eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 101. Data: 2016-08-08 23:45:17
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Jak kurwa chyba najlepsze. Jak nie ma zadnych innych to moje jako jedyne sa
    najlepsze.


  • 102. Data: 2016-08-09 08:42:14
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 23:26:28 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > Az sie zdziwisz ze pasuje. Nie pasuje. Zus doprowadza i co i nic ,bo ten >przepis
    czegos takiego nie o obejmuje. Napisali w nim "kto" czyli odnosi sie do >materii
    ozywionej. Bank taka nie jest. Mozna pozwac pracownika banku ze >oszukal. Ale jak to
    zrobic jak w umowie ktora ktos dobrowolnie podpisal jest >odpowiedni zapis. Zapis ...
    nalezyte pojmowanie ... obejmuje ludzi chorych na >leb a nie cwaniakow i idotow
    funcjonalnych. Po to po wojnie wladza ludowa >zlikwidowala analfabetyzm zeby w zadnej
    sytuacji nikt nie powiedzial ze nie >wiedzial bo nie potrafi czytac.

    Nie w kontaktach z bankami
    Banksterka to specyficzna dziedzina
    Sprzedawałeś mieszkanie- akt notarialny z tej czynności to pewnie 3-4 strony
    czytelnej wielkości czcionką z czego 1 strona zajmuje wyliczenie składników
    wynagrodzenia notariusza itp
    Konto osobiste w banku- podstawowa, najprostszy produkt bankowy na dzisiaj bez
    którego trudniej Kowalskiemu funkcjonować. Umowa konta wraz z załącznikami w
    Raiffeisen Bank np to blisko 100 stron drobniutkim drukiem.
    Likwidacja analfabetyzmu tu niewiele pomoże


  • 103. Data: 2016-08-09 14:15:40
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Lepiej w sklepach nic nie kupuj bo instrukcjaobslugi wentylatora to ksiazeczka
    niewiele rozniaca sie iloscia kartek od ksiazeczki do nabozenstwa. Po co zmieniasz
    temat z kredytow we frankach na lokaty w zlotowkach? Co do konta w banku. Dwa lata
    temu otworzylem bo jak zauwazyles ulatwia funkcjonowanie pomimo wady ze lepiej niz ja
    ktos wie jakim papierem dupe wycieram. Trzy i pol strony z czego pol strony
    wyjasnienia co oznaczaja uzyte przez bank pojecia. Nie podpisalem zanim nie
    przeczytalem wszystkiego. Jak czegos nie bylem pewny to pracownik banku mi to
    tlumaczyl jak na krowach co znaczy, az zrozumialem. Wyszlo ze duza czesc umowy bedzie
    mnie dotyczyla w okreslonych sytuacjacjach. Na przyklad co moge zrobic zeby dostac
    karte. Dlaczego frankowicze nie czytali umow ze sa zaskoczeni tym co podposali?


  • 104. Data: 2016-08-09 14:45:21
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 9 sierpnia 2016 14:15:43 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    >Dlaczego frankowicze nie czytali umow ze sa zaskoczeni tym co podposali?
    Dlatego pisałem już ze jestem przeciwny pomocy "ustawowej"
    Ale już różnej maści prawnicy podnoszą zarzut że te kredyty "walutowe" są niezgodne z
    prawem. Rzecznik finansowy też coś wspomina o tym więc jestem za droga sadowa. Jeśli
    frankowicze coś ugrają od tej strony to będzie najuczciwsze rozwiązanie.
    W Islandii swgo czasu prezesów banków pozamykano i kraj dalej funkcjonuje.
    Prawnikiem nie jestem ale wiem jak to było z kredytami "walutowymi", jak informowano
    i o czym. To ze Adam pisze że mu nikt frankowego kredytu nie wciskał to urok Adama bo
    nie każdy najlepszejszy jest. Adam się wczesniej sparzył na chf to pewnie tez nie bez
    znaczenia było jak szukał kolejnego kredytu. Więc myślę Frankowicze mogą mieć punkt
    zaczepienia. Bo jak ich oszukano, czy podpisano z nimi niezgodne z prawem umowy to
    maja prawo sie bronić.


  • 105. Data: 2016-08-09 15:11:10
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie podpisano z nimi niezgodne z prawm umowy tylko ze razem z bankami podpisali
    niezgodne z prawem umowy. Czyli brali czynny udzial w przestepstwie jesli umowy byly
    niezgodne z prawem.


  • 106. Data: 2016-08-09 15:31:11
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 9 sierpnia 2016 15:11:11 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Nie podpisano z nimi niezgodne z prawm umowy tylko ze razem z bankami >podpisali
    niezgodne z prawem umowy. Czyli brali czynny udzial w >przestepstwie jesli umowy byly
    niezgodne z prawem
    A to już niech sąd rozstrzygnie.
    Dzięki Bogu prawnikiem nie jestem to się nie znam ale tak sobie myślę ze konsument ma
    jakieś prawa w relacji z "instytucja zaufania publicznego"


  • 107. Data: 2016-08-09 15:51:20
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 9 sierpnia 2016 14:15:43 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Dlaczego frankowicze nie czytali umow ze sa zaskoczeni tym co podposali?
    Umowy umowami ale sporo kruczków kryje sie w regulaminach czy innych załacznikach


  • 108. Data: 2016-08-09 19:02:28
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Podstawowe prawo to prawo do nie podpisywania umowy.


  • 109. Data: 2016-08-09 22:42:14
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie mozna zaslaniac sie nieznajomoscia prawa, to jedna z podstawowych zasad we
    wspolczesnych spoleczenstwach. Jak sie komus czytac ze zrozumieniem nie chcialo i ze
    skapstwa zaoszczedzil z 300 zlotych na prawnika to chuj mu w dupe i kamieni kupe.


  • 110. Data: 2016-08-10 07:30:15
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu wtorek, 9 sierpnia 2016 22:42:16 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Nie mozna zaslaniac sie nieznajomoscia prawa, to jedna z podstawowych zasad we
    wspolczesnych spoleczenstwach. Jak sie komus czytac ze zrozumieniem nie chcialo i ze
    skapstwa zaoszczedzil z 300 zlotych na prawnika to chuj mu w dupe i kamieni kupe.

    to była i słuszna zasada - tyle ze ja zdewaluowano. Jesli parlament produkuje powyżej
    20tysiecy stron prawa rocznie to znaczy ze z założenia obywatel nie ma możliwosci sie
    z nimi zapoznac. Bo to oznacza przeczytac i zrozumiec 50stron dziennie, a 50stron w
    języku prawniczym jest odesłanych do kolejnych dwustu.
    To nie ma prawa działac.


    b.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1