cene podnieśli to PGNig zaraz
    > odbiorcom koncowym podnosił, jak ruscy teraz opuścili 10% to gaz w domach
    > nie stanieje

    Stanieje, nie o 10% bo cena surowca to tylko cząstka ceny końcowej ale
    stanieje.

    > >>To samo jest z
    > >> podatkami. Gdyby przedsiębiorcy nie oszukiwali podatki mogłyby być
    > >> niższe
    >
    > >> przy tych samych wpływach do budżetu.

    > gdyby podatki były niższe to przedsiębiorcom nie kalkulowało by się
    > oszukiwać

    Co to za lewacka retoryka? Nie kalkuluje się oszukiwać. Nie oszukuję
    dlatego, że jestem uczciwy, a nie dlatego, że za to grozi jakaś kara.

    > Gdyby ZUS itp za pracownika wynosiły 300zl zamiast 800zł to pracodawca
    > mojego teścia by za niego płacił, mojej teściowej tez i nawet szwagra.
    > I do buzetu wpływało by więcej jak teraz.

    Ale Twój teść, szwagier i teściowa dostawali by o te 300zł mniej na rękę.
    Czy tego chcą?

    > Akcyza na papierosy i alkohol nie ma za zadanie podnoszenia wpływów tylko
    >
    > obniżanie zużycia.

    > Powiedz to ministrowi finansów.

    Co mam mówić? Już raz była taka próba za rządów Millera obniżono akcyzę albo
    cło (już nie pamiętam który podatek) na alkochol i wpływy do budżetu
    wzrosły, ale wzrosło też spożycie, więc się później wycofano.

    Sa kraje gdzie akcyza na paczkę papierosów jest znacznie wyższa niż u nas i
    bynajmniej nie podnosi to wpływów. Np. Nowa Zelandia:

    "Rząd Nowej Zelandii poinformował w czwartek, że akcyza na papierosy
    wzrośnie w ciągu czterech lat o 40 procent. Ceny wyrobów tytoniowych w tym
    kraju już należą do najwyższych na świecie, a do 2016 roku paczka papierosów
    ma kosztować równowartość 15 USD."

    Myślisz że ich minister robi to by zwiększyć wpływy z podatków?

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 109. Data: 2012-11-13 16:09:30
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 13 listopada 2012 12:45:12 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

    >> Nie wiem, jakie zalety mają takie umowy dla osób które wymieniłeś. Skoro się
    >
    > na takie umowy zgodzili to widocznie jakieś mają, ale o szczegóły musisz ich
    >
    > pytać nie mnie.

    Tak się zastanawiam czy Ty tak na powaznie czy jaja sobie robisz?
    Zgodzili się na takie umowy piszesz? Zgodzili się bo wyjścia nie mieli, lepiej na
    takier jak wcale.
    > Obecnie pracuję na etacie, bo w tym momencie jest to dla mojej rodziny
    >
    > lepsze rozwiązanie z uwagi na małe dzieci i żonę na wychowawczym i kredyt
    >
    > hipoteczny do spłacenia.

    Widzisz, dla tych przykładowych wywmienionych wyżej osób z mojej rodziny etet to tez
    byłoby lepsze rozwiązanie ale nie maja wyboru

    > Są, oczywiście. Np. moja teściowa która ma rentę i woli pracować na umowę
    >
    > zlecenie dostając więcej na rękę niż żeby jej ktoś płacił większe składki.

    Tu zgoda
    >W zasadzie wszyscy młodzi pracują na umowy zlecenie aby więcej kasy dostawać
    >
    > do ręki bo w wieku 20 lat nie myśli się o emeryturze, a wydatków jest sporo.

