-
1. Data: 2012-02-13 13:56:14
Temat: Brykiety opalowe
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Testuje rozne rodzaje brykietow kominkowych/opalowych.
Mam slabo sprasowane walce, na moj nos mieszanka z pewnym udzialem drewna z
drzew iglastych. Drugi rodzaj to bukowo-debowe kostki RUF.
Trzeci - "olowki", czyli puste w srodku walce Pini Kay.
Pierwsze to strata pieniedzy. Tlą sie i to tylko po mocnym nagrzaniu pieca.
Drugie - znacznie lepsze, pala sie dlugo, malym plomieniem, daja sporo
ciepla.
Trzecie - chyba najlepsze, intensywnie sie zgazowuja, pala sie najpierw
duzym, a potem krotkim plomieniem, a na koniec dosc dlugo tla.
Kupilem z ciekawosci, zeby zobaczyc, jak to z ta cudowna wydajnoscia, ale
nie wydaje mi sie, zeby tona nawet najlepszego z nich odpowiadala 2,5 mp
suchej buczyny.
Wasze opinie?
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
2. Data: 2012-02-13 14:08:17
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.02.2012 14:56, Maciek pisze:
> Kupilem z ciekawosci, zeby zobaczyc, jak to z ta cudowna wydajnoscia, ale
> nie wydaje mi sie, zeby tona nawet najlepszego z nich odpowiadala 2,5 mp
> suchej buczyny.
Zbadaj jeszcze węgiel brunatny.
A buk rzeczywiście daje piękne ciepło - w sumie nawet mocniej mi grzeje
niż akacja, chociaż z kolei akacja na oko pali się dłużej.
-
3. Data: 2012-02-13 14:17:35
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:8xp5zw4ep03l$.1n6fj5ywaapm0$.dlg@40tude.net...
> Trzecie - chyba najlepsze, intensywnie sie zgazowuja, pala sie najpierw
> duzym, a potem krotkim plomieniem, a na koniec dosc dlugo tla.
Identyczny efekt uzyskuję rozpalając najpierw w kominku a potem wrzucam całą
połówkę z średnicy 30-35cm.
Tyle że tańsze niż brykiet.
> Kupilem z ciekawosci, zeby zobaczyc, jak to z ta cudowna wydajnoscia, ale
> nie wydaje mi sie, zeby tona nawet najlepszego z nich odpowiadala 2,5 mp
> suchej buczyny.
To tak samo jak z peletami. Gdy były tanio robione jako z odpadu to ok. Ale
teraz tona pelletu kosztuje więcej niż ekogroszku najlepszego gatunku a
kaloryczność peletów około 1/3 niższa od ekogrosztku i dochodzą często
problemy z zacinającym się ślimakiem przez żywice.
Marek
-
4. Data: 2012-02-13 15:24:33
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Testuje rozne rodzaje brykietow kominkowych/opalowych.
>
> Mam slabo sprasowane walce, na moj nos mieszanka z pewnym udzialem drewna z
> drzew iglastych. Drugi rodzaj to bukowo-debowe kostki RUF.
> Trzeci - "olowki", czyli puste w srodku walce Pini Kay.
>
> Pierwsze to strata pieniedzy. Tlą sie i to tylko po mocnym nagrzaniu pieca.
> Drugie - znacznie lepsze, pala sie dlugo, malym plomieniem, daja sporo
> ciepla.
> Trzecie - chyba najlepsze, intensywnie sie zgazowuja, pala sie najpierw
> duzym, a potem krotkim plomieniem, a na koniec dosc dlugo tla.
>
> Kupilem z ciekawosci, zeby zobaczyc, jak to z ta cudowna wydajnoscia, ale
> nie wydaje mi sie, zeby tona nawet najlepszego z nich odpowiadala 2,5 mp
> suchej buczyny.
>
> Wasze opinie?
>
W kilogramie brykietów, bez względu czy to ołówki, kostki i co sobie jeszcze
wymyślą. Jest teoretycznie tyle samo energii co w kilogramie drewna opałowego
bez względu czy to gwajak, buk, dąb, brzoza, sosna itp. Praktycznie jest
więcej bo drewno na brykiety ma prawie zawsze mniejszą wilgotność niż drewno
opałowe.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2012-02-13 15:30:15
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 13 Feb 2012 15:24:33 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
>Praktycznie jest
> więcej bo drewno na brykiety ma prawie zawsze mniejszą wilgotność niż drewno
> opałowe.
