-
21. Data: 2012-07-03 17:34:45
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 03.07.2012 11:37, Jacek Osiecki pisze:
>
>>> Jak w praktyce wygląda różnica pomiędzy indukcją a halogenowymi?
>>
>> Tak wygląda, że jedyną - wątpliwą zresztą - zaletą halogenowej jest
>> bezwładność cieplna. Poza tym indukcja wygrywa pod każdym względem.
>
> Inaczej pisząc: jest to jedyna wada ;->
bezwładność cieplna jest olbrzymia wadą...
-
22. Data: 2012-07-03 17:35:51
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
/// Kaszpir /// wrote:
>> Właściwie żaden mój garnek nie "kompatybilny" z indukcyjną i niezbyt
>> uśmiecha mi się wymiana.
>
> U mnie po wymianie kuchni z ceramicznej elektrycznej na indukcyjną
> okazało się że musiałem wymienić wszystkie garnki i patelnie ...
> To znaczy został jakiś jeden garnek ale szybko się powyginał na
> indukcji i nie przylegał całością ...
> Najgorzej wkurzyłem się że musiałem wywalić różne patelnie. Niektóre
> niemalże nowe , wysokiej jakości , masywne i drogie ...
>
> Do indukcji trzeba mieć garnki "zgodne" z indukcją . Dodatkowo te
> garnki powinny mieć naprawdę grube dno aby się przy pracy nie
> odkształciły , tak jak mój jedyny który mi się ostał garnek który
> działał z indukcją ...
musiałeś mieć jaką straszną tandetę... :)
zabawne jest że na indukcji bardzo łądnie pracują wszelkie garnki starego
typu (emaliowane)
-
23. Data: 2012-07-03 18:16:14
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: Dawid <x...@n...pl>
W dniu 2012-07-03 16:45, Jacek Osiecki pisze:
>
>
>> Ja bym poprosił o konkrety, a nie agitację fanatyków jednej czy drugiej
>> technologii ;)
>
> Od razu fanatyków. Po prostu jest wygodne, a przy okazji bezpieczne i tańsze
> w użytkowaniu.
Tańsze od gazu?
-
24. Data: 2012-07-03 22:30:14
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.07.2012 17:34, Marek Dyjor pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> W dniu 03.07.2012 11:37, Jacek Osiecki pisze:
>>
>>>> Jak w praktyce wygląda różnica pomiędzy indukcją a halogenowymi?
>>>
>>> Tak wygląda, że jedyną - wątpliwą zresztą - zaletą halogenowej jest
>>> bezwładność cieplna. Poza tym indukcja wygrywa pod każdym względem.
>>
>> Inaczej pisząc: jest to jedyna wada ;->
>
> bezwładność cieplna jest olbrzymia wadą...
Zależy jaka.
Nie przewiduję jakiegoś laboratorium chemicznego, że potrzebowałbym
"135,5C przez 15 minut 10 sekund i 22 setne sekundy" ;)
Jeśli promiennik wystygnie do np. 50-60C w kilkanaście do
kilkudziesięciu sekund - nie widzę problemu.
-
25. Data: 2012-07-03 22:37:02
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.07.2012 16:45, Jacek Osiecki pisze:
>>> bezwładność cieplna. Poza tym indukcja wygrywa pod każdym względem.
>> Inaczej pisząc: jest to jedyna wada ;->
>
> Nie jedyna. Dużo mniej skutecznie przekazuje energię, dłużej się nagrzewa.
Co to "dużo"? 10%? 100%? 1000%?
>> Za to zadziała z każdym garnkiem.
>
> Ja rozumiem gdyby kupno nowych garnków to była inwestycja na 10 lat, ale
> naprawdę - garnki drogie nie są :)
Tylko kuchenki indukcyjne mają ceny dwukrotnie wyższe, niż te z
promiennikami.
>>> Garnki "Ikea365+" kosztują śmieszne pieniądze, na indukcji działają bez
>>> zarzutu. Skazywać się na dużo gorszą płytę tylko dlatego żeby oszczędzić
>>> sobie 100-200zł wydatku na nowe garnki? Bez sensu.
>> Dużo? No właśnie o to mi chodzi, żeby ktoś kto miał do czynienia z oboma
>> rodzajami kuchenek _konkretnie_ porównał.
>
> Miałem do czynienia z klasycznymi płytami elektrycznymi, potem z
> halogenowymi a teraz z indukcyjnymi. Indukcja przestaje grzać natychmiast -
> to co piszesz o bezwładności "przeniesionej na garnek" nie jest prawdą, bo
> tyczy się każdej kuchenki :)
Wiem. Czyli każda ma bezwładność.
> W indukcji używanie timera ma sens, nie mówiąc
Generalnie nie widzę sensu używania zegara poza piecykiem lub mikrofalą.
Przynajmniej w moim pichceniu ;)
> już o wygodzie gdy coś przypadkiem wykipi - po prostu na chwilę przekładasz
> garnek i wycierasz do sucha, nic się nie przypala ani nie oparzysz sobie
> dłoni.
Cóż, u znajomej promiennik halogenowy robił się "nieparzący" całkiem szybko.
>> Póki co rzuciłeś tylko jedną różnicą (poza koniecznością doboru garnków)
>> i to tak, jakby indukcyjna dawała zerową bezwładność (a ta jest, tylko
>> niejako się przenosi do garnka) a ta z promiennikami miała bezwładność
>> jak te stare, żeliwne ze spiralkami grzejnymi.
