Alien wrote:
> "Marek Dyjor" napisał:
>> oraz narzędzi, szczególnie czy ma profesjonalną piłę do gresów (ok
>> 6000zł) i zestaw koronek diamentowych do wiercenia otworów (pewnie z
>> 2000 zł)
>
>
> Profesjonalny sprzęt nie czyni z człeka profesjonalisty :-)
> Jak z fotografią: nie wystarczy mieć Hasselblada, żeby robić dobre
> ("profesjonalne") zdjęcia ;)
>
> A wracając do tematu:
> Czy któreś z narzędzi dostępnych tutaj:
> http://www.narzedziowy.pl/index.php?cPath=37_82_84
>
> warto zanabyć przed podjęciem decyzji o własnoręcznym ułożeniu płytek?
> Kładłem kilka razy podłogi i radziłem sobie reczną "maszyną do
> cięcia" (mam na myśli te "nacinarki" z diamentowym rysikiem/kółkiem,
> które robią rysę a potem łamie się płytkę dźwignią).
> Teraz jednak będę miał raczej nieco grubsze płytki i takie urządzonko
> może nie dać rady.

problemem jest to co chcesz ciąć, jak chcesz ciąć, jakie efekty uzyskać i
jakiej wielkości jest to co chcesz ciąć. cena rośnie wraz z wymaganiami.

jeśli masz zapotrzebowanie estetyczne na poziomie lat 90 to kup kątówkę z
tarczą diamentowa, przecinarkę do łamania i jazda.

jeśli masz gruby i twardy materiał to tarcza diamentowa z wodą i tu
zaczynają sie schody, bo im większe płytki tym trzeba mieć większą
maszynę.taka za 200 sł to jest ok do cięcia płytek 30 x 30 cm już na 60 x 60
lewo starcza stolik za 800 zł (ele i tak z wielką biedą) jak masz większy
materiał to cena idzie raptownie w górę.
fazowanie wymaga bardzo precyzyjnego prowadzenia i idealnego ustawienia
piły do stolika tak aby piła wychodziła dokładnie w tej samej lini co
wchodzi, jeśli tak nie jest to wychodzące ostrze robi ci piękne szczerby. te
zabawki za 200 czy nawet 900 nie są sprzętem wykonanym precyzyjnie to jest
szajs.

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gl4jkp$a0s$1@news.onet.pl...
> wiesz ale kiedys nei było rektyfikowanego gresu, kiedyś były mniejsze
> wymagania estetyczne, kiedyś sie powszechnie narożniki robiło na wałka z
> tworzywa itd...
>
> a pewnych rzeczy nei zrobisz bez odpowiednich narzędzi
A wiesz że dzisiaj mając specjalistyczne narzędzia nasi budowlańcy np.
piramidy Cheopsa by nie zbudowali zapewne. A czy współcześni fachowcy
potrafili by zbudować więźbe dachowa bez użycia gwożdzi( a taka wieźba jest
na budynkach mieszkalnych i gospodarczych u mojej babci)

Ps.
Tylko ze kiedyś środkiem płatniczym nie był paragon więc mieli wiekszą
motywacje do pracy.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

kris wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gl4jkp$a0s$1@news.onet.pl...
>> wiesz ale kiedys nei było rektyfikowanego gresu, kiedyś były mniejsze
>> wymagania estetyczne, kiedyś sie powszechnie narożniki robiło na
>> wałka z tworzywa itd...
>>
>> a pewnych rzeczy nei zrobisz bez odpowiednich narzędzi
> A wiesz że dzisiaj mając specjalistyczne narzędzia nasi budowlańcy np.
> piramidy Cheopsa by nie zbudowali zapewne. A czy współcześni fachowcy
> potrafili by zbudować więźbe dachowa bez użycia gwożdzi( a taka
> wieźba jest na budynkach mieszkalnych i gospodarczych u mojej babci)

starzy by nie byli za to w stanie zrobić szerokiej więźby opartej na
klejonym prasowanym drewnie.

do góry

Alien pisze:
> "Adi" napisał:
>> trzeba by zobaczyć łazienkę aby zrobić jej wycenę
>
>
> No tak przypuszczałem, że metraż to nie wszystko...
>
> A nieco z innej beczki:
> jak się zabrać za obudowę wanny "łukowej"?
> Czy trzeba z bloczków układać jakąś konstrukcję, na której oprze się
> wanna, czy są może jakieś miękkie ("pianka", styropian?) i trwałe
> materiały do takich celów? Nie bardzo mam koncepcję...
>

wymuruj z Ytonga 60x20x10 ( 60 w pionie :) - 2 h roboty

do góry

Dnia Tue, 20 Jan 2009 14:41:12 +0100, kris napisał(a):

> A wiesz że dzisiaj mając specjalistyczne narzędzia nasi budowlańcy np.
> piramidy Cheopsa by nie zbudowali zapewne. A czy współcześni fachowcy
> potrafili by zbudować więźbe dachowa bez użycia gwożdzi( a taka wieźba jest
> na budynkach mieszkalnych i gospodarczych u mojej babci)

Dali by rade :) Widzialem osobiscie jak budowali dom drewniany w Zakopanem,
z prawdziwego bala, a ich jedynymi narzedziami byly siekiera i betoniarka.
Nawet prety zbrojeniowe cieli siekierkami :)

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:caubvqhxfch5$.1lj29ele6s4rp$.dlg@40tude.net...

> Lepiej kupic, sa drewniane i plastikowe. Pewnie nawet masz w swoim sklepie
> takie :) Są tanie.

Nie no, gdybym mial to bym wiedzial. :-))

>> Duzo szybciej uklada sie deski w porownaniu z np. parkietem przemyslowym?
>
> Deski w sensie np. deske barlinecką? Dużo szybciej. Finiszparkiet jak się
> rozpędzisz też może iść sprawnie.

Nie barlinecka, mialem na mysli lita deske surowa szerokosci 90mm i dlugosci
co najmniej 500, taki parkiet deska. Ale zauwazylem ostatnio, ze sporo jest
ofert wykonczonych, polakierowanych litych desek tylko do przyklejenia
(finish parkiet??)

>> Parkiet przemyslowy uklada sie pojedynczo kazda deseczke, czy kompletami?
>
> To zależy. Czytałem tu na grupie, że ktoś widział podklejone kawałki (na
> siateczce). Ja widzialem taki parkiet tylko raz, u klientki, i tam byly
> deseczki osobno.
>
>> Jak myslisz, czy na powierzchni 30m^2 parkiet przemyslowy nie bedzie
>> wygladal zbyt pstrokato?
>
> Mysle, ze pstrokato nie bedzie :) Ale mi sie ogolnie parkiet przemyslowy
> podoba.

Ja widzialem tylko na zdjeciach i sam nie wiem.:-)

Dzieki za dobre rady.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gl4ke1$cv1$1@news.onet.pl...

>>> a pewnych rzeczy nei zrobisz bez odpowiednich narzędzi
>> A wiesz że dzisiaj mając specjalistyczne narzędzia nasi budowlańcy np.
>> piramidy Cheopsa by nie zbudowali zapewne. A czy współcześni fachowcy
>> potrafili by zbudować więźbe dachowa bez użycia gwożdzi( a taka
>> wieźba jest na budynkach mieszkalnych i gospodarczych u mojej babci)
>
> starzy by nie byli za to w stanie zrobić szerokiej więźby opartej na
> klejonym prasowanym drewnie.

Kris opisal mniej wiecej to o co mi chodzilo. Jak popatrzy sie na budowle
gotyckie, renesansowe itp. to naprawde watpie, zeby latwo bylo znalezc
dzisiaj ludzi potrafiacych robic takie rzeczy. A robili i w kamieniu i to
jakie rzeczy. Dzis robi sie atrapy ze styropianu i niby sa jak kiedys, tyle
ze z wtryskarki, kto by tam dzisiaj polerowal recznie kamien, a kiedys
dawano sobie z tym rade. Co do gresu, fakt nie bylo go, ale granit czy
marmur i owszem.
Wiecie, ze podobno piramidy w latach swietnosci byly widziane z bardzo
daleka, a raczej ich blask, bo kamienie z ktorych sa zrobione byly tak
gladkie jak polerowane?

do góry

Użytkownik "Maniek4" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gl2ndh$q08$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "William" <n...@m...mnie.pl> napisał w wiadomości
> news:gl2fs6$1vtv$1@news2.ipartners.pl...
>
>>> demolować łazienkę, więc skłaniam się ku takiemu rozwiązaniu.
>>> I ostatnia rzecz: jakie obecnie "chodzą" ceny za układanie płytek?
>>> (Wrocław)
>>> Łazienka (czyli i robota) prosta, bez jakichś szczególnych
>>> widzimisiów...
>>
>> Wujek bierze 25zł/h.
>
> Pytalem ostatnio polecanego glazurnika, na wsi co prawda i u niego cena za
> tzw. metr to 25zl. Jakos tanio chyba.
>

Samo klejenie i fugowanie pewnie przekłada się na 1h = 1m2, wiec to
porównywalna cena.

> Pozdro.. TK
>

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gl4k2n$bld$1@news.onet.pl...

> fazowanie wymaga bardzo precyzyjnego prowadzenia i idealnego ustawienia
> piły do stolika tak aby piła wychodziła dokładnie w tej samej lini co
> wchodzi, jeśli tak nie jest to wychodzące ostrze robi ci piękne szczerby.
> te zabawki za 200 czy nawet 900 nie są sprzętem wykonanym precyzyjnie to
> jest szajs.

Nie wiem jak rozwiazane jest fazowanie w takich urzadzeniach, ale ze tak sie
wtrace: pila, tarcza nie musi byc idealnie rownolegla do kierunku posuwu.
Tarcza smialo moze byc wrecz pod lekkim katem do materialu przesuwanego
tylko z jednej strony tarczy, w ten sposob, ze nieskrawajaca czesc tarczy
nie dotyka w ogole do materialu. To jest klasyka geometrii ostrza
skrawajacego. Do fazowania wystarczylo by lekkie "skoszenie" tarczy, by
zapobiegac wyrywaniu materialu w tylnej jej czesci. To moze zbyt
skomplikowane dla producentow tych ustrojstw.

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gl4k2n$bld$1@news.onet.pl...
>
>> fazowanie wymaga bardzo precyzyjnego prowadzenia i idealnego
>> ustawienia piły do stolika tak aby piła wychodziła dokładnie w tej
>> samej lini co wchodzi, jeśli tak nie jest to wychodzące ostrze robi
>> ci piękne szczerby. te zabawki za 200 czy nawet 900 nie są sprzętem
>> wykonanym precyzyjnie to jest szajs.
>
> Nie wiem jak rozwiazane jest fazowanie w takich urzadzeniach, ale ze
> tak sie wtrace: pila, tarcza nie musi byc idealnie rownolegla do
> kierunku posuwu. Tarcza smialo moze byc wrecz pod lekkim katem do
> materialu przesuwanego tylko z jednej strony tarczy, w ten sposob, ze
> nieskrawajaca czesc tarczy nie dotyka w ogole do materialu. To jest
> klasyka geometrii ostrza skrawajacego. Do fazowania wystarczylo by
> lekkie "skoszenie" tarczy, by zapobiegac wyrywaniu materialu w tylnej
> jej czesci. To moze zbyt skomplikowane dla producentow tych ustrojstw.

sprawdzi sie przy fazowanie ale nie przy cięciu.

ale masz rację musze to jeszcze sprawdzić. moze ciąc na dwa razy :)

do góry