-
41. Data: 2014-09-14 23:27:39
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 14 września 2014 23:25:10 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> k...@g...com wrote:
>
>
>
> > W dniu niedziela, 14 wrze�nia 2014 23:03:44 UTC+2 u�ytkownik masti napisa�:
>
> >> k...@g...com wrote:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> > Wtedy za got�wk� si� mieszkanie w Pewexie kupowa�o. Nie s�ysza�em
�eby Pewexowi jakie� niesprzedane zosta�o i stoi puste do dzisiaj. A teraz przy
kredycie kt�ry kosztuje po trzydziestu latach dwa razy tyle co si� wzi�o
stoj� puste mieszkania. Czyli mamy nasycenie rynku mieszkaniami a ka�dy rz�d
koniecznie chce budowa� nowe mieszkania bo ma�o. We� no ich poinformuj co i jak
bo chyba czegoďż˝ co ty wiesz oni nie wiedzďż˝. Kredyt na mieszkanie 3%. Wiem bo
rodzice mieli mieszkanie w bloku w kt�rym z za�o�enia by�y wszystkie
mieszkania przeznaczone do wykupienia. Kredyt na 30 lat. Wtedy inny model budownictwa
mieszkaniowego by�. Sp�dzielcze by�o budownictwo. Chyba to dobry model bo w
kolebce kapitalizmu USA`do tej pory dzia�a sp�dzielcze budownictwo mieszkaniowe.
Ale ja tu gadu gadu a �adnych danych o kt�re prosi�em nie dajesz. Czy�by
by�y tak niewygodne �e g�wno zjesz �eby ich nie poda�.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> i ile ich sprzedano wtedy?
>
> >>
>
> >> nie rz�d chce budowa� tylko Ty twierdzisz, �e teraz jest gorzej bo si�
>
> >>
>
> >> mniej buduje. A i jeszcze ma�y Prezes twierdzi�, �e zbuduje 3 miliony
>
> >>
>
> >> mieszka�. Tylko mu nie wysz�o.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> mst <at> gazeta <.> pl
>
> >>
>
> >> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> >>
>
> >> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
>
> >
>
> > Wk�ad mieszkaniowy w sp�dzielni to kilka procent warto�ci wolnorynkowej
by�o. Nie trzeba by�o kupowa� browaru jak kto� si� chcia� piwa napi�.
Ile ich sprzedano wtedy pytasz. Wszystkie bo �adne puste nie zosta�o.
>
>
>
> czyli nie wiesz. Ale siďż˝ wypowiesz
>
>
>
> >Nie wciskaj mi tego czego nie powiedzia�em czy napisa�em.
>
>
>
> nic Ci nie wciskam. Tylko pokazujesz mieszkania w peweksie jako wolny
>
> rynek mieszkaniowy. A on taki nie by�. Wk�ad nie mia� �adnego znaczenia
>
> w budowie ieszka�. Mia� za zadanie drena� rynku z pieni�dza podobnie jak
>
> przedp�aty na samochody.
>
>
>
> --
>
> mst <at> gazeta <.> pl
>
> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
Nie zmieniaj tematu tylko dawaj suche liczby.
-
42. Data: 2014-09-14 23:34:35
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 14 września 2014 23:25:10 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> k...@g...com wrote:
>
>
>
> > W dniu niedziela, 14 wrze�nia 2014 23:03:44 UTC+2 u�ytkownik masti napisa�:
>
> >> k...@g...com wrote:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> > Wtedy za got�wk� si� mieszkanie w Pewexie kupowa�o. Nie s�ysza�em
�eby Pewexowi jakie� niesprzedane zosta�o i stoi puste do dzisiaj. A teraz przy
kredycie kt�ry kosztuje po trzydziestu latach dwa razy tyle co si� wzi�o
stoj� puste mieszkania. Czyli mamy nasycenie rynku mieszkaniami a ka�dy rz�d
koniecznie chce budowa� nowe mieszkania bo ma�o. We� no ich poinformuj co i jak
bo chyba czegoďż˝ co ty wiesz oni nie wiedzďż˝. Kredyt na mieszkanie 3%. Wiem bo
rodzice mieli mieszkanie w bloku w kt�rym z za�o�enia by�y wszystkie
mieszkania przeznaczone do wykupienia. Kredyt na 30 lat. Wtedy inny model budownictwa
mieszkaniowego by�. Sp�dzielcze by�o budownictwo. Chyba to dobry model bo w
kolebce kapitalizmu USA`do tej pory dzia�a sp�dzielcze budownictwo mieszkaniowe.
Ale ja tu gadu gadu a �adnych danych o kt�re prosi�em nie dajesz. Czy�by
by�y tak niewygodne �e g�wno zjesz �eby ich nie poda�.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> i ile ich sprzedano wtedy?
>
> >>
>
> >> nie rz�d chce budowa� tylko Ty twierdzisz, �e teraz jest gorzej bo si�
>
> >>
>
> >> mniej buduje. A i jeszcze ma�y Prezes twierdzi�, �e zbuduje 3 miliony
>
> >>
>
> >> mieszka�. Tylko mu nie wysz�o.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> mst <at> gazeta <.> pl
>
> >>
>
> >> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> >>
>
> >> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
>
> >
>
> > Wk�ad mieszkaniowy w sp�dzielni to kilka procent warto�ci wolnorynkowej
by�o. Nie trzeba by�o kupowa� browaru jak kto� si� chcia� piwa napi�.
Ile ich sprzedano wtedy pytasz. Wszystkie bo �adne puste nie zosta�o.
>
>
>
> czyli nie wiesz. Ale siďż˝ wypowiesz
>
>
>
> >Nie wciskaj mi tego czego nie powiedzia�em czy napisa�em.
>
>
>
> nic Ci nie wciskam. Tylko pokazujesz mieszkania w peweksie jako wolny
>
> rynek mieszkaniowy. A on taki nie by�. Wk�ad nie mia� �adnego znaczenia
>
> w budowie ieszka�. Mia� za zadanie drena� rynku z pieni�dza podobnie jak
>
> przedp�aty na samochody.
>
>
>
> --
>
> mst <at> gazeta <.> pl
>
> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
Po co drenaż rynku z pieniędzy jak twierdzisz że wtedy bieda była? Biednemu to raczej
nic zabrać nie można a żeby sam dał się zdrenować to zapomnij.
-
43. Data: 2014-09-15 08:20:19
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-14 12:34, janusz_k pisze:
> I wierzysz w statystykę? bo ja nie, wtedy statystycznie mniej
> zarabialimy ale więcej kupowaliśmy, tak dużo że brakowało i trzeba było
> kartkami regulować popyt.
ROTFL
Widocznie żyłeś w innym PRL-u, tym prominenckim, zrzeszającym komuchów,
esbeków i ormowców, bo im faktycznie żyło się lepiej.
Mam znajomego, który dzisiaj dostaje ponad 4 tys. zł emerytury na rękę
tylko dlatego, że za komuny był ormowcem.
Powiadasz wtedy więcej kupowaliśmy?
Większych bredni to jeszcze nie czytałem.
Aby kupić telewizor, pralkę czy lodówkę w PRL-u trzeba było odłożyć ok.
10 wypłat, obecnie można kupić za pół wypłaty.
O dziwo, choć obecnie ceny są kilkadziesiąt razy niżesz to sklepy są
zawalone sprzętem. Za komuny choć trzeba było odkładać przez kilka lat,
aby kupić sprzęt trzeba było zapisywać się w komitety kolejkowe i
nierzadko czekać całymi miesiącami.
Zapewne wtedy ludzie mieli tyle kasiory, że wszystko wykupywali i tylko
dlaczego właśnie wtedy wszędzie w domach widywałem sprzęty starsze jak
10-20-letnie, a nowe były rzadkością.
Obecnie w każdym domu można zobaczyć sprzęty nowe, nie starsze jak 5-letnie.
> Akurat ja podobnie jak dolniak pracuję od lat 70 i dobrze pamiętam ile
> się wtedy zarabiało i jak kupowało.
To teraz rozumiem dlaczego jesteś taką starą, marudną pierdołą,
przypierdalającą się do każdego. :)
> Teraz statystycznie zarabiasz prawie 4kzł brutto co daje 2,5-2,6 kzł
> na rękę i brakuje do 1, a faktycznie to 80% ludzi ma <1,5kzł na rękę,
> to teraz wg tego policz siłę nabywczą teraz i wtedy. Może wtedy
> zrozumiesz dlaczego teraz jest tak dużo ludzi grzebiących po
> śmietnikach i popełniających samobójstwa.
Tylko kur.... zapominasz, że obecnie żyjemy i chcemy żyć na wyższym
poziomie, że w każdym domu jest łazienka, że samochód nie jest już
przywilejem prominentów jak za PRL-u i stał się dostępny finansowo dla
każdego pracującego, a jego utrzymanie kosztuje.
-
44. Data: 2014-09-15 09:34:48
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: r...@g...com
Ogólnie masz rację, ale zapominasz o tym, że:
- postęp technologiczny sprawił, że produkty takie jak TV czy pralki są wielokrotnie
tańsze niż kiedyś (komputery 100-1000x tańsze ;) )
- planowe psucie produktów niejako wymusza zakup ciągle nowych i nowych, dlatego
ciężko o 10-letnią pralkę
-
45. Data: 2014-09-15 10:02:00
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.09.2014 09:34, r...@g...com pisze:
> Ogólnie masz rację, ale zapominasz o tym, że:
> - postęp technologiczny sprawił, że produkty takie jak TV czy pralki
> są wielokrotnie tańsze niż kiedyś (komputery 100-1000x tańsze ;) )
A w USA tego postępu technologicznego nie było, skoro u nich ceny w
stosunku do zarobków nie spadły aż tak drastycznie jak u nas, hmm?
Za średni amerykański roczny dochód kupisz w USA około 80 tanich ale
porządnych pralek.
Za średni polski roczny dochód kupisz w Polsce - około 50.
W 1970 w USA za średni roczny dochód mężczyzny można było kupić około 50
pralek. Za średni dochód kobiety - mniej niż 20.
Ile pralek można było kupić w Polsce za średni roczny dochód w 1970?
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
46. Data: 2014-09-15 10:08:49
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: masti <g...@t...hell>
k...@g...com wrote:
> Po co drenaż rynku z pieniędzy jak twierdzisz że wtedy bieda była? Biednemu to
raczej nic zabrać nie można a żeby sam dał się zdrenować to zapomnij.
i jak z tobą dyskutować jak nie odrózniasz pojęcia biedy indywidualnej i
nadmiaru pieniędzy na rynku w stosunku do ilości towarów?
Może się doucz najpierw podstaw?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
47. Data: 2014-09-15 11:58:18
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 14 Sep 2014 12:34:07 +0200, janusz_k
> tedy statystycznie mniej zarabialimy ale więcej
> kupowaliśmy, tak dużo że brakowało i trzeba było
> kartkami regulować popyt.
Eh, Janusz, Ty tak poważnie piszesz? :/
Strach to czytać...
--
Pozdor Myjk
-
48. Data: 2014-09-15 12:13:26
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 15 Sep 2014 00:34:48 -0700 (PDT), r...@g...com
> - planowe psucie produktów niejako wymusza zakup ciągle nowych i nowych,
> dlatego ciężko o 10-letnią pralkę
Ja mam inną "teorię". Kiedyś ludzie naprawiali sprzęt nawet parokrotnie w
czasie jego życia. Z prostej przyczyny, bo nowego sprzętu nie było na
rynku. Nie wspomnę, że to były konstrukcje proste jak cep. Trzeba było więc
wyjątowo szanować, stąd legenda, że kiedyś sprzęt był lepszy i
długowieczny. Ale to tylko legenda. :P
Teraz sprzęt jest bardziej wyrafinowany, bo ludzie lubią komfort. Nikt
nawet nie próbuje naprawiać (choć to przecież możliwe), bo łatwiej iść do
sklepu, kupić nowe, ładniejsze i lśniące (często z większymi możliwościami,
wydajnością etc.) z dnia na dzień, niż tydzień szukać kogoś kto naprawi za
*sensowną* cenę i kolejne 2 tygodnie czekać na naprawę. Za "komuny" mój
przyszyzwany wujek miał zakład z naprawą pralek i lodówek w piwnicy bloku
na USN -- gdzieś w '92 zamknął interes, bo splajtował. :P Nie dlatego, że
nagle się lodówki i pralki posypały na amen, ale że ludzie wymienili na coś
cywilizowanego, błyszczącego (bo w końcu mogli!).
--
Pozdor Myjk
-
49. Data: 2014-09-15 12:28:25
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-09-14 22:13, masti pisze:
>> Jesteś niedoinformowany, długi Gierka zostały spłacone kila lat temu,
>> teraz mamy nowe długi zaciągane tak już od 25 lat, 10* większe niż
>> Gierka, kto je spłaci i czy do tego dojdzie tego nikt nie wie, bo na
>> razie kolejne rządy tylko je powiększają.
>> Więc teraz jest lepiej? to chciałeś udowodnić?
>
> sam jesteś niedoinformowany. Sprawdź sobie.
> PS: redukcję prze kluby paryski i londyński łaskawie pominąłeś?
Nie pominąłem, długi są spłacone.
--
Pozdr
Janusz_K
-
50. Data: 2014-09-15 12:30:34
Temat: Re: Na pewno nie ta grupa ale że o domach i węglu to sobie pozwalam.
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-09-15 08:20, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2014-09-14 12:34, janusz_k pisze:
>
>> I wierzysz w statystykę? bo ja nie, wtedy statystycznie mniej
>> zarabialimy ale więcej kupowaliśmy, tak dużo że brakowało i trzeba było
>> kartkami regulować popyt.
>
> ROTFL
>
> Widocznie żyłeś w innym PRL-u, tym prominenckim, zrzeszającym komuchów,
> esbeków i ormowców, bo im faktycznie żyło się lepiej.
Sam jesteś ormowcem, z takim durniem który tylko umie obrażać innych nie
mam zamiaru dyskutować.