eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBojlery nierdzewne, - co to warte?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 228

  • 11. Data: 2014-03-23 10:12:42
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:lgl0mc$ujg$1@news.task.gda.pl...
    > Irek N. wrote:
    > > Mam z tym zresztą problem. Okazuje się, że osadza mi się coś w
    rodzaju
    > > mazi (pewnie emulsja z wodą reaguje i coś się wytrąca) na maszynach.
    > > Zapodałem filtr 3 stopniowy (w tym węglowy), ale nic to nie daje.

    Związki wapnia i magnezu nie występują w wodzie w postaci węglanowej
    (no, mimo, że te związki są praktycznie nierozpuszczalne to coś tam niby
    jest).
    Wapń i magnez są obecne w wodzie jako sole wodorowęglanowe
    które mają większą rozpuszczalność.
    Ponadto rozpuszczalność dla węglanów jest spowodowana obniżonym pH.
    Niewielka zawartość CO2 w wodzie powoduje lekkie jej zakwaszenie.
    Taka woda rozpuszcza wapień i przejmuje go jako wodorowęglan.

    W bojlerze następuje podgrzanie wody i odgazowanie jej z CO2.
    Taka woda traci rozpuszcalność dla węglanów.
    Zachodzi wtedy reakcja przekształcenia wodorowęglanów do
    węglanów.
    Ten szlam w bojlerze powstaje właśnie w nim. Filtr nic na to
    nie poradzi.
    Zrób próbę. Potraktuj ten szlam kwasem solnym. Powinno się to to
    pienić na potęgę.


    > > Mam 2 wyjścia. Albo opanuję sposób przygotowania wody (destylacja
    nie
    > > wchodzi w grę), albo będę musiał wozić wodę do maszyn.
    > >
    > > Ma ktoś jakiś pomysł na wytrącenie z wody wapnia, magnezu czy co tam
    > > jest (pewnie klasycznie, ale badania i tak zrobię)?

    A ile potrzebujesz tej wody i o jakiej jakości powinna ona być?
    To woda dla celów spożywczych?
    Czy zwykła woda technologiczna?


    > jeśli do maszyn potrzebujesz wody zdemineralizowanej to albo musisz
    kupować
    > taka wodę w beczkach albo kupić urządzenie do demineralizacji
    (destylator).

    Są łączone procesy wymiany jonowej, kationit/anionit które są
    PRAWIE takie jak destylacja. Tak przygotowuje się ogromne ilości
    wody dla turbin parowych w energetyce.

    > jeśli masz klimatyzację to w lecie masz wodę destylowaną za darmo z
    klimy.

    A może pomyśleć nad zastosowanie zamkniętego obiegu wody?
    g.






  • 12. Data: 2014-03-23 10:19:56
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>


    Użytkownik "Irek N." <j...@t...tajny.jest> napisał w wiadomości
    news:lgl16l$m4f$1@news.dialog.net.pl...
    > jeśli do maszyn potrzebujesz wody zdemineralizowanej to albo musisz
    > kupować taka wodę w beczkach albo kupić urządzenie do demineralizacji
    > (destylator).

    Też tak sądziłem, ale przy próbie zakupu takowej uświadomiono mnie, że
    taka woda jest bardzo aktywna i może zjadać elementy np: mosiężne.
    Podpytałem w pobliskiej elektrociepłowni - faktycznie mają całą
    procedurę przygotowania takiej wody, zanim trafi w obieg kotła.
    Mogę kupować taką przygotowaną, ale to podobnie jak wożenie z pobliskich
    wodociągów - upierdliwe. Wolał bym przygotować sobie samemu na miejscu.
    Wymiana jonów (jak mi już wcześniej kolega podpowiedział) nie jest
    dobrym pomysłem - słona woda też nie jest wskazana.

    /W zelazkach do prasowania do których można było wlewać zwykłą
    /wodę był stosowany kombinowany wymieniacz jonowy.
    /Miał dwa zasobniki. Jeden na kationit a drugi na anionit.
    /Woda po przejściu przez taki filtr była odwapniona i odsolona.


    Potrzebuję w lecie około 30-40l dziennie, więc z jednej strony nie
    tragedia, z drugiej oznacza to co miesiąc wycieczkę ze zbiornikiem na
    _stare śmieci_ i upierdliwe przewożenie.

    Szukam jakiegoś sposobu prostego odwapnienia, ale dopiero zaczynam się
    doktoryzować :)

    Miłego.
    Irek.N.


  • 13. Data: 2014-03-23 10:37:39
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Grzegorz" <n...@g...pl>


    Użytkownik "dolniak" <d...@g...com> napisał w wiadomości
    news:91cdd456-ec98-49bf-8576-0806b521a385@googlegrou
    ps.com...
    Witam
    Kiedyś do tendrów parowozów nalewano wodę jaka popadnie i
    dosypywano -ale nie pamiętam dokladnie-bodajże węglan sodu.poszukaj w
    tym kierunku.
    >Taka woda mosiądzu nie rusza,

    To była ochrona armatury a nie walka z kamieniem kotłowym.
    Współczesnie stosuje się chelaminy albo polifosforany.
    Polifosforany widziałem na allegro.
    Z takiej wody kamień się nie wytraca (a dokładniej: nie odkłada się
    na scianach kotła).
    Taka woda nadaje się tylko do celów przemysłowych.
    Woda z polifosforanami nadaje się do prania bo jest to składnik
    zmiękczacza do proszków pioracych.


    >ale jak masz elementy aluminiowe,to chyba tylko obieg zamknięty z
    glikolem cię ratuje.Formy od >wtryskarek każda woda rozpuszczala.

    A rozważałeś może:
    http://home.agh.edu.pl/~smola/instrukcje/I10_inhibit
    ory.pdf
    http://www.ferdom.pl/index.php?a=lista&k=187&v=1

    g.


  • 14. Data: 2014-03-23 10:51:10
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Irek N. napisał:
    > Wymiana jonów (jak mi już wcześniej kolega podpowiedział) nie jest
    > dobrym pomysłem - słona woda też nie jest wskazana.


    Po dobrym rozdzielniku jonowym ze złożami rozdzielonymi masz wodę nie
    "słoną" a na poziomie czystości wody destylowanej. Do mechaniki
    wystarczy - zaś "agresywność" tej wody przejawia się w postaci czystej,
    jeżeli zrobisz z niej chłodziwo to właśnie stosowane dodatki chronią
    metal przed możliwymi postaciami korozji.

    Można też uzdatniać na złożu kompleksowym - ale to i drożej, i jak
    półprzewodników nie wytwarzasz - zupełnie zbędne.

    --
    Darek


  • 15. Data: 2014-03-23 10:57:10
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Przyjazny napisał:
    > Uwaga na boku: ona nie jest słona, tylko ma jony sodu, co może Ci mniej
    > przeszkadzać niż gdyby miała też chloru

    Jeżeli zawiera kationy sodowe to pytanie - jakie aniony dla kompensacji?
    Muszą to być aniony silnego kwasu - ideałem bo gasi korozję większości
    metali - ale w kontakcie z resztkami metali błotko właśnie potrafi
    tworzyć... Bo jak nie ma żadnego anionu silnego kwasu - to same jony
    sodowe (czy kompensowane anionami kwasu węglowego) czynią wodę wysoce
    alkaliczną - i tu radzę zapoznać się ze składem stopów takich jak stopu
    aluminium, magnezu czy wręcz miedzi (z mosiądzem na czele) - i pojęciem
    amfoterycznosci. Zasada równie skutecznie wymywa cynk z mosiądzu jak
    kwas, zaś stopy glinu, zupełnie stabilne chemicznie w dowolnym kwasie
    utleniającym o niewielkim stężeniu)siarkowy, azotowy) potrafią z pianka
    korodować w środowisku z lekka alkalicznym.

    --
    Darek


  • 16. Data: 2014-03-23 11:04:36
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Grzegorz napisał:
    > Są łączone procesy wymiany jonowej, kationit/anionit które są
    > PRAWIE takie jak destylacja. Tak przygotowuje się ogromne ilości
    > wody dla turbin parowych w energetyce.

    Są _jak_ destylacja. Są też procesy wymiany jonowej na złożu
    kompleksowym - kationit równo wymieszany z anionitem. Te są o rzędy
    wielkości lepsze od destylacji - dają wodę praktycznie nieprzewodzącą
    prądu, osobiście używałem wody z takiej instalacji - 18MOhm*cm
    rezystywności, jak na wskaźniku rezystywności (pracującym stale)
    strzałka zaczynała niebezpiecznie zbliżać się do pozycji "18" to się
    złoże wymieniało...

    Oczywiście złoża kompleksowego nie zasila się wodą surową - za drogo
    wychodzi, najpierw jest normalny układ złóż rozdzielonych (i przez to
    łatwych do wielokrotnej regeneracji).

    --
    Darek


  • 17. Data: 2014-03-23 11:07:02
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik dolniak napisał:
    > Witam
    > Kiedyś do tendrów parowozów nalewano wodę jaka popadnie i dosypywano -ale nie
    pamiętam dokladnie-bodajże węglan sodu.poszukaj w tym kierunku.Taka woda mosiądzu nie
    rusza,ale jak masz elementy aluminiowe,to chyba tylko obieg zamknięty z glikolem cię
    ratuje.Formy od wtryskarek każda woda rozpuszczala.
    > A przy wymiennikach,jak się plukanie popieprzy(a czasem się zdarza,choć o tym
    dowiadujesz się za póżno)to część soli może iść w uklad.
    > Pozdro dolniak

    Serio? roztwór sody kalcynowanej mosiądzu nie rusza? Aluminium może też
    nie? Pała z chemii!

    --
    Darek


  • 18. Data: 2014-03-23 11:11:36
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Piotr napisał:
    > Po wyznaniach kolegi nie zastanawial bym sie nad niczym innym niz nierdzewka.

    Stal nierdzewna pozostaje stalą nierdzewną pod warunkiem wypolerowanej
    powierzchni i braku kontaktu z krystalitami tlenków żelaza.
    Nieprzypadkowo narzędzia ścierne przeznaczone do obróbki nierdzewki maja
    niebieski kolor - lepsza jakość ścierniwa plus informacja wizualna że to
    do nierdzewki i nie używać do stali czarnej... Wielokrotnie widywałem
    skutki "zarażenia" korozja stali nierdzewnej.

    I teraz - w warunkach wytracania się osadów z wody to ani długotrwałej
    gładkości powierzchni ani braku krystalitów soli żelaza zagwarantować
    się nie da. Wolniej jak czarna - ale i nierdzewka korodować potrafi.

    --
    Darek


  • 19. Data: 2014-03-23 11:40:59
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-03-23 11:11, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
    > Użytkownik Piotr napisał:
    >> Po wyznaniach kolegi nie zastanawial bym sie nad niczym innym niz
    >> nierdzewka.
    >
    > Stal nierdzewna pozostaje stalą nierdzewną pod warunkiem wypolerowanej
    > powierzchni i braku kontaktu z krystalitami tlenków żelaza.
    > Nieprzypadkowo narzędzia ścierne przeznaczone do obróbki nierdzewki
    > maja niebieski kolor - lepsza jakość ścierniwa plus informacja
    > wizualna że to do nierdzewki i nie używać do stali czarnej...
    > Wielokrotnie widywałem skutki "zarażenia" korozja stali nierdzewnej.
    >
    > I teraz - w warunkach wytracania się osadów z wody to ani długotrwałej
    > gładkości powierzchni ani braku krystalitów soli żelaza zagwarantować
    > się nie da. Wolniej jak czarna - ale i nierdzewka korodować potrafi.
    >

    Dokładnie.
    Ludzie myślą, że jak coś jest nazwane nierdzewką to jest to nierdzewne,
    a w rzeczywistości nie ma stali nierdzewnej.
    Nierdzewka staje się nierdzewna dopiero po pasywacji jej powierzchni.
    Pasywacja to proces pokrywania się powierzchni warstwą tlenków, które
    chronią przed korozją.
    Dlatego też kupno zasobnika ze stali nierdzewnej od byle kogo jest
    nieporozumieniem, gdyż złe wykonanie spawów, złe ich oczyszczenie,
    czyszczenie nieodpowiednimi narzędziami i brak pasywacji spowoduje, że
    taki zasobnik i tak przerdzewieje.
    Jeżeli chodzi o narzędzia do nierdzewki to stosuje się specjalne
    narzedzia, specjalne tarcze szlifierskie, specjalne papiery ścierne,
    specjalne pasty polerskie.
    Użycie tych samych narzędzi czy materiałów ściernych do nierdzewki,
    którymi były obrabiane zwykłe stale węglowe spowoduje, że elementy
    wykonane z nierdzewki skorodują.


  • 20. Data: 2014-03-23 12:32:43
    Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 23 marca 2014 11:40:59 UTC+1 użytkownik uzytkownik napisał:
    > W dniu 2014-03-23 11:11, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
    >
    > > Użytkownik Piotr napisał:
    >
    > >> Po wyznaniach kolegi nie zastanawial bym sie nad niczym innym niz
    >
    > >> nierdzewka.
    >
    > >
    >
    > > Stal nierdzewna pozostaje stalą nierdzewną pod warunkiem wypolerowanej
    >
    > > powierzchni i braku kontaktu z krystalitami tlenków żelaza.
    >
    > > Nieprzypadkowo narzędzia ścierne przeznaczone do obróbki nierdzewki
    >
    > > maja niebieski kolor - lepsza jakość ścierniwa plus informacja
    >
    > > wizualna że to do nierdzewki i nie używać do stali czarnej...
    >
    > > Wielokrotnie widywałem skutki "zarażenia" korozja stali nierdzewnej.
    >
    > >
    >
    > > I teraz - w warunkach wytracania się osadów z wody to ani długotrwałej
    >
    > > gładkości powierzchni ani braku krystalitów soli żelaza zagwarantować
    >
    > > się nie da. Wolniej jak czarna - ale i nierdzewka korodować potrafi.
    >
    > >
    >
    >
    >
    > Dokładnie.
    >
    > Ludzie myślą, że jak coś jest nazwane nierdzewką to jest to nierdzewne,
    >
    > a w rzeczywistości nie ma stali nierdzewnej.
    >
    > Nierdzewka staje się nierdzewna dopiero po pasywacji jej powierzchni.
    >
    > Pasywacja to proces pokrywania się powierzchni warstwą tlenków, które
    >
    > chronią przed korozją.
    >
    > Dlatego też kupno zasobnika ze stali nierdzewnej od byle kogo jest
    >
    > nieporozumieniem, gdyż złe wykonanie spawów, złe ich oczyszczenie,
    >
    > czyszczenie nieodpowiednimi narzędziami i brak pasywacji spowoduje, że
    >
    > taki zasobnik i tak przerdzewieje.
    >
    > Jeżeli chodzi o narzędzia do nierdzewki to stosuje się specjalne
    >
    > narzedzia, specjalne tarcze szlifierskie, specjalne papiery ścierne,
    >
    > specjalne pasty polerskie.
    >
    > Użycie tych samych narzędzi czy materiałów ściernych do nierdzewki,
    >
    > którymi były obrabiane zwykłe stale węglowe spowoduje, że elementy
    >
    > wykonane z nierdzewki skorodują.

    Masz rację tylko że stale nierdzewne i kwasoodporne korodują od dziesięciu razy
    wolniej niż zwykła stal używana do budowy zbiorników na wodę. Prawie zawsze oznacza
    to trwałość zbiornika typu bojler na wodę większą niż wynosi długość życia człowieka
    kupującego taki bojler. Słońce też kiedyś się wypali. Czy w jakiś sposób zgaśnięcie
    Słońca Cie dotyczy?

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1