-
1. Data: 2012-02-26 20:57:08
Temat: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: "abs" <n...@w...pl>
Podjalem wyzwanie samodzielnego pomalowania nowego mieszkania. Tynk gipsowy,
gladz tylko tam, gdzie bylo ryte pod przesuniecia elektryki. Mam problem juz
na etapie sufitu w 'salonokuchni'. Calosc zagruntowalem preparatem
Nobigrunt - www.nobiles.pl/storage/products/files/nobigrunt.pdf Potem
malowanie farba Nobiles Super Akryl. Trzykrotne. Uzywalem walka z krotkim
wlosiem. Pierwsze dwa malowania rownolegle do okien, potem zdecydowalem sie
jechac obszarami ok metr na metr, najpierw rownolegle a zaraz potem ten sam
obszar finalowo prostopadle do okien. Niestety, ciagle widac jakby
przebicia, cienie i smugi oraz miejsca, gdzie farba wyschla tworzac takie
brzydkie 'placki'... Do tego wszystiego dochodzi wydaje mi sie, ze
pofalowana powierzchnia sufitu, ktorej daleko do idealu. Zdaje sobie sprawe,
ze pewnie nigdy tu nie bedzie idealnie ale chcialbym przynajmniej
wyeliminowac te smugi, ktore sprawiaja wrazenie jakbym pomijal je przy
malowaniu. Czytam, ze chyba bledem bylo zbyt rzadkie namaczanie walka. Ale z
drugiej strony gdy nie poprawie 'mokrego' pociagniecia walkiem 'suchym', to
tej farby zostaje za duzo a na krawedziach sladu walka powstaja takie
wypukle kreski, ktore musze rozwalkowywac suchszym walkiem i kolo sie
zamyka. Do tego podczas samego malowania wydaje sie, ze wszystko w danym
miejscu jest ok, a zaraz potem farba podsycha i wychodza takie
niespodzianki. Uff, mam nadzieje, ze opisalem to tak aby dalo sie zrozumiec
:) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi warstwami,
sprzedac mieszkanie, czy co :)
Z gory dzieki za wszelkie rady/sugestie/opiernicze.
Pozdrawiam!
-
2. Data: 2012-02-26 21:16:16
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 26-02-2012 o 21:57:08 abs <n...@w...pl> napisał(a):
> :) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi
> warstwami,
Ja bym zmienił farbę na gęściejszą i malował pędzlem ławkowcem.
> sprzedac mieszkanie, czy co :)
Bez przesady :)
--
Pozdr
JanuszK
-
3. Data: 2012-02-26 21:50:35
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "abs" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jie6b3$7ed$1@inews.gazeta.pl...
> :) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi warstwami,
> sprzedac mieszkanie, czy co :)
po pierwszwe oglądać efekty jak jzu farba wyschnie
po drugie jak farba jest g..niana to trzeba nałożyć milion warstw :-)
b.
-
4. Data: 2012-02-26 23:06:22
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: Filip <q...@q...pl>
W dniu 2012-02-26 21:57, abs pisze:
> Z gory dzieki za wszelkie rady/sugestie/opiernicze.
Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.
-
5. Data: 2012-02-27 05:53:06
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: "abs" <n...@w...pl>
Użytkownik "Filip" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:jiedtk$r5j$1@news.task.gda.pl...
> Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
> PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.
No dobra, czyli konkretnie - jaka? Kupilem tego Nobilesa, bo naczytalem sie
o nim w necie, ze jest naprawde bardzo dobra. Poza tym jest cienko w mojej
okolicy z dostepnoscia tych wszystkich obcobrzmiacych marek. Wyjatek stanowi
Tikkurila, ktora mam zamiar malowac sciany. Ale jak zrobilem probe bazowa
biala Tikkurila www.tikkurila.pl/files/3221/Optiva_Matt_5.pdf na suficie to
krycie bylo tragiczne - Nobiles wydal mi sie o wiele lepszy w tym
wzgledzie...
Pozdrowienia.
-
6. Data: 2012-02-27 05:54:24
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: "abs" <n...@w...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jie9f9$h2b$1@inews.gazeta.pl...
> po pierwszwe oglądać efekty jak jzu farba wyschnie
Ogladam, ogladam. Jest nieco lepiej ale nie wiele...
> po drugie jak farba jest g..niana to trzeba nałożyć milion warstw :-)
Duzo dobrego sie naczytalem o Nobilesie, stad wybor...
Pozdr.
-
7. Data: 2012-02-27 05:55:31
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: "abs" <n...@w...pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.waa1demw1cvm6g@lap...
Dnia 26-02-2012 o 21:57:08 abs <n...@w...pl> napisał(a):
> Ja bym zmienił farbę na gęściejszą
Jeszcze gesciejsza? Czyli jaka?
> i malował pędzlem ławkowcem.
Dosc radykalny pomysl, ktorego sie boje :)
Pozdrowienia.
-
8. Data: 2012-02-27 08:21:44
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 27-02-2012 o 06:55:31 abs <n...@w...pl> napisał(a):
> U?ytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:op.waa1demw1cvm6g@lap...
> Dnia 26-02-2012 o 21:57:08 abs <n...@w...pl> napisa?(a):
>> Ja bym zmieni? farbe na ge?ciejsz?
>
> Jeszcze gesciejsza? Czyli jaka?
Perfekta KABE, a do koloru dulux odporna na szorowanie.
Ta perfekta jest sporo tańsza od tikurilli a lepiej kryje
od tanich farb, mieszałem ją także w mieszalniku, nadaje
się jako baza do kolorów.
Ale do koloru polecam duluxa, gęsty jak budyń, nic nie kapie
z pędzla i raz wystarczy pomalować dobrze kryje.
>
>> i malowa? pedzlem ?awkowcem.
>
> Dosc radykalny pomysl, ktorego sie boje :)
Dlaczego? wszystkie sufity sam pomalowałem, a ostatnio
pędzel w ręce trzymałem chyba 20lat temu.
Ale faktem jest że malowałem dwa razy, aby nie było smug
i było dobrze pokryte.
Perfektą mam też niektóre ściany pomalowane i daje się ją szorować,
oczywiście nie za mocno ale się da, plamy po dzieciakach już usuwałem :)
--
Pozdr
JanuszK
-
9. Data: 2012-02-27 09:29:27
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: "s_13" <s...@i...pl>
>> Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
>> PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.
>
> No dobra, czyli konkretnie - jaka?
pewnie co człowiek, to inna opinia...
ja bym już nawet nie gruntował, tylko odczekał z tydzień, aż wszystko dobrze
wyschnie... i wtedy ocenił stan, możesz sie pozytywnie zdziwić... :-)
jak stan niezadowalający, to sprawdzona przeze mnie w bojach farba, czyli
akrylit W...
pozdrawiam
s_13
-
10. Data: 2012-02-27 09:32:07
Temat: Re: Klopoty z malowaniem sufitu
Od: "Piotr " <c...@g...SKASUJ-TO.pl>
abs <n...@w...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Filip" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:jiedtk$r5j$1@news.task.gda.pl...
> > Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
> > PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.
>
> No dobra, czyli konkretnie - jaka? Kupilem tego Nobilesa, bo naczytalem sie
> o nim w necie, ze jest naprawde bardzo dobra. Poza tym jest cienko w mojej
> okolicy z dostepnoscia tych wszystkich obcobrzmiacych marek. Wyjatek
stanowi
> Tikkurila, ktora mam zamiar malowac sciany. Ale jak zrobilem probe bazowa
> biala Tikkurila www.tikkurila.pl/files/3221/Optiva_Matt_5.pdf na suficie to
> krycie bylo tragiczne - Nobiles wydal mi sie o wiele lepszy w tym
> wzgledzie...
>
> Pozdrowienia.
>
>
Maluj najlepiej wieczorem przy mocnym halogenie 500W na statywie. Od razu
zobaczysz co tam spod wałka wyłazi. Jak masz na nim krótki włos to farba nie
może być zbyt gęsta. Nie ma szans małej ilości gęstej farby nałożyć bez smug.
Poza tym zmniejsz maksymalnie temperaturę w pomieszczeniu i zlikwiduj
ewentualne przeciągi.Pod sufitem masz najwyższą temperaturę, często wyższą o
kilka stopni. Jeśli masz sufit nierówny to farbą tego nie zlikwidujesz, chyba
że strukturalną, ale to są znowu koszty. Maluj tylko dwa razy, raz
prostopadle do okna, drugi raz odwrotnie. Jeśli teraz widzisz ewidentne
zacieki z poprzedniego malowania przetrzyj to papierem 150'.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/