eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCzy grzać nocą czy nie - zrobiłem testCzy grzać nocą czy nie - zrobiłem test
  • Data: 2016-12-11 11:08:25
    Temat: Czy grzać nocą czy nie - zrobiłem test
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witam
    w związku z ostatnią "dyskusją" aby nie być gołosłowny zrobiłem testy
    pomiarowe. przez tydzień z kawałkiem robiliśmy fotki gazomierza. gaz
    jest wykorzystywany do ogrzewania lokalu użytkowego, ok 100m z czego
    ogrzewana jest pi razy oko trochę więcej niż połowa (18 stopni) z czego
    jeszcze naprawde ciepło (21-21) jest tylko w ok 20m. Poniemieckie mury
    miejscami mają nawet 80cm grubości a ocieplone są 10cm styropianem
    Sterownik pieca został ustawiony na 18 stopni i pokrętło zalane ciepłym
    glutem. (żeby mi nie pokręcili, a bardzo chcieli.)
    Firma działa od 9-17stej, piec grzeje od 8:00 do 16:30. Dla porównania,
    jedną noc układ wyłączający został usunięty, aby piec grzał cały czas.
    Pech chciał że nikt nie zapamiętał która to była noc, ale koniec końców
    okazało się że nie było takiej potrzeby.
    pomiary, (zużyce nocne w m3) były następujące
    1.23
    1.21
    1.54 weekend. wychłodziło się bardziej
    1.25
    1.28
    1.24
    3.81
    1.20
    zauważyliście nagle 3.81? tak. piec grzał całą noc. no nieźle? Ale
    zadałem sobie pytanie jakie jest zużycie dzienne? na podstawie tych
    samych pomiarów, wyznaczyłem że było to od 2.8 do 3.4m3. No nieźle bis?
    Ale w tym szaleństwie jest metoda, piec grzejąc w ciągu dnia pracuje
    przez 8 godzin w nocy przez 16 godzin, wiec dlaczego miałby zużywać
    mniej gazu?
    Jaki jest wniosek? Dla mnie tylko jeden. Jestem zdrowy (w tym wąskim
    zakresie) psychicznie. Znaczy nie bredzę mówiąc że wyłączanie ogrzewania
    na noc jest być tańszą metodą. Dla mnie, dla pomieszczeń które ja
    użytkuje. A dla Was? niekoniecznie, ale nie mówcie że utrzymywanie
    bufora ciepła, grzanie non stop jest w zwykłych domach _zawsze_
    korzystniejsze.
    ToMasz

    Ps
    wcześniej mówiłem o tym że pracownicy mocno chcieli kręcić sterownikiem
    pieca. Ów lokal, jest podzielony (wirtualnie lub ścianką) na sekcje. tam
    gdzie jest graciarnia, ma być mocno ponad zero. tam gdzie pracują
    fizycznie - mocno ponad 15. tam gdzie pracuje się przy kompie - powyżej
    20. i tak było. ale na ustawieniu stałej temperatury kaloryferów, nie
    powietrza. każda z grup tak sobie ustawiła przeływ, wydajność grzewczą
    kaloryferów, żeby mieć komfort termiczny. w zasadzie bez żadnego
    sterownika temperatury. gałką na piecu. piec starał sie utrzymywać
    45stopni w kaloryferach, aby w biurze grzejnik nie przypalał kolan, a
    jednak grzał. przy znaczącym spadku temeperatury na zewnątrz,
    wystarczyło "podkręcić" ogrzewanie o 3 stopnie. użycie zewnętrznego
    ("pokojowego") sterownika spowodowało że piec starał się utrzymać 18
    stopni w swojej okolicy, co skutkowało przegrzaniem strefy pracujących
    fizycznie osób i dużymi wahaniami temperatury w biurze. gdy piec
    "orientował" się że jest za zimno, grzał na maksa tak długo aż nagrzał
    powietrze o 1 (jeden) stopień. tylko że wtedy kaloryfery parzyły! potem
    stygły do osiągnięcia temperatury pomieszczenia. to było powodem
    wycieczek pracowników do "głupiejącego" pieca a potem skarg

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1