eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domElectro.pl i reklamacja Monstera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 61. Data: 2013-08-22 12:05:19
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 21 Aug 2013 18:47:45 +0200, Irokez napisał(a):
    > W Tesco nic nie reklamowałem ale i też jadę tam jak nie ma innego wyjścia.
    > Auchan - zero problemów z reklamacją czy też zwrotem czegoś, co nie
    > spełnia cech opisanych na pudełku (np kierownica do PC firmy Manta co to
    > miała mieć pedały analogowe, dostałem kasę i kupiłem Logitecha używanego
    > w idealnym stanie).

    Łaski nie robia - podrecznikowy wrecz przyklad niezgodnosci towaru z
    umowa.
    Dyskusja jest o tym czy w skomplikowanym przypadku sklep odda kase od
    reki, czy odesle do serwisu.
    No dobra, Tesco odeslalo tez nieskomplikowany przypadek.

    > Rossmann kiedyś kupiłem DVD za 3 stówki, po prawie dwóch latach przed
    > końcem gwarancji jak się zaczęło sypać pani nawet nie dyskutowała tylko
    > od razu formularz zwrotu i kasa do ręki.

    Dawno, niedawno ?
    Bo od pewnego czasu to sprzedawcy twierdza ze odpowiadaja przez pol
    roku. A potem to idz se pan naprawiac na gwarancji.

    I troche racji w tym maja, tylko nie wiem jak szeroko ta moda panuje.

    > W jakimkolwiek sklepie nie kupiłbym to problemy jak cholera robią.
    > Akumulator Centry Futury jak zdechł po miesiącu to mi gość wciskał że go
    > zepsułem bo auto źle ładuje. 8 letni Bosch na szczęście o tym nie
    > wiedział i na nim bujałem się 2 miesiące puki nie dostałem nowego. Nigdy
    > więcej Centry.

    Ale ponoc Centra tak ma (i tez troche racji ma).

    Nabyta w markecie zdaje sie tez.

    J.


  • 62. Data: 2013-08-22 14:31:46
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "J.F." p...@4...net

    > Ustawe sam uwazam za bubla, tym niemniej pewne zapisy tam jednak sa.

    Są. I nawet mają swoja nazwę -- są to zapisy modne.


    "J.F." gvbcnopa99g6.flop2ghcpcl2$....@4...net

    > Dawno, niedawno ?
    > Bo od pewnego czasu to sprzedawcy twierdza ze odpowiadaja przez pol
    > roku. A potem to idz se pan naprawiac na gwarancji.



    > Zglaszasz reklamacje do sklepu, on reaguje i jesli nadal jest problem
    > to masz znacznie lepsza pozycje. Bo jak naprawisliscie skoro nie
    > naprawiliscie, czy tez jak nie stwierdzono, skoro nadal wystepuje.
    > I mozesz poganiac i straszyc sadem, bo terminy minely :-)

    Zwłaszcza ZETO można poganiać sądem, bo ZETO dobrze żyje z białostockimi
    sądami -- znacznie lepiej niż ja, :) a w Białymstoku (być może także poza
    Białymstokiem) sąd raczej jest niezawisły, czyli sadzi wg własnych upodobań
    i sympatii dyktowanych wyższą koniecznością czy innym interesem sądu... ;)

    > Nie uslyszysz "nie mielismy czasu sprawdzic, prosze poczekac

    A dlaczego nie usłyszę? Przedziurawią mi uszy? ;)
    Aż tak źle? ;)

    > cierpliwie nastepny miesiac", ani "kurier zgubil paczke",
    > zwrot pieniedzy tez prostszy.
    > Nie bedzie w przyszlosci problemu ze "mysmy panu sprzedali inne
    > urzadzenie, nie z takim numerem seryjnym", ani
    > "juz 5 razy w serwisie? my nic nie wiemy".

