-
81. Data: 2013-01-17 09:53:26
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Adams" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kd8ce9$49u$...@n...news.atman.pl...
> "W układzie odosobnionym od zewnętrznego otoczenia w ten sposób, że
> energia w żadnej
> postaci nie przenika do niego z zewnątrz ani nie uchodzi z niego na
> zewnątrz, całkowita wartość
> energii pozostaje niezmienna: mogą w nim tylko zachodzić przemiany
> energetyczne jednej postaci energii w inną"
> Tyle teoria i juz widac ze uklad o jakim piszemy do takich nie nalezy.
Bo?
Masz układ bojler - wnętrze domu. Cała energia która znika z bojlera trafia
do wnętrza domu.
Pozdrawiam
Ergie
-
82. Data: 2013-01-17 09:57:22
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.01.2013 09:53, Ergie pisze:
> Masz układ bojler - wnętrze domu. Cała energia która znika z bojlera
> trafia do wnętrza domu.
Dla niego to za trudna koncepcja ;)
Idiota się nasłuchał, że "żaden układ nie ma 100% sprawności" i nie
rozumie, że w tym przypadku "strata" i tak daje taki sam rezultat, jak
celowe działanie (czyli ogrzanie).
-
83. Data: 2013-01-17 10:01:00
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-01-17 09:46, Ergie pisze:
> Może w końcu ściągnij sobie ze strony ministerstwa program i porównaj go
> z tym co było kiedyś. Program jest okrojony. A to że nauczyciele sobie
> nie radzą to zupełnie inna sprawa.
A skąd ściągnę program sprzed 30 lat?
Skoro wszyscy nauczyciele sobie nie radzą - to nie wina nauczycieli.
--
MN
-
84. Data: 2013-01-17 10:02:19
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kd6fu5$8ea$...@n...task.gda.pl...
>> Co do problemu - już kilka lat temu byłą na ten temat dyskusja i wniosek
>> był prosty:
>> Jeśli przeciętnie uzdolnione dziecko potrzebuje na odrobienie wszystkich
>> zadań więcej niż godzinę dziennie to znaczy że szkoła zamiast uczyć
>> zwala ten obowiązek na rodziców, albo co gorsza niepotrzebnie zabiera
>> dziecku czas. To że jakiś chory nauczyciel każe codziennie dodawać te
>> same słupki liczb nie zwiększa wiedzy dziecka ale zajmuje mu czas.
> Mam identyczne zdanie, jednak przydałaby się fachowa teza przedstawiona
> przez psychologów i pedagogów. Rodzice zawsze próbują chronić swoje dzieci
> przez złym światem i nie patrzą obiektywnie (w tym ja).
ZTCW Problem ten był poruszany za szkoleniach organizowanych przez MEN w
roku 2009. Wtedy pierwszy raz o tym usłyszałem od znajomej dyrektorki i ona
mówiła o tej maksymalnie jednej godzinie dziennie.
Niestety jest to problem z gatunku tych które się same nie rozwiążą, bo
żaden nauczyciel nie wie ile zadali nauczyciele innych przedmiotów, więc
dopóki ktoś z rodziców nie zgłosi problemu do dyrekcji i nie zsumuje
wszystkich zadań to szkoła może nie być świadoma problemu.
Na tej konferencji jako rozwiązanie proponowany był układ (podobno
sprawdzony gdzieś na świecie) że dzieci po lekcjach zostają w szkole i tam
odrabiają zadania domowe w świetlicy połączonej z mini biblioteczką. Wtedy
byłaby kontrola ile to rzeczywiście zajmuje, ale z przyczyn oczywistych
nauczyciele byli przeciw zostawaniu w szkole "po lekcjach".
Pozdrawiam
Ergie
-
85. Data: 2013-01-17 10:08:15
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2013-01-14 14:32, news pisze:
> Piec na paliwo stałe zawsze musi być przewymiarowany, a oszczędności
> masz na paliwie znaczne i wygodę w postaci nie latania do pieca
> podkładać co godzinę:)
Już Joseph Goebbels powiedział,że kłamstwo powtórzone tysiąc razy stanie
się prawdą i tak jest też w tym przypadku.
Jacek
-
86. Data: 2013-01-17 10:21:25
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 09:35:20 UTC+1 użytkownik Adams napisał:
> > Odstosunkuj się od socjalistycznych techników. W 5 lat trzeba było
> > opanować materiał liceum i zawodówki.
>
> Tak, tak.
> Zarowno wtedy jak i dzis, co roku Polska ma kilka
> kandydatur osob do Nagrody Nobla z takich dziedzin jak fizyka, chemia itp
> Bzdura, nauka jest w oplakanym stanie twierdzenie ze jest inaczej
> poglebia tylko stan przewleklej patalogii.
jeśli wtedy było źle to teraz jest tragicznie bo ministerstwo demontażu edukacji
narodowej z każdym kolejnym programem nauczania ogranicza wymagania
> Twierdzenie ze kiedys bylo lepiej to najwieksza bzdura, bo wlasnie
> osoby ksztalcony w starym ustroju/systemie tworza obecne ustawy, uchwaly i
> rozporzadzenia,
jedno z drugim nie ma nic wspólnego - dałoby sie napisac proste i czytelne prawo -
ale nie po uklad siedzi przy złobie zeby tak było. Ma być skomplikowane aby urzednik
miał prace, aby normalny przedsiebiorca mial klopoty z podukcją dóbr (bo korzysta na
tym wtedy ten zwiazany układem)
b.
-
87. Data: 2013-01-17 10:25:15
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 09:03:02 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2013-01-16 19:48, Budyń pisze:
> > Na matmie nie będzie rachunku całkowego i różniczkowego. W klasie mat-fiz!!!
>
> No popatrz. Jestem rocznik 73. Pamiętam, że w liceum moja klasa była
> jedną z nielicznych, która miała rachunek różniczkowy i całkowy. Na
czy ja cos niewyraźnie piszę? Skandalem jest brak tych rachunków w klasie mat-fiz.
Wtedy były - teraz nie. W klasach biologicznych wtedy tez nie było całek - domyslam
sie ze zajmowali sie czyms poważnym co teraz wypadło z programu.
b.
-
88. Data: 2013-01-17 10:35:25
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 09:09:31 UTC+1 użytkownik Kris > >Może i masz
trochę racji skoro to klasa mat-fiz. Jednak patrząc np po >mnie- miałem i cąłki i
rachunek różniczkowy i co z tego.
> W zyciu do tej ani razu mi to do niczego nie było potrzebne.
A mnie na studiach sie przydał - a po studiach juz nie. No to uczyć czy nie?
> Szkoła w Polsce uczy dużo niepotrzebnych rzeczy. Bardziej kierunkowo >powinna
kształcić.
To filozofia kształcenia - czy w wieku 5lat powiedzieć dziecku - będziesz technikiem
instrumentów muzycznych w zakresie fortepianów i pianin (jest taki zawód) i kształcic
go w tym kierunku - będzie perfekcyjnie wykształcony do zawodu i beznadziejnie
ogólnie.
A moze trzeba kształcić ogólnie, rozwijać całościową wiedze samodzielne myślenie i
pozwolić młodemu człowiekowi zdecydować o zawodzie.
Tak czy inaczej obecnie żadna z tych dróg nie jest obecna - ani zawód, ani myślenie -
wiedza jest oparta na kolorowance, teście i streszczeniu lektury. A nauczyciel
zamiast uczyc i wychowywać pisze kolejny konspekt, ocene opisową ucznia i milion
innych papierów.
b.
-
89. Data: 2013-01-17 10:35:58
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
Dnia 17-01-2013 o 08:39:56 rumcajs <o...@r...com> napisał(a):
>
> Mam układ otwarty, bez pomp obiegowych. I w zasadzie jestem zadowolony z
> działania układu CO. Wszystkie grzejniki grzeją. Czy jest możliwe
> dołożenie bufora do mojego układu bez stosowania pomp? Czy jest możliwe
> mieszanie strumieni bez użycia pomp a tylko na skutek różnicy temperatur
> wody jak w układzie grawitacyjnym?
Pewnie by się dało, wielokrotnie, podczas braku prądu, zasilałem tylko
pompkę CO ładującą wodę z bufora do kaloryferów (mam rozdzielacze, PEX -
grawitacyjnie nie da rady). Układ: kocioł - bufor bez problemu pracuje
grawitacyjnie, kocioł bez prądu też pracuje (ale jak zwykły "górniak").
Rury z kotła do bufora mam o średnicy 5/4".
Co do mieszania strumieni - tego nie wiem.
TG
-
90. Data: 2013-01-17 10:50:46
Temat: Re: Ile ciepła zmagazynuje bojler 240litrów
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 10:35:25 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> W dniu czwartek, 17 stycznia 2013 09:09:31 UTC+1 użytkownik Kris > >Może i masz
trochę racji skoro to klasa mat-fiz. Jednak patrząc np po >mnie- miałem i cąłki i
rachunek różniczkowy i co z tego.
> A mnie na studiach sie przydał - a po studiach juz nie.
No w sumie masz rację na studiach tez to było więc wtwdy się przydało. Ale w sumie na
studiach bym sie tego nauczył i tyle.
>No to uczyć czy nie?
Uczyć na studiach.
> A moze trzeba kształcić ogólnie, rozwijać całościową wiedze samodzielne myślenie i
pozwolić młodemu człowiekowi zdecydować o zawodzie.
Dokłądnie tak
Ja pamietam że musiałem sie uczyc ile km długosci ma Wisła ile wysokości maja Rysy
itp
Do niczego ta wiedza mi nie potrzebna była- wlepiej zeby mnie w tym czasie zawiezli
nad Wisłę i ją pokazali.
Generalnie cała podstawówkę to wspominam w ten sposób ze sie na pamiec uczylismy dat,
definicji itp. Bzdura totalna.
Teraz jak widze program nauczania córki to jest w tym względzie duzo lepiej.