Będę wymieniał kaloryfer na większy, muszę przy tym przesunąć też rury
przyłączeniowe (aby wypadł na środku parapetu).

Rury wychodzą z podłogi, hydraulik je przedłuży, "zakrzywi" i poprowadzi
wykutą bruzdą w ścianie.

Pytanie - czym wypełnić powstałą dziurę z rurkami? Rurki są z tworzywa,
ściana będzie pomalowana farbą domalux.
Czy te rurki dodatkowo czymś owijać/izolować?
Jak się domyślam, będą w ścianie te rurki trochę pracowały cieplnie, chodzi
o taką masę, żeby to nie popękało wszystko?
Może to się wypełnia pianką montażową a z wierzchu tylko szpachlą czy gipsem
przykłada?

Przepraszam za być może banalne pytania ale nigdy tego nie miałem potrzeby
robić i po prostu się nie znam a nie chcę tego zrobić źle.




PRZY OKAZJI: jakby ktoś był chętny to tanio odsprzedam prawie nie używany
ładny grzejnik z serii Carat (produkcji VIESSMANN) - rozmiar 50x80 cm, z
przodu biała jednolita płyta (bez żadnych przetłoczeń), w tej chwili jeszcze
wisi więc można nawet zdjąć prosto ze ściany żeby nie było przestoju w
pracy. Zainteresowanym oczywiście wyślę zdjęcia.
Lokalizacja: Wrocław lub okolice (mam możliwość transportu we wskazane
miejsce).
Acha - podejście od spodu po środku grzejnika.