W dniu środa, 17 lutego 2016 12:02:11 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Osobiście nawet jak robię automatykę w oparciu o PLC to układam
> normalne, kilkużyłowe przewody 1 lub 1,5mm2 Tyle, że prowadzę je
> wszystkie do skrzynki sterowania.

No i świetnie, jak nie wyrzekasz na ignorantów, to kupę wiedzy potrafisz
sprzedać, dzięki :]

> Poza tym piszesz, że szkoda czasu na alarm. Ale na przekaźniki
> bistabilne czy PLC już nie?

Nie do końca to miałem na myśli, szło mi o to że szkoda czasu na
dyskusję o alarmie bo go raczej nie będę miał, choć po tym co napisałeś
zaczynam się zastanawiać. Ale generalnie jak mam w planach ciepłą
pompę, dłubanie w ziemi i rekuperator, to ze względu na koszty
początkowe muszę ograniczyć budżet na pozostałe zabawki, w tym
sterowniki, ekraniki, alarmy, samoczynne rolety i takie tam.

L.

do góry

W dniu 2016-02-16 o 18:31, Lisciasty pisze:
> Powoli rzeźbię schemat instalacji, możecie powiedzieć
> o czym warto teraz pomyśleć, a czego unikać bo i tak
> się tego nie będzie używać?
> Na razie myślałem o:
> - sterowaniu przekaźnikami bistabilnymi (lub PLCkiem w przyszłości)
> obwodów oświetlenia, więc włączniki impulsowe, przewód 2x0,5mm2
> do rozdzielnicy wystarczy?
> - skrętka sieciowa w strategiczne miejsca, żeby jak się da
> uniknąć wifi
> - zasilanie 24V w parę miejsc
> - osobne obwody na ogród, garaż
> - ups na podtrzymanie wentylacji
>
> Coś jeszcze? Coś dorzucić/wywalić?

Przewody do podłączenia w przyszłości paneli PV oraz akumulatorów typu
powerwall. Na razie to przyszłość, ale nieunikniona.

Jeśli skrętka to od razu cat 6.

M.

do góry

W dniu 16.02.2016 o 23:18, Jarosław Kłopotek pisze:
> Ja instalacji telewizyjnej nie planuje w domu.
> W erze IPTV wg mnie bez sensu, tym bardziej że nie oglądam dużo TV.

Później się okazuje, że wszyscy operatorzy jakich masz do dyspozycji
nakładają Ci limit na GB i zaczynasz się cykać z tym IPTV ;-)

--
GreDi

do góry

W dniu wtorek, 16 lutego 2016 18:31:47 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> Powoli rzeźbię schemat instalacji, możecie powiedzieć
> o czym warto teraz pomyśleć, a czego unikać bo i tak
> się tego nie będzie używać?
> Na razie myślałem o:
> - sterowaniu przekaźnikami bistabilnymi (lub PLCkiem w przyszłości)
> obwodów oświetlenia, więc włączniki impulsowe, przewód 2x0,5mm2
> do rozdzielnicy wystarczy?
> - skrętka sieciowa w strategiczne miejsca, żeby jak się da
> uniknąć wifi
> - zasilanie 24V w parę miejsc
> - osobne obwody na ogród, garaż
> - ups na podtrzymanie wentylacji
>
> Coś jeszcze? Coś dorzucić/wywalić?

W ostatnich latach zauważyłem takie trendy:
-na etapie budowy mnóstwo przeróżnych kabli(bo tanie, może kiedyś się przydadzą)
-na etapie wykończeniówki te kable albo sa ukrywane w puszkach za jakimiś zaślepkami
i zagipsowane bo może kiedyś albo wystają ze ściany bo przeróżnego osprzętu na razie
zakładać inwestor nie chce bo osprzęt drogi, budowy koniec więc kasy mało a póki co
funkcjonalność danego kable nie będzie wykorzystywana
-po jakimś tam czasie kobiety przekonują faceta że wystający ze ściany kabel, czy
puszka bez osprzętu to nie jest to o czym marzą i w ruch idą obcinarki czy inne
zaślepki;)
-po kilkunastu miesiącach nikt nie wie już gdzie i po co taki kabel był

Chociażby wifi- piszesz wyżej że skrętka żeby uniknąć wifi. Ja bym właśnie odwrotnie-
przemyśleć wifi żeby uniknąć skrętki.
Normalnie jeden router z wifi starczy ale jak ktoś ma jakieś specjalne wymaganie to
po jednym na piętrze będzie az nadto. I one mogą być połączone kablem(to właśnie
przemyśleć na etapie budowy)
Pomijając pojedyncze osoby które jakieś specjalne potrzeby mają(praca na dużych
plikach, hobby polegające na archiwizowaniu Internetu) to nie znam nikogo z moich
znajomych któremu do normalnego korzystania z Internetu nie wystarczyło wifi. Nawet
jak w domu sa z 3 laptopy konsola i 5 telefonów to wifi daje radę
Zasilanie 24v w "parę miejsc w domu" ja dla tego zastosowanie nie widzę ale może
komuś potrzebne.
Jak 8 lat mieszkam to nie pamiętam awarii prądu dłuższej jak 1 godzina więc u mnie
zasilanie awaryjne to niepotrzebna rzecz. Ale sa pewnie tereny gdzie takie awarie
bywają częściej i warto wtedy coś przemyśleć.
Robienie na wszelki wypadek skończy się tym ze jak po 3 latach pradu zabraknie to
albo ups będzie padnięty, albo w agregacie nie będzie paliwa itp. i i tak zacznie się
rzeźbienie.
W normalnie ocieplonym domu bez prądu można przeżyć ze dwie doby i temperatura będzie
znośna(pomijając szkieletory) a i w zamrażarce tragedii nie będzie.
Osobne obwody na ogród, pod wiate czy taras jak najbardziej ale to raczej
oczywistość. No i w okolice podbitki jak ktoś iluminacje planuje czy chociażby na
święta światełka.
Czasami ktoś robi podświetlenie podjazdu(takie lampy w kostce brukowej czy coś w tym
stylu) to i jakiś kabel tam się przyda takiej osobie.
UPS do wentylacji- wg mnie zbyteczny bo bez prądu przez dwa dni nikt się nie udusi-
ale co tam kto lubi.
A zresztą czy do tego jakaś kablologia jest potrzebna? UPS leżący w garażu i jak jest
awaria to go niesiesz w okolice centralki wkładasz wtyczkę i działa.
W praktyce i tak będzie rozładowany pewnie ale inwestor spokojnej śpi jak wie że ma
UPSa;)
Rolety zewnętrzne- wg mnie rzecz całkowicie zbyteczna w domu, ale dla niektórych w
specyficznych miejscach może być potrzebna. Jeśli jednak ktoś chce/musi z tego
korzystać już to tu akurat rozważyłbym sterowanie elektryczne
No i w okolice bramy/ furtki tez jakiś kabel warto zakopać.

do góry

W dniu 2016-02-18 o 08:34, Lisciasty pisze:

> No i świetnie, jak nie wyrzekasz na ignorantów, to kupę wiedzy potrafisz
> sprzedać, dzięki :]

Bo ja na to patrzę z pozycji instalatora, który wie co ile kosztuje oraz
jak to funkcjonuje i jakie stwarza problemy, a nie z pozycji laika,
który chciałby niewiadomo co i do tego za friko.
Niestety każdy bajer kosztuje, a nie każdy inwestor zna się na
elektronice, żeby samemu rzeźbić.

>> Poza tym piszesz, że szkoda czasu na alarm. Ale na przekaźniki
>> bistabilne czy PLC już nie?
> Nie do końca to miałem na myśli, szło mi o to że szkoda czasu na
> dyskusję o alarmie bo go raczej nie będę miał, choć po tym co napisałeś
> zaczynam się zastanawiać. Ale generalnie jak mam w planach ciepłą
> pompę, dłubanie w ziemi i rekuperator, to ze względu na koszty
> początkowe muszę ograniczyć budżet na pozostałe zabawki, w tym
> sterowniki, ekraniki, alarmy, samoczynne rolety i takie tam.


Tyle, że ułożenie instalacji w trakcie budowy to marginalny koszt.
Krążek 100mb dobrego przewodu do alarmówki to koszt raptem 80-150zł, a
na przeciętny dom potrzeba go raptem 200-300m.
Osprzęt można zamontować później, ale warto jest instalację wykonać o
ile bierzesz w ogóle pod uwagę system alarmowy i automatykę budowaną na
bazie centrali alarmowej.
Osprzęt można też instalować później robiąc to etapami w zależności od
przypływu gotówki.
Jeżeli nie ułożysz tej instalacji teraz to później nie ułożysz jej
nigdy, bo nie będziesz kuł wykończonych ścian lub układał przewodów w
korytkach. Co prawda alternatywą są systemy bezprzewodowe, ale te bez
stałego serwisowania i systematycznych przeglądów (o takim mówimy w
przypadku prywatnego domu) szybko Ci "wyjdą bokiem".
Warto też pomyśleć o kamerach.

Problemem jest natomiast skąd i dokąd poprowadzić przewody, ile i jakie.
To jednak wykracza poza zakres dyskusji grupowej, bo tu trzeba
uwzględnić wiele czynników lokalnych, które zależą od zarówno
konstrukcji budynku jak i znajdujących się w nim innych instalacji, a do
ogarnięcia tego wszystkiego potrzebna jest wiedza, którą się zdobywa latami.
Niestety wielu początkujących alarmowców, a zwłaszcza inwestorów, którzy
sami sobie robili instalacje się wykłada na tej wiedzy i później są na
grupach dyskusyjnych takie czy inne teksty. Dlatego też uważam, że
lepiej zaprosić kogoś, kto ma o tym pojęcie. Jest wiele firm zajmujących
się instalowaniem SSWiN i CCTV. Chyba w każdym większym mieście znajdzie
się firma z odpowiednim doświadczeniem.
Trzeba tylko sobie określić co się chce uzyskać, a jak to zrealizować
pozostawić firmie.
Uważam, że jeżeli chcesz od nas pomocy to najpierw opisz co chciałbyś
uzyskać, a dopiero później będziemy dyskutować jak to można zrobić tzn.
jakimi środkami technicznymi i jak wyglądają mniej więcej koszty takiego
przedsięwzięcia.

do góry

Kris rób proszę jakieś paragrafy bo ta ściana tekstu zaczyna mi się
mienić w oczach. Wiesz... lata lecą i oczy już nie te ;-)


On 2016-02-18 10:23, Kris wrote:
> Chociażby wifi- piszesz wyżej że skrętka żeby uniknąć wifi. Ja bym właśnie
odwrotnie- przemyśleć wifi żeby uniknąć skrętki.

Kabel jednak przyda się wszędzie tam gdzie urządzenie będzie podłączone
na stałe do sieci, np. komputer stacjonarny, konsola, dekoder, nas,
apple tv itp...
Reszta faktycznie po wifi.

> Normalnie jeden router z wifi starczy ale jak ktoś ma jakieś specjalne wymaganie to
po jednym na piętrze będzie az nadto. I one mogą być połączone kablem(to właśnie
przemyśleć na etapie budowy)
> Pomijając pojedyncze osoby które jakieś specjalne potrzeby mają(praca na dużych
plikach, hobby polegające na archiwizowaniu Internetu) to nie znam nikogo z moich
znajomych któremu do normalnego korzystania z Internetu nie wystarczyło wifi.

Wifi potrafi być upierdliwe gdy potrzeba akurat po sieci skopiować jakiś
wiekszy plik. Warto mieć wtedy gniazdo na podorędziu.

> Robienie na wszelki wypadek skończy się tym ze jak po 3 latach pradu zabraknie to
albo ups będzie padnięty, albo w agregacie nie będzie paliwa itp. i i tak zacznie się
rzeźbienie.

To prawda ale to "na wszelki wypadek" to ja rozumiem trochę inaczej.
Sam tak nie zrobiłem ale gdybym miał budować jeszcze raz to wszystko
prowadziłbym w sporych peszlach, w każdym razie wszędzie gdzie się da.
W niektórych pomieszczeniach zrobiłbym wręcz wzdłuż niektórych ścian
jakieś eleganckie korytka natynkowe. Można to potem pomalować jak ścianę
i nie rzuca się w oczy.

> Rolety zewnętrzne- wg mnie rzecz całkowicie zbyteczna w domu, ale dla niektórych w
specyficznych miejscach może być potrzebna. Jeśli jednak ktoś chce/musi z tego
korzystać już to tu akurat rozważyłbym sterowanie elektryczne

Rolety rzecz wręcz absolutnie konieczna! ;-)
Elektrycznie tylko tam gdzie są b. duże.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu piątek, 19 lutego 2016 14:18:29 UTC+1 użytkownik quent napisał:
> Kabel jednak przyda się wszędzie tam gdzie urządzenie >będzie podłączone na stałe
do sieci, np.
>komputer stacjonarny
Coraz mniej tego ale fakt jak ktoś używa to kabel nie zaszkodzi
> konsola, dekoder, nas, apple tv itp...
Czyli w okolice szafki rtv skretka i ev switch(sa małe wielkości paczki fajek teraz)
Aczkolwiek konsola(XBOX) u mnie doskonale śmiga na wifi, dekoder ma nie podpięty do
netu ale ok wiem ze niektórym podpięcie jest konieczne, NAS może stać gdzieś w
okolicach modemu/routera(niektórzy szafki specjalne na te sprzęty specjalne szafki
montują)podpięty króciutkim kablem. Co to jest apple tv nie wiem i nie chce mi się z
doktoryzować. Ale optymalnie myślę skrętka w okolice szafki rtv i switch

> Reszta faktycznie po wifi.
Chyba już i lodówki podpinane do neta sa więc jak ktoś chce to i skrętkę do kuchni-
kabel przecież tani;)
Ktoś tu nie tak dawno proponował po kilka skrętek do każdego pomieszczenia w domu,
ktoś inny napisał że ma w każdym pomieszczeniu na każdej z czterech scian skrętkę.
Można i tak tylko ze znając życie nigdy nic do większości tych kabli nie będzie
podłączone
A robić "na wszelki" wypadek to bez sensu.
> Wifi potrafi być upierdliwe gdy potrzeba akurat po >sieci skopiować jakiś wiekszy
plik. Warto mieć wtedy >gniazdo na podorędziu.
Nie wiem co dla Ciebie znaczy "większy" bo czasami tam coś koło 2-5GB kopiowałem i
uciążliwości specjalnej nie było

> Rolety rzecz wręcz absolutnie konieczna! ;-)
Co kto lubi. Rolet nie mam, nikt mi nie zagląda przez okna bo z 3 stron 2,5 metrowy
żywopłot a od wjazdu tylko okno kuchenne i od kotłowni
Jako zabezpieczenie antywłamaniowe rolety nic nie wnoszą wg mnie a innego
zastosowania dla nich nie widzę. Ale rozumiem że ktoś ma okna na wścibskiego sąsiada
czy jakąś inna hałaśliwą ulice to i rolety mu się zdadzą.
> Elektrycznie tylko tam gdzie są b. duże.
Nie korzystałem to i praktyki nie mam ale myślę że mało komu będzie się chciało
biegać po pokojach i ręcznie zamykać na noc np. Czyli będą wiecznie otwarta więc po
kiego w ogóle mają być;)

do góry

Adam Sz. wrote:

> W dniu piątek, 19 lutego 2016 14:47:38 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
>
>> Nie korzystałem to i praktyki nie mam ale myślę że mało komu będzie się chciało
biegać po pokojach i ręcznie zamykać na noc np. Czyli będą wiecznie otwarta więc po
kiego w ogóle mają być;)
>
> A swiatlo gasic to Ci sie chce biegac ;)
> Widzisz, tu jest dokladnie ta sama sytuacja. U mnie PLC wlacza "oswietlenie
> dekoracyjne" o ktorym pisalismy w innym watku automatycznie i sam wylacza.
> U Ciebie recznie. Ja mam tak:
> - dwa LEDy nad kominkiem
> - dwa paski LEDow w suficie podwieszanym
> - LED za telewizorem
> - 3xLED w postaci kinkietu - swieci na obraz w salonie
> - 2xLED w postaci drugiego kinkietu - doswietla lekko sufit i jedna sciane
>
> Bez automatyki mialbym to samo co z recznymi roletami - czyli nigdy by to
> nie swiecilo :-)
> pozdr.
to znaczy, że wyłaczniki masz w niewłaściwych miejscach :)


--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu piątek, 19 lutego 2016 14:47:38 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> Nie korzystałem to i praktyki nie mam ale myślę że mało komu będzie się chciało
biegać po pokojach i ręcznie zamykać na noc np. Czyli będą wiecznie otwarta więc po
kiego w ogóle mają być;)

A swiatlo gasic to Ci sie chce biegac ;)
Widzisz, tu jest dokladnie ta sama sytuacja. U mnie PLC wlacza "oswietlenie
dekoracyjne" o ktorym pisalismy w innym watku automatycznie i sam wylacza.
U Ciebie recznie. Ja mam tak:
- dwa LEDy nad kominkiem
- dwa paski LEDow w suficie podwieszanym
- LED za telewizorem
- 3xLED w postaci kinkietu - swieci na obraz w salonie
- 2xLED w postaci drugiego kinkietu - doswietla lekko sufit i jedna sciane

Bez automatyki mialbym to samo co z recznymi roletami - czyli nigdy by to
nie swiecilo :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 19 lutego 2016 15:15:42 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Bez automatyki mialbym to samo co z recznymi roletami - czyli nigdy by to
> nie swiecilo :-)

Oczywiscie to tylko w salonie. Dodatkowo mam 6xLED w suficie w przedpokoju,
6xLED oswietlenie schodow, dwa paski LED - podswietlenie blatu w kuchni i
oczywiscie dojdzie jeszcze kilkanascie LEDow w podbitce.

Owszem, daloby sie to wlaczac dodatkowym czujnikiem zmierzchowym podpinajac
wszystko do jego wyjscia tylko rodzi sie kilka problemow - m.in. nie da sie
wtedy tym sterowac recznie (wlaczac/wylaczac pojedynczych), a i nie powinno
sie mieszac obwodow zewnetrznych z wewnetrznymi ze wzgledu bezpieczenstwa :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry