-
21. Data: 2023-06-21 21:42:42
Temat: Re: Dlaczego Cydr Lubelski jest konserwowany kwasem siarkowym , zwanym siarczynami ?
Od: WS <L...@c...pl>
środa, 21 czerwca 2023 o 14:41:09 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
> A wino z nich robione białe, czy czerwone?
Tylko czerwone, może kiedyś przetestuje białe (w sumie fanem nie jestem, ale znajoma
twierdzi, że jeśli kupuje się jakieś badziewne, to lepiej białe, bo częściej będzie
pijalne ;)
> Piłem wino z polskich winnic,
> co to jest je teraz w dobrym tonie zakładać. Niespecjalnie dobre. Za to
> droge jak pieron. Czegoś w naszym klimacie brakuje.
Dokładnie, mam podobne wrażenia... choć kolega na jakiejś imprezie w Zielonej Górze
(Winobranie/Dni otwartych piwnic/?) twierdził, że OK, ale stawiam tu raczej na sporą
ilość degustacji ;)
> To co mi teraz do
> głowy przyszło, to postąpić z uprawą tak, jak przy produkcji eiswein
> (wina lodowego). Czyli zagęścić sok jeszcze na krzaku. Będzie jeszcze
> drożej, bo wydajność czegoś takiego jak eiswein, prošek, czy też malaga
> jest słaba. Ale przynajmniej może wyjść jakaś lokalna ciekawostka.
W sumie mogło by być ciekawe - zeszły rok był do tego idealny u mnie (okolice Żywca),
bo dość długo było ciepło... ale z lenistwa nie dorobiłem się jeszcze siatek, więc
jak dojrzeją walczę ze szpakami kto pierwszy zbierze...
-
22. Data: 2023-06-21 21:51:08
Temat: Re: Dlaczego Cydr Lubelski jest konserwowany kwasem siarkowym , zwanym siarczynami ?
Od: WS <L...@c...pl>
środa, 21 czerwca 2023 o 13:59:19 UTC+2 a a napisał(a):
> Oryginalna szara renata kosztuje juz 10zł / kg bo wycięto stare drzewa w pień i na
targu nie da się kupić
> Reneta do smażenia to prawdziwy cymes i nieosiągalna rzadkość w czasach
przemysłowej uprawy jabłek GMO pochodzenia zaatlantyckiego
U mnie na działce był kiedyś sad (taki wiejski, zajmował się tym wujek), przy budowie
chałupy ponad 20 lat temu powycinałem (głównie wiśnie, wcześniej były jeszcze
popularne tu śliwki żniwki, ale wujek powycinał...), została tylko ta jedna jabłoń,
chyba starsza ode mnie...
Jabłka są "falami", co 2-3 lata, więc albo nadmiar urodzaju, albo praktycznie nic...
Przy dobrym roku nikt nawet za free nie chce pozbierać, bo wszędzie tego pełno...
-
23. Data: 2023-06-21 23:48:23
Temat: Re: Dlaczego Cydr Lubelski jest konserwowany kwasem siarkowym , zwanym siarczynami ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan WS napisał:
>> A wino z nich robione białe, czy czerwone?
>
> Tylko czerwone, może kiedyś przetestuje białe (w sumie fanem nie
> jestem, ale znajoma twierdzi, że jeśli kupuje się jakieś badziewne,
> to lepiej białe, bo częściej będzie pijalne ;)
Łatwiej kontrolować fermentację, za to mniej wydajne. Coś za coś.
>> Piłem wino z polskich winnic, co to jest je teraz w dobrym tonie
>> zakładać. Niespecjalnie dobre. Za to droge jak pieron. Czegoś w
>> naszym klimacie brakuje.
>
> Dokładnie, mam podobne wrażenia... choć kolega na jakiejś imprezie
> w Zielonej Górze (Winobranie/Dni otwartych piwnic/?) twierdził, że
> OK, ale stawiam tu raczej na sporą ilość degustacji ;)
Mnie dawali nie na masowej degustacji, tylko w jednej butelce ze
staranne zaprojektowaną etykietką. Nie porywało jakoś.
