Witam.

Czy jest sens wprowadzić wylot "lekkich scieków" typu wanna, umywalka do
osobnego zbiornika na cele podlewania ogrodu? Interesuje mnie czy wolno
to zrobić zgodnie z prawem, a w drugiej kolejności czy ma to jakieś
konsekwencje typu "mydło zabija rośliny" albo "mydlo zatyka zbiornik".
Zastanawiam się nad optymalizacją wydatkow na szambo bo są zaskakująco
wysokie a i rachunek za podlewanie będzie myślę mniejszy. Zbiornik tak
czy siak na deszczówke będzie.

Dodatkowo przy odrobinie pomyslowości mógłbym w miarę potrzeb przepinać
się z wylotem albo do szamba albo do zbiornika więc bylo by to wygodne.
Ktoś może mnie przeknać abym tego nie robił ;) ? Zakładam że ścieki
ciężkie (ubikacja, pralka, zlew w kuchni, zmywarka) odprowadzę do szmba.