>
> Oczywiście że nie ma aż takiej, ale ma daleko większą niż indukcja.
Jak "daleko"?
>> Ja bym poprosił o konkrety, a nie agitację fanatyków jednej czy drugiej
>> technologii ;)
>
> Od razu fanatyków. Po prostu jest wygodne, a przy okazji bezpieczne i tańsze
> w użytkowaniu.
Oj, nie bierz wszystkiego tak śmiertelnie serio ;)
Po prostu potrzebuję w miarę konkretnych informacji, a nie "dużo większe".
-
26. Data: 2012-07-04 00:06:40
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
Dawid <x...@n...pl> napisał(a):
> W dniu 2012-07-03 16:45, Jacek Osiecki pisze:
> >
> >
> >> Ja bym poprosi=B3 o konkrety, a nie agitacj=EA fanatyk=F3w jednej czy =
> drugiej
> >> technologii ;)
> >
> > Od razu fanatyk=F3w. Po prostu jest wygodne, a przy okazji bezpieczne i=
> ta=F1sze
> > w u=BFytkowaniu.
>
>
> Ta=F1sze od gazu?
Za prąd po rezygnacji z gazu place o tyle więcej ile płaciłem za gaz. Kuchenka
gazowa ma podłą sprawność. Przy dwóch osobach nie warto mieć gazu. Im więcej
ludzi w mieszkaniu tym bardziej gaz będzie opłacalny.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
27. Data: 2012-07-04 10:53:34
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>musiałeś mieć jaką straszną tandetę... :)
Dokładnie ...
Działał chyba najtańszy z garnków jaki miałem. Był chyba z Ikea ...
Te droższe niestety nie działały :(
Najbardziej mi było szkoda patelni ...
>zabawne jest że na indukcji bardzo łądnie pracują wszelkie garnki starego
>typu (emaliowane)
Niestety moje nie działały.
-
28. Data: 2012-07-04 14:23:54
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Marek Dyjor wrote:
> /// Kaszpir /// wrote:
>>> Właściwie żaden mój garnek nie "kompatybilny" z indukcyjną i
>>> niezbyt
>>> uśmiecha mi się wymiana.
>>
>> U mnie po wymianie kuchni z ceramicznej elektrycznej na indukcyjną
>> okazało się że musiałem wymienić wszystkie garnki i patelnie ...
>> To znaczy został jakiś jeden garnek ale szybko się powyginał na
>> indukcji i nie przylegał całością ...
>> Najgorzej wkurzyłem się że musiałem wywalić różne patelnie.
>> Niektóre
>> niemalże nowe , wysokiej jakości , masywne i drogie ...
>>
>> Do indukcji trzeba mieć garnki "zgodne" z indukcją . Dodatkowo te
>> garnki powinny mieć naprawdę grube dno aby się przy pracy nie
>> odkształciły , tak jak mój jedyny który mi się ostał garnek który
>> działał z indukcją ...
>
> musiałeś mieć jaką straszną tandetę... :)
>
>
> zabawne jest że na indukcji bardzo łądnie pracują wszelkie garnki
> starego typu (emaliowane)
z racji zawodu podłączałem kolesiowi kuchenkę indukcyjną
jakież było moje zdziwienie gdy w tym mieszkaniu nie było jednego
naczynia które by współpracowało
nawet jakieś stare patelnie nie działały ( wyskakiwał jakiś błąd)
jeffrey
-
29. Data: 2012-07-04 14:26:47
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Marek Dyjor wrote:
> Kris wrote:
>> W dniu wtorek, 3 lipca 2012 12:53:47 UTC+2 użytkownik Bydlę
>> napisał:
>> butli nie jest najbezpieczniejszym paliwem w domu...
>>>>
>>>> Gaz "z rury" bezpieczniejszy?
>>>
>>> Oczywiście.
>>
>> Uzasadnisz?
>
> gaz ziemny jest prowadzony stałą instalacją gazową o sprawdzonej
> szczelności pospięcie kuchenki też zwykle odbywa sie przez stałe
> łacze, jaśli podpina fachowiec to zwykle sprawdza szczelność.
>
> gaz ziemny jest lżejszy od powietrza więc nawet spore wycieki zwykle
> wylatują kominem wentylacyjnym zanim staną sie niebezpieczne
> (wybuchowe)
>
> gaz z butli jest zwykle podpinany jakimiś wężami przez użytkownika,
> nikt nie sprawdza szczelności (bo nie ma czym).
>
kiedyś sprawdzało się zapalniczką
> gaz propan butan jest cięższy od powietrza gromadzi sie przy
> podłodze
> bardzo łatwo może powstać mieszanka wybuchowa i wtedy iskierka i
> mamy
> bum.
a co z gazem propanbutan z rury bo takiej opcji tu nie było ?
jeffrey
-
30. Data: 2012-07-04 15:57:34
Temat: Re: Kuchenka gazowa czy elektryczna
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jeffrey wrote:
>> gaz propan butan jest cięższy od powietrza gromadzi sie przy
>> podłodze
>> bardzo łatwo może powstać mieszanka wybuchowa i wtedy iskierka i
>> mamy
>> bum.
>
> a co z gazem propanbutan z rury bo takiej opcji tu nie było ?
dalej jest cięższy do powietrza i wlecze sie po podłodze...
to jest jego zasadnicza wada. Dlatego też nie wolno parkować samochodów w
garażach podziemnych.