>> To co mi teraz do głowy przyszło, to postąpić z uprawą tak, jak
>> przy produkcji eiswein (wina lodowego). Czyli zagęścić sok jeszcze
>> na krzaku. Będzie jeszcze drożej, bo wydajność czegoś takiego jak
>> eiswein, prošek, czy też malaga jest słaba. Ale przynajmniej może
>> wyjść jakaś lokalna ciekawostka.
>
> W sumie mogło by być ciekawe - zeszły rok był do tego idealny u mnie
> (okolice Żywca), bo dość długo było ciepło... ale z lenistwa nie
> dorobiłem się jeszcze siatek, więc jak dojrzeją walczę ze szpakami
> kto pierwszy zbierze...
Rzeczony prošek robi się z gron podsuszanych już po zbiorze, więc
odporność na szpaki łatwiej zachować. Ponadto procedura zakłada
dobicie drożdży destylatem, czyli to nie do końca jest wino. Tak samo
by można zrobić wermut żywiecki -- teraz mi to do głowy przyszło.
--
Jarek
-
24. Data: 2023-06-22 00:28:45
Temat: Re: Dlaczego Cydr Lubelski jest konserwowany kwasem siarkowym , zwanym siarczynami ?
Od: a a <m...@g...com>
On Wednesday, 21 June 2023 at 23:48:25 UTC+2, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan WS napisał:
> >> A wino z nich robione białe, czy czerwone?
> >
> > Tylko czerwone, może kiedyś przetestuje białe (w sumie fanem nie
> > jestem, ale znajoma twierdzi, że jeśli kupuje się jakieś badziewne,
> > to lepiej białe, bo częściej będzie pijalne ;)
> Łatwiej kontrolować fermentację, za to mniej wydajne. Coś za coś.
> >> Piłem wino z polskich winnic, co to jest je teraz w dobrym tonie
> >> zakładać. Niespecjalnie dobre. Za to droge jak pieron. Czegoś w
> >> naszym klimacie brakuje.
> >
> > Dokładnie, mam podobne wrażenia... choć kolega na jakiejś imprezie
> > w Zielonej Górze (Winobranie/Dni otwartych piwnic/?) twierdził, że
> > OK, ale stawiam tu raczej na sporą ilość degustacji ;)
> Mnie dawali nie na masowej degustacji, tylko w jednej butelce ze
> staranne zaprojektowaną etykietką. Nie porywało jakoś.
> >> To co mi teraz do głowy przyszło, to postąpić z uprawą tak, jak
> >> przy produkcji eiswein (wina lodowego). Czyli zagęścić sok jeszcze
> >> na krzaku. Będzie jeszcze drożej, bo wydajność czegoś takiego jak
> >> eiswein, prošek, czy też malaga jest słaba. Ale przynajmniej może
> >> wyjść jakaś lokalna ciekawostka.
> >
> > W sumie mogło by być ciekawe - zeszły rok był do tego idealny u mnie
> > (okolice Żywca), bo dość długo było ciepło... ale z lenistwa nie
> > dorobiłem się jeszcze siatek, więc jak dojrzeją walczę ze szpakami
> > kto pierwszy zbierze...
> Rzeczony prošek robi się z gron podsuszanych już po zbiorze, więc
> odporność na szpaki łatwiej zachować. Ponadto procedura zakłada
> dobicie drożdży destylatem, czyli to nie do końca jest wino. Tak samo
> by można zrobić wermut żywiecki -- teraz mi to do głowy przyszło.
>
> --
> Jarek
On chyba mówił o pozostawianiu winogron na krzaku do przymrozków, bo wtedy następuje
scukrzenie wywołane mrozem
i wzrasta ilośc cukru naturalnego i jest to standardowa procedura w duzych winnicach.
Córka Trumpa mnie zapraszala na degustacje swoich win, bo prowadzi duża winnicę i
produkuje wina.