    Bzdura. Pracuja na umowy smieciowe bop wyjścia nie maja.
    A przez to kredytu dostac np nie moga.
    Wynajmuje mieszkanie. Gość płaci mi miesięcznie 850zł. Podobne mieszkanie mógłby
    kupic w tym mieście za 150tys zł i zamnist płacic mi 850zł płacił by do banku pewnie
    mniej nawet i miał swoje mieszkanie. Mógłby gdyby dostał kredyt. Ale nie dostanie bo
    od kilku lat pracuje na czarno lub umowy śmieciowe. Nie dlatego że lubi tylko dlatego
    że w budowlance u nas na etat nie zatrudniaja
    > Ale one już _są_ tańsze :-) Komunikacja miejska jest mocno dotowana przez
    >
    > gminy.
    Tańsze w stosunku do czego? >
    >> Stanieje, nie o 10% bo cena surowca to tylko cząstka ceny końcowej ale
    >
    > stanieje.
    Zobaczymy. Na razie PGNiG nie zapowiada obniżek.
    > Co to za lewacka retoryka? Nie kalkuluje się oszukiwać. Nie oszukuję
    >
    > dlatego, że jestem uczciwy, a nie dlatego, że za to grozi jakaś kara.

    To jest własnie retoryka praktyka jest trochę inna. W przeciwnym wypadku kodeks karny
    czy innych wykroczeń by nie był potrzebny.

    > Ale Twój teść, szwagier i teściowa dostawali by o te 300zł mniej na rękę.
    >
    > Czy tego chcą?
    Nie. Na ręke dostaliby najniższą krajową czyli 1100zł na rekę czyli nawet dwa razy
    więcej jak obecnie.
    Wieksze koszty miałby pracodawca.
    Mam kupla co firme budowlana prowadzi. Zatrudnia ponad 20osób. Większość na czarno ew
    na umowy o dzieło itp. 20 osób razy przyjmijmy 800zł ZUSów to 16 000zł. Tyle musiałby
    miesięcznie za nich płacic gdyby chciałbyc nazwijmy to uczciwy.
    Jak mówi woli ryzykować. Gdyby ZUSy wynosiły 300zł byc moize dla 6000tys by nie
    ryzykował i płacił. I do budzetu wpłyneło by 6tys a teraz wpływa 0zł.

    > Co mam mówić? Już raz była taka próba za rządów Millera obniżono akcyzę albo
    >
    > cło (już nie pamiętam który podatek) na alkochol i wpływy do budżetu
    >
    > wzrosły, ale wzrosło też spożycie, więc się później wycofano.

    Z moich obserwacji wynika że alkohol znacznie potaniał.
    Zreszta przyroda nie lubi prózni i jak podniosa akcyze totzw. "mrówki się uaktywnią".
    Spożycie pozostanie na podobnym poziomie a wpływy do budżetu spadna.
    Czemu nie obniżą akcyzy na paliwo np?
    Ograniczać zuzycie chcą?

    > Sa kraje gdzie akcyza na paczkę papierosów jest znacznie wyższa niż u nas i
    >
    > bynajmniej nie podnosi to wpływów. Np. Nowa Zelandia:

    > "Rząd Nowej Zelandii poinformował w czwartek, że akcyza na papierosy
    >
    > wzrośnie w ciągu czterech lat o 40 procent. Ceny wyrobów tytoniowych w tym
    >
    > kraju już należą do najwyższych na świecie, a do 2016 roku paczka papierosów
    >
    > ma kosztować równowartość 15 USD."

    Nie wiem ile zarabiaja w Nowej Zelandi. Być może na paczkę fajek pracują 15 minut.
    U nas coniektórzy musza 3 godziny pracować aby na paczkę fajek zarobić
    > Myślisz że ich minister robi to by zwiększyć wpływy z podatków?

    Nie wiem, Może tam sobie pozwala na taki ruchj bo np nie ma możliwości przemytu fajek
    z sąsiednich krajów.


  • 110. Data: 2012-11-13 17:16:44
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ebb12be0-cea0-4a26-8a5e-3b0ad2e0e076@go
    oglegroups.com...

    W dniu wtorek, 13 listopada 2012 12:45:12 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:

    >> Nie wiem, jakie zalety mają takie umowy dla osób które wymieniłeś. Skoro
    >> się
    >> na takie umowy zgodzili to widocznie jakieś mają, ale o szczegóły musisz
    >> ich
    >> pytać nie mnie.

    > Tak się zastanawiam czy Ty tak na powaznie czy jaja sobie robisz?
    > Zgodzili się na takie umowy piszesz? Zgodzili się bo wyjścia nie mieli,
    > lepiej na takier jak wcale.

    A ja jak czytam takie posty jak Twój to się zastanawiam, czy się nie
    cofnąłem w czasie tak o jakieś 120 lat. Oczywiście, że piszę poważnie
    feudalizm i pańszczyzna już są chyba nieaktualne więc każdy może pracować na
    takich warunkach na jakich się godzi. Jeśli ktoś pracuje na taką a nie inna
    umowę to znaczy, że tak chce. Spytaj się ich czy wolą umowę zlecenie i 1200
    na rękę czy umowę o pracę i 400zł na rękę. Myślę, że znam odpowiedź.

    >> Obecnie pracuję na etacie, bo w tym momencie jest to dla mojej rodziny
    >> lepsze rozwiązanie z uwagi na małe dzieci i żonę na wychowawczym i kredyt
    >> hipoteczny do spłacenia.

    > Widzisz, dla tych przykładowych wywmienionych wyżej osób z mojej rodziny
    > etet to tez byłoby lepsze rozwiązanie ale nie maja wyboru

    Nawet kosztem dostawania 800zł na rękę mniej?

    >> Są, oczywiście. Np. moja teściowa która ma rentę i woli pracować na umowę
    >> zlecenie dostając więcej na rękę niż żeby jej ktoś płacił większe
    >> składki.

    > Tu zgoda

    >> W zasadzie wszyscy młodzi pracują na umowy zlecenie aby więcej kasy
    >> dostawać
    >> do ręki bo w wieku 20 lat nie myśli się o emeryturze, a wydatków jest
    >> sporo.

    > Bzdura. Pracuja na umowy smieciowe bop wyjścia nie maja.

    Miałem wyjście i sam świadomie tak wybrałem - do momentu ślubu pracowałem na
    umowę zlecenie - bo to był mój wybór. Tak samo wybierali moi znajomi i
    dokładnie tak samo jak ja zmieniali formę zatrudnienia w momencie ślubu lub
    narodzin dzieci. Co w tym dziwnego, że ktoś chce dostawać więcej kosztem
    niższej ochrony. Jak ktoś nie ma rodziny i kredytu to po co mu ochrona.

    > A przez to kredytu dostac np nie moga.

    Mogą bez problemu na podstawie PIT za zeszły rok i oświadczenia firmy, że
    współpraca ma charakter ciągły.

    > Wynajmuje mieszkanie. Gość płaci mi miesięcznie 850zł. Podobne mieszkanie
    > mógłby kupic w tym mieście za 150tys zł i zamnist płacic mi 850zł płacił
    > by do banku
    > pewnie mniej nawet i miał swoje mieszkanie. Mógłby gdyby dostał kredyt.
    > Ale nie dostanie bo od kilku lat pracuje na czarno lub umowy śmieciowe.
    > Nie dlatego że
    > lubi tylko dlatego że w budowlance u nas na etat nie zatrudniaja.

    Przy pracy na czarno zgoda - kredytu nie dostanie, przy pracy na umowę
    zlecenie lub o dzieło można dostać kredyt. Inna sprawa, że jak ktoś pracuje
    na czarno to może założyć jednoosobową działalność usługową i wtedy problem
    kredytu odpada.

    >> Ale one już _są_ tańsze :-) Komunikacja miejska jest mocno dotowana przez
    >> gminy.

    > Tańsze w stosunku do czego?

    Do kosztów. Już pisałem gminy dopłacają do komunikacji miejskiej.

    >> Stanieje, nie o 10% bo cena surowca to tylko cząstka ceny końcowej ale
    >> stanieje.

    > Zobaczymy. Na razie PGNiG nie zapowiada obniżek.

    Jak nie jak tak?

    [cyt]
    Jak poinformowała we wtorek na konferencji prasowej prezes PGNiG Grażyna
    Piotrowska-Oliwa, efektem podpisanego w poniedziałek aneksu do kontraktu
    jamalskiego jest obniżka cen gazu od Gazpromu o ponad 10 proc. Podkreśliła,
    że spółka wystąpi do Urzędu Regulacji Energetyki z wnioskiem o obniżkę cen w
    przyszłorocznych taryfach.