    Coś, co niedawno kupiłem na jednej stronie miejsce
    na 20 napraw gwarancyjnych, a stron jest kilka. :)

    Ale gwarancja to nie ustawa -- a ustawa jest modna, więc o czym my tu rozmawiamy...
    ;)

    >> Jedynym wyjściem jest ,,samosąd'', czyli rezygnacja z kupowania w tych sklepach.

    > Ale wczesniej zlozyc im jednak reklamacje, niech maja dodatkowa robote.

    Odwieczny problem więźnia w więzieniu i pilnującego go strażnika - obaj tracą swój
    czas.

    Swego czasu, gdy (niemal codziennie) karmiłem czarne łabędzie (można je
    było czasami nawet pogłaskać) w parku, przyszła mi do głowy opowieść
    o tym, jak to codziennie pochodzę pod karty i tęsknym okiem spoglądam
    na świat, który rozpościera się za nimi... Opowieść nudna, długa
    i dopiero na samym końcu -- odchodzę, bo jak długo można opisywać ZOO? ;)

    Diabli wiedzą, kto komu daje robotę -- ja sprzedawcy (reklamując towar)
    czy sprzedawca mnie... Jedno jest pewne -- o wiele sympatyczniej bym
    patrzył na smartfon, gdyby:

    -- nie było tej żółtej plamki
    -- smartfon ruszyłby z Aero2 bezproblemowo
    -- dostałbym od razu bon wakacyjny

    Gdy kupowałem Monstera -- były upały; teraz pada dszcz i raczej
    lato skończyło sie w tej części świta na dobre. A ile tych lat
    mamy na zbyciu? Jak dobrze pójdzie -- około osiemdziesięciu, ale
    każde kolejne jest wzbogacone o kolejne choroby czy niedomagania. :)


    Dlaczego hitlerowcy mordowali żydów? Bo żyli po to, aby niszczyć innych ludzi.
    A dlaczego Electro.pl zabrał mi tyle czasu? IMO z tego samego powodu.


    Akurat te wakacje spisane zostały na straty kilka miesięcy temu, więc strata
    niewielka, ale właśnie tak mijają ludziom lata -- na bezsensownym kopaniu
    się ze sprzedawcą, kupowaniu problemu domagającego się stałodobowej ;) opieki
    i naprawianiu cudzych błędów.


    Od tej pory nie zamierzam kupować u tych sprzedawców, którzy maja
    choćby jedną (ale rzetelnie/rzeczowo opisaną) opinię negatywną. :)

    Reszta w rękach Boga.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 63. Data: 2013-08-22 14:37:15
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" kv50bm$8m1$...@s...aioe.org

    > "J.F." p...@4...net

    >> Ustawe sam uwazam za bubla, tym niemniej pewne zapisy tam jednak sa.

    > Są. I nawet mają swoja nazwę -- są to zapisy modne.


    > "J.F." gvbcnopa99g6.flop2ghcpcl2$....@4...net

    > > Dawno, niedawno ?
    > > Bo od pewnego czasu to sprzedawcy twierdza ze odpowiadaja przez pol
    > > roku. A potem to idz se pan naprawiac na gwarancji.

    Za dużo obciąłem? Zacytuję tedy dłuższy fragment:


    "J.F." gvbcnopa99g6.flop2ghcpcl2$....@4...net

    > Dawno, niedawno ? Bo od pewnego czasu to sprzedawcy twierdza ze odpowiadaja przez
    pol
    > roku. A potem to idz se pan naprawiac na gwarancji.


    > I troche racji w tym maja, tylko nie wiem jak szeroko ta moda panuje.

    Co mi po modnych zapisach?...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 64. Data: 2013-08-22 21:47:50
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2013-08-22 12:05, J.F. pisze:
    > Dnia Wed, 21 Aug 2013 18:47:45 +0200, Irokez napisał(a):
    >> W Tesco nic nie reklamowałem ale i też jadę tam jak nie ma innego wyjścia.
    >> Auchan - zero problemów z reklamacją czy też zwrotem czegoś, co nie
    >> spełnia cech opisanych na pudełku (np kierownica do PC firmy Manta co to
    >> miała mieć pedały analogowe, dostałem kasę i kupiłem Logitecha używanego
    >> w idealnym stanie).
    > Łaski nie robia - podrecznikowy wrecz przyklad niezgodnosci towaru z
    > umowa.

    Niby tak, ale mogli zlać i odesłać do serwisu Manty.
    Zresztą DVD Philipsa które po oglądnięciu 1 bajki zaczęło strasznie
    hałasować i przycinać obraz, zawiezione następnego dnia wymienili od
    ręki na drugą sztukę.

    >> Rossmann kiedyś kupiłem DVD za 3 stówki, po prawie dwóch latach przed
    >> końcem gwarancji jak się zaczęło sypać pani nawet nie dyskutowała tylko
    >> od razu formularz zwrotu i kasa do ręki.
    > Dawno, niedawno ?
    > Bo od pewnego czasu to sprzedawcy twierdza ze odpowiadaja przez pol
    > roku. A potem to idz se pan naprawiac na gwarancji.
    >
    > I troche racji w tym maja, tylko nie wiem jak szeroko ta moda panuje.

    Nie no jasne. Porządny (tak ogólnie) sprzęt ma serwis gwarancyjny i tu
    po takim czasie nawet nie uderzam do marketu/sklepu, bo to nie ma sensu.
    Chodzi o takie wynalazki czy też marki własne. Patrz Lidl daje 3 lata i
    nie gania po jakichś serwisach zewnętrznych. Padła waga łazienkowa po
    zdaje się 3 miesiącach to przyjęli i po 2 tygodniach odebrałem nową.


  • 65. Data: 2013-08-23 08:58:18
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-08-22 00:42, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "Trybun" kv2sor$9mi$...@u...news.interia.pl
    >
    >>>> Ale teraz już wiesz że możesz dodać dowolna ilość APNów..
    >
    >>> Liczbę. :)
    >
    >>> Teraz już wiem, tuż po zakupie nie wiedziałem.
    >
    >> Ilość=liczba..
    >> ;-)
    >
    > Proponuję słownik języka polskiego. :)

    Tylko bez magii, czym konkretnie określa się ilości?

    >
    >
    >>> Nazwa może być dowolna. Co więcej -- sam się ustaw jako
    >>> domyślny, o ile będzie poprawnie ,,skonfigurowany''.
    >
    >> Żeby się nie myliło lepiej nazwać prawdziwym imieniem. Być może w
    >> "Bestii" tak jest, ale w moim sprzęcie zawsze muszę dokonywać wyboru
    >> ręcznie.
    >
    > IMO należy tylko wpisać 'darmowy' i można nawet wpisać 'darmowy
    > internet'. :)
    > Co do nazwy? Z czym ma się mylić? Aero2 i tak wybierze sobie to, co
    > zawiera
    > w sobie słowo 'darmowy'.
    Jednak w nowym sprzęcie trzeba w pole apn trzeba wpisać "darmowy" i
    tylko darmowy, zostaje to chyba w pamięci..
    Nazwa Aero2 jest najprostsza i gdy komuś pożyczysz fona to będzie
    wiedział o co chodzi.

    >
    >>>> Mam w Alcatelu przy każdym fabrycznie ustawionym APNie "Internet" w
    >>>> nazwie, jest ich chyba z dziesięć - Orange, Ery, Astro itd. Ale to
    >>>> nie ma żadnego znaczenia, Areo2 muszę skonfigurować sam. Tobie
    >>>> radzę zrobić to samo. Działa u mnie na tablecie, telefonie Alcatel
    >>>> i bez systemowym Samsungu Monte, to dlaczego miałoby nie zadziałać
    >>>> na "Bestii"..
    >
    > Przy slocie1 mam tylko jeden wpis, przy slocie2 mam masę.

    A sprawdzałeś czy telefon mimo skonfigurowanego Aero2 nie podbiera ci
    kasy z konta operatora którego kartę masz do rozmów? Ja tak miałem,
    transfer danych ustawiony na Aero2 a z konta Orange w niekontrolowany
    sposób znika kasa. Sporo czasu minęło zanim uporałem się z tym problemem.

    >
    >>> To działa juz od dawna. I nie trzeba niczego dodawać -- można
    >>> wywalić wpis 'internet'. Ace w tym miejscu ma 'internet+MMS'.
    >
    >> Wpis "internet" nie ma nic wspólnego z MMSami. Spokojnie można go
    >> usunąć i nie stracić możliwości operowania MMSami.
    >
    > Być może -- nie używam MMSów. :)

    Ja wysyłam (i odbieram) ich całą masę.

    >
    >>> Aero2 pisze wyraźne -- nic nie ustalać poza wpisem w poletu 'APN'.
    >
    >>> Przerobiłem sporo tabletów i smartfonów obsługujących Aero2.
    >
    >> No to ja już sam nie wiem na czym polega problem z którym zgłaszasz
    >> się do sprzedawcy...
    >
    >
    > Więc i ja Ci nie wyjaśnię, :) gdyż wyjaśniłem dostatecznie dokładnie.
    > Po uruchomieniu telefonu uznałem, że wpis jest niepoprawny i zacząłem
    > go poprawiać. Nawet **chyba** na chwilę mignęła literka H przy słupkach
    > oznaczających zasięg -- a taka literka oznacza nawiązanie łączności.
    > Rzecz **chyba** (już nie pamiętam dokładnie, bo jednak dużo czasu
    > upłynęło) miała miejsce na zewnętrz, gdzie było bardzo jasno, gdyż
    > dzień był słoneczny. A dlatego wyszedłem na zewnątrz, gdyż uznałem,
    > że być może Monster ma słaby zasięg. Ponieważ uznałem, że mogę
    > niepotrzebnie namieszać, wolałem dodać nowy wpis i przywróciłem
    > to, co było oraz przeszedłem do wpisywania nowego APN.
    >
    > I tu miałem pecha (kolejnego tego dnia -- pierwszym był zawieszenie
    > się (chyba pierwsze od ponad roku, czyli całego aktywnego życia tegoż
    > APka) APka WiFi, przez co smartfon nie łapał WiFi -- ten problem został
    > rozwiązany bezboleśnie, bo i laptopy nie łączyły się z APkiem) gdyż
    > naciskając >>nowy APN<< nacisnąłem >>Resetuj ustawienia<<. Skoro oczom
    > moim ukazało się przywracanie stanu fabrycznego, uznałem, że producent
    > nie zakłada w ogóle możliwości wpisania jakiegokolwiek innego wpisu
    > poza tym jednym.
    >
    > Nie wpadłem na pomysł, że nie trafiłem palcem tam, gdzie chciałem,
    > gdyż w Ace ani razu nie chybiłem.
    >
    > Nie dociekałem, gdzie tkwi błąd, gdyż zwykle uważam, że inni są
    > mądrzejsi ode mnie, i skoro producent nie daje możliwości wpisania
    > innego APN, to zapewne jest pewny tego, że telefon trafi w ręce
    > przygłupa :) z którym nie warto ,,dyskutować'' a wpis jest na
    > pewno dobry.
    >
    >
    > W nocy przed dniem odebrania smartfonu spałem krótko (może
    > ze 2 godziny) i raczej nie byłem wyspany, co zniechęcało do
    > nurtowania tematu. Co więcej -- nie znałem tego telefonu,
    > więc nie wiedziałem, czego po nim spodziewać się -- uszkodzenia
    > mechanicznego czy softowego, złego/słabego modułu 3G...
    > Sprawdziłem jedynie, że karta jest w slocie 3G, nie zaś w slocie 2G.
    >
    >
    > Wysłałem informacje do sprzedawcy i czekałem na podpowiedź, uważając,
    > że jeśli jest jakiś błąd w smartfonie, to sprzedawca mi o tym powie.
    > Mignięcia literki H nie byłem pewien -- było bardzo jasno, a smartfon
    > wcale nie jest niezwykle jasny.
    >
    >
    > Żal mi było czasu na dociekania -- smartfon warto było sprawdzić
    > także pod kątem poprawnego wskazywania pozycji, współpracowania
    > z WiFi, GSM itd... Nadto i Android 4 jest nieco inny od wersji
    > 2, czyli tej, jaką mam w Ace, co zachęcało do zabawy. Zobaczyłem
    > z zadowoleniem, że wersja 4 ma wiele użytecznych drobiazgów sama
    > w sobie, podczas gdy 2 wersja domagała się instalowania dodatkowych
    > aplikacji.
    >
    >
    >
    >
    > Gdy chciałem Ci opowiedzieć o niemożliwości wpisania nowego APN,
    > sprawdziłem to raz jeszcze, zanim wysłałem post opisujący to na
    > grupę, i wówczas okazało się, że jednak można dopisać nowe APN.
    > Skoro była możliwość dopisania, moje wcześniejsze domysły (co
    > do tego,że producent jest pewny swego i uważa odbiorcę za przygłupa)
    > straciły na swej wartości. Dopisałem nowy APN i ujrzałem literkę H.
    > Skasowałem swoje ustawienia i wróciłem do fabrycznego wpisu,
    > z którego usunąłem słowo 'internet'.
    >
    >
    >
    > Czy teraz już wszystko jest jasne?
    >
    >

    No, nic na to nie poradzę że nie widzę więcej niż połowy twoich postów,
    jako serwera używasz anonimizera, z którego posty widzę tylko na jednym
    z moich usenetowych kont.

    No tak, teraz już wiem o co chodziło. Widać z tego że jednak nie ma
    podstaw do uznania reklamacji. I tak nawiasem - reklama nie musi
    odpowiadać prawdzie, tzn. na podstawie treści reklamowych nie można
    zgłaszać wadliwości sprzętu.

    >
    >
    >
    >>> Polecam obejrzenie Idola. Jednobryłowe tak zwane. Wstydliwe
    >>> do tego stopnia, że nic tam nie rozbierzesz. :)
    >
    >> Raczej już nie wybiorę produktu firmy Alcatel (no chyba że jako
    >> pierwsza wprowadzi system Ubuntu do swoich telefonów), ale myślę że
    >> telefony w których nie ma dostępu do baterii muszą mieć jakiś
    >> zewnętrzny przycisk umożliwiający restart urządzenia.
    >
    > Może i mają -- sprzedawczyni w EuroAGD powiedziała,
    > że w razie zawieszenia -- pozostaje serwis. :)
    >

    Ach te panie w sklepach z elektroniką... ;-)


  • 66. Data: 2013-08-23 09:33:55
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Trybun" <I...@j...pl> napisał w wiadomości
    news:kv715u$9gj$2@usenet.news.interia.pl...
    >W dniu 2013-08-22 00:42, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >>
    >> "Trybun" kv2sor$9mi$...@u...news.interia.pl
    >>
    >>>>> Ale teraz już wiesz że możesz dodać dowolna ilość APNów..
    >>
    >>>> Liczbę. :)
    >>
    >>>> Teraz już wiem, tuż po zakupie nie wiedziałem.
    >>
    >>> Ilość=liczba..
    >>> ;-)
    >>
    >> Proponuję słownik języka polskiego. :)
    >
    > Tylko bez magii, czym konkretnie określa się ilości?

    Różnica jest taka sama jak w angielskim między `much' a `many'. Liczę dajesz tam
    gdzie możesz coś przeliczyć a ilość tam gdzie się nie da.
    Możesz powiedzieć liczba godzin ale nie liczbę czasu tylko ilośc. Z płynami i gazami
    tak samo. Z pieniędzmi tak samo.
    Język polski, tak jak każdy inny, jest żywy i pewnie się to zatrze tak jak
    rozróżnianie dokąd i gdzie czy szłem/szedłem.
    Ale nie po to mamy rozróżnienie na dokąd - na stół i gdzie - na stole czy dokąd - do
    szafy i gdzie w szafie by stosować zamiennie te dwa słowa.

    J.

    W niemieckim, czeskim i rosyjskim nadal jest rozróżnienie na wo/wohin, kde/kam i
    gde/kuda i zamiana jest traktowana jak duży błąd jezykowy.


  • 67. Data: 2013-08-24 04:18:36
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Trybun" kv715u$9gj$...@u...news.interia.pl

    >> Proponuję słownik języka polskiego. :)

    > Tylko bez magii, czym konkretnie określa się ilości?

    Bez magii -- ilość dotyczy mąki, wody czy cukru.
    Liczbami zlicza się -- niby można zliczać ziarna
    mąki i cukru oraz krople wody, ale chyba taki
    sposób jest praktykowany rzadko.


    >> Przy slocie1 mam tylko jeden wpis, przy slocie2 mam masę.

    > A sprawdzałeś czy telefon mimo skonfigurowanego Aero2 nie podbiera ci kasy z konta
    operatora którego kartę masz do rozmów?

    Tak.

    > Ja tak miałem, transfer danych ustawiony na Aero2 a z konta Orange w
    niekontrolowany sposób znika kasa. Sporo czasu minęło
    > zanim uporałem się z tym problemem.

    Mogę także ustawić ,,dane'' na kartę mBanku -- wówczas
    po GPRS mogę mieć dostęp do netu via SIM2.


    >> Być może -- nie używam MMSów. :)

    > Ja wysyłam (i odbieram) ich całą masę.

    Nie używam ani MMSów, ani FAXów, ani dalekopisów.




    >> Czy teraz już wszystko jest jasne?

    > No, nic na to nie poradzę że nie widzę więcej niż połowy twoich postów, jako
    serwera używasz anonimizera, z którego posty widzę
    > tylko na jednym z moich usenetowych kont.

    Jesteś pierwszą osobą zgłaszającą mi ten problem.
    Muszę się zastanowić nad tym, co mam zrobić... Do
    tej pory były jedynie problemy wtedy, gdy słałem
    posty jednocześnie na co najmniej 4 grupy.

    > No tak, teraz już wiem o co chodziło. Widać z tego że jednak nie ma podstaw do
    uznania reklamacji.

    Przypomnę Ci o żółtej plamce u dołu ekranu i o niedostarczeniu bonu wakacyjnego.


    > I tak nawiasem - reklama nie musi odpowiadać prawdzie, tzn. na podstawie treści
    reklamowych nie można zgłaszać wadliwości sprzętu.

    Na opakowaniu smartfonu jest jaskrawy napis:

    Działa z
    DARMOWYM
    INTERNETEM
    Aero2


    >> Może i mają -- sprzedawczyni w EuroAGD powiedziała,
    >> że w razie zawieszenia -- pozostaje serwis. :)

    > Ach te panie w sklepach z elektroniką... ;-)

    Nie umiem wypowiedzieć się w tej kwestii -- powiedziała, że nie ma
    innej drogi jak serwis czy oczekiwanie samorozładowania akumulatora.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 68. Data: 2013-08-24 04:23:44
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Jan Koval" kv7393$app$...@p...wsisiz.edu.pl

    > Język polski, tak jak każdy inny, jest żywy i pewnie się
    > to zatrze tak jak rozróżnianie dokąd i gdzie czy szłem/szedłem.

    IMO takie zacieranie się prowadzi do dysfunkcji.
    Język ma swoje funkcje -- także (przede wszystkim?) komunikacyjną.

    Cóż z tego, że będziemy wypowiadali się, skoro nasi rozmówcy nas nie zrozumieją? ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 69. Data: 2013-08-24 15:15:28
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Przesmiewca" 2...@4...com

    >>Jak dla mnie nie ma różnicy między sklepem a serwisem oprócz tego że sklep
    >>to pośrednik i wydłuża tylko czas.

    > i dlatego ludzi, ktorzy nie znaja swoich praw, robia w bambuko

    Sklep nie musi wydłużać czasu -- może przysłać nowy sprzęt i odebrać stary.

    Żółtą plamkę mogłem sfotografować i wysłać obrazek m@ilem.


    BTW -- alba ja przyzwyczajam się, albo plamka jest coraz mniej
    widoczna, choć nadal widoczna jest. W funkcjonowaniu sprzętu
    to nie przeszkadza (o ile nie jest to objawem poważniejszego
    problemu) a urody ów smartfon po prostu nie ma. Ekran Ace jest
    zdumiewająco dobry w zestawieniu z ekranem IPS Monstera. Takoż
    i z dźwiękiem -- rozmowa przez Ace jest jak jedzenie ambrozji,
    podczas gdy rozmawianie przez Monstera nie jest żadną przyjemnością.

    Ale ja akurat mało rozmawiam przez telefon.

    Co do trafiania w ,,klawisze'' -- Ace jest precyzyjniejszy,
    ale być może to efekt folii ochronnej. Jedną folię zerwałem
    (odklejała się i dłużej nie mogła się utrzymać) ale pod nią
    jest kolejna folia, równie ;) krzywo naklejona. Za jakiś
    czas kupię nową, dedykowaną folię a tę usunę.


    Dla mnie ważne są inne cechy:

    -- nie ma problemu z nawiązywaniem łączności 3G/3.5G
    -- dobrze pracuje odbiornik GPS (wiem, że nie jest
    najnowszym krzykiem, ale mnie wystarcza w zupełności)
    -- akumulatora nie muszę ładować częściej niż raz na dobę

    Samsung Galaxy Ace jest ogólnie lepiej dopracowany -- choćby
    przyciski po bokach, które nie uruchamiają się zbyt łatwo,
    co ma miejsce w Monsterze.

    -=-

    Wakacyjnego bonu nadal nie mam.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 70. Data: 2013-08-25 09:59:45
    Temat: Re: Electro.pl i reklamacja Monstera
    Od: Trybun <I...@j...pl>

    W dniu 2013-08-23 09:33, Jan Koval pisze:
    >
    >> Tylko bez magii, czym konkretnie określa się ilości?
    > Różnica jest taka sama jak w angielskim między `much' a `many'. Liczę dajesz tam
    gdzie możesz coś przeliczyć a ilość tam gdzie się nie da.
    > Możesz powiedzieć liczba godzin ale nie liczbę czasu tylko ilośc. Z płynami i
    gazami tak samo. Z pieniędzmi tak samo.
    > Język polski, tak jak każdy inny, jest żywy i pewnie się to zatrze tak jak
    rozróżnianie dokąd i gdzie czy szłem/szedłem.
    > Ale nie po to mamy rozróżnienie na dokąd - na stół i gdzie - na stole czy dokąd -
    do szafy i gdzie w szafie by stosować zamiennie te dwa słowa.
    >
    > J.
    >
    > W niemieckim, czeskim i rosyjskim nadal jest rozróżnienie na wo/wohin, kde/kam i
    gde/kuda i zamiana jest traktowana jak duży błąd jezykowy.

    No już nie kombinuj - pytam - czym konkretnie określa się ilości? Czyjeś
    słowo "dużo", 'mało", "trochę" itd. g*no znaczy i mnie jest żadnym
    konkretem. Jakiej niby ilości nie można podliczyć liczbami?

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1