-
91. Data: 2016-08-08 23:04:36
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: masti <g...@t...hell>
Tomasz Gorbaczuk wrote:
> W dniu .08.2016 o 21:42 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> pisze:
>
>
>> Można by się co najwyżej przeczepić do tego, że w scoringu (raczej) nie
>> było uwzględnione ryzyko kursowe.
>>
>
> Oczywiście przez przypadek? :-)
> Super profesjonalistom z banków zabrakło wyobraźni i nie przewidzieli
> scenariusza w którym kurs CHF do PLN wzrasta o 100% a zarzuca się
> "hołocie", że tego nieprzewidziana i powtarza jak mantrę "widziały gały co
> brały". Ludzieeeeeee! zastanówcie się co piszecie!
przecież twierdziłeś, że przewidzieli i wciskali na siłę.
Zdecyduj się
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
92. Data: 2016-08-08 23:05:36
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2016 o 22:43 Adam Sz. <a...@g...com> pisze:
> Napisales ze system byl tak skonstruowany ze nikt w PLNach kredytu nie
> dostawal, a wszyscy bankowcy wciskali CHFy. No to pisze - ja dostalem w
> PLNach bez zadnego problemu, a moje dochody wtedy nie odbiegaly od
> sredniej
> krajowej. A obskoczylem kilka bankow w poszukiwaniu najtanszej opcji.
> Wiec
> albo masz zle informacje albo klamiesz.
W którym roku to było? - to może być kluczowe.
> I to ma byc usprawiedliwienie glupoty? :-))
> No sorry, ja znam rodziny ktore mieszkaja w 10-ciu na dwoch pokojach.
> Ojciec spi w wannie bo nie ma juz miejsca.
Sorki, nie wierzę.
> I co - to znaczy, ze maja
> na sile wziac sobie kredyt i kazda rodzina wybudowac swoj dom? :-)
>
> Nie stac mnie - nie kupuje.
Jak nie stać? - profesjonalny doradca w Banku mówi mi, że właśnie tylko na
kredyt w CHF mnie stać. Jak tak mówi, to chyba wie co mówi (za to mu
płacą) - biorę!
TG
-
93. Data: 2016-08-08 23:08:41
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2016 o 23:04 masti <g...@t...hell> pisze:
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
TG
-
94. Data: 2016-08-08 23:09:54
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: masti <g...@t...hell>
Tomasz Gorbaczuk wrote:
> W dniu .08.2016 o 23:04 masti <g...@t...hell> pisze:
>
>
> Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
>
nie ten wątek.
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
95. Data: 2016-08-08 23:12:34
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2016 o 22:43 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> pisze:
> Ja tak nie tyle uważam, co wiem - dawno temu robiłem w otoczeniu miśków
> co to się zajmowali najogólniej rzecz biorąc wdrażaniem systemów
> bankowych. Algorytmy scoringowe na bank były z samej Hameryki (Indii) i
> na miejscu były jedynie parametryzowane.
>
> A w banku, jak to w wielu korporacjach (każdej korporacji?) nie jest
> istotne czy "cuś" ma sens. Tylko czy masz kwit na to, że rzeczone "cuś"
> ma sens. A stosowne kwity na algorytmy scoringowe gwarantuję Ci, że były
> :-)
Nie jestem za branży i się nie znam.
Ale mam wątpliwości: Każdy bank korzystał z tych samych algorytmów
scoringowych?
Ludzie na necie piszą, że robili przymiarki w kilku bankach i w żadnym nie
mieli zdolności w PLN a mieli za to w CHF...
TG
-
96. Data: 2016-08-08 23:13:37
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .08.2016 o 23:09 masti <g...@t...hell> pisze:
>> Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
>>
> nie ten wątek.
Słusznie, przepraszam.
Idę spać.
TG
-
97. Data: 2016-08-08 23:13:43
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 23:06:21 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk
napisał:
> W którym roku to było? - to może być kluczowe.
Umowe podpisalem bodaj w kwietniu 2007. Szukalem ofert na spokojnie w roznych
bankach na przelomie 2006/2007. Zeby bylo zabawniej to mam marze jedynie 0,7%.
Da sie?
> > I to ma byc usprawiedliwienie glupoty? :-))
> > No sorry, ja znam rodziny ktore mieszkaja w 10-ciu na dwoch pokojach.
> > Ojciec spi w wannie bo nie ma juz miejsca.
>
> Sorki, nie wierzę.
To uwierz. Babcia z dziadkiem + corka i syn ze swoimi rodzinami (czyli
+maz, +zona i kazde ma dwojke dzieci) w mieszkaniu ~35m2. Mieszkali podemna
przez ~3 lata jak sie budowalem.
> Jak nie stać? - profesjonalny doradca w Banku mówi mi, że właśnie tylko na
> kredyt w CHF mnie stać. Jak tak mówi, to chyba wie co mówi (za to mu
> płacą) - biorę!
Powiedzial tez o ryzyku kursowym. Ale filtr w mozgu pod tytulem cebuladeals
juz to skutecznie odfiltrowal :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
98. Data: 2016-08-08 23:17:19
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2016-08-08 23:12, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> Nie jestem za branży i się nie znam.
> Ale mam wątpliwości: Każdy bank korzystał z tych samych algorytmów
> scoringowych?
Pewnie nie z tych samych ale z takich samych.
> Ludzie na necie piszą, że robili przymiarki w kilku bankach i w żadnym
> nie mieli zdolności w PLN a mieli za to w CHF...
Arytmetyka Panie! Arytmetyka! Działa identycznie w każdym banku ;-)
Piotrek
-
99. Data: 2016-08-08 23:26:26
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Az sie zdziwisz ze pasuje. Nie pasuje. Zus doprowadza i co i nic ,bo ten przepis
czegos takiego nie o obejmuje. Napisali w nim "kto" czyli odnosi sie do materii
ozywionej. Bank taka nie jest. Mozna pozwac pracownika banku ze oszukal. Ale jak to
zrobic jak w umowie ktora ktos dobrowolnie podpisal jest odpowiedni zapis. Zapis ...
nalezyte pojmowanie ... obejmuje ludzi chorych na leb a nie cwaniakow i idotow
funcjonalnych. Po to po wojnie wladza ludowa zlikwidowala analfabetyzm zeby w zadnej
sytuacji nikt nie powiedzial ze nie wiedzial bo nie potrafi czytac.
-
100. Data: 2016-08-08 23:40:39
Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Problem spoleczny to sie robi jak wszyscy zyjcy w panstwie zagrozeni sa epidemia
kily, albo wojna, albo kartkami na zarcie. W zyciu niewielka grupa ludzi ktorzy
wzieli kredyty we frankach nie ma nic wspolnego z problemem spolecznym. Poprzednia
wladza olala sprawe i miala racje. Nowa wladza niepotrzebnie sie we franki angazuje.
Na moj gust nie 500 na dziecko, nie milion samochodow elektrycznych, nie trybunal i
jeszcze piedylion spraw zaszkodzi nowej wladzy. Moga sie wylozyc na drobnych z
kredytow frankowych. Jak ktos ma miekkie serce musi miec twarda dupe. Powinni olac
jak poprzednicy sprawe, co najwyzej stworzyc system pomocy prawnej na poziomie
adwokatow majacych pomagac w sprawach cywilnych kredytobiorca-bank.