    "Spółka złoży w ciągu kilkunastu dni, do połowy listopada, wniosek taryfowy.
    Od 1 stycznia, za zgodą prezesa URE, będą wprowadzone niższe ceny gazu" -
    powiedziała Piotrowska-Oliwa. Podkreśliła, że będzie to ,,znacząca obniżka".
    [/cyt]


    >> Co to za lewacka retoryka? Nie kalkuluje się oszukiwać. Nie oszukuję
    >> dlatego, że jestem uczciwy, a nie dlatego, że za to grozi jakaś kara.

    > To jest własnie retoryka praktyka jest trochę inna. W przeciwnym wypadku
    > kodeks karny czy innych wykroczeń by nie był potrzebny.

    Czy gdyby nie było kary za zabójstwo zabijałbyś przypadkowych ludzi na
    ulicy? Ja nie robiłbym tego i nie robię nie dlatego, że jest to karalne ale
    dlatego, że jest to złe.

    >> Ale Twój teść, szwagier i teściowa dostawali by o te 300zł mniej na rękę.
    >> Czy tego chcą?

    > Nie. Na ręke dostaliby najniższą krajową czyli 1100zł na rekę czyli nawet
    > dwa razy więcej jak obecnie.
    > Wieksze koszty miałby pracodawca.

    ROTFL. Uważasz, że pracodawca jest instytucją charytatywną? Skoro czyjaś
    praca jest warta np. 1000zł. To może dostać albo 1000zł na czarno, albo 700
    na umowę zlecenie albo 300 na umowę o pracę. To nie jest tak, że pracodawca
    coś komuś dopłaci.

    > Mam kupla co firme budowlana prowadzi. Zatrudnia ponad 20osób. Większość
    > na czarno ew na umowy o dzieło itp. 20 osób razy przyjmijmy 800zł ZUSów to
    > 16 000zł.
    > Tyle musiałby miesięcznie za nich płacic gdyby chciałbyc nazwijmy to
    > uczciwy.

    Więc o tyle więcej by im wypłacał na rękę.

    > Jak mówi woli ryzykować. Gdyby ZUSy wynosiły 300zł byc moize dla 6000tys
    > by nie ryzykował i płacił. I do budzetu wpłyneło by 6tys a teraz wpływa
    > 0zł.

    Bzdura, gdyby chciał to by im zaproponował założenie jednoosobowych
    działalności i wypłacał o te 300zł każdemu więcej.

    >> Co mam mówić? Już raz była taka próba za rządów Millera obniżono akcyzę
    >> albo
    >> cło (już nie pamiętam który podatek) na alkochol i wpływy do budżetu
    >> wzrosły, ale wzrosło też spożycie, więc się później wycofano.

    > Z moich obserwacji wynika że alkohol znacznie potaniał.
    > Zreszta przyroda nie lubi prózni i jak podniosa akcyze totzw. "mrówki się
    > uaktywnią". Spożycie pozostanie na podobnym poziomie a wpływy do budżetu
    > spadna.
    > Czemu nie obniżą akcyzy na paliwo np?
    > Ograniczać zuzycie chcą?

    W UE oczywiście - od lat. Dlatego UE określa minimalne stawki akcyzy na
    paliwo aby czasem gdzieś nie było taniej.

    >> Sa kraje gdzie akcyza na paczkę papierosów jest znacznie wyższa niż u nas
    >> i
    >> bynajmniej nie podnosi to wpływów. Np. Nowa Zelandia:

    >> "Rząd Nowej Zelandii poinformował w czwartek, że akcyza na papierosy
    >> wzrośnie w ciągu czterech lat o 40 procent. Ceny wyrobów tytoniowych w
    >> tym
    >> kraju już należą do najwyższych na świecie, a do 2016 roku paczka
    >> papierosów
    >> ma kosztować równowartość 15 USD."

    > Nie wiem ile zarabiaja w Nowej Zelandi. Być może na paczkę fajek pracują
    > 15 minut.
    > U nas coniektórzy musza 3 godziny pracować aby na paczkę fajek zarobić

    To nie ma znaczenia chodzi o wzrost i motywację.

    >> Myślisz że ich minister robi to by zwiększyć wpływy z podatków?

    > Nie wiem, Może tam sobie pozwala na taki ruchj bo np nie ma możliwości
    > przemytu fajek z sąsiednich krajów.

    No jakby nie patrzeć przemyt jest trochę utrudniony - toż to jest wyspa.

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1