eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKlopoty z malowaniem sufitu › Klopoty z malowaniem sufitu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "abs" <n...@w...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Klopoty z malowaniem sufitu
    Date: Sun, 26 Feb 2012 21:57:08 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 28
    Message-ID: <jie6b3$7ed$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: apn-95-41-189-229.dynamic.gprs.plus.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1330289827 7629 95.41.189.229 (26 Feb 2012 20:57:07 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 26 Feb 2012 20:57:07 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-User: abspl2011
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:445156
    [ ukryj nagłówki ]

    Podjalem wyzwanie samodzielnego pomalowania nowego mieszkania. Tynk gipsowy,
    gladz tylko tam, gdzie bylo ryte pod przesuniecia elektryki. Mam problem juz
    na etapie sufitu w 'salonokuchni'. Calosc zagruntowalem preparatem
    Nobigrunt - www.nobiles.pl/storage/products/files/nobigrunt.pdf Potem
    malowanie farba Nobiles Super Akryl. Trzykrotne. Uzywalem walka z krotkim
    wlosiem. Pierwsze dwa malowania rownolegle do okien, potem zdecydowalem sie
    jechac obszarami ok metr na metr, najpierw rownolegle a zaraz potem ten sam
    obszar finalowo prostopadle do okien. Niestety, ciagle widac jakby
    przebicia, cienie i smugi oraz miejsca, gdzie farba wyschla tworzac takie
    brzydkie 'placki'... Do tego wszystiego dochodzi wydaje mi sie, ze
    pofalowana powierzchnia sufitu, ktorej daleko do idealu. Zdaje sobie sprawe,
    ze pewnie nigdy tu nie bedzie idealnie ale chcialbym przynajmniej
    wyeliminowac te smugi, ktore sprawiaja wrazenie jakbym pomijal je przy
    malowaniu. Czytam, ze chyba bledem bylo zbyt rzadkie namaczanie walka. Ale z
    drugiej strony gdy nie poprawie 'mokrego' pociagniecia walkiem 'suchym', to
    tej farby zostaje za duzo a na krawedziach sladu walka powstaja takie
    wypukle kreski, ktore musze rozwalkowywac suchszym walkiem i kolo sie
    zamyka. Do tego podczas samego malowania wydaje sie, ze wszystko w danym
    miejscu jest ok, a zaraz potem farba podsycha i wychodza takie
    niespodzianki. Uff, mam nadzieje, ze opisalem to tak aby dalo sie zrozumiec
    :) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi warstwami,
    sprzedac mieszkanie, czy co :)

    Z gory dzieki za wszelkie rady/sugestie/opiernicze.
    Pozdrawiam!



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1