Teoretycznie racja, ale po pierwsze nie wiesz na 100% jakie drewno
posluzylo do produkcji i czy sprasowano tyklko trociny, czy np. tez kore, a
po drugie kominek to nie trociniak - nie jestem pewien, czy taki brykiet
spali sie w nim czytso i bez strat.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
6. Data: 2012-02-13 15:31:43
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 13 Feb 2012 15:08:17 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Zbadaj jeszcze węgiel brunatny.
Nie mam az takiego zaufania do mojego kominka. Moze smierdziec albo i co
gorszego.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
7. Data: 2012-02-13 15:35:29
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: Marek <m...@g...pl>
> Nie mam az takiego zaufania do mojego kominka. Moze smierdziec albo i co
> gorszego.
A brykiety z wegla brunatnego?
Duzo ludzi pali nimi w kominku.
Ja uzywam ich do kozy - pala sie wysmienicie i dlugo utrzymuja zar.
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z
-
8. Data: 2012-02-13 16:10:56
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dnia Mon, 13 Feb 2012 15:24:33 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
>
> >Praktycznie jest
> > więcej bo drewno na brykiety ma prawie zawsze mniejszą wilgotność niż drewno
> > opałowe.
>
> Teoretycznie racja, ale po pierwsze nie wiesz na 100% jakie drewno
> posluzylo do produkcji i czy sprasowano tyklko trociny, czy np. tez kore, a
> po drugie kominek to nie trociniak - nie jestem pewien, czy taki brykiet
> spali sie w nim czytso i bez strat.
>
Widziałeś gdzieś okorowane drewno opałowe? Bo ja chyba nie. W brykietach od
razu byś zauważył czy jest kora. Nie widziałem nigdy w brykietach kory w
takich ilościach żeby była widoczna. Drewno z dużą zawartością kory
prawdopodobnie nie da się sprasować żeby brykiet wyszedł. Lepiszczem w
brykiecie jest celuloza. Nie znam się na drewnie ale w korze jest jej chyba
nie jest za dużo. Brykiet to 100% drewna o niskiej zawartości wody. Jest
wydajniejszy od najlepszego drewna i zajmuje mniejszą objętość. Inna jest
technika palenia brykietem. Drewno prawie przez cały czas pali się płomieniem.
Brykiet ma przez chwilę palić się płomieniem a potem żarzyć jak węgiel.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2012-02-13 22:53:30
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: "Marex" <m...@W...gazeta.pl>
kogutek <s...@W...gazeta.pl> napisał(a):
> Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > Dnia Mon, 13 Feb 2012 15:24:33 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
> >
> > >Praktycznie jest
> > > więcej bo drewno na brykiety ma prawie zawsze mniejszą wilgotność niż
drewn
> o
> > > opałowe.
Dobrze, że napisałeś P r a w i e .. Widziałeś kiedyś z czego produkuje
sie te "cenne" wg Ciebie brykiety, kosti, etfc.??? Nieomal ze smieci
trocinowych zalegajacych na pryzmach wilgotnych na wolnym powietrzu.
Myslisz, że ktoś bedzie wydawał środki na suszenie trociny?? Hehe!!
Najpierw podejrzyj, a potem wydawaj odgłosy zachytu. Tyle w tych
kostkach "suchosci" co prasa wody z nich wycisnie.
> >
> > Teoretycznie racja, ale po pierwsze nie wiesz na 100% jakie drewno
> > posluzylo do produkcji i czy sprasowano tyklko trociny, czy np. tez
kore, a
> > po drugie kominek to nie trociniak - nie jestem pewien, czy taki brykiet
> > spali sie w nim czytso i bez strat.
> >
> Widziałeś gdzieś okorowane drewno opałowe? Bo ja chyba nie. W brykietach od
> razu byś zauważył czy jest kora. Nie widziałem nigdy w brykietach kory w
> takich ilościach żeby była widoczna.
No bo jak niby miałeś tę zmieszaną z tym wszystkim korę dostrzec ??
Drewno z dużą zawartością kory
> prawdopodobnie nie da się sprasować żeby brykiet wyszedł.
~~~Jeszcze nie takie rzeczy da sie tam sprasować, trzeba to widzieć...
>Lepiszczem w brykiecie jest celuloza. Nie znam się na drewnie ale w korze
>jest jej chyba
> nie jest za dużo. Brykiet to 100% drewna o niskiej zawartości wody. Jest
> wydajniejszy od najlepszego drewna i zajmuje mniejszą objętość.
Mit, uprawiany pod wpływem kupowanych z wygody produktów przez
uzytkowników, którzy siekiery i piły w reku nie mieli albo ich sie boją..
Przecież lepiej kupić gotowe - znaczy się "lepsze"..Dobrze wysuszone lite
drewno opałowe to kwintesencja palenia w kominkach, w piecach. Brykiety to
własnie erzatz nabywany z powodów j.w.
Inna jest
> technika palenia brykietem. Drewno prawie przez cały czas pali się
płomieniem.
> Brykiet ma przez chwilę palić się płomieniem a potem żarzyć jak węgiel.
>
Polecam zapisać się do Szkoły palenia drewnem. Kiedys taka była na
Podhalu.Tylko Trzy przedmioty: podkładanie, czyszczenie,..j.rosyjski....
Pozdrawia~M
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2012-02-13 23:31:28
Temat: Re: Brykiety opalowe
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Marex <m...@W...gazeta.pl> napisał(a):
> kogutek <s...@W...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
> >
> > > Dnia Mon, 13 Feb 2012 15:24:33 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
> > >
> > > >Praktycznie jest
> > > > więcej bo drewno na brykiety ma prawie zawsze mniejszą wilgotność niż
> drewn
> > o
> > > > opałowe.
> Dobrze, że napisałeś P r a w i e .. Widziałeś kiedyś z czego produkuje
> sie te "cenne" wg Ciebie brykiety, kosti, etfc.??? Nieomal ze smieci
> trocinowych zalegajacych na pryzmach wilgotnych na wolnym powietrzu.
> Myslisz, że ktoś bedzie wydawał środki na suszenie trociny?? Hehe!!
> Najpierw podejrzyj, a potem wydawaj odgłosy zachytu. Tyle w tych
> kostkach "suchosci" co prasa wody z nich wycisnie.
> > >
> > > Teoretycznie racja, ale po pierwsze nie wiesz na 100% jakie drewno
> > > posluzylo do produkcji i czy sprasowano tyklko trociny, czy np. tez
> kore, a
> > > po drugie kominek to nie trociniak - nie jestem pewien, czy taki brykiet
> > > spali sie w nim czytso i bez strat.
> > >
> > Widziałeś gdzieś okorowane drewno opałowe? Bo ja chyba nie. W brykietach od
> > razu byś zauważył czy jest kora. Nie widziałem nigdy w brykietach kory w
> > takich ilościach żeby była widoczna.
> No bo jak niby miałeś tę zmieszaną z tym wszystkim korę dostrzec ??
> Drewno z dużą zawartością kory
> > prawdopodobnie nie da się sprasować żeby brykiet wyszedł.
> ~~~Jeszcze nie takie rzeczy da sie tam sprasować, trzeba to widzieć...
> >Lepiszczem w brykiecie jest celuloza. Nie znam się na drewnie ale w korze
> >jest jej chyba
> > nie jest za dużo. Brykiet to 100% drewna o niskiej zawartości wody. Jest
> > wydajniejszy od najlepszego drewna i zajmuje mniejszą objętość.
> Mit, uprawiany pod wpływem kupowanych z wygody produktów przez
> uzytkowników, którzy siekiery i piły w reku nie mieli albo ich sie boją..
> Przecież lepiej kupić gotowe - znaczy się "lepsze"..Dobrze wysuszone lite
> drewno opałowe to kwintesencja palenia w kominkach, w piecach. Brykiety to
> własnie erzatz nabywany z powodów j.w.
> Inna jest
> > technika palenia brykietem. Drewno prawie przez cały czas pali się
> płomieniem.
> > Brykiet ma przez chwilę palić się płomieniem a potem żarzyć jak węgiel.
> >
> Polecam zapisać się do Szkoły palenia drewnem. Kiedys taka była na
> Podhalu.Tylko Trzy przedmioty: podkładanie, czyszczenie,..j.rosyjski....
> Pozdrawia~M
>
Nie napisałem że jestem głupi tylko że nie nie jestem ekspertem od drewna.
Google przewodnikiem. W czasie prasowania temperatura prasowanych odpadów
drzewnych z jakich produkuje się brykiety wynosi od 150 stopni i nierzadko
przekracza 200 stopni Celsjusza ..... dlatego wilgotność masy drzewnej nie
może przekraczać 15%. Zamiast się mundrować pouczył by się. To nie boli.
Drewno opałowe bardzo dobrze wysuszone zawiera od 15 do 20% wody. Drewno na
brykiety max 15%. To że się tak delikatnie spytam. Kurwa które jest bardziej
suche? Polecam żebyś zapisał się do dowolnej szkoły. I nie pozdrawiaj. Jeszcze
ktoś pomyśli że się znamy a to byłby dla mnie wstyd.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/