-
41. Data: 2009-10-11 09:35:08
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
>> Odszkodowania będzie płacić właściciel? Chyba ci się coś pomieszało.
>> Właściciel, ale hali, a nie gruntu.
>>
>
> W Polsce właściciel gruntu jest właścicielem budynku. Dlatego sąd doszedł
> do wniosku, że odszkodowanie ma wypłacić miasto a nie MTK (dzierżawca
> wieczysty)
No to się zdziwisz jak poczytasz trochę przepisy prawa. Właściciel gruntu
oddanego w użytkowanie wieczyste nie jest właścicielem budynku, poniewaz
stanowi on odrębny od gruntu przedmiot własnosci i należy do uzytkownika
wieczystego.
-
42. Data: 2009-10-11 12:35:41
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Slawek" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:378cfaa0-96f0-476d-bbf7-c6247a3c2d1a@k19g2000yq
c.googlegroups.com...
> nie ma czegoś takiego jak "mafia architektoniczna". Ba, przy
Są to wyróżnieni przez ustawę ludzie posiadający "uprawnienia budowlane". Taka sama
kasta jak adwokaci czy notariusze. Gdyby światkiem budowlanym rządził normalny,
zdrowy wolny rynek, jedyne co dawałyby te uprawnienia to zniżkę na ubezpieczenie OC. -
43. Data: 2009-10-11 12:56:26
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Boombastic wrote:
>> przepisy powinny drastycznie ograniczać prawo gminy czy miejscowych
>> planow zagospodarowania do stwarzania ograniczeń w zakresie
>> charakteru zabudowy działek.
>>
>> powinno być tylko prawo pozwalające określać typ zabudowy (przemysł,
>> handel, mieszkaniowa wielorodzinna itp...) wysokość, gęstość
>> zabudowy. żadnego okrełśania katów dachów kierunków elewacji kolorów
>> ścian i
>> powierzchni okien .
>
> I z tego powodu wspólczesna zabudowa to jeden wielki burdel w
> przeciwieństwie do dzielnic przedwojennych.
niemożliwe mimo tych restrykcyjnycvh przepisów mamy dalej gówno?
może problem lezy gdzie indziej? w braku gustu.
-
44. Data: 2009-10-11 13:16:08
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
>> I z tego powodu wspólczesna zabudowa to jeden wielki burdel w
>> przeciwieństwie do dzielnic przedwojennych.
>
> niemożliwe mimo tych restrykcyjnycvh przepisów mamy dalej gówno?
>
> może problem lezy gdzie indziej? w braku gustu.
No to łopatologicznie. Do lat 90-tych plany zagospodaorwania przestrzennego
były baaaardzo ogólnikowe. Potem na początku wieku plany wygasły i był
decyzje o warunkach zabudowy. Jak już porobiono nowe plany to się okazało,
że oczywiście pomysły na zagospodarowanie terenu jednej gminy miały sie
nijak do pomysłów gminy sąsiadującej.
No i potem efekt jest taki, że w miastach jest groch z kapustą, bo taka
Warszawa to ma plany dla jakiś 10-15% powierzchni, z czego 90% tych planów
to sa pola i łąki w Wilanowie i na Białołęce, a reszta dalej jest
zabudowywana bez ładu i składu w oparciu o dostarczona łapóę urzednikowi
wydającemu decyzję o warunkach zabudowy.
-
45. Data: 2009-10-11 14:47:35
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: detektyw <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy>
William Bonawentura pisze:
>> IMHO zgodę na takie szopki, wiatki, ganki, blaszaki powinna udzielać
>> gmina i sama ścigać samowolki z tego zakresu. Ustalałaby wtedy ład
>> przestrzenny i egzekwowała w ostateczności.
>>
>
> Co ma gmina do zabudowy prywatnej działki ? Komunizm wiecznie żywy. Jak gmina chce
wpływać na architekturę to niech sprzedaje działki z wpisaną do KW służebnością
ograniczenia typu zabudowy.
Może i nic nie ma, przepisy nakładają takie obowiązki, że ma. Z kolei
często przybiegają rozgoryczeni właściciele pensjonatów o wysokim
standardzie i krzyczą, że sąsiad ma budki szopki itd. i psuje to widok
z okna, i co ja mam do tego - jak jest legalnie wszystko.
-
46. Data: 2009-10-11 18:17:45
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "detektyw" <albanpodkreslnik13@.gazeta.2xy> napisał w wiadomości
news:hasr69$snm$1@inews.gazeta.pl...
>
> Może i nic nie ma, przepisy nakładają takie obowiązki, że ma. Z kolei
> często przybiegają rozgoryczeni właściciele pensjonatów o wysokim
> standardzie i krzyczą, że sąsiad ma budki szopki itd. i psuje to widok
> z okna, i co ja mam do tego - jak jest legalnie wszystko.
Znowu myślenie homo-soviectus. Jeśli mu przeszkadza widok zza okna to znaczy, że
kupił za małą działkę. -
47. Data: 2009-10-11 18:18:47
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Slawek" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:7961f8d9-659e-4809-a92c-
> między "mafia" a "lobby" (gdyby to lobby nawet istniało) to jest pewna
> różnica, bo mafia to związek przestępczo-polityczny a lobby to grupa
> interesów.
Ok, niech będzie kasta. Tak czy inaczej szkodliwa społecznie. -
48. Data: 2009-10-11 18:21:18
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:haslqs$2ef5$1@newsread2.aster.pl...
>
> No to łopatologicznie. Do lat 90-tych plany zagospodaorwania przestrzennego
> były baaaardzo ogólnikowe.
No nie powiedziałbym. W moim miasteczku w latach 60-80 tych były do wyboru 4 projekty
budynku. Do tego żeby móc wybudować piętro musiał być to "budynek dwurodzinny". -
49. Data: 2009-10-11 18:56:26
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: Slawek <s...@g...com>
On 11 Paź, 14:35, "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> wrote:
> Użytkownik "Slawek" <s...@g...com> napisał w
wiadomościnews:378cfaa0-96f0-476d-bbf7-c6247a3c2d1a@
k19g2000yqc.googlegroups.com...
>
> > nie ma czegoś takiego jak "mafia architektoniczna". Ba, przy
>
> Są to wyróżnieni przez ustawę ludzie posiadający "uprawnienia budowlane". Taka sama
kasta jak adwokaci czy notariusze. Gdyby światkiem budowlanym rządził normalny,
zdrowy wolny rynek, jedyne co dawałyby te uprawnienia to zniżkę na ubezpieczenie OC.
stary, bredzisz, a twoja znajomość tematu jest mniej niż mierna.
Zresztą, jak to taki świetny interes to w każdej chwili możesz stać
się członkiem takiej kasty- wystarczy 5 lat studiów (teraz to nawet
3), 2 lub 3 lata praktyki, egzamin ze znajomości zawodu i prawa i
voila- możesz tłuc kasę na potęgę, nie kiwając palcem.
Gdybyś choć trochę starał się zrozumieć otaczający świat, może ktoś
wytłumaczyłby ci, że wśród tak firm projektowych, jak i wykonawczych
panuje ogromna konkurencja, a ceny często są dumpingowe. Że trudność z
zatwierdzaniem projektow polega na olbrzymiej ilości decyzji,
uzgodnień i operatów bądź raportów, o których nawet nie wiesz że
istnieją. Że odpowiedzialność zawodowa inżynierów jest olbrzymia, a
pieniądze umiarkowane. Że wymagania ustawowe, aby do każdej przebudowy
była potrzeba ekspertyza chronią takich leszczy jak ty, bo ściagają z
nich odpowiedzialność cywilną za wykonane przebudowy na rzeczoznawcę
bądź inżyniera, który podpisał się pod ekspertyzą i potem projektem.
Ale oczywiście, łatwiej wszędzie widzieć spiski, mafie i układy.
-
50. Data: 2009-10-11 21:01:43
Temat: Re: Nie będzie już pozwoleń na budowę domu
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Slawek napisal:
[ ciach ]
Wyliczajac dlugie lata studiow, praktyk, obowiazkow i odpowiedzialnosci
nie bierzesz pod uwage jednego: ze kwestionowane nie sa kwoty oplat,
ale ich fundamentalna ZASADNOSC. Krotko mowiac, kwestionuje sie przymus
korzystania z uslug tych biednych, dumpingowanych, przytloczonych
obowiazkami inzynierow. I prosze nie przytaczaj tu krajow Europy
Zachodniej jako przykladu, bo teraz, po upadku ZSRR, jest to bastion
realnego socjalizmu i etatyzmu, szczegolnie w wydaniu francuskim
i niemieckim. Szwedzkie, choc bardziej drastyczne, pomijam z uwagi
na niewielka liczbe molestowanych tym ustrojem ludzi.
Czy teraz rozumiesz o co chodzi twoim oponentom, czy tez dalej
bedziesz jedynie uzasadnial kalkulacje kosztow? A gdybys chcial
tu rzucic przykladem Szwajcarii, to znow chybisz. Ten dziwny
kraik doszedl do wniosku, ze kobiety to tez ludzie dopiero na
poczatku lat siedemdziesiatych. Ot, co ;)
--
Pozdrawiam,
Jacek