Dnia Fri, 7 Sep 2012 22:35:06 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

> Co zrobić... Z drugiej strony - przez samowolki potem nagle zdziwko, bo
> solidne deszcze i powódź, bo woda nie ma jak spływać.

Myslisz, ze betonowy krag z papierem przepuszcza wiecej wody niz identyczny
betonowy krag bez papierka?

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

Dnia Sat, 8 Sep 2012 00:00:25 +0200, Maciek napisał(a):

>> Co zrobić... Z drugiej strony - przez samowolki potem nagle zdziwko, bo
>> solidne deszcze i powódź, bo woda nie ma jak spływać.
>
> Myslisz, ze betonowy krag z papierem przepuszcza wiecej wody niz identyczny
> betonowy krag bez papierka?

Problem w tym, że zamiast betonowego kręgu często jest rura o śrdnuicy
30cm, bo to taniej.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Dnia 07.09.2012 Maciek <d...@p...onet.pl> napisał/a:
>> Co zrobić... Z drugiej strony - przez samowolki potem nagle zdziwko, bo
>> solidne deszcze i powódź, bo woda nie ma jak spływać.
>
> Myslisz, ze betonowy krag z papierem przepuszcza wiecej wody niz identyczny
> betonowy krag bez papierka?

Nie, ale np. rura o średnicy 20cm przepuszcza czterokrotnie
mniej wody niż betonowy krąg o średnicy 40cm. Nieważne czy z papierem, czy
bez papiera. Jeśli jakoś zapewnisz, żeby przepusty miały 40cm średnicy bez
konieczności uzyskiwania papierka, to OK.
--
Samotnik

do góry

Dnia Sat, 8 Sep 2012 09:28:42 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

> Nie, ale np. rura o średnicy 20cm przepuszcza czterokrotnie
> mniej wody niż betonowy krąg o średnicy 40cm. Nieważne czy z papierem, czy
> bez papiera. Jeśli jakoś zapewnisz, żeby przepusty miały 40cm średnicy bez
> konieczności uzyskiwania papierka, to OK.

Da się tak zrobić. Tylko to wymagałoby, żeby urzędnicy wzięli się, laboga,
do pracy.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnk4gkbo.enc.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Dnia 05.09.2012 Maciek <d...@p...onet.pl> napisał/a:
>> Dnia Wed, 5 Sep 2012 13:07:14 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):
>>
>>> Są metody zakombinowania własnie z udawaniem, że to już od przedwojnia
>>> tam
>>> jest, ale wymaga to inwentaryzacji przez geodetę i niekoniecznie będzie
>>> tańsze
>>
>> Zamiast budowy moze byc wtedy przebudowa, inwentaryzacja kosztuje 600-800
>> zl, projektu nie potrzeba.
>
> Wg mojego urzędu, niezbędne jest pozwolenie na przebudowę.
>
>> Mnie to na szczescie ominelo, wyjezdzam przez droge prywatna :)
>
> U mnie nie chcieli dać PnB bez wybudowania zjazdu na drogę prywatną. ;-)
> --
> Samotnik
> Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
>
>

Mojemu sasiadowi zrobili lepszy numer.
Przez jego dzialke przebiega row odwadniajacy ktory ma planie
zagospodarowania wyznaczona strefe ochronna ze nie mozna na niej nawet
sadzic drzew i krzewow.
Sasiad zlozyl papiery o PnB na przejazd przez ten row do swego domu.
Pozwolenie dostal i jak prawie mial ruszac z robotami to mu to PnB cofneli!
Facet musial zalatwiac notarialnie ze ma zgody innego sasiada na korzystanie
z przejazdu przez jego dzialke aby mogl dojechac do swojej.
A przejazd i tak zrobil i jego uzywa bo inaczej musialby temu od zgody
notarialnej na przejazd doslownie pod oknami jezdzic.

do góry

Użytkownik "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl> napisał w
wiadomości news:k2nn4q$rki$1@mx1.internetia.pl...

> Mojemu sasiadowi zrobili lepszy numer.
> Przez jego dzialke przebiega row odwadniajacy ktory ma planie
> zagospodarowania wyznaczona strefe ochronna ze nie mozna na niej nawet
> sadzic drzew i krzewow.
> Sasiad zlozyl papiery o PnB na przejazd przez ten row do swego domu.
> Pozwolenie dostal i jak prawie mial ruszac z robotami to mu to PnB
> cofneli!
> Facet musial zalatwiac notarialnie ze ma zgody innego sasiada na
> korzystanie z przejazdu przez jego dzialke aby mogl dojechac do swojej.
> A przejazd i tak zrobil i jego uzywa bo inaczej musialby temu od zgody
> notarialnej na przejazd doslownie pod oknami jezdzic.

Dlatego zawsze powtarzam że urzędników trzeba wypierdolić na zbity pysk a
nie udowadniać jacy to oni potrzebni i że bez nich kazdy byu sadził na
działce jak mu się podoba.


Marek

do góry

Użytkownik "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> napisał w wiadomości
news:k2o0gg$16i$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:k2nn4q$rki$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Mojemu sasiadowi zrobili lepszy numer.
>> Przez jego dzialke przebiega row odwadniajacy ktory ma planie
>> zagospodarowania wyznaczona strefe ochronna ze nie mozna na niej nawet
>> sadzic drzew i krzewow.
>> Sasiad zlozyl papiery o PnB na przejazd przez ten row do swego domu.
>> Pozwolenie dostal i jak prawie mial ruszac z robotami to mu to PnB
>> cofneli!
>> Facet musial zalatwiac notarialnie ze ma zgody innego sasiada na
>> korzystanie z przejazdu przez jego dzialke aby mogl dojechac do swojej.
>> A przejazd i tak zrobil i jego uzywa bo inaczej musialby temu od zgody
>> notarialnej na przejazd doslownie pod oknami jezdzic.
>
> Dlatego zawsze powtarzam że urzędników trzeba wypierdolić na zbity pysk a
> nie udowadniać jacy to oni potrzebni i że bez nich kazdy byu sadził na
> działce jak mu się podoba.
>
>
> Marek
>
Zgadzam sie z Toba Marku, dlatego w wiekszosci po urzedach chodzi moja zona
bo raz malo brakowalo abym babie za jej glupote przylozyl.....

do góry

Dnia Sun, 9 Sep 2012 19:05:45 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

> Da się tak zrobić. Tylko to wymagałoby, żeby urzędnicy wzięli się, laboga,
> do pracy.

Herezje glosisz. To wymagaloby, zeby urzednicy PRZESTALI pracowac. Potem
tylko kilka pokolen i sprawa zalatwiona.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

Dnia Wed, 12 Sep 2012 16:22:46 +0200, Maciek napisał(a):

>> Da się tak zrobić. Tylko to wymagałoby, żeby urzędnicy wzięli się, laboga,
>> do pracy.
>
> Herezje glosisz. To wymagaloby, zeby urzednicy PRZESTALI pracowac. Potem
> tylko kilka pokolen i sprawa zalatwiona.

Owszem nie. To znaczyłoby, że urzędnicy zaczęliby sprawdzać co naprawdę
jest wybudowane i czy nie zmienia stosunków wodnych. Co implikuje, że
musieliby się na tym znać.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Dnia Wed, 12 Sep 2012 19:42:52 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

> Owszem nie. To znaczyłoby, że urzędnicy zaczęliby sprawdzać co naprawdę
> jest wybudowane i czy nie zmienia stosunków wodnych. Co implikuje, że
> musieliby się na tym znać.

Dosc metny wywod :> Od armii urzedasow lepszy jest obywatel, ktory
wspolnego nie uwaza za niczyje i szanuje jak wlasne.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry