-
11. Data: 2011-09-23 19:40:48
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "kiki" <k...@t...fel> napisał w wiadomości
news:j5ilsa$5i9$1@opal.futuro.pl...
>
> "ŁC" <a...@r...to> wrote in message
> news:1nwmlo5vg7tmf.rgc8i5p6dflq.dlg@40tude.net...
>
>> Otóż to. A wielu traktuje piankę jak materiał rzekłbym konstrukcyjny :-|
>
> Właśnie. Nie raz sie przewijali poszkodowani z obsadzonymi oknami na samą
> piankę :-)
Czytuje grupe od paru lat i nie zauwazylem.
Pozdro.. TK
-
12. Data: 2011-09-23 19:43:08
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1hni9qyczwfku.1octb55ly7rkm.dlg@40tude.net...
> OK, niech wytrzyma i 10 ton, ale co z tego, jesli po kilku latach ta plyta
> moze odleciec sama? Nie widziales nigdy starej pianki kruszacej sie w
> palcach? IMHO zamiast kleic, lepiej montowac mechanicznie.
Piane niszczy slonce, zamknieta np. tynkiem przetrwa bardzo dlugo.
Pozdro.. TK
-
13. Data: 2011-09-23 19:49:06
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.09.2011 19:28, Maciek pisze:
>
> Czy nie macie czasami wrazenia, ze wykonawcy naduzywaja pianki
> poliuretanowej/montazowej i ze w ogole pianka ostatnio kroluje w
> budownictwie?
To spisek.
> Jakos nie wierze w calkowita nieszkodliwosc tego typu srodkow stosowanych
> we wnetrzach mieszkalnych
Masz rację - jest radioaktywna i przyciąga złe duchy.
> i chcialbym wiedziec, jaka mam alternatywe.
Mech do obtykania.
> Czego sie uzywalo 20-30 lat temu, zanim to swinistwo stalo sie powszechne?
> Kitu szklarskiego, gipsu, klejow?
Starych szmat.
Generalnie - histeryzujesz jak te oszołomy, co im się kuchenka
mikrofalowa myli z reaktorem jądrowym. Bo tam też "promieniowanie".
-
14. Data: 2011-09-23 20:05:11
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 23 Sep 2011 21:49:06 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
(...)
Nie histeryzuje, pianka mam uszczelnione przepusty, mam na niej osadzone
okna i pewnie w milionie innych miejsc tez mam pianke. Sam uzywam, ale
staram sie nie pakowac jej wszedzie i bezmyslnie, a takie zachowania
obserwuje u roznych ekip budowlanych.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
15. Data: 2011-09-23 20:05:39
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1hni9qyczwfku.1octb55ly7rkm.dlg@40tude.net...
> OK, niech wytrzyma i 10 ton, ale co z tego, jesli po kilku latach ta plyta
> moze odleciec sama? Nie widziales nigdy starej pianki kruszacej sie w
> palcach? IMHO zamiast kleic, lepiej montowac mechanicznie.
otóz pianka wytrzyma w zaleznosci od producenta od 13 do 60 ton. To nie jest kiepski
materiał. Poza wpływem światła to niewiele go rusza. Jakos sie nie spodziewam zeby
styropian który przykleiłem na piankę (bez kołkowania) odpadł mi za 10lat. A nad
głową mam własnie płyty gipsowo kartonowe przyklejone pianką do betonowego sufitu :-)
b.
-
16. Data: 2011-09-23 20:25:49
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maciek wrote:
> Dnia Fri, 23 Sep 2011 21:32:50 +0200, Budyń napisał(a):
>
>
>> to straszne ze nauka idzie do przodu i mozna stosowac materiały
>> których 50lat temu nie było
>
> Nie chodzi o uzywanie, tylko o NADuzywanie.
>
>> No to pytanie testowe z własciwosci mechanicznych materiałów:
>> przyklejamy na suficie za pomocą pianki montażowej płytę 1m x 1m z
>> hakiem. Na haku wieszamy odważnik. Przy jakim obciążeniu pianka się
>> zniszczy i ustrojstwo spadnie nam na głowe a) 5kg
>> b) 50kg
>> c) 500kg
>> d) 5000kg czyli 5T
>> e) 10T
>
> OK, niech wytrzyma i 10 ton, ale co z tego, jesli po kilku latach ta
> plyta moze odleciec sama? Nie widziales nigdy starej pianki kruszacej
> sie w palcach? IMHO zamiast kleic, lepiej montowac mechanicznie.
ale czy ty widziałeś dlaczego ta pianka sie kruszy?
bo leżała na słońcu.
ostatnio wykopałem z ziemi kawałki panki które wpadły tam dwa lata temu
podczas robienia dachu, są twarde jak kamień i nie kruszą sie wcale.
-
17. Data: 2011-09-23 20:26:43
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "kiki" <k...@t...fel> napisał w wiadomości
> news:j5ilsa$5i9$1@opal.futuro.pl...
>>
>> "ŁC" <a...@r...to> wrote in message
>> news:1nwmlo5vg7tmf.rgc8i5p6dflq.dlg@40tude.net...
>>
>>> Otóż to. A wielu traktuje piankę jak materiał rzekłbym
>>> konstrukcyjny :-|
>>
>> Właśnie. Nie raz sie przewijali poszkodowani z obsadzonymi oknami na
>> samą piankę :-)
>
> Czytuje grupe od paru lat i nie zauwazylem.
ci od kikiego zamontowali mu na piance i to do golenia ;-)
-
18. Data: 2011-09-23 20:29:10
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j5iq0m$d9c$1@news.onet.pl...
> ostatnio wykopałem z ziemi kawałki panki które wpadły tam dwa lata temu
> podczas robienia dachu, są twarde jak kamień i nie kruszą sie wcale.
Bo to zla pianka byla. :-))
Pozdro.. TK
-
19. Data: 2011-09-23 20:30:48
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 23 Sep 2011 22:25:49 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> ostatnio wykopałem z ziemi kawałki panki które wpadły tam dwa lata temu
> podczas robienia dachu, są twarde jak kamień i nie kruszą sie wcale.
Otoz wlasnie mam watpliwosci. Porzadkuje wlasnie teren i robie wykopki -
czesto trafiam na pianke lezaca w ziemi na tyle gleboko, ze musiala tam byc
od czasu budowy domu (czyli jakies 3 lata temu) i trafiaja sie spore
kawalki zmurszale prawie jak te wystawione na slonce.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
20. Data: 2011-09-23 20:40:02
Temat: Re: Jej wysokosc pianka
Od: ptoki <s...@g...com>
On Sep 23, 7:28 pm, Maciek <d...@p...onet.pl> wrote:
> Czy nie macie czasami wrazenia, ze wykonawcy naduzywaja pianki
> poliuretanowej/montazowej i ze w ogole pianka ostatnio kroluje w
> budownictwie?
>
> Jakos nie wierze w calkowita nieszkodliwosc tego typu srodkow stosowanych
> we wnetrzach mieszkalnych i chcialbym wiedziec, jaka mam alternatywe.
>
> Czego sie uzywalo 20-30 lat temu, zanim to swinistwo stalo sie powszechne?
> Kitu szklarskiego, gipsu, klejow?
>
Pianka to efekt tego ze buduje sie szybko (co nie jest zle) i
chaotycznie (i to jest zrodlo problemu). W rezultacie otwory okienne
nie sa dopasowane do okien i okno zamiast trzymac sie na elementach
muru wisi na piance. Tyle dobrze ze dla ulatwienia sprawy sie podklada
pod rame jakies podkladki zeby calosc jakos stala.
I o ile przy oknach to jeszcze ujdzie (o ile nie sa pancerne czy
wzmacniane folia) to montaz drzwi zewnetrznych w ten sposob jest
glupota. Wewnetrzne niech sobie beda na piance, jak sie zonie ubzdura
ze teraz to by chciala to jezioro tam a ten pagorek tu to usuniecie/
przesuniecie dzwi wewnetrznych nie bedzie problemem.
Czyli pianka jest ok byle nie za duzo i nie tam gdzie wymagana jest
wytrzymalosc.
A co do klejenia pianką to mozna ale ja wole jednak przykrecac lub
murowac.