W dniu 2014-01-02 01:18, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Użytkownik uzytkownik napisał:
>> W dniu 2013-12-31 23:26, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>> Użytkownik Ergie napisał:
>>>> Użytkownik "Jan Drawski" napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:52c290bc$0$2159$6...@n...neostrada
.pl...
>>>>
>>>>>> Oświetlenie w sąsiednich pomieszczeniach powinno być na różnych
>>>>>> fazach
>>>>>> (a więc różnych różnicówkach)
>>>>
>>>>> Tak pewnie jest, tylko te fazy są spięte jedną różnicówką. Aby to
>>>>> poprawić należało by ją zamienić na trzy.
>>>>
>>>> Koniecznie.
>>>
>>> Tyle że wtedy (szczególnie w przypadku domu a nie mieszkania) należy
>>> dać różnicówkę zbiorczą - przeciwpożarową, o progu zadziałania 500 mA.
>>> Tylko ciężkie, powodujące początki grzania przewodów doziemienie ją
>>> wywali.
>>>
>> W jakim celu i gdzie ją chcesz montować?
>
> Och, taki z ciebie fachowiec i nie wiesz?
>
> W jakim celu to przecież napisałem - dla ochrony przed przegrzaniem
> instalacji, gdzie - chyba jasne że na samym wejściu...
>
> Mniej teorii, więcej praktyki.

Po pierwsze proszę Cię nie używaj zwrotów osobowych "Och, taki z ciebie
fachowiec i nie wiesz?" i nie zakładaj z góry, że nie mam wiedzy i
kompetencji, a Ty się nie mylisz i wiesz wszystko najlepiej.

Teraz jeżeli chodzi o różnicówki to wytłumacz mi jaki jest sens
montowania dodatkowej różnicówki przeciwpożarowej w rozdzielnicy, w
której zamontowane są na wszystkich fazach różnicówki przeciporażeniowe,
które spełniają także rolę przeciwpożarową tyle, że o wiele lepiej, bo
są bardziej czułe (30mA, a nie 500mA)?
Chcesz nią chronić szyny/przewody łączące w tej samej rozdzialnicy
poszczególne różnicówki przeciwporażeniowe z różnicówką przeciwpożarową? :)
Montowanie różnicówki przecipożarowej ma sens tylko wtedy, kiedy
instalacja jest rozbudowana i jest kilka podrozdzielnic, w których są
zamontowane różnicówki przeciporażeniowe. Wtedy taka różnicówka
przeciwpożarowa chroni przewody łączące główną rozdzielnię z
podrozdzielniami.
Ponadto stosuje się je także do ochrony obwodów, które nie są
zabezpieczane różnicówkami przeciwporażeniowymi i są prowadzone w taki
sposób, że mogą stwarzać zagrożenie pożarem (np. prowadzone na wierzchu
lub kable są prowadzone w materiałach palnych takich jak drewno np. dom
z bali drewnianych)
W przypadku domów jednorodzinnych, w których wykonuje się jedną
rozdzielnię zasilającą cały dom, montowanie dodatkowej różnicówki
przecipożarowej jest bezsensowne i świadczy tylko o niewiedzy. Nie ma
też sensu zabezpieczać obwodów schowanych pod tynkiem czy w posadzce.
Taka dodatkowa różnicówka 3-fazowa zabezpieczająca obwody 1-fazowe może
się sama przyczynić do uszkodzenia sprzętów AGD w domu. Tak więc nie
dość, że jest zbyteczna to jeszcze sama z siebie stwarza dodatkowe
zagrożenie uszkodzenia sprzętów. Jaki więc jest sens montowania?

do góry

W dniu 2014-01-02 10:13, uzytkownik pisze:
> W dniu 2014-01-02 01:18, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>> Użytkownik uzytkownik napisał:
>>> W dniu 2013-12-31 23:26, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>>> Użytkownik Ergie napisał:
>>>>> Użytkownik "Jan Drawski" napisał w wiadomości grup
>>>>> dyskusyjnych:52c290bc$0$2159$6...@n...neostrada
.pl...
>>>>>
>>>>>>> Oświetlenie w sąsiednich pomieszczeniach powinno być na różnych
>>>>>>> fazach
>>>>>>> (a więc różnych różnicówkach)
>>>>>
>>>>>> Tak pewnie jest, tylko te fazy są spięte jedną różnicówką. Aby to
>>>>>> poprawić należało by ją zamienić na trzy.
>>>>>
>>>>> Koniecznie.
>>>>
>>>> Tyle że wtedy (szczególnie w przypadku domu a nie mieszkania) należy
>>>> dać różnicówkę zbiorczą - przeciwpożarową, o progu zadziałania 500 mA.
>>>> Tylko ciężkie, powodujące początki grzania przewodów doziemienie ją
>>>> wywali.
>>>>
>>> W jakim celu i gdzie ją chcesz montować?
>>
>> Och, taki z ciebie fachowiec i nie wiesz?
>>
>> W jakim celu to przecież napisałem - dla ochrony przed przegrzaniem
>> instalacji, gdzie - chyba jasne że na samym wejściu...
>>
>> Mniej teorii, więcej praktyki.
>
> Po pierwsze proszę Cię nie używaj zwrotów osobowych "Och, taki z
> ciebie fachowiec i nie wiesz?" i nie zakładaj z góry, że nie mam
> wiedzy i kompetencji, a Ty się nie mylisz i wiesz wszystko najlepiej.
>
> Teraz jeżeli chodzi o różnicówki to wytłumacz mi jaki jest sens
> montowania dodatkowej różnicówki przeciwpożarowej w rozdzielnicy, w
> której zamontowane są na wszystkich fazach różnicówki
> przeciporażeniowe, które spełniają także rolę przeciwpożarową tyle, że
> o wiele lepiej, bo są bardziej czułe (30mA, a nie 500mA)?
> Chcesz nią chronić szyny/przewody łączące w tej samej rozdzialnicy
> poszczególne różnicówki przeciwporażeniowe z różnicówką
> przeciwpożarową? :)
> Montowanie różnicówki przecipożarowej ma sens tylko wtedy, kiedy
> instalacja jest rozbudowana i jest kilka podrozdzielnic, w których są
> zamontowane różnicówki przeciporażeniowe. Wtedy taka różnicówka
> przeciwpożarowa chroni przewody łączące główną rozdzielnię z
> podrozdzielniami.
> Ponadto stosuje się je także do ochrony obwodów, które nie są
> zabezpieczane różnicówkami przeciwporażeniowymi i są prowadzone w taki
> sposób, że mogą stwarzać zagrożenie pożarem (np. prowadzone na
> wierzchu lub kable są prowadzone w materiałach palnych takich jak
> drewno np. dom z bali drewnianych)
> W przypadku domów jednorodzinnych, w których wykonuje się jedną
> rozdzielnię zasilającą cały dom, montowanie dodatkowej różnicówki
> przecipożarowej jest bezsensowne i świadczy tylko o niewiedzy. Nie ma
> też sensu zabezpieczać obwodów schowanych pod tynkiem czy w posadzce.
> Taka dodatkowa różnicówka 3-fazowa zabezpieczająca obwody 1-fazowe
> może się sama przyczynić do uszkodzenia sprzętów AGD w domu. Tak więc
> nie dość, że jest zbyteczna to jeszcze sama z siebie stwarza dodatkowe
> zagrożenie uszkodzenia sprzętów. Jaki więc jest sens montowania

P.S.
Dlaczego uważasz, że kiedy jest jedna różnicówka 3-fazowa
przeciwporażeniowa to przeciporażenowa jest już niepotrzebna, a kiedy są
zamontowane na wszystkich fazach różnicówki przeciwporażeniowe 1-fazowe
to musi być jeszcze dodatkowo "zbiorcza" róznicówka przeciwpożarowa? :)

do góry

W dniu 2014-01-02 10:20, uzytkownik pisze:
> W dniu 2014-01-02 10:13, uzytkownik pisze:
>> W dniu 2014-01-02 01:18, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>> Użytkownik uzytkownik napisał:
>>>> W dniu 2013-12-31 23:26, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>>>> Użytkownik Ergie napisał:
>>>>>> Użytkownik "Jan Drawski" napisał w wiadomości grup
>>>>>> dyskusyjnych:52c290bc$0$2159$6...@n...neostrada
.pl...
>>>>>>
>>>>>>>> Oświetlenie w sąsiednich pomieszczeniach powinno być na różnych
>>>>>>>> fazach
>>>>>>>> (a więc różnych różnicówkach)
>>>>>>
>>>>>>> Tak pewnie jest, tylko te fazy są spięte jedną różnicówką. Aby to
>>>>>>> poprawić należało by ją zamienić na trzy.
>>>>>>
>>>>>> Koniecznie.
>>>>>
>>>>> Tyle że wtedy (szczególnie w przypadku domu a nie mieszkania) należy
>>>>> dać różnicówkę zbiorczą - przeciwpożarową, o progu zadziałania 500
>>>>> mA.
>>>>> Tylko ciężkie, powodujące początki grzania przewodów doziemienie ją
>>>>> wywali.
>>>>>
>>>> W jakim celu i gdzie ją chcesz montować?
>>>
>>> Och, taki z ciebie fachowiec i nie wiesz?
>>>
>>> W jakim celu to przecież napisałem - dla ochrony przed przegrzaniem
>>> instalacji, gdzie - chyba jasne że na samym wejściu...
>>>
>>> Mniej teorii, więcej praktyki.
>>
>> Po pierwsze proszę Cię nie używaj zwrotów osobowych "Och, taki z
>> ciebie fachowiec i nie wiesz?" i nie zakładaj z góry, że nie mam
>> wiedzy i kompetencji, a Ty się nie mylisz i wiesz wszystko najlepiej.
>>
>> Teraz jeżeli chodzi o różnicówki to wytłumacz mi jaki jest sens
>> montowania dodatkowej różnicówki przeciwpożarowej w rozdzielnicy, w
>> której zamontowane są na wszystkich fazach różnicówki
>> przeciporażeniowe, które spełniają także rolę przeciwpożarową tyle,
>> że o wiele lepiej, bo są bardziej czułe (30mA, a nie 500mA)?
>> Chcesz nią chronić szyny/przewody łączące w tej samej rozdzialnicy
>> poszczególne różnicówki przeciwporażeniowe z różnicówką
>> przeciwpożarową? :)
>> Montowanie różnicówki przecipożarowej ma sens tylko wtedy, kiedy
>> instalacja jest rozbudowana i jest kilka podrozdzielnic, w których są
>> zamontowane różnicówki przeciporażeniowe. Wtedy taka różnicówka
>> przeciwpożarowa chroni przewody łączące główną rozdzielnię z
>> podrozdzielniami.
>> Ponadto stosuje się je także do ochrony obwodów, które nie są
>> zabezpieczane różnicówkami przeciwporażeniowymi i są prowadzone w
>> taki sposób, że mogą stwarzać zagrożenie pożarem (np. prowadzone na
>> wierzchu lub kable są prowadzone w materiałach palnych takich jak
>> drewno np. dom z bali drewnianych)
>> W przypadku domów jednorodzinnych, w których wykonuje się jedną
>> rozdzielnię zasilającą cały dom, montowanie dodatkowej różnicówki
>> przecipożarowej jest bezsensowne i świadczy tylko o niewiedzy. Nie ma
>> też sensu zabezpieczać obwodów schowanych pod tynkiem czy w posadzce.
>> Taka dodatkowa różnicówka 3-fazowa zabezpieczająca obwody 1-fazowe
>> może się sama przyczynić do uszkodzenia sprzętów AGD w domu. Tak więc
>> nie dość, że jest zbyteczna to jeszcze sama z siebie stwarza
>> dodatkowe zagrożenie uszkodzenia sprzętów. Jaki więc jest sens
>> montowania
>
> P.S.
> Dlaczego uważasz, że kiedy jest jedna różnicówka 3-fazowa
> przeciwporażeniowa to przeciporażenowa jest już niepotrzebna, a kiedy
> są zamontowane na wszystkich fazach różnicówki przeciwporażeniowe
> 1-fazowe to musi być jeszcze dodatkowo "zbiorcza" róznicówka
> przeciwpożarowa? :)

Miało być
Dlaczego uważasz, że kiedy jest jedna różnicówka 3-fazowa
przeciwporażeniowa to _przeciwpożarowa_ jest już niepotrzebna, a kiedy
są zamontowane na wszystkich fazach różnicówki przeciwporażeniowe
1-fazowe to musi być jeszcze dodatkowo "zbiorcza" róznicówka
przeciwpożarowa? :)

do góry

> po pierwsze i najważniejsze różnicówka nie odłącza toru zerowego wobec
> tego cała twoja teoria spiskowa bierze w łeb ( nie wierzysz? miernik lub
> tester potrawisz obsługiwać jak sądzę)
> skoro twierdzisz że może się odłaczyć tor zerowy ( w różnicówce) to
> tylko na jej zacisku, który jest o niebo lepszej jakości niż ten na
> rozdzielnicy ( najczęściej)

O w mordę, mam ze 40 różnicówek do wymiany, a tak się starałem jakieś
sensowne kupić. Chyba zaskarżę Hagera ;)

Tak na serio. Wpisz w góglarkę co trzeba i przełącz się na grafikę. Na
każdej chyba jest schemat narysowany.


Miłego.
Irek.N.

do góry

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:52c3431f$0$2155$6...@n...neostrada
.pl...

> Użytkownik Ergie napisał:
>> Ja też nie steruję każdym gniazdkiem ale jednak mam tych obwodów więcej:
>> - indukcja f1, f2
>> - piekarnik f3
>> - gniazda po jednej stronie f1
>> - gniazda po drugiej stronie f2
>> - zmywarka f3

> Formalnie nie ma zakazu - ale lokowanie w pobliżu siebie gniazd
> jednofazowych podłączonych do różnych faz nie jest dobrym rozwiązaniem.

W małej kuchni wszystko jest w "pobliżu" a nie podłączę na tej samej fazie
piekarnika, zmywarki, mikrofalówki i czajnika. Po to brałem trzy fazy by
mieć wygodę i możliwość włączenia wszystkiego jednocześnie.

> Mam swoje, niezbyt miłe wspomnienia związane z takim układem.

Chodzi o napięcie międzyfazowe, czy jakiś inny problem?

> Z innych szczegółów - faza oświetlenia zawsze inna jak faza gniazdek i w
> przyległych pomieszczeniach oświetlenie (a dobrze jeżeli także gniazdka) z
> różnych faz - żeby pad jednej z faz nie wyłączał światła w większym,
> spójnym obszarze... Explicite w przepisach nie ma - ale jak się ma trzy
> fazy to zasady sztuki wskazują na takie rozwiązanie.

To oczywiste. W każdym pomieszczeniu gniazda mam na innej fazie niż
oświetlenie (oprócz kuchni gdzie mam gniazda na wszystkich fazach) no i w
sąsiednich pomieszczeniach mam oświetlenie na różnych fazach. W praktyce nie
byłem takim purystom by dokładnie robić na zmianę, ale zawsze każde
pomieszczenie ma minimum jednego "sąsiada" (korytarz na innej fazie).
Dodatkowo oświetlenie pomieszczeń kluczowych (salon, schodów oraz gniazdo
lodówki) jest na fazie na której nie ma łazienek garażu, ani gniazd
zewnętrznych - dzięki temu szansa na zadziałanie różnicówki i zgaśnięcie
światłą w kluczowym miejscu jest najmniejsza.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:52c34480$0$2155$6...@n...neostrada
.pl...

> Tyle że wtedy (szczególnie w przypadku domu a nie mieszkania) należy dać
> różnicówkę zbiorczą - przeciwpożarową, o progu zadziałania 500 mA. Tylko
> ciężkie, powodujące początki grzania przewodów doziemienie ją wywali.

Po co? Przecież każda faza i tak będzie miała różnicówkę, więc w całym domu
nie będzie ani jednego obwodu poza różnicówkami?

Czy chodzi o to by przebicie na jednym obwodzie wyłączyło tez inne? Po co?

Pozdrawiam
Ergie

do góry

> A kto tu mówi o masochistach z betonowych blokowisk? :)

No ok ;)

Ale zakładając, że biedny masochista chce wymienić instalację
elektryczną w wielkiej płycie - jak do tego podejść ?

Bruzdowanie wielkiej płyty (plus wiercenie głębokich otworów
pod puszki)wydaje się jakimś koszmarem (dla sąsiadów również).

Jakieś pomysły ? Jak to się wykonuje ?

do góry

Irek N. wrote:
>> po pierwsze i najważniejsze różnicówka nie odłącza toru zerowego
>> wobec tego cała twoja teoria spiskowa bierze w łeb ( nie wierzysz?
>> miernik lub tester potrawisz obsługiwać jak sądzę)
>> skoro twierdzisz że może się odłaczyć tor zerowy ( w różnicówce) to
>> tylko na jej zacisku, który jest o niebo lepszej jakości niż ten na
>> rozdzielnicy ( najczęściej)
>
> O w mordę, mam ze 40 różnicówek do wymiany, a tak się starałem
> jakieś
> sensowne kupić. Chyba zaskarżę Hagera ;)
>
> Tak na serio. Wpisz w góglarkę co trzeba i przełącz się na grafikę.
> Na
> każdej chyba jest schemat narysowany.
>
>
> Miłego.
> Irek.N.

aż sam sprawdziłem i rzeczywiście tor zerowy jest rozłączany tutaj mój
błąd
stary już jestem i na początku różnicówki miały tor zerowy podłączony
na stałe to mnie zmyliło


jeffrey

do góry

Jan Drawski wrote:
> To w sumie nie problem, musiałbym dołożyć kilka różnicówek. Niektóre
> urządzenia, jak np. lodówka są na osobnych przewodach.
>
>> Nie jestem elektrykiem bo moja kariera zawodowa poszła innym torem i
>> nigdy nie przystąpiłem do egzaminu SEP, ale takie podstawy to nawet
>> ja pamiętam z kilku wykładów i kilku lat poprawiania po fachowcach.
>
> Podsumowując mam wrażenie, że u mnie największym błędem jest zbyt mała
> ilość różnicówek. Na szczęście nie miałem do tej pory większych
> problemów z instalacją, nie mam jeszcze powodów do narzekań.
> Rzeczywiście na początku, przy dużej wilgotności, różnicówki potrafiły
> się wyłączyć ale szybko problemy eliminowałem wyłączając odpowiednie
> bezpieczniki.

generalnie jak sie różniców wyłączają ot tak to coś jest zwalone...

niestety wielu ekektryków oszczędza klientom różnicówek bo są drogie i daje
jedną na tablicę, najlepiej jeszcze trójfazową.

do góry

W dniu 2014-01-03 07:35, Marek Dyjor pisze:
>> Podsumowując mam wrażenie, że u mnie największym błędem jest zbyt mała
>> ilość różnicówek. Na szczęście nie miałem do tej pory większych
>> problemów z instalacją, nie mam jeszcze powodów do narzekań.
>> Rzeczywiście na początku, przy dużej wilgotności, różnicówki potrafiły
>> się wyłączyć ale szybko problemy eliminowałem wyłączając odpowiednie
>> bezpieczniki.
>
> generalnie jak sie różniców wyłączają ot tak to coś jest zwalone...
>
> niestety wielu ekektryków oszczędza klientom różnicówek bo są drogie i
> daje jedną na tablicę, najlepiej jeszcze trójfazową

To nie elektrycy oszczędzają, ale klienci, którzy wybierają najtańsze
usługi i najtańsze rozwiązania.
Zdarzały mi się nawet przypadki, że klienci zrywali umowy tylko dlatego,
że ich zdaniem chciałem ich okraść, ponieważ proponowałem im 4
różnicówki, a przecież ich zdaniem wystarczyła jedna. Do tego jeszcze
jakieś drogie ochronniki za kilka stów? Kto takie coś montuje?
Siłą rzeczy moja oferta była droższa o 600-800zł od innych.
Inny przypadek.
Proponowałem gościowi w mieszkaniu w kamienicy podłączenie instalacji
3-fazowo i podzielenie obciążeń na 3 fazy, ale jak usłyszał ile będzie
kosztować osprzęt do skrzynki to się uparł, aby zrobić tylko jedną fazę.
Na nic się zdały moje tłumaczenia, tym bardziej, że miał doradcę w
postaci wykończeniowca, który mu robił tynki, gipsówki itd.
Decyzja zapadła po tekście tego wykończeniowca do mnie przy inwestorze
"czy cię chłopie pojebało, na ch... mu 3 fazy". No i decyzja zapadła,
zrobił instalację 1-fazową.
Jak pracuje pralka to już nie można włączyć kuchni elektrycznej, a do
tego gość sobie wymyślił kabinę z sauną i jacuzzi. Jak moczy tyłek to
nie wolno używać ani pralki, ani kuchni elektrycznej. Teraz przyznał, że
jednak miałem rację, ale już "jest po ptokach", bo remonty skończone i
przeróbka wymaga zbyt dużych kosztów.
Niestety takie jest społeczeństwo